sobota, 23 lutego 2019

Zamek Kamieniec w Odrzykoniu - śladami Fredry.


Historię tego zamku zna chyba większość Polaków... Bo któż nie pamięta jednej z najlepszych komedii polskich -
 " Zemsty" Aleksandra Fredry.


Odrzykoń to miasto, które leży nieopodal Krosna. Już z daleka widoczne są okazałe ruiny zamku.
Odrzykoński zamek był miejscem wydarzeń, na kanwie których powstała wspomniana wyżej akcja komedii.
Aleksander Fredro w 1828 roku ożenił się z Zofią Skarbkową  z Jabłonowskich, która w posagu wniosła połowę zamku.
Przeglądając stare dokumenty Fredro, znalazł akta procesowe, które dotyczyły sporu o mur graniczny dwóch szlachciców: Skotnickiego i Firleja. Ta własnie historia stała się bazą opisanej akcji "Zemsty".
Pomysł utworu zrodził się w 1829 roku.
Spór pomiędzy szlachcicami Piotrem Firlejem oraz Janem Skotnickim położył dopiero ślub zawarty w w 1630 roku przez wojewodzica Mikołaja Firleja z Kasztelanką Zofią Skotnicką.


Do zamku trzeba podejść najpierw kawałek asfaltową drogą, a później leśną ścieżką pod górkę.
Mijamy po drodze krzyż - kapliczkę, potem opuszczoną karczmę ( a szkoda, bo super miejsce).



Tablicę informacyjną:


Idziemy pod górkę, cień jest zbawczy, ponieważ upał doskwiera:


Obejście jest skromne, kilka rycin na płocie, ukazujących piękno ruin i kolejne tablice informacyjne:





Nasza ekipa dotarła na miejsce - K. nas uwiecznia:


Po wejściu na dziedziniec oczywiście kasa i pamiątki:


M. "bawi się" w rycerzyka:)



A to zdjęcie podoba mi się wyjątkowo:


Bilety kupione, idziemy zwiedzać.:)
Przed nami ruiny, które miałam okazję już oglądać wiele lat temu.
Kiedyś o tym napiszę.
A teraz trochę więcej na temat zamku na podstawie wiadomości, które znalazłam na ciekawej stronce.
"Pierwsze informacje o murowanym zamku w Odrzykoniu pochodzą z okresu panowania Kazimierza Wielkiego, konkretnie z roku 1348. Był on wtedy własnością królewską. Przypuszcza się, że wcześniej
(IX w.) istniało tu miejsce kultu pogańskiego, następnie gród a jeszcze później zamek drewniany zniszczony przez Tatarów w XIII wieku. Początkowo zamek murowany nie miał wieży, a kamienny portal wejściowy znajdował się od strony północno - wschodniej. Zachodnią część zajmowały pomieszczenia mieszkalne, natomiast wschodnia od przedzamcza przeistoczyła się z czasem w zamek średni. Zamek górny miał bowiem dość małą powierzchnię, więc nowe budynki stawiano na wschodnim przedzamczu."







"Dotychczas zamek miał charakter czysto obronny, dopiero kolejna przebudowa wniosła w założenie pewne elementy reprezentacyjne. Wiązało się to z nadbudowaniem trzeciej kondygnacji na zamku górnym.
Piwnice i przyziemie miały charakter gospodarczy, piętro - mieszkalny a dobudowana najwyższa kondygnacja przyjęła charakterystyczny dla niej w zamkach średniowiecznych - reprezentacyjny.
Na przełomie XV i  XVI wieku dwuczłonowe założenie przedzielono dwoma murami w podzamczu,
miało to związek z rozwojem artylerii. Poszczególne części  utworzone w ten sposób spełniały różne funkcje - mieszkalne, warowne oraz gospodarcze.
Zamek średni przeszedł w 1530 roku w ręce Bonerów. Później w ciągu wieków całość zmieniała właścicieli.
W czasie potopu szwedzkiego zamek został poważnie uszkodzony, potem jeszcze wojska Rakoczego nadwyrężyły ruiny.
Od tego czasu zamek niszczał a w XIX wieku był już w kompletnej ruinie.
Do dziś zachowały się fragmenty murów zamku górnego i średniego, portal oraz część murów obronnych."






Dwa pomieszczenia są udostępnione do zwiedzania.
Znajduje się tutaj małe muzeum:








Staraliśmy się z M. oczywiście obfocić ruiny z wszystkich możliwych stron.
I jeszcze kilka ciekawostek:
* Pod koniec XV wieku właścicielem zamku został Mikołaj Kamieniecki, którego jako pierwszego mianowanego na stanowisko hetmana wielkiego koronnego. Po jego śmierci doszło do pierwszego podziału zamku między dwóch braci Kamienieckiego: Marcina i Klemensa.
* W 1528 roku po niepowodzeniach w wojnie domowej na Węgrzech na zamku schronił się król Jan Zapolya.
* Po 1730 roku zamek odziedziczyła rodzina Scipuio del Campo. Następnymi właścicielami byli, Braniccy herbu Gryf, m.in. Hetman wielki Jam Klemens Branicki. Potem przeszedł w ręce Jabłonowskich.
* Po 1863 roku zamek popadał powoli w ruinę za sprawą okolicznych mieszkańców, którzy przez prawie 100 lat traktowali zamek jak kamieniołom...
* W 1894 roku w setną rocznicę Insurekcji Kościuszkowskiej okoliczna ludność ufundowała pomnik Tadeusza Kościuszki na zamku górnym (poniżej 7 zdjęcie)
* W 1904 roku podjęto pierwsze próby zabezpieczania ruin.








Widok na okolicę:



Przy wejściu na dziedziniec a zarazem wyjściu mieści się izba, gdzie można zobaczyć i poczytać, jak to niegdyś bywało.





Szczerze, nie lubię takich miejsc, wolę podziwiać ruiny zamku, które tego dnia  przepięknie wyglądały w słońcu:


Opuszczamy powoli ruiny. Wycieczkę zaliczamy do udanych.

I jeszcze jedna na koniec ciekawostka:
Ponoć zamek nawiedza tajemnicza postać Młodej Pani.  Jak głosi legenda - to dwórka ostatniej wojewodziny kamienieckiej - Karliczka Kasia.
Może kiedyś Ją tam spotkamy? Tym razem się nie udało...

Dziękujemy M. i K., że razem przeżyliśmy kolejną cudną przygodę.


Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających. Życzę miłego i spokojnego weekendu.

Zdjęcia pochodzą z sierpnia 2018 roku.

Wycieczkowo:
Biała długa sukienka: pamiątka z Grecji
Żółta bluzeczka: oodji
Szal: SH
Bransoletki: Avon

64 komentarze:

  1. Tym razem byłaś jeszcze bliżej mnie. Głupie 50 km...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To następnym razem te głupie 50 kilometrów pokonamy :)
      Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
    2. A w Prządki pojechaliście? To rzut beretem, właściwie niemal dwa w jednym.

      Usuń
    3. Wiem o jakie piękne miejsce chodzi. Byliśmy dosłownie obok i K. nam opowiadał o tym rezerwacie, tylko no cóż ja w tej sukni nie za bardzo, no i upał był nieludzki. Miałam już strasznie opuchnięte nogi. Odłożyliśmy na następny wypad.I M. już też narzekał na swoja nogę...
      Ale widzieliśmy z samochodu kilka skał i skałek...

      Usuń
    4. Tam się spokojnie da chodzić nawet w sukni z trenem. W Prządkach i w Odrzykoniu byłam półtora miliona razy, wypróbowałam też sukienkę po kostki, miałam kiedyś taką.

      Usuń
    5. No to dziękuję za informację.:) Jeśli nam się uda, to znowu będziemy na przełomie lipca i sierpnia lub w sierpniu w tych okolicach.:)
      I wtedy na pewno zaliczymy Prządki. Oby tylko mąż dał radę, bo noga nie jest w najlepszej formie - we wrześniu zabieg...

      Usuń
  2. Pięknie pokazany zamek i bardzo ciekawie opisany:)))Ty Basiu wyglądasz ślicznie na tle każdego zamku:))kto wie czy nie byłaś księżniczką w poprzednim wcieleniu:)))pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, dziękuję za miłe słowa.
      Czy ja wiem, kim ja tam byłam w poprzednim wcieleniu? Czasem mam wrażenie, że byłam Greczynką :)
      Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!

      Usuń
  3. Zamek i jego historia jest bardzo ciekawa, okolica przepiekna - widoki dech zapierajace.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My także byliśmy zachwyceni. Oglądałam ruiny zamku już drugi raz.
      Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  4. Nie znałam ruin tego zamku. Może i ja kiedyś je zobaczę bo jak wiesz Basiu, uwielbiam odwiedzać takie miejsca.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Łucjo:) Polecam Ci to miejsce.
      Zamki, pałace, dworki to też moja "miłość".
      Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko.
      Zaraz pędzę nadrabiać u Ciebie zaległości.

      Usuń
  5. Ale wspaniała wycieczka.
    No i zamek ciekawy i historyczny.
    Tylko tnarzędzia tortur mnie przerazają....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawa wycieczka Stokrotko.:)
      Bardzo lubię zwiedzać polskie zamki, pałace i dworki.:D
      A narzędzia tortur także mnie przerażają i nawet nie lubię o nich czytać...
      Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  6. Niby zamek, niby ruiny a nie wygląda to tak tragicznie. :) Zapisujemy to miejsce, te zamkowe ruiny, by w przyszłości się w nich pojawić i zobaczyć na swoje oczy.
    Wspaniała wycieczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znaczy ruiny są w coraz gorszej niestety kondycji. Nie pisałam o wszystkim, ale kilka lat remu zawaliła się jedna wieża. Polecam Wam drodzy podróżnicy to miejsce.
      Pozdrowionka!

      Usuń
  7. Dawno tam nie byłam...Basiu, Twoja suknia tak pięknie współgra z otoczeniem, prawdziwa szlachcianka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli byłaś Basieńko! Pięknie tam prawda?
      Dziękuję za miłe słowa.
      Moc ciepłych pozdrowień i uścisków.

      Usuń
  8. Bardzo ciekawe miejsce i pięknie opisane, wspaniała wycieczka:)Basiu wglądasz w żółtym kolorze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że wiernie z nami podróżujesz.:)
      Dziękuję ślicznie za komentarz.
      Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko.

      Usuń
  9. Uwielbiam takie zameczki, spacerować z Tobą to sama przyjemność ;) Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Maks.:)
      Zapraszam na kolejny spacer. Już niebawem...
      Pozdrawiam Cię również serdecznie.

      Usuń
  10. Suknia bardzo w nastrojowych klimatach tego miejsca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, to był celowy zabieg :) Dziękuję :)
      A miejsce polecam.

      Usuń
  11. Piękne miejsce, zdjecia oddają urok tego miejsca. Oj musiało tam się dziać wiele swego czasu... Spódnica śliczna, mam podobną. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Kasiu, działo się tam dużo, tylko nie o wszystkim napisałam.
      Dziękuję za miły komentarz...
      To jest sukienka, na którą narzuciłam bluzeczkę:)
      Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  12. Nie byłam i już notuję...
    W tej okolicy mam jeszcze kilka innych miejsc do zobaczenia...
    A zdjęcie z M. w oknie też mi się podoba. Okno wygląda jak duże masywne drzwi.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, w tych okolicach jest naprawdę wiele ciekawych perełek, miejscowości i w ogóle Podkarpacie jest przepiękne.:)
      Dziękuję za miły komentarz.
      Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i również ciepło!

      Usuń
  13. Basiu świetna fotorelacja, piękne zdjęcia. A ty idealnie wystylizowana do zamku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marzenko. Wiesz, jak lubimy podróże, w moim przypadku dodają mi energii, odskocznią od trudnych spraw i przemyśleń.
      Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  14. Piękne miejsce, bardzo lubię takie ruiny, a także historie z nimi związane, kinowe i legendarne ex aequo. Wspaniale, że podjęto się rekonstrukcji murów, historia zostanie zachowana.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu za komentarz.
      Mam problem, by opublikować na Twoim blogu komentarz, nie potrafię sobie z tym poradzić.
      Może dasz mi jakieś wskazówki?
      pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  15. Mamy trochę tych zamków, jest co zwiedzać i podziwiać. Tego nie znam, może kiedyś... świetnie wszystko opisałeś Basiu. Piękna nasza Polska cała... Czekam na wiosnę i w drogę... ślicznie wyglądasz, piękna sukienka. Buziaki 💋

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Basiu, zamków jest naprawdę sporo w naszym kraju.
      Dziękuję Basieńko za miłe słowa.
      Pozdrawiam Cię bardzo ciepło. Buziaki!!!

      Usuń
  16. Czytałam kiedyś o tym zamku i faktycznie, pobudza ludzką wyobraźnię. Zresztą jak większość ruin. Oglądając je zawsze się zastanawiam nad tym, jak żyli ludzie w tamtych czasach. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie jak Ty Karolino, zastanawiam się, jak to kiedyś bywało...
      Ale szczerze mówiąc, nie chciałabym żyć w tamtych czasach.
      Dziękuję pięknie za komentarz.
      Pozdrawiam Cię Karolino cieplutko!

      Usuń
  17. Basiu, super przygoda! fajny zamek, piękne widoki i śliczna Ty :)Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Magdo!
      Zamek, w zasadzie ruiny są warte zobaczenia.:) Polecam.
      Dziękuję za tyle miłych słów.
      Moc pozdrowień i buziaków.

      Usuń
  18. Miejsce zupełnie mi nieznane, czego nie można powiedzieć o Zemście A. Fredry. Nie czytałam wszystkich lektur, do czego tutaj się przyznaję, bo wtedy miałam za dużo ciekawych książek do czytania ale Zemstę akurat tak. M. pasuje rola rycerza a Ty mogłabyś być np. uratowaną przez Niego księżniczką.
    Bardzo lubię zamkowe ruiny, zawsze wtedy sobie wyobrażam jak to było żyć w tamtych czasach. I ile od tamtej pory na świecie się zmieniło.
    Przesyłam Ci moc pozdrowień i życzę wielu powodów do uśmiechu w tej nie zawsze pogodnej codzienności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Mo, ja z racji zawodu "Zemstę" i jej genezę czytałam wiele razy z racji wykonywanego zawodu :)Od lat marzyłam, żeby zobaczyć te ruiny. Udało mi się dwa razy...
      Ale super historię dopisałaś, tylko nie wiem, czy chciałabym żyć w tamtych czasach.:)
      Dziękuję za odwiedziny i komentarz oraz miłe sowa.
      Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i moc buziaków posyłam.

      Usuń
  19. Piękna wycieczka Basiu. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu. Zamek - ruiny polecam.
      Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  20. Jeju... jak ja dawno na żadnym zamku nie byłam!!!
    Basiu, dziękuję Ci z serca za tę wycieczkę! Wspaniała!
    A Ty wyglądasz jak księżniczka w tej powłóczystej sukni... I lśnisz w tej słonecznej żółci:))
    Buziaki kochana!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tarunia, to póki co wspomnienia... Mam wiele zaległych postów.
      Dziękuję za komentarz i miłe słowa.:)
      Zbieram się, żeby zadzwonić, ale ciągle coś mi wypada...
      Moc buziaków posyłam.

      Usuń
  21. Przywołałaś mi tym wpisem moje wspomnienia... Byłam w Odrzykoniu jakieś ponad 20 lat temu, nie pamiętam, żeby była tam jakaś kasa i pamiątki. Zachowałam zamek we wspomnieniach jako masę skałek. Oczywiście pod pomnikiem Kościuszki mam zdjęcie. Teraz widzę mnóstwo zmian, ruiny są bardziej uporządkowane i widzę remontowe sprzęty, co oznacza, że zamek jest troszkę "stawiany na nowo". Może to i dobrze... W każdym razie fajnie się po tych ruinach z Wami chodziło ;) Pozdrawiam cieplutko całą ekipę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja Duśka... W ubiegłym roku byłam drugi raz.
      Wtedy faktycznie nie było żadnej kasy ani pamiątek, ani pomieszczeń do zwiedzania.
      Dziękuję za pozdrowienia w imieniu całej ekipy.:)
      I także ślę moc pozdrowionek i buzioli!!!

      Usuń
  22. Znam ten zamek, byłam tu parę lat temu (oczywiście pokazywałam na blogu) :) Pięknie po zamkowemu się wystroiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jest super :)
      Muszę poszperać, moja pamięć czasem mnie zawodzi... Kilkanaście lat temu byłam tam pierwszy dzień, jeszcze z moimi dziećmi i pierwszym mężem. Widzę różnice, jedne zmiany na plus, inne na minus.
      A fakt, wystroiłam się celowo, chciałam tak w bieli na tle tych ruin.:D
      Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  23. Bardzo ciekawe miejsca pokazujesz, świetna fotorelacja,
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Aniu, zew także podróżujesz razem z nami :)
      Moc serdeczności posyłam!

      Usuń
  24. Wydaje mi się, że byłam na tym zamku w podstawówce. Muszę wygrzebać stare albumy i się upewnić. Tak, czy siak warto tam wrócić jeszcze raz i pokazać ten piękny zamek dziewczynkom :)!!!
    Prześlicznie wyglądasz Basiu :)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto. Zamek, a właściwie ruiny są bardzo ciekawe. No i piękne okolice.:)
      Dziękuję za miłe słowa.:)
      Pozdrowionek moc ciepłych ślę.

      Usuń
  25. Nie miałam okazji tego zamku, a właściwie ruin, oglądać. A szkoda, bo jest ciekawy. Może mi się uda go zobaczyć. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci go Gigo. I piękne okolice wokół zamku.
      Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  26. Basiu Dziękuję za piękną relację z tego miejsca.Nigdy tam nie byłam ,co sprawiło mi wielką radość zobaczenia i przeczytania Twojego postu.Zemstę mogłabym oglądać co jakiś czas.Mam kilka takich ulubionych filmów i oczywiście sztuk teatralnych.Kiedyś w telewizji w poniedziałki ,zawsze po wiadomościach był teatr.I uwielbiałam oglądać ,jakże niezapomniane postacie-Kobuszewskiego,Krafftówną,Łapicki,Pokora.Michnikowski,Seniuk itd...
    Basiu ,jak Ty to robisz? że każda Twoja kreacja ,jest dopasowana z taką dokładnością do otoczenia ☺☺No ta sukienka idealnie pasuje w te ruiny zamczyska::))Serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Danko, dziękuję za długi i miły komentarz.:)
      Tak się składa, że miałam okazję już drugi raz zobaczyć ten zamek, a właściwie jego ruiny.
      Też czekałam w poniedziałki za spektakle teatralne.:)I na wspaniale kreacje teatralne aktorów.
      Jak ja to robię? 50% to po prostu przypadek, ale nie ukrywam, że 50%, to przemyślany wcześniej dobór zestawu do konkretnego miejsca.:)
      Lubię odziewać się w sukienki, jadąc na wycieczkę, szczególnie latem.:) Są przewiewne i nic mnie nie uciska...
      Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!!!

      Usuń
  27. Witaj Basiu.
    Takie stare zamki, często zrujnowane, to moje klimaty.
    A jak jeszcze jest w nich coś ciekawego, to tylko żyć.
    Jeszcze tylko miesiąc i ruszamy na wędrówki.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Michale.
      Jak już ruszysz na wędrówki, czekam na relację.
      Oby zdrowie było i my wyruszymy.:)
      Pozdrawiam Cię również serdecznie i Twoją Towarzyszkę podróży.

      Usuń
  28. No i ja nie rozumiem, czemu mąż mnie tam nie zabrał nigdy...albo jeszcze bardziej boję się zapytać, czy on w ogóle wie, co w jego rodzinnych stronach za miedzą jest ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. POLECAM!
      Bardzo ciekawe miejsce. Nie bój się pytać, tylko zaplanujecie sobie wycieczkę :)
      Moc pozdrowień!

      Usuń
  29. Oprowadziałaś mnie po tym zamku lepiej niż niejeden przewodnik.
    A do tego wyglądasz jak dama z tamtych czasów. Delikatnie, subtelnie i baaardzo pięknie.
    Kisses Kochana - Margot :) ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że podróżujesz z nami.
      Dziękuję za miłe słowa :)
      Moc pozdrowionek i buziaków!!!

      Usuń
  30. Ubóstwiam zamki, szczególnie ruiny Basiu. Jak nie byliście z mężem to polecam zwiedzić ruiny zamku obronnego w Czorsztynie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My także! Namiętnie je zwiedzamy :)
      W Czorsztynie byłam dawno temu. Namówię męża. :)

      Usuń