Bardzo dziękuję za komentarze pod ostatnim postem. :)
Ostatni dzień września...
Od dwóch tygodni przymierzałam się, by przygotować ten post, ale ciągle coś mi w tym przeszkadzało.
Na moich ulubionych blogach bywam, przepraszam, że nie zostawiam ostatnio komentarzy. Może uda mi się do końca tygodnia to nadrobić. Rzadko siedzę przy komputerze, powodów jest wiele...
Póki co jednak, zapraszam dzisiaj ponownie do naszych południowych sąsiadów. O historii zamku Bruntal było już w części pierwszej. W tym poście wykorzystuję gotowe materiały z przewodnika. Nie z powodu lenistwa, dłuższe siedzenie i pisanie na laptopie bardzo mnie męczy.
Zainteresowanych zachęcam do przeczytania informacji na temat pomieszczeń i zbiorów zamku :)
A jest co tutaj podziwiać. Mnie przede wszystkich zachwyciła potężna biblioteka oraz komnaty, w których dominowały niebieskości. :). Miłośnicy pięknej porcelany także byliby oczarowani. Zbiory są naprawdę imponujące.
Zatem, bez zbędnych słów - jeszcze raz zapraszam na komnaty - na fotorelację.:)
Poniżej kartki z przewodnika: