czwartek, 3 września 2020

TRENCZ - TRENCH/ PHENOMENAL US - CHALLENGE 118

 Przeczytałam kiedyś na temat tego typu płaszcza, że niejedno ma imię.

W zasadzie całkowicie się z tym zgadzam. Mam kilka trenczy i każdy ma inny fason, także kolor. To dla mnie taki przejściowy płaszczyk, zanim przyjdzie zima lub sięgam po niego wiosną, kiedy na śmiganie  w samych sukienkach jest jeszcze za wcześnie.

Nie mam nowych zdjęć, więc dzisiaj odgrzewane kotlety. 

Zapraszam.









Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich odwiedzających i życzę radości na dalsze dni tygodnia.

Zdjęcia pochodzą: koniec października 2018 roku.

Trencz: Bon prix 


21 komentarzy:

  1. Basiu, ten płaszczy jest śliczny, a Ty w nim wyglądasz przepięknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Popatrz, to zdjęcia z 2018, a ja powiedziałabym, że nowe. Płaszczyk jest super i idealnie w nim wyglądasz Basiu, Zresztą tyś taka piękna, że zawsze wyglądasz pięknie, no zawsze! Twoja twarz budzi serdeczny uśmiech i radość. Mam nadzieję, że czujesz się dobrze, myślę o Tobie i kibicuję, by było dobrze! :))) <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Odgrzewane koltety też dobre hehe
    A płaszcz super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny kolorowy trencz. Bardzo twarzowy.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tobie we wszystkim świetnie, a ten płaszczyk jest bardzo ciekawy!
    Dzisiaj przymierzałam nawet trencz, ale kolor mi nie pasował, jakiś nijaki był.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się, płaszczyki tego typu wbrew pozorom są bardzo kobiece i dobre nawet na eleganckie wyjścia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny jest Twój płaszczyk:))i jak napisała jotka we wszystkim Ci ładnie:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wkomponowana jesteś w ciekawe, jesienne tło! Ja mam jeden taki wyjściowy płaszczyk - jasnoróżowy. Poza tym kurtki sportowe. Teraz już niewiele kupuję, bo niewiele mi potrzeba. Wolę podziwiać innych. Tak, że na Ciebie patrzę z przyjemnością:)
    Pozdrowionka:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Trencz jest ze mną sporo lat, zmieniały się, były różne ale mam jeden ulubiony.
    Super wyglądasz Basiu choć czytam, że to stare zdjęcia ale jak zrobi się chłodniej to wykorzystasz ten trencz na 100% bo widać, że dobrze się w nim czujesz.
    Serdeczności posyłam, ściskam, buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj powakacyjnie Basiu
    Czasem warto trzymać rzeczy, które lubimy. Nawet jeżeli mają kilka lat, chociaż u Ciebie tego nie widać
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  11. Odgrzewane kotlety też są pyszne :)
    I piękna pogodę zaproponowały;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy trencz! Taki w nowoczesnej wersji... lekko jakby motocyklowo-rockowy :))
    Świetnie Ci w nim!
    Buziaki kochana!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo stylowy płaszczyk. Miło Cię widzieć taką uśmiechniętą.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja jakoś nie jestem płaszczowa, i do trenczy też się jakoś przekonać nie mogę, wolę kurtkę lub marynarkę, a fenomenu trenczy chyba po prostu nie rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Basiu.
    Choć się na płaszczach i trenczach nie znam, to bardzo fajnie w nich wyglądasz.
    Ja zawsze chodzę w kurtkach, bo w płaszczach nie za bardzo wyglądam.
    Pozdrawiam i zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  16. Basiu!
    Wyglądasz prześlicznie. Twój płaszczyk bardzo oryginalny i piękny.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Płaszczyk przepiękny.
    Ale modelka jeszcze piękniejsza!!!
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna stylizacja i piękna TY🧡😀
    Pozdrawiam najmilej kochana🌸🤗

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny płaszcz Basiu. Sceneria też przyciąga uwagę. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknej kobiecie we wszystkim pięknie:) cudownie Basiu❤

    OdpowiedzUsuń