niedziela, 4 maja 2014

Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu... 1 część relacji z wyprawy do Włoch.

Witajcie!!!
Wróciliśmy cali i zdrowi. Nie ma mowy o zmęczeniu. Tego co przeżyliśmy, nie da się do końca opisać słowami. Dzisiejszy post jest tylko wprowadzeniem do kolejnych opowieści. Zanim przygotuję post z kanonizacji oraz pozostałych dni - muszę poukładać sobie w głowie wszystkie myśli, emocje - a jest ich tysiące!!! Muszę też przejrzeć materiał zdjęciowy, uporządkować informacje. Pewnie zastanawiacie się, czy było warto? Oj taaak!!! Jesteśmy z mężem szczęśliwi. Nie, jesteśmy przeszczęśliwi, że zdecydowaliśmy się na tę wyprawę. Nie ukrywam, że na początku byłam trochę sceptycznie nastawiona, bałam się trudów, wielogodzinnej jazdy autokarem, nocnego czuwania, tłumów etc...  O wszystkim: o radosnych i trudniejszych chwilach dokładnie napiszę w poszczególnych postach. Czy tłumy były, oczywiście, że tak. Zresztą pewnie większość z Was śledziła kanonizację w telewizji. Łatwo nie było... Nie żałuję jednak żadnej chwili, żadnej sekundy! To było cudowne przeżycie!!!
Dzisiaj pragnęłam się z Wami przywitać i zaprosić na kolejne posty z naszej wyprawy a będzie ich około 10-ciu. Od jutra zacznę odwiedzać także Wasze blogi. Proszę o wyrozumiałość, na pewno do wszystkich dotrę.
A teraz zapraszam na pierwszą relację, jeszcze nie z Rzymu, ale już bardzo blisko...


Wyruszyliśmy w piątek 25 kwietnia 2014 roku. Tak jak pisałam w poprzednim poście, nigdy nie byłam wcześniej we Włoszech. Nasz pierwszy krótki postój już na ziemi włoskiej po prawie 20-stu godzinach jazdy autokarem. Da się przeżyć? Oczywiście, że tak. Jest w Nas dużo radości, że zdążamy w kierunku Rzymu, że zdążamy na mega historyczną uroczystość.


Od dawna wiem, że nic nie dzieje się przez przypadek. Moja operacja w ubiegłym roku i Twoje Janeczko częste odwiedziny, kiedy byłam już w domu na bardzo długim L-4, wreszcie rozmowy na temat wyprawy na temat kanonizacji. Pamiętasz mój sceptycyzm na początku? Bałam się jechać, twierdziłam, że to nie dla mnie, że nie dam rady... A jednak z każdą Twoją wizytą nabierałam przekonania, że może jednak spróbuję...
Dziękuję Ci za wszystko, Ty wiesz za co...


   Z Janką i Jej mężem znam się już przeszło 30 lat...


 A to także część naszej wspaniałej ekipy:


Ruszamy dalej. Za kilka godzin kolejny, trochę dłuższy postój... Italia przywitała nas piękną słoneczną pogodą...





Jesteśmy już blisko hotelu. Zanim dojedziemy, kolejny postój...


Przeglądając jeszcze raz zdjęcia, widzę, że torba mi total nie pasuje, za dużo turkusu, ale moi drodzy, moje relacje z wyprawy, to nie będzie rewia mody, a torba jest duża i pojemna i zdała egzamin jako bagaż podręczny.












Za kilkanaście minut będziemy już w hotelu. W planie: krótki odpoczynek, 1 kolacja na ziemi włoskiej i przygotowanie się na nocne czuwanie.


Do zobaczenia w kolejnym poście - już w Rzymie. Dzisiaj tak króciutko... Czeka mnie dużo pracy, by podzielić się z Wami tym, co przeżyliśmy i zobaczyliśmy. Wiem jednak, że ta praca będzie sprawiała mi wiele radości.
Jeszcze raz dziękuję Tobie Janko i Twojej córce, że mogliśmy być świadkami Tego niezwykłego wydarzenia.
Wszystkie prośby osób, w związku z kanonizacją czy odwiedzanymi później świętymi miejscami - spełniłam.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i zapraszam na kolejne wspomnienia.
TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKICH MATURZYSTÓW!

94 komentarze:

  1. Basieńko, kiedy czytam i oglądam Twoje wpisy, to czuję się jakbym tam z Tobą była :)

    p.s. stęskniłam się przez te długie tygodnie nieobecności :) fajnie było do Was wrócić :*****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Małgosiu. Cieszę się, że znów jesteś. Martwiłam się Twoją nieobecnością... Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!

      Usuń
  2. to musiało być niesamowite przeżycie, Rzym, kanonizacja i mnóstwo emocji:) Czekam na dalsze posty z niecierpliwością przy okazji odświeżę sobie moje wspomnienia:-p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Olu! Tak, to było niesamowite przeżycie - i cieszę się niezmiernie, że mogłam w nim uczestniczyć. Buziaki!

      Usuń
  3. Basieńko miło Cię widzieć. Miło móc znów czytać Twoje relacje. Cieszę się, że wszystko się udało, bo na Waszych twarzach to widać. Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Krysiu! Udało się wszystko, no może prawie wszystko. Trochę pogoda pokrzyżowała niektóre plany, to jednak szczegół. O wszystkim będę pisać po kolei. Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  4. Witaj Basiu:)!!!
    Zdjęcia piękne, czekam na dalsze relacje z niecierpliwością:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Agnieszko! Mam sporo spraw na głowie, ale postaram się jak najszybciej przygotować kolejne posty. Pozdrowionka!

      Usuń
  5. Witam, po przerwie :)
    Świetna relacja, zdjęcia jak zwykle fantastyczne, co za widoki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! To dopiero wstęp. Zapraszam na kolejne posty. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  6. Italia to jednak piękny zakątek Europy i bez dwóch zdań jeden z moich ulubionych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero teraz odkryłam, jaki to piękny kraj. Jesteśmy z mężem zachwyceni! Zapraszam na kolejne posty. Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Nie mogę się doczekać twojej relacji z kanonizacji ))) Kanonizacja przywróciła moje wspomnienia sprzed 3 lat .Ja też uważam ,że warto .
    Czekam ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! O wszystkim napiszę, po kolei. Oj tak, nie żałujemy naszej decyzji. Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  8. Nareszcie znow mozemy Cie widziec! Wygladsz wspaniale, wypoczeta, radosna, no i w tych turkusach pieknie!!
    Czekamy z niecierpliwoscia na Twoje wspaniale relacje z Rzymu. Ja w Rzymie jeszcze tez nie bylam, ale mialam to szczescie widziec naszego papieza Jana Pawla 2 razy, raz w Czestochowie, a raz Lodzi. Lecz Ty Basiu mialas to szczescie, byc na takiej waznej uroczystosci, to wspaniala rzecz!! Super zdjecia, czekam na dalsze relacje. Pozdrawiam goraco:):) Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Elu. Dziękuję za miłe słowa. Tak wyglądaliśmy po 20 - godzinach jazdy autokarem... Trochę ubranko się zmięło, ale przecież nie to było wtedy najważniejsze. Ja niestety nigdy nie widziałam naszego papieża, teraz była to dla mnie rekompensata... Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Dzisiaj do Ciebie zawitam.

      Usuń
  9. Dziękuję bardzo. Zapraszam na dalsze posty. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Basiu kochana, cieszę się, że wróciliście cali, zdrowi i zadowoleni. Wyglądasz pięknie w tych turkusach. Świetne spodnie! Piękne zdjęcia. Już nie mogę się doczekać kolejnych części.
    Buziaczki dla Ciebie i Andrzeja :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Soniu. Jest dokładnie tak, jak piszesz. Dziękuję za miłe słowa. Teraz widzę na zdjęciach, że torbę bym zmieniła, za dużo tych turkusów, ale moje relacje to nie będzie przecież rewia mody... A portki były wygodne na podróż a torba musiała zmieścić dużo rzeczy... Buziaki dla Ciebie i pozdrowienia dla całej rodzinki.

      Usuń
  11. Witaj Basiu po długiej podrózy. Piękne zdjecia, ładnie opisałaś Wasz wyjazd, czekam na cd...

    serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu. Zapraszam serdecznie na dalsze części. Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  12. Wspaniale Basiu, że juz jesteś i podzielisz sie z nami przeżyciami, czekam z cierpliwością:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Beatko! Jestem i zapraszam na kolejne posty. Czeka mnie dużo pracy. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  13. Cieszę się że trafiłam tu przez przypadek, już nie mogę doczekać się następnej części :) Piękne zdjęcia i cieszę się że będę mogła to przeżyć Twoimi oczami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj na moim blogu. Zapraszam serdecznie na kolejne posty. Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  14. Niesamowite zdjęcia :) Sprawiasz kochana, że aż chce mi się ruszyć tyłeczek i gdzieś wyruszyć :) Świetne miejsca :) Czekam na kolejne posty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj piękna Aniu. Dziękuję. Na razie to tylko wstęp. Zapraszam na kolejne posty. Pozdrawiam.

      Usuń
  15. Witaj Basiu! Bardzo zazdroszczę, ale bardzo pozytywnie! Pięknie wyglądasz w tym intensywnym turkusie! Świetna z Ciebie laseczka! Czekam na kolejne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Joasiu. Dziękuję za miłe słowa. Zapraszam na kolejne części, a będzie ich sporo. Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  16. Basiu cieszę się że już wróciłaś i czekam na kolejne posty.
    Pozdrawiam Was serdecznie Zosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Zosiu. Było niesamowicie, o wszystkim będę pisać. Pozdrawiamy Cię ciepło!

      Usuń
  17. a mi się ta torba podoba!:)
    czekam na relację z Rzymu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się podoba i jest pakowna. Będzie relacja, będzie... Pozdrowionka.

      Usuń
  18. Barbarossa.
    Widzę, że udało się przeżyć przygodę.
    Chociaż autobusem wydaje się bardzo zmęczony, dlatego, że to ważne.
    Myślę, że Włochy są piękne.
    Cieszę się, że miałem tyle zabawy i jestem pewien, że kanonizacja Jana Pawła II było czymś wyjątkowym i wspaniałym.
    Mam nadzieję, że następny wpis
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Curra. To było niezwykłe przeżycie. Zapraszam Cię na kolejne posty, a będzie ich dużo. Pozdrawiam bardzo serdecznie

      Usuń
  19. Wyobrażam sobie Basiu jacy jesteście szcześliwi, też bym była. Wyglądacie wszyscy wspaniale. :) Pozdrawiam serdecznie i czekam na dalsze relacje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Dorotko. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Mam trochę spraw do załatwienia, postaram się szybko przygotować kolejny post - już z Rzymu. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  20. Beautiful photos and you look lovely as always!
    effortlesslady.blogspot.ca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie Diano. Zapraszam na kolejne części. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  21. cudowne zdjęcia a TY piękna, kolorystyka spodnie super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, zestaw na podróż musiał być przede wszystkim wygodny. Buziaki!

      Usuń
  22. Promieniejesz!!!,wspaniałe zdjęcia!!! :)
    Pozdrawiam gorąco !!! ;D
    __________________________
    www.stylowo40.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie. To dopiero wstęp, zapraszam na dalsze posty. Pozdrawiam serdecznie!!!

      Usuń
  23. Witaj Basiu! Widzę, że wyjazd udany, Włoch są piękne to i było co oglądać, czekam na Twoje wpisy, będę sobie przypominać i wspominać...
    Cudnie wyglądasz, pięknie w turkusach, chyba Ci pozazdrościłam, bo u mnie też turkus ha!ha!
    Odpoczywaj, napiszę, dzisiaj byłam u lekarza i nic nie załatwiłam, idę znów we środę, dobrze, że to tylko badania kontrolne, bo jak człowiek chory to...szkoda mówić...pozdrawiam, buziaki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Basiu!!! Wyjazd był bardzo udany! Dziękuję za miłe słowa. U Ciebie już byłam, widziałam. Cieszę się, że to tylko badania kontrolne. Uściski. Buziaki!!!

      Usuń
  24. Cieszę się że wróciliście szczęśliwie:)))miło się czyta i ogląda:)))Pozdrawiam serdecznie i na dalszy ciąg czekam:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Reniu! Ciąg dalszy oczywiście będzie... Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!

      Usuń
  25. Kochana ciesze sie ze wyjazd udany (piszezs w jednym z wyzszych komentarzy). Tworzycie z mezem piekna pare :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! O tak bardzo udany!!! Dziękuję za miłe słowa w swoim i męża imieniu.

      Usuń
  26. Wracam :) tak sobie myslalam, pewnie jechaliscie przez Wieden :) niestety ja smacznie spalam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno smacznie spałaś, a ja podziwiałam Wiedeń nocą, oczywiście nie centrum...

      Usuń
  27. Dla Itali można stracić głowę! To przepiękny kraj, i bardzo temperamentni ludzie:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Sivko! Oj można można. Jesteśmy zachwyceni i mile zaskoczeni. Miałam jakieś inne wyobrażenie Włoch, sama nie wiem dlaczego, no i wyszło na plus, wielki plus. Widoki cudowne! Buziole!

      Usuń
  28. Z pewnością piękne widoki i tak samo piękne przeżycia. Czekam na następne relacje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Grażyno! Jesteśmy zachwyceni!!! Zapraszam serdecznie na kolejne posty. Pozdrawiam.

      Usuń
  29. cudowne te Wasze wyprawy <3 ! byłam dwukrotnie we Włoszech ale nigdy w Rzymie , a tam właśnie bardzo bym chciała pojechać !

    pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że Ci się podoba. My 1 raz, ale na pewno nie ostatni. Zapraszam na kolejne posty. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  30. Basiu, super ze wycieczka sie udala :) czekam na kolejne odcinki relacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj kochana! O tak, bardzo się udała. Będą, muszę wszystko uporządkować. Sporo tego. Buziaki!

      Usuń
  31. Basiu promieniejesz...dobrze Ci zrobiła ta wyprawa. Zdjęcia piękne, jest co oglądać, ty jak zwykle pięknie i kolorowo...bardzo ładnie, wcale nie jest za dużo turkusu, ja taka "powsinoga" nie jestem, ciężko mi się gdzieś ruszyć, raz na rok gdziekolwiek, i aż ci szczerze zazdroszczę tego co zobaczyłaś i co przeżyłaś, ja we Włoszech jeszcze nie byłam, może kiedyś....z niecierpliwością czekam na dalsze relacje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marzeno. Zdecydowanie - tak. Na wiele spraw popatrzyłam inaczej, z jeszcze większym dystansem. A na podróż wdziałam wygodne luźne spodnie i bluzkę, w końcu to przeszło 20 godzin jazdy. My jesteśmy straszne powsinogi, a ja większa od męża. Zapraszam na kolejne części. Pozdrawiam Cię serdeczne.

      Usuń
  32. Cieszę się, że wróciłaś zadowolona i bogatsza o nowe doświadczenia. To niezapomniane przeżycie wziąć udział w takim wyjątkowym i bardzo ważnym dla nas Polaków wydarzeniu. Kolorystyka Twojego stroju to moje ulubione kolory! Czekam niecierpliwie na kolejne posty, na Twoje wrażenia i piękne zdjęcia z Włoch. Cudownego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Jesteśmy pod wielkim wrażeniem. Tyle myśli w głowie... tyle uczuć w sercu... Jeśli chodzi o kolorystykę mojego stroju na podróż, to przede wszystkich chciałam, żeby był wygodny, a turkusowy to też mój ulubiony kolor. Zdjęć mamy mnóstwo, oj będzie dużo pracy... Pozdrawiam Cię serdecznie i też życzę miłego tygodnia.

      Usuń
  33. Z Twoich zdjęć i relacji przebija Basiu wielka radość! Dziękuję, że o nas pamiętałaś! Czekam na kolejne relacje, pozdrawiam ciepluteńko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Basiu! To była niewyobrażalna radość być tam - w takim momencie. Pamiętałam o wszystkich, o rodzinie, o przyjaciołach, o znajomych a także blogowych koleżankach... Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

      Usuń
  34. Świetne spodnie! Cała kolorystyka Twojego stroju przywołuje letnie wspomnienia! Uwielbiam turkus, nieważne czy jest to jako kolor nieba, wody czy właśnie ubrań :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Travellerko! Dziękuję. Też lubię turkus, kojarzy mi się podobnie jak Tobie i także z moją ulubioną Grecją. Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  35. Widać,że pomimo zmęczenia tryskacie optymizmem i radością:)Musieliście być szczęśliwi że dane Wam było przeżyć tak radosną chwilę:)W turkusie wyglądasz zjawiskowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Tak jakoś zleciało te 20 godzin jazdy a potem 7 dni pobytu, niesamowicie szybko a wrażeń tysiące! Dziękuję za miłe słowa. Lubię turkus... Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  36. Świetne zdjęcia! Ja uwielbiam Włochy.. dlatego też tak często tam wracam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. My byliśmy 1 raz, ale na pewno wrócimy. Są przepiękne. Pozdrawiam.

      Usuń
  37. Qué maravilla de fotos!!!!
    Un beso

    http://cocoolook.blogspot.com.es

    OdpowiedzUsuń
  38. Jakie ładne zdjęcia - szczególnie pierwsze przypadło mi do gustu. Piękna z Was para. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Jolu. To na razie wstęp. Dziękuję za miłe słowa. Zapraszam na dalsze relacje. Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  39. Turkusu nigdy za wiele:D A widzę, że wycieczka była naprawdę wspaniała, bo piszesz Basiu z ogromnym entuzjazmem o niej! No i ekipa była zgrana, a to połowa sukcesu w udanej wyprawie:))
    Włoch są przepiękne! Już z tych paru zdjęć, to widać...Może kiedyś je odwiedzę:)
    Pozdrawiam Cieplutko i czekam na relacje:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Taro! Wycieczka była baaaaaaaaaaaardzo udana. I tak jak piszesz, w wyborowych towarzystwie nawet w chwilach słabości, masz wsparcie i zapominasz o trudnych momentach. My też jeszcze planujemy odwiedzić Włochy, bo wiele miejsc chcemy jeszcze odwiedzić. Zapraszam na dalsze relacje. Buziaki!

      Usuń
  40. Just incredible. So happy you were able to take this trip. Thank you for sharing it with us.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lisa, będę po kolei o wszystkim pisać. Zapraszam serdecznie na dalsze części. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  41. promieniejesz kochana!
    marzy mi się podróż do Włoch, zwłaszcza Wenecja... ehhh

    www.thegrisgirl.blogspot.com.es

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ines. Nam też marzy się jeszcze raz Rzym i Padwa, bo byliśmy za krótko... no i oczywiście Wenecja, Werona, Florencja - bo tam nie dotarliśmy. Zapraszam na dalsze części. Pozdrawiam.

      Usuń
  42. Piękna podróż ,zdjęcia chyba z Toskanii o ile się nie mylę (?) ależ te zdjęcia pachną! Basiu dziekuję bardzo- wiesz.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Grażyno. Jesteśmy zauroczeni Włochami. Miałam zupełnie inne wyobrażenie. Wyszło na wielki plus. Tak to Toskania, jeszcze będzie sporo zdjęć. Tylko muszę wszystko uporządkować. Cieszę się, że mogłam będąc Tam, spełnić prośby... Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  43. Piękne zdjęcia, a więc i wrażenia musiały być niesamowite. Zazdroszczę i mam nadzieję, że taka podróż jeszcze przede mną:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Agato. Wrażenia były, oj były... Zapraszam na kolejne relacje. Pozdrawiam.

      Usuń
  44. Dziękuję i zapraszam na kolejne części. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  45. OJ Basienko cudownie. Musiały być piękne przeżycia!!!

    OdpowiedzUsuń
  46. Ale cudny zestaw na zwiedzanie! Zupełnie inaczej niż zwykle turystki! Bardzo mi się podoba, dzięki kolorystyce, choćby nie wiem jak człowiek był zmęczony, będzie się wyglądało na świeżą i wypoczętą :) Bardzo mi się podoba! :)
    A miejsce przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Joasiu. Przede wszystkim wygodny... Pozdrawiam.

      Usuń
  47. Ooo, nie badź taka samokrytyczna! Nawet jak za duzo turkusu to zestawik bez zarzutu! W dodatku to moj bardzo ulubiony kolor, widze też go lubisz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak lubię i to bardzo wszystkie niebieskości, baaaaaaaaaaardzo! Wiem, że lubisz też turkusy i bardzo Ci służą. Pozdrowionka!

      Usuń