Ale o nich sza...
Zapraszam na moją propozycję, bez zbędnej pisaniny, bo szczerze mówiąc, nie mam dzisiaj kompletnie weny.
A kapelusze i różne kapelutki lubię od lat. :) Już od dziecka.:)
Moja "stylizacja": wiadomo kapelusz w roli głównej i sukienki: jedna na drugiej. Pierwsza - błękitna sukienko - tunika w kwiatuszki oraz druga - maksi malinowa. Obie już wystąpiły na blogu, ale w innych zestawach i w innych miejscach. :).
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich odwiedzających.
Zdjęć sporo, ale mój osobisty fotograf bardzo się starał :)
Za kilka dni zapraszam na kolejne wspomnienia podróżnicze.:)
Nasza zbiorówka:
Krysiu - DZIĘKUJĘ :)
Ja nie jestem kapeluszowa, ale u innych zawsze podziwiam. Podziwiam więc i u Ciebie Basiu ☺ śliczny kolor i ślicznie wyglądasz ☺ i piękną masz tunikę ☺👒🌼🌷Pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńEwuś, a ja chyba kapeluszowa od dziecka :). Na tzw odpustach - rozpustach. Zawsze kupowałam sobie jakisik kapelutek.
UsuńMiło mi, że Ci się podoba moja wersja kapeluszowa. Dziękuję za miłe słowa.:)
Moc pozdrowionek. Buziaki!
Wspaniała sesja Basieńko, kapelusz wygląda przepięknie! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję śliczne Maks.:)
UsuńPozdrawiam Cię nadal wakacyjnie.
Basiu, Twoja wspaniała sylwetka pozwala na ubranie czego tylko zapragniesz.
OdpowiedzUsuńBasieńko dziękuję. Pod tymi warstwami i długością kryję niedoskonałości :D
UsuńPozdrawiam mocno. Uściski.
Piękne zdjęcia. Kapelusz jest śliczny ja niestety nie noszę. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło mi...
UsuńKapelutki i kapelusze większe lubię od dziecka.:)
Pozdrawiam.:)
Gdy myślę o kapeluszu to widzę Ciebie, jesteś kapeluszowa. Basiu świetny pomysł z dwiema sukienkami, bo tak to widzę. Plener malarski, piękny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzeno.:) Miło mi, że podoba Ci się mój pomysł. W zasadzie od kilku lat tak już kombinowałam, ale wiadomo nie wszytko jest obstrykane i na blogu.:) Latem szczególnie - kapelusz to u mnie nr 1 :)
UsuńMoc pozdrowień posyłam.
Witaj o poranku
OdpowiedzUsuńKapelusze lubiłam kupować, gorzej było z noszeniem..... A Tobie Basiu bardzo w nich do twarzy.
Wraz ze porannym słońcem pozdrawiam nadzieją na udany dzień
Witaj Ismeno.:)
UsuńDziękuję za miłe słowa. Wieczorem Cię odwiedzę. Znowu gonie czas...
Pozdrawiam Cię słonecznie i lipcowo.
We wszystkim wyglądasz super. Kapelusz jest piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Haniu miło mi, ale wiesz mi nie we wszystkim... :)
UsuńMoc lipcowych pozdrowień posyłam.
Ale pięknie Basiu! Romantycznie i bajkowo...
OdpowiedzUsuńJakbym się przeniosła do zaczarowanego ogrodu...
A może Tajemniczego Ogrodu? Uwielbiam tę książkę:))
Pięknie Ci Basiu w kapeluszu!
Buziaki!!!
Kochana Taruniu, to tylko obejście wokół lokalu.
UsuńJuż kiedyś go pokazywałam. W dobrych czasach - 2013 roku - post w "Pastelowym nastroju".
Też lubię tę książkę :). Dziękuję za miłe słowa.
Lipcowe buziaki posyłam!!!
U nas kapelusze, zwłaszcza w taką pogodę, są istnym wybawieniem!
OdpowiedzUsuńU nas, czyli gdzie? W Polsce? W Afryce? :)
UsuńPozdrawiam.
Ja także lubię kapelusze i mam ich sporo w swojej kolekcji. Od czasu do czasu lubię je przewietrzyć i się w nich pokazać. Niektóre miałam tylko raz na głowie. Teraz ze względu na skromną czuprynę niezmiennie noszę czapkę z daszkiem. Wygodnie, modnie...
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Droga Ewo, przyjdzie czas, że znowu założysz swoje ulubione kapelusze.
UsuńA w czapce z daszkiem wyglądasz rewelacyjnie. Kiedyś próbowałam nosić, ale w ogóle mi w takiej nie pasuje.
Moc uścisków i buziaków!!!
Piękne zdjęcia i kapelusze! Pięknie wyglądasz Basiu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie Dorotko. Lubię kapelusze i małe kapelutki :)
UsuńLatem praktycznie się z nimi nie rozstaję.:)
Pozdrowionka i buziaki!
Ślicznie wyglądasz w tej stylizacji, a kapelusz dodaje nieziemskiego uroku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Miło mi...
UsuńPozdrawiam Was ciepło!
Ładna sesja fotograficzna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję. Przekażę M.
UsuńMoc pozdrowień posyłam.
Ja nie jestem taka odważna w komponowaniu zestawień - Twoje są piękne i twarzowe! Nie noszę też takich pięknych kapeluszy, bo przygniotłyby mi moją krótką fryzurę z niewielką ilością włosów:)
OdpowiedzUsuńDlatego gratulacje za odwagę i poczucie smaku! I za wybór pięknego tła do sesji zdjęciowej! Duuuużo buziaków:)
Urszulo, dziękuję za tyle miłych słów.
UsuńLubie kapelusze od dziecka. Moja Mama też lubiła.:)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i także posyłam buziaki!
Nawet nie pomyślałabym, by nałożyć sukienkę na sukienkę, a to fajnie wygląda. Chwilę siedziałam zaszokowana. hehe Wyglądasz prześlicznie, powiedziałabym, że również oryginalnie i bardzo radośnie. Jak kobieta z jakiegoś dworu, pełna elegancji, ale i pełna wolności. Miejsce jakieś takie mi znajome. ;) Pozdrawiam najserdeczniej, fotograf znów się spisał. :)
OdpowiedzUsuńKochana Agnieszko, już od jakieś czasu robię takie myki. Sukienka jest trochę dla mnie za krótka, więc potraktowałam ją jak tunikę.:) Miło mi, że Ci się podoba.:) Dziękuję za miłe słowa.
UsuńA miejsce i owszem bardzo znajome :)
Oczywiście posyłam moc buziaków!!!
UsuńKochana przeuroczo wyglądasz w tym kapeluszu :D
OdpowiedzUsuńpiękny, wyraźne kolor- uwielbiam takie <3
i znowu zdjęcia w kolejnym niesamowitym miejscu <3
Witaj Dariu. :)
UsuńDziękuje ślicznie. :)
To miejsce już było w 2013 roku - post "W pastelowym nastroju". Często obok przejeżdżamy, a jakoś dopiero drugi raz robiliśmy tam zdjęcia.
Buziaki i pozdrowionka posyłam.
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Basiu, leźę juź w łóźku i piszę na komórce. Mogą być błędy. Po prostu bajecznie ! I kapeluszi kompozycja sukienek fantastyczne! Ale jak Ty je nosisz. Dama,jak zwykle, choć pełna swobody:) Jak mi brakuje fotografa!Dobrej nocy,Basiu :)))
OdpowiedzUsuńMiło mi Treso, że Ci się podoba moja propozycja :) Bardzo dziękuję :)
UsuńMoc pozdrowień serdecznych posyłam.
ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńBLOG
YOUTUBE
Dziękuję i pozdrawiam.:)
UsuńPięknie Ci w kapeluszu:))śliczne zdjęcia:))ja nie najlepiej wyglądam w nakryciach głowy i bardzo tego żałuję:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu. :)
UsuńJa Reniu nie znoszę czapek, no ale jak jest bardzo zimno, to trudno - zakładam. Zdrowie ważniejsze.
Bardzo się cieszę - Ty wiesz z czego. :)
Pozdrawiam Cię mocno. Uściski!
Przepiękna kapeluszowa sesja :-))
OdpowiedzUsuńMiło mi Stokrotko.:)
UsuńPozdrawiam jeszcze lipcowo.
Ładnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Ciekawy pomysł 1 w dwóch, czyli jedna kreacja z dwóch ;) Nie wpadłabym na taki pomysł. Kapelusz śliczny. Jakoś mnie zawsze za ciepło w kapeluszu, ale ostatnio zakładam do prac ogrodowych, taki z tkaniny, z szerokim rondem, ocienia i trzyma włosy. Ale miałam i mam kapelutki zimowe i dobrze sie w nich czuję. Piękna okolica na tło do zdjęć, gdzie to? Pozdrawiam z ciągle suchej i upalnej mojej wsi! :)
OdpowiedzUsuńDroga Haniu, nie wiem, cy do końca jest mi dobrze w kapeluszach, ale lubię. Latem w ciepłych rajach nie rozstaję się z kapelutkami :)
UsuńTo miejsce, to obejście świetnej restauracji niedaleko od naszego miejsca zamieszkania.:)
Pozdrawiam Cię mocno.
Wczoraj przeżyliśmy burzę w górach u naszych krewnych.
Kilka lat temu pokochałam kapelusze :) Teraz nie wyobrażam sobie bez nich lata :)
OdpowiedzUsuńKapelusze latem - musowo :)
UsuńMam podobnie.
Pozdrawiam.
Piękne zdjęcia Basiu, cudownie wyglądasz w kapeluszach, wiem, że je uwielbiasz. U mnie raczej bez kapeluszy, czasami zakładam ale generalnie nie lubię, gorąco mi latem i mózg mi się gotuje 😄😄😄. Świetna całość, buziaki 💋💋💋, miłego tygodnia Ci życzę...
OdpowiedzUsuńBasieńko, dziękuję ślicznie.:)
UsuńTo fakt, lubię kapelusze i kapelutki, tak jak pisałam, od dziecka.
Na słońcu od razu boli mnie głowa, a silnego wiatru też nie lubię.:)
Odpisuję dopiero dzisiaj, u mnie ciągle, jak wiesz, coś się dzieje.
Dziękuje za rozmowę telefoniczną :)
Moc buziaków!!!
Basiu, jestem u Ciebie codziennie ponieważ wyglądasz romantycznie. Na każdym zdjęciu emanujesz swoją kobiecością i finezyjnym wyglądem. och, Ty jesteś stworzona do noszenia kapeluszy. W każdym wyglądasz zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Droga Łucjo - Mario, bardzo dziękuję za miły komentarz :)
UsuńJest mi niezmiernie miło. :)
Pozdrawiam Cię serdecznie jeszcze lipcowo.
Sesja zdjęciowa rewelacja a kapelusz robi tutaj dużą furorę. Sceneria bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za miły komentarz. Kapelusz od razu wpadł mi w sklepie w oko.:)
UsuńPozdrawiam Cię słonecznie i jeszcze lipcowo.
Pod osłoną kapelusza ukrywa się prawdziwa DAMA:)
OdpowiedzUsuńMiło mi. :) Ach, Damą być :D
UsuńFajnie tak czasami...
Moc pozdrowionek posyłam do Ciebie :)
Pięknie Basiu i bardzo elegancko. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Jolu.
UsuńTy także pięknie prezentujesz się w kapeluszach.:)
Moc lipcowych pozdrowień posyłam.
Wyglądasz bardzo stylowo i enigmatycznie :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak wyszło.
UsuńPozdrowionka w upalny wieczór posyłam.:)
Co za pomysł z tą warstwową sukienką !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rewelacja :) ))))
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że z kapeluszem stworzysz idealny look. Jest super i jak zawsze piękne miejsce na sesję :) )))
Całuski Kochana :) )))
Kisses - Margot :) )))
Małgosiu, w zasadzie pomysł stary jak świat. Ty także go często stosujesz.:)
UsuńMiło mi, że podoba Ci się moja kapeluszowa propozycja :)
Moc buziaków i pozdrowionek.:)
Kolejne cudne zdjęcia :) też uwielbiam kapelusze na dodatek są mi niezbędne, bo bardzo łatwo dostaję udaru od słoneczka na którym no cóż kocham przebywać :) z letnich spacerów nie chcę rezygnować, wiec o nakrycie głowy i dużą ilość wody muszę dbać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie.:)
UsuńTakże chronię głowę przed słońcem.:)
Opalać się już nie opalam :), ale dużo podróżując, też narażam się na jego promienie.:)
Pozdrowionka i buziaki!