Już za 2 dni Dzień Dziecka. Pragnę podzielić się z Wami moją wielką miłością, radością, dumą i szczęściem.
To są moje dzieci: córka i syn.
Córkę, już wiele z Was miała okazję poznać, kiedy wystąpiłam u Niej gościnnie na blogu w ubiegłym roku z okazji Dnia Matki.
Cieszę się, że mój syn także wyraził zgodę po raz pierwszy na publikację swojego wizerunku.
Jak widzicie, moje dzieci są już dorosłe, ale ja pamiętam, najpiękniejsze chwile, kiedy przyszły na świat, ich pierwszy płacz, krzyk, śmiech, pierwsze kroki, słowa i tysiące innych cudownych momentów...
W ozdobnym pudełku przechowuję małe skarby: opaski z rączek ze szpitala z ich imieniem i nazwiskiem i małe szydełkowe buciki...
Córkę urodziłam na 4 roku studiów... Łatwo nie było, kiedy z brzuszkiem krążyłam z torbą książek między domem a akademikiem... w pociągu, tramwajach, autobusach... bibliotekach, czytelniach... Była ze mną - pod moim sercem - przeszło pół roku na wszystkich wykładach, ćwiczeniach, a potem egzaminach... Kiedy się urodziła, miała śliczne, długie czarne loczki...
Syn urodził się 5 lat później, była to ciąża zagrażająca mojemu życiu... Poza tym był dosyć dużym dzieckiem, ważył przeszło 4 kilo... Nigdy nie zapomnę tej chwili, kiedy mój malutki syn powiedział: Mamo, to Ty mogłaś umrzeć z mojego powodu i przytulił się do mnie...
Mogłabym pisać na Ich temat godzinami... Przecież to dla każdej matki temat rzeka...
Napiszę krótko: Kocham moje dzieci ponad wszystko... I jestem szczęsliwa, że są...
Zapraszam na rodzinne wspomnienia, niezwykłą podróż w czasie:
Jak nad morze, to koniecznie marynarskie akcenty. Córka od dziecka zwracała uwagę na odpowiedni do sytuacji ubiór:
Lubiłyśmy podobne klimaty:
Nie ma to jak pizza:
lub gofry:
I nadszedł ten ważny dzień, moja Mała Księżniczka - wyszła za mąż...
Syn też lubił marynarskie akcenty:
Podczas jedzenia trochę marudził, więc wymyślałam bajki o lokomotywie Klementynce. Często na spacer chodziliśmy na dworzec PKP:
Kiedyś na gwiazdkę otrzymał lokomotywę, oczywiście nazwał ją Klementynka:
Mamo to na pewno jest Klementynka!
Pisałam na moim blogu i czasem na Waszych, że kiedyś namiętnie dziergałam sweterki na drutach, to tylko niektóre, które możecie zobaczyć tutaj na zdjęciach:
Ten sweterek z nochalem - synuś uwielbiał:
No i znów trochę wspomnień znad morza :
I z wypadu w góry:
A teraz porcja zdjęć siostrzyczki z młodszym braciszkiem:
Jak grzecznie czytają książeczkę:
Wspólne zabawy:
Któraś tam Wielkanoc:
I Gwiazdka:
I znów nad morzem:
I razem ze mną:
W kawiarence w Warszawie:
Nie tak znów dawno temu w Pradze:
I całkiem niedawno w Londynie:
Dzień Matki u córki w ubiegłym roku:
I jeszcze raz to samo zdjęcie. Taka kompozycja klamrowa...
Uwielbiam tę fotkę...
Pozdrawiam ciepło wszystkich odwiedzających.
Wybaczcie mi tak dużą ilość zdjęć, ale przygotowanie tego postu sprawiało mi ogromną raaaaaaaaaaaadość... Taka podróż w czasie jest cudowna...
Wszystkim DZIECIOM, TYM MAŁYM I DUŻYM Z OKAZJI ICH ŚWIĘTA - ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, niech zawsze żyje w Was radość dziecka...
W przyszłym tygodniu kolejna relacja z Włoch. Zapraszam bardzo serdecznie!
Życzę miłego weekendu. Ja spędzę go z moimi dziećmi...
Omg! Your children are beautiful, so glad to finally meet them.
OdpowiedzUsuńeffortlesslady.blogspot.ca
Dziękuję ślicznie Diana. Moje dzieci to dla mnie największy skarb... Miłego weekendu.
UsuńWspaniały post, fajnie się czyta takie serdeczne wyznania matki... ale mogłabym napisać to samo, widzę po rzeczach i modzie, ze pewnie mamy dzieci w podobnym wielu z tym, ze ja mam trojkę takich juz dorosłych urwisów, które kocham ponad życie :)
OdpowiedzUsuńDobrego weekendu :)
Dziękuję Aniu. Miłości do dzieci nie da się porównać z żadną inną... Pozdrowienia dla Ciebie i Twoich dorosłych urwisów. Również miłego weekendu.
UsuńBasiu zdjęcia cudowne. Wzruszyłam się patrząc na Was. Pozdrawiam Ciebie, Twoją córkę i syna.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu. Ja też tworząc ten post, byłam bardzo wzruszona. Miłego weekendu.
UsuńPięknie wyglądacie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Pozdrawiam także serdecznie.
UsuńDzieci piękne jak mama ;) Zazdroszcze :)) i Pozdrawiam serdecznie rodzinkę.
OdpowiedzUsuńMiło mi... Dziękuję za pozdrowienia w moim i dzieci imieniu. Miłego weekendu.
UsuńCzy też oddziedziczyli po mamusi miłosc do podrózy?
UsuńCzęściowo... Na razie ich cele są inne... Z każdej podróży jednak mama przywozi swoim pociechom cosik fajnego... I cieszą się jak - dzieci...
UsuńCudne są takie chwile, kiedy wspominamy i oglądamy zdjęcia. Basieńko masz rację, dzieci są naszą dumą i chlubą. Masz fantastyczne dzieci. Córka wygląda jak Twoja młodsza siostra, co świadczy o Twojej młodzieńczym wyglądzie. Ja też jestem dumna z mojej córki (mam jedno dziecko), która obdarzyła nas dwiema wnuczkami. Właśnie jutro jedziemy do nich świętować Dzień Dziecka. Bo niedawno świętowaliśmy Dzień Matki. Buziaki dla Ciebie i Twojej wspaniałej Rodziny :)
OdpowiedzUsuńTak Krysiu, tak właśnie jest . Byłam bardzo wzruszona, kiedy wybierałam zdjęcia do postu... A potem zastanawiałam się, co napisać, bo przecież nie da się opisać tej miłości... Dziękuję za za pozdrowienia i także ślę dla Twojej Rodzinki. Miłego świętowania.
UsuńZ przyjemnością przeczytałam dziś ten wpis. Mnóstwo fantastycznych, ciepłych, rodzinnych wspomnień i do tego Wasze stylizacje rewelacyjne:) Na 1 i ostatnim zdjęciu macie sukienki z takiego materiału, z jakiego ja mam spodnie:) A stroje nadmorskie świetne, w pewnym stylu. Zwłaszcza Basiu Twoja długa spódnica z podwyższonym stanem:)
OdpowiedzUsuńMiło mi Mario Tamaro. Sukienki kupowałyśmy każda z nas w swoim mieście, jakie było zaskoczenie, że mamy takie same. Postanowiłyśmy się pokazać razem, rok temu w maju. Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńZ wielką przyjemnością oglądałam wszystkie zdjęcia:)))Masz piękne dzieci i widać że tworzycie szczęśliwą rodzinę:))))Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Reniu. Piękne i mądre... Ja również pozdrawiam Ciebie i Twoją Rodzinę. Miłego odpoczynku podczas weekendu.
Usuńcudownie...wzruszająco....
OdpowiedzUsuńBasiu, teraz wyglądasz przy Nich jak ich siostra :)
uściski i serdeczności dla całej rodzinki :*********
Miło mi Małgosiu, że wywołałam takie uczucia... No jak duuuuuuuuuuuuuużo starsza siostra chyba.... Miłego weekendu, pozdrawiam Cię ciepło! Buziaki!
UsuńTaaaaak o dzieciach małych i dużych można rozmawiać godzinami . Fajnie ,ze i syn dał sie namówić na prezentację na blogu :) dla mężczyzn chyba to bardziej krempujace ;);)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście Czesto z Córka wystepowałyscie w podobnych kreacjach ;) nic dziwnego ze gust odziedziczyła po mamie ;) kobiecość , szyk i elegancja ..... Pięknie razem wygladacie !!! Wiele ciepłych myśli wysyłam do Was !!!!
Oj taaaaaaak Aniu... Nie ukrywam, że byłam zdziwiona, kiedy syn się zgodził. Kilka razy wcześniej Go już prosiłam... No tym razem poszło gładko... Dziękuję Ci za wszystkie miłe i ciepłe słowa. Ja także ściskam Cię mocno. Proszę przekaż najlepsze życzenia dla Twoich uroczych dziewczynek z okazji Dnia Dziecka od cioci z R...... Buziaki!
UsuńCudowny post, aż się wzruszyłam! Cudowne masz wspomnienia.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że post wywołam takie emocje. Wszystkiego najlepszego dla Twojej uroczej dwójki. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńMiało być: wywołał... to z emocji te literówki...
UsuńBardzo sympatyczne i wzruszające, dzieci są faktycznie naszą radością i dumą ....... ale myślę, że wnuki, to jest dopiero prawdziwy procent od kapitału:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńp.s chętnie odwiedziłabym blog Twojej córki, jeśli to możliwe?
Witaj! Miło mi, że ten post wywołuje takie emocje. Podaję namiary na blog mojej córki: Vintage Cat. Pozdrawiam Cię także bardzo serdecznie.
UsuńAle fajny post :) Świetne zdjęcia. Podobają mi się te Wasze podobne kreacje-super. Widać, że macie dobry kontakt.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Miło mi... Ciężko było wybrać zdjęcia, jest ich mnóstwo. Więcej mam zdjęć syna, kiedy był mały, a córka z kolei ma dużo slajdów, które niestety po latach są marnej jakości... Wszystkiego najlepszego dla Twojej cudownej dwójki. Pozdrawiam ciepło!
UsuńYou are so a handsome family! Beautiful pictures of your and your kids. Your daughter is a beauty, your son a fine young man. You surely must be proud of them. I appreciate that you and your daughter are wearing the same dress. Nice idea and you both look fabulous.
OdpowiedzUsuńSabine xxx
Dziękuję bardzo Sabine za tyle miłych słów. Czas tak szybko leci, za szybko... Moje dzieci już mają swoje gniazda... Pozdrawiam Cię serdecznie. Miłego weekendu.
UsuńRozumiem Cię doskonale Basiu, radość i sens istnienia :) Bardzo miło zaskoczyłaś fotorelacją sięgającą wstecz, do tych pięknych chwil i wspomnień.
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Tylko matki mogą to rozumieć... Miło mi, że Ci się podobają moje wspomnienia. Dla mnie to niezwykła podróż w czasie. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
UsuńFajne zdjęcia Basiu, piękna Córka, bardzo przystojny Syn i cudowne wspomnienia. Pozdrowienia dla Wszystkich :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba. Dziękuję za ciepłe słowa i pozdrowienia w moim i dzieci imieniu. Miłego weekendu.
UsuńBasiu świetny pomysł na post, dzieciaki masz super, a ty przy nich taka pchełka. Jak patrzyłam na twoje fotki z lat 90, to wyglądałaś tam jak "siksa" ,a dzieci już były nastolatki...a swoją drogą tamta moda, taka za duża, nie realna, człowiek ma wrażenie, że teraz lepiej wygląda jak kiedyś...ja też mam już bardzo dorosłych synów, starszych pewnie od twoich dzieci...ale ten czas leci. Zostanie matką to najcudowniejsze do może nas spotkać.
OdpowiedzUsuńMiło mi Marzeno, że Ci się podoba. Oj tak, czas leci... Siksa powiadasz, bywało, że ważyłam 42 kilko... A moda faktycznie, lata 80- te i 90 - te... Inna... ale też była kolorowa... Natomiast moja trwała na długich włosach, to było mistrzostwo świata, w życiu nie masakrowałabym teraz tak włosów... Wszystkiego najlepszego dla Twoich synów. Miłego weekendu. Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńWspaniale wspomnienia i zdjecia... razem wygladacie pieknie, widac, ze tworzycie szczesliwa rodzine, milo popatrzec... Obie z corka wygladacie cudownie, syn rowniez przystojniak...Tak to prawda, dzieci sa nasza duma i chluba... kochamy je ponad wszystko!! Pozdrawiam cieplutko Was wszystkich i przesylam wszystkiego dobrego dla Twojej wspanialej dwojki juz doroslych dzieci:):)
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo miło, że Ci się podoba. Dziękuję za ciepłe słowa. Przygotowanie tego postu było dla mnie wielką przyjemnością. Przeglądałam albumy ze zdjęciami i byłam bardzo wzruszona. Dziękuję za pozdrowienia w swoim i dzieci imieniu. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego weekendu.
UsuńJaka cudowna podróż w czasie ! Zdjęcia z tych wspaniałych zwykłych i nie zwykłych chwil są po prostu bezcenne . Jesteś niewątpliwie cudowną mamą Basiu i to samo dostajesz od swoich dzieci : ) Co dajemy podobno do nas wraca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jigo za tyle ciepłych słów. Dzieci bez względu na wiek, są naszymi dziećmi. Teraz kiedy są dorosłe, potrzebują nas - mam, inaczej. Dajemy im cenne wskazówki, rady, pomagamy, jeśli jest taka potrzeba, wspieramy etc... I przede wszystkim nadal bardzo kochamy. Miłego weekendu . Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńPrzepiękny post Basiu, masz śliczne dzieci. Ty od zawsze byłaś i jesteś śliczna!! A dzieci to nasz największy skarb...
OdpowiedzUsuńMiło mi Basiu, że Ci się podoba i dziękuję za komplementy. Aż się zarumieniłam... A dzieci to niewątpliwie największy skarb. Pozdrawiam Cię serdecznie. Miłego weekendu.
UsuńI enjoyed the photos of your beautiful childres. What a blessing!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Lisa. Miło mi, że Ci się podoba. Pozdrawiam Cię serdecznie. Miłego weekendu.
UsuńBardzo miło się czytało i oglądało, cudny post:)
OdpowiedzUsuńA dzieciaki, nie ma znaczeni duże czy małe, zawsze są naszymi największymi skarbami:)
Masz fantastyczne dzieci Basiu:)
Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję ślicznie Agnieszko. Bardzo się wzruszyłam, kiedy przeglądałam albumy, by wybrać zdjęcia. To niesamowite jak moje pociechy szybko urosły i wydoroślały... Czas biegnie za szybko... Pozdrawiam Cię ciepło! Miłego weekendu.
UsuńAle sprawiłaś mi frajdę . Jak fajnie Was poznać..jak cudnie wyglądacie w strojach "tych samych" Jak my matki kochamy swe dzieci!! Jakie to piękne!!! Miłość matki bezwarunkowa...Zawsze będziemy płakać i wzruszać się i bać o ich los.Tak już będzie..Potem nadejdą wnuki i miłość rozszerzy krąg:):)
OdpowiedzUsuńSerdecznosci dla WAs!!!!
Cieszę się, że ten post wywołuje takie emocje. Dzisiejszy dzień znów mieliśmy okazję spędzić razem... Było wspaniale... Jest tak, jak piszesz. Dzieci w każdym wieku są naszymi dziećmi. Byłam bardzo wzruszona, kiedy przygotowywałam ten post. Czas biegnie za szybko... Pozdrawiam Cię ciepło!
Usuńdziekuje Basiu ze sie z nami podzielilas swoimi szczesciami, wzruszylam sie bardzo ogladajac stare zdjecia, a na niektorych to wygladasz nie jak mam tylko jak starsza siostra, usciski
OdpowiedzUsuńWitaj Izo. Miło, że post wywołuje takie uczucia... Ja też byłam bardzo wzruszona, kiedy wybierałam zdjęcia do postu. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńAch, te nasze skarby ! całuski dla wszystkich :*
OdpowiedzUsuńO tak, wielkie skarby! Dziękuję w imieniu swoim i dzieci. Moc uścisków.
UsuńWzruszyłam się Basiu, uwielbiam takie retrospekcje gdzie widać, że jest szczęście i miłość. Jednego tylko nie mogę zrozumieć, gdzie ta mama na pierwszym i drugim zdjęciu? :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla Ciebie
Miło mi, że ten post wywołuje cudowne emocje. Gdzie jest mama? Oj Avo, miłe to, ale czas biegnie szybko i to widać... Dzieci urosły i wydoroślały a mama jak kwoka, nadal martwi się o swoje kurczaczki... Buziaki!
UsuńBarbarosa , first time in your blog and I almost cried. So beautiful this photo journey of your kids and you. You are a lucky woman and you know it.
OdpowiedzUsuńWitaj Kelly na moim blogu. Dziękuję bardzo za miłe słowa. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i zapraszam na kolejne posty.
UsuńO rany, ale ta twoja córcia wysoka :) i jakie mialas piękne długie włoski :) taka rodzinka to prawdziwy skarb :)
OdpowiedzUsuńO tak wyrosły mi moje pisklęta... A ja przy nich... no widać przecież... malutka... Był czas, kiedy włosy miałam jeszcze dłuższe, córka zresztą też... Pozdrawiam Cię ciepło i życzę udanej niedzieli.
UsuńAaaaaaa! Basiu, jestem w szoku! Nie wiedziałam, że Twoja córka, to... Twoja córka! :) Czytam jej bloga, więc kiedy zobaczyłam Ją na pierwszym zdjęciu zamurowało mnie :) Widać, że zamiłowanie do mody jest u Was rodzinne. Pozdrawiam Was serdecznie i ściskam :D
OdpowiedzUsuńAaaaaa! Widzisz, jak potrafię zaskoczyć... Tak moja droga: Vintage Cat to moja córka... To Ona namówiła mnie na prowadzenie bloga, kiedy nie potrafiłam sobie znaleźć miejsca po długiej chorobie... Dziękuję w moim i Jej imieniu za pozdrowienia. Miłej niedzieli i uściski dla Ciebie!
Usuń:)Wspaniałe dzieci, widać ,że wyrosły na mądre osoby,a to znaczy że wysiłek włożony w ich wychowanie teraz procentuje:)Super...tak być powinno,że nasze skarby są naszym największym szczęściem:)Wspaniali dorośli ludzie i wspaniała Mama:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za tyle miłych słów. Boże, jak ten czas szybko leci... Widać to najlepiej, przeglądając albumy ze zdjęciami... A ja, jak ta kwoka, nadal martwię się o moje pisklęta... Miłej niedzieli. Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńCudowne masz Dzieci !!! Piękne sentymentalne zdjęcia:))) Chyba dla każdej matki, najpiękniejsze co ją w życiu mogło spotakać to właśnie dzieci:))) Ja również mam dwie córki (15 lat i prawie 7) i są moimi największymi skarbami, moim największym szczęściem i najpiękniejszą przygodą w życiu. Jutro spędzę z nimi dzień i będę cieszyć się że są...jak każdego dnia:))) Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za tego pieknego posta.
OdpowiedzUsuńMiło mi Agato, że Ci się podoba. Jest dokładnie tak, jak piszesz. Ja nadal jak ta kwoka chce chronić moje pisklęta... Nasze dzieci zawsze będą dla nas dziećmi... Wszystkiego najlepszego dla Twoich córek. Miłej niedzieli. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
UsuńBasiu jakie Ty masz urocze te dzieci! Są bardzo podobne do Ciebie. :) Pozdrowienia dla Was wszystkich i uściski. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko w moim i dzieci imieniu. Piękne są prawda? Piękne i mądre... Pozdrawiam Cię ciepło. Miłej niedzieli i udanego spaceru...
UsuńNiesamowite, jak z dzieci wyrastają dorośli... I że sami byliśmy dziećmi. I że to już nie wróci...
OdpowiedzUsuńTwoja córka to piękna kobieta, a syn przystojniak! Wszystkiego dobrego dla Was i oby było jak najlepiej :* :)
Dziękuję za ciepłe słowa. No cóż, czas jest nieubłagany, patrzę na zdjęcia moich dzieci i wzruszam się nieustannie... Są nie tylko piękni, ale także także mądrzy... Wszystkiego najlepszego dla Twojego syna. Miłej niedzieli.
UsuńTak Basiu, dzieci to nasze szczęście i duma, świetny wpis, dzięki tamu mogę poznać Was bliżej.
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie urocze. Ja mam ostatnio zaległości, dzisiaj będę nadrabiać...buziaki kochana dla Ciebie i dzieci, pozdrawiam córkę, bo znam wirtualnie...
Miło mi Basiu, że znalazłaś czas i wpadłaś do mnie oraz podoba Ci się ten post. Ja też ostatnio nie nadążam... Dziękuję ślicznie za pozdrowienia w moim i córki imieniu. Basiu, kiedy My wreszcie usiądziemy na Twoim balkoniku? Napiszę ... Miłej niedzieli. Buziaki!
UsuńOj! Basiu, nie wiem czy w tym roku, napisze na priv /czekam na ocieplanie bloku i nie robie za wiele, bo już mieli zaczynać i ani słychu ani dychu ha!ha! a jak nie wiadomo o co chodzi to pewno o pieniądze/. Od jutra u mnie zmiany/ w pracy/ napiszę...buziaki...
UsuńBasiu, odpisałam na priv. Buziaki!
UsuńCudnie! Wzruszyłam się czytając, podobnie jak Ty pisząc te słowa. Póki co nie mam swoich dzieci, ani nawet bratanków, ale siostrzeńców mojego Marcina kocham tak bardzo, że nawet sobie nie wyobrażam, że można kochać bardziej - a przecież swoje dzieci kocha się najmocniej! Więc ogrom miłości rodziców wobec jest pewnie nie do opisania. Na zdjęciach w trójkę wyglądacie jak rodzeństwo. Cudownego Dnia Dziecka życzę i Tobie - to bardzo ważne pielęgnować w sobie dziecięcy zachwyt światem, radość i czyste uczucia. I tego też Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że post wywołuje tyle emocji. Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa. We mnie na szczęście jest część dziecka, która potrafi się cieszyć z małych rzeczy i zachwycać się światem,. Oby jak najdłużej... Pozdrawiam Cię ciepło i życzę miłego tygodnia.
UsuńPrzepięknie !! Tylko tyle mogę napisać. Dzieci to nasza radość i szczęście. Pozdrawiam Cię kochana:))
OdpowiedzUsuńhttp://fashionbymegii.blogspot.de/
Dziękuję moja droga. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
Usuńpiękna rodzina, na pewno miliony niezapomnianych chwil! piękni!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Ines. O tak milion milionów... Pozdrawiam ciepło!
UsuńBasiu cudowne masz dzieci i świetna prezentacja na przełomie czasu, Ty jak zawsze piekna i elegancka, gustownie ubrana, zgodnie z modą danego czasu, to świetnie, że córka jest elegantką jak Ty:) A syna masz takiego w wieku mojego chyba i nie dziwie sie, że dopiero teraz zgodził się na wystąpienie. Cudowna Rodzinka, zyczę Wam wiele miłości i radości ze wspólnego przebywania:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko za tyle ciepłych słów w moim i dzieci imieniu. Córka od razu się zgodziła, zresztą też prowadzi blog. Zupełnie w innym stylu niż mój. To właśnie u niej zaistniałam w świecie blogosfery w ubiegłym roku z okazji Dnia Matki. A syn tym razem wyjątkowo się zgodził. Dzieci już mają swoje gniazdka, ale kiedy tylko to możliwe, spędzamy czas razem. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
UsuńBasiu! dech zapiera jaką masz wspaniałą rodzinkę:) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać. Pozdrawiam Cię Aniu serdecznie. Uwielbiam to imię...
UsuńNie wiedziałam, że to Twoja córka:-) czesto odwiedzam jej blog. Pozdrawienia dla was wszytskich.
OdpowiedzUsuńTo już jesteś 2 osobą, która się zdziwiła... Dziękuję za pozdrowienia w moim i dzieci imieniu. Ja także pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńTą drogą dotarłam na blog Twojej córki,równie wspaniały! -Ania
UsuńJa też kursowałam między uczelnią a mieszkaniem z moim synkiem pod serduszkiem <3
OdpowiedzUsuńDajesz takie piękne świadectwo matczynej miłości mówiąc (nie tylko!) o zagrożonej ciąży. Podziwiam Cię! obserwuję koniecznie!
zapraszam do nas:
http://aandafactory.blogspot.com
Witaj! Dziękuję za miłe słowa. Dla nas mam, o trudach się zapomina, pozostaje miłość... Oczywiście w wolnej chwili wpadnę. Pozdrawiam.
UsuńBeautiful pictures!! So nice post!
OdpowiedzUsuńXOXO!
Dziękuję bardzo...
Usuńto juz znam lepiej całą waszą rodzinkę :) jestescie wspaniali! Cudownie wyglądacie dziewczyny w tych jednakowych sukieneczkach! :)
OdpowiedzUsuńNo prawie całą... To są Agnieszko moje dzieci... Nie znasz jeszcze dzieci mojego męża i przyłatanej wnusi... Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńBasia, baaaardzo wzruszajacy wpis! nie mam dzieci ale podejrzewam ze jestem mniej wiecej w wielku Twojej corki i wiem jaki to skarb miec kochajaca Mame przy sobie (moja jest tak prawie bo 400km ode mnie). Cudownie wrocic wspomnieniami do przeszlosci. Zycze Ci wszytskiego dobrego jako Mama a w przyszlosci tez i Babcia :*
OdpowiedzUsuńps. Twoja cora jest straaasznie wysoka!
Miło mi, że post wywołuje takie emocje. Kiedy wybierałam zdjęcia do postu, też byłam baaardzo wzruszona. Moje dzieci mają już swoje gniazda, ale spotykamy się często, jak tylko jest to możliwe. Córka jest wysoka, ale nie tak strasznie... to ja jestem malutka... Przerosły mnie dzieciaki i to szybko... Dziękuję Ci kochana za miłe słowa. Buziaki!
UsuńPiękna rodzina :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Pozdrawiam.
Usuńświetna rodzina, fajne pamiątkowe zdjęcia , pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Pozdrawiam serdecznie.
Usuńhey so nice blog! you look so nice with all of dress!
OdpowiedzUsuńdo you wanna follow each other?
http://www.sinemspinkdiary.com/
Witaj! Miło mi, że Ci się podoba. Pozdrawiam serdecznie. W wolnej chwili Cię odwiedzę. Pozdrawiam.
UsuńWidzę, że też jesteś malutka, dzieci Cię przerosły. Znam to:P
OdpowiedzUsuńWyglądasz jak ich koleżanka albo siostra. Gratuluję, masz piękne dzieciaki.
O tak Lusiuniu, jestem malutka. Moje pociechy dosyć szybko mnie przerosły. Dziękuję za miłe słowa... Pamiętam Twoje dzieci - też są wspaniałe. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńPiękny post, fajnie było zobaczyć Twoje dzieci, jak wyglądają teraz, a jak kiedyś :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że z czasem zamiast się starzeć, robisz się coraz młodsza! :)
Miło mi Joasiu, że Ci się podoba. Miła jesteś, ale czuję upływający czas, to ta moda dzisiejsza jest bardziej sprzyjająca... Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńWitaj Basiu :) już byłam u Ciebie i podziwiałam Twoje latorośle, tylko jakoś słów zabrakło by skreślic kilka zdań !:)
OdpowiedzUsuńZawsze gdy oglądam zdjęcia sprzed lat, czy to swoje czy znajomych wzruszam się, i ogarnia mnie coś co paraliżuje w dobrym znaczeniu oczywiście, zamieram na dłużą chwilę a czasem godziny hahha i przeżywam od nowa, wspominam, zatracam się w przeszłości, nie zawsze wychodzi mi to na dobre, niekiedy tonę we łzach, ale przez łzy śmiech i radośc rysują się na mojej twarzy !:)
Piękną masz córkę i przystojnego syna i zapewne wspaniałego męża, razem Tworzycie silny duet i to się czuję podróżując z Tobą wraz z kolejnymi postami :)
Gratulacje Basiu z posiadania tak cudownej rodziny !
Pozdrawiam WAS WSZYSTKICH bardzo gorąco :***
Witaj Beatko! Miło mi, że wpadłaś. Dziękuję za tyle ciepłych słów. Betko to są moje dzieci, ale mój 2 mąż bardzo je kocha i One wiedzą, że mogą zawsze na Niego liczyć... Czasem tak w życiu się układa... Nasza rodzina jest jeszcze większa, licząc dzieci mojego obecnego męża i Jego wnuczkę a moją przyłataną. Jak wszyscy razem się zjadą do nas, to wierz mi, jest bardzo wesoło... Pozdrawiam Cię w swoim i rodzinki imieniu. Ściskam mocno!
Usuńfajny, zabawny post. Widać, że kochasz swoje dzieci i z wzajemnością. Ależ ten czas leci, co?
OdpowiedzUsuńMiło mi.. O tak czas leci, zdecydowanie za szybko... Czasem nie chce mi się wierzyć, że moje dzieci są już dorosłe... Pozdrawiam.
UsuńPiękne masz dzieci, Basiu. Pierwsze i ostatnie zdjęcia są mega!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :):):)
Dziękuję Ci Soniu. Tak szybko mi urosły... Buziaki!
UsuńWitam piękne zdjęcia i dzieci kochane,będę tu często odwiedzać.Buziaki.
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu. Miło mi. Zapraszam serdecznie. Pozdrawiam.
UsuńWzruszający post. Piękne chwile!
OdpowiedzUsuńTak, bardzo wzruszające... Dziękuję Magdo. Pozdrawiam.
Usuń