W Złotym Potoku oraz jego okolicach jest wiele atrakcji. Jedną z nich jest niewątpliwie ciekawy dworek Zygmunta Krasińskiego znajdujący się tuż obok Pałacu Raczyńskich.
Zapraszam ponownie do Złotego Potoku.
Ten parterowy dworek pochodzi z 1829 roku i wchodzi w skład zespołu pałacowego. To budynek w stylu klasycystycznym. Dworek można zwiedzać. Obecnie to Muzeum Regionalne. Znajdują się w nim prywatne przedmioty poety, obrazy a także meble pałacowe. Trafiliśmy na liczne wystawy.
Tak jak pisałam w poprzednim poście, wokół pałacu i muzeum znajduje się przepiękny park a szczególne miejsce zajmuje staw Irydion.
Po mile spędzonym czasie, dobrym obiedzie, ruszyliśmy dalej.
Dowiedzieliśmy się, że niedaleko stąd znajduje się miejscowość Św. Anna, gdzie znajduje się Klasztor św. Anny.
Miejscowość jest bardzo mała, leży w województwie śląskim, na terenie Jury Krakowsko - Częstochowskiej.
Wzmagał się upał, dobrze, że wokół kościoła znajduje się sporo zacienionych miejsc.
Według źródeł w XVI wieku stanęła tutaj pierwsza drewniana kaplica, natomiast w w1609 roku przybyli do miejscowości bernardyni, którzy zbudowali w tym miejscu klasztor oraz murowaną kaplicę św. Anny. Stanowi ona do dziś część obecnego sanktuarium.
Na placu możemy zobaczyć gotycką figurkę św. Anny, której kult trwa już ponad 500 lat.
Sanktuarium św. Anny to piękny barokowy kościół. Jest on wzorowany na bazylice św. Antoniego w Padwie. Cechą szczególną jest wysoka wieża oraz kaplice św. Franciszka i św. Anny. W XVII wieku bernardyni zostali wygnani przez cara. Obecnie klasztorem opiekują się siostry Dominikanki Klauzurowe.
Opuszczamy powoli to ciekawe miejsce.
W drodze powrotnej do domu zachwycił nas kościół św. Mikołaja..
Czy wato przyjechać do Złotego Potoku? Uważam, że tak. Te okolice, zresztą jak cała Jura Krakowsko - Częstochowska mają, jak wiemy, wiele atrakcji do zaoferowania. Tych bardzo znanych i tych mniej.:)
Zdjęcia pochodzą z lipca 2020 roku.
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich odwiedzających. Od jutra powoli będę gościć na moich ulubionych blogach. Życzę Wam miłego i słonecznego weekendu już majowego.
Ponownie zapraszam do zakładki: Wyprzedaż szafy. Dziękuję też za wszystkie komentarze.
Piękne i ciekawe miejsca pokazujesz. Wiele podobnych dworków mamy w Polsce, warto się wybrać i zwiedzić:-)
OdpowiedzUsuńObyśmy znowu mogli ruszyć w trasy i zjeść po drodze cos dobrego:-)
Pięknie tam i z przyjemności z Tobą pospacerowałam:)))wyobrażam sobie Twój zachwyt w każdym zakątku:)))Pozdrawiam serdecznie i również miłego weekendu życzę:)))
OdpowiedzUsuńPiękne okolice
OdpowiedzUsuńInteresujące miejsce, zdecydowanie! Ja byłam w siedzibie Krasińskich w Opinogórze. Zygmunt dostał ją od swego ojca, ale gnało go po świecie, by wyrwać się spod jego wpływów. Gdybyś chciała poczytać o niezwykłej Opinogórze mam stosowny wpis: https://kieruneknadzis.blogspot.com/2017/04/romantyczny-spacer-po-opinogorze.html.
OdpowiedzUsuńPozostałe miejsca również warte odwiedzenia. Górę św. Anny odwiedzałam kiedyś z moimi lublinieckimi przyjaciółmi. Robi wrażenie!
Dzięki Basiu, pozdrowienia zasyłam:)))
Góra świętej Anny jest w opolskim natomiast Święta Anna, to maleńka miejscowość leżąca w województwie śląskim, w powiecie częstochowskim:)
UsuńAgnieszka
Miło było odwiedzić ponownie dworek Krasińskiego, tym bardziej że byliśmy dość dawno. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i widoki Basiu, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńLubię zwiedzać takie miejsca. Pamiętam Złoty Potok sprzed lat, kiedy zatrzymaliśmy się by wejść na pieszy szlak leśny.
OdpowiedzUsuńWitaj zielono-żółto Basiu
OdpowiedzUsuńBardzo lubię z Tobą wędrować. Zabrałaś mnie do pięknego miejsca.
Dziękuję również za każdy miły początek dnia.
Pozdrawiam nadzieją na spokojną i wiosenną majówkę
Basiu dziękuję, że każdego dnia pamiętasz o mnie
UsuńPozdrawiam żółtymi mniszkami panaszącymi się na trawniku
Jeżeli chodzi o zabytki to najbardziej zainteresował mnie kościół świętego Mikołaja w Przyrowie na terenie dawnej wsi Komorowo, wyróżniający się ciekawą bryłą a także materiałem z którego został zbudowany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, wiosennie :) :)
Posty Twoje sprawiaja ze jeszcze bardziej tesknie za podrozowaniem. Lockdown wszystko skomplikowal,my nadal mozemy przemieszczac sie do tylko 10km od domu,a na dalsza trase potrzebujemy powazny powod i dokument...
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie miejsca, klimacik. Miło Basiu ruszyć z Tobą w nasz polski świat.
OdpowiedzUsuńSerdeczności i uściski oraz miłej majówki.
Bardzo ładna wycieczka Basiu. Jak zawsze, z przyjemnością z Tobą pozwiedzałam. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKochana
OdpowiedzUsuńMiejsce godne odwiedzenia- dziekuję za zdjęcia i opis🤗
Zdrówka życzę pogody ducha i uśmiechu🌞🌼💛😊
Bardzo proszę odezwij się do mnie na e maila🌼😉
UsuńBardzo klimatyczne miejsce, wspaniałe na wiosenny spacer przy ładnej pogodzie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspomnienia z podróży zawsze są pięknie....
OdpowiedzUsuńNajserdeczniej Cię pozdrawiam Basiu :-)
Okolice Złotego Potoku maja mnóstwo do zaoferowania <3 Polecam głównie skałkowe klimaty, Bramę Twardowskiego itd. A we wnętrzu tego dworku nie byłam, może kiedyś wlezę :))
OdpowiedzUsuńMnie również zachwycił Złoty Potok i okolice. Domyślam się, że kościół w Świętej Annie był zamknięty i zdjęcia zrobiłaś przez kratę. Oprócz ołtarza głównego są jeszcze dwa bardzo piękne barokowe ołtarze. Zainteresował mnie kościół św. Mikołaja w Przyrowie. W pierwszej chwili pomyślałam, że jest to budowla romańska ale po przeczytaniu w internecie okazało się, ze obiekt pochodzi z XVI wieku. Przyznaję, jest piękny i powstał z tamtejszego budulca.
OdpowiedzUsuńWczorajszy i dzisiejszy ulewny deszcz zniechęcił nas do jakiegokolwiek wyjazdu.
Droga Basiu, życzę Ci dużo zdrowia i przesyłam moc serdeczności:)
Nad stawem siedziałam i dumałam...przytulam mocno Basieńko.
OdpowiedzUsuńNie znam tych okolic, bardzo tam ładnie. Dworek taki klimatyczny. No i kościół św.Mikołaja. Nie widziałam jeszcze takiej budowli na żywo. Pozdrawiam Basiu 🙂🙂
OdpowiedzUsuńObydwa kościoły są fantastyczne.
OdpowiedzUsuńPiękny jest dworek Zygmunta Krasińskiego - piękne są wystawy, wnętrza i park. Miałaś możliwość
zobaczyć to wszystko osobiście, pozazdrościć...
Serdecznie pozdrawiam :)
Piękne miejsce i wartościowe, byliśmy tam kiedyś. Zachwyciły mnie też kościoły, zwłaszcza ten ostatni. Z Krasińskim związana jest też Opinogóra.
OdpowiedzUsuńBasiu droga, życzę dużo zdrowia. :))
Ach, gdyby tak cofnąć czas i zobaczyć jak Krasiński mieszkał w tym dworku. Piękne pejzaże. A majówka jakoś niezbyt udana. Może za rok będzie lepsza? ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie Basiu miałam możliwość zwiedzić kolejne piękne miejsce. To taki dzisiejszy spód na podróżowanie. Mam nadzieję, że uda mi odwiedzić w realu, któreś z prezentowanych przez Ciebie miejsce.Tobie Basiu życzę dużo zdrówka i obyś mogła dzielić się z nami kolejnymi podróżami. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ BARDZO ZA WSZYSTKIE KOMENTARZE:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Zygmuntem Krasińskim jako twórcą, bo przez "Nieboską komedię" ledwo przebrnęłam i z jej powodu o mały włos nie wyłożylaqm sie na maturze. Niemniej jednak Muzeum warto zwiedzić, bo jest w nim zgromadzonych wiele ciekawych eksponatów. Natomiast co do Klasztoru, to nie jestem miłośniczką zabytków sakralnych. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiekne miejsce Basiu pokazałaś, moja lista miejsc które chce i marzę zobaczyć w Polsce, jest trasznie długa:)
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce. Byłam tam w 4 klasie sp. i mam przed tym dworkiem zdjęcie z dwoma kolegami (jednak nie pamiętam, czy zwiedzaliśmy wnętrze). Marzy mi się odwiedzić to miejsce już bardziej świadomie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńLubie te tereny, mogę tam wracać każdego roku i mi się nie znudzi. Na dodatek mam blisko więc korzystam. Pięknie nam pokazałaś i opisałaś. Pozdrawiam cieplutko, buziaki...
OdpowiedzUsuńUwielbiam Złoty Potok. Bardzo często tam jeździmy 😊!!!
OdpowiedzUsuńKochana
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i czekam na Twój powrót do blogowego świata💖🌼😊🍀