Pierwszy raz byliśmy z M. w oceanarium na Teneryfie, kilka lat temu.
Najbardziej zachwyciły nas wtedy pingwiny, którym stworzono idealne warunki do życia, dokładnie takie - jakie mają w naturalnych warunkach.
Nie zdążyłam jeszcze pokazać relacji z tej wycieczki...
Wrocławskie oceanarium cieszy się coraz większą popularnością. W majowy weekend budynek oblegały tłumy. Byliśmy już drugi raz rodzinnie ( pierwszy raz w sierpniu w ubiegłym roku) i teraz w maju.
Zapraszam na zdjęciową fotorelację:
Ta kolejka była 4 razy dłuższa, kiedy my opuściliśmy oceanarium:
Zdjęcia przez szyby nie zawsze są idealne, no i czasem trzeba cierpliwie czekać, by zrobić jakieś ciekawe ujęcia.:)
Moje ulubione pingwiny:
I ciąg dalszy świata podwodnego:
W oceanarium jest oczywiście bardzo duszno, były momenty, że czuliśmy się jak w prawdziwej dżungli.:)
Na zdjęciach nie widać tłumów, ale możecie mi wierzyć, zwiedzający deptali nam po piętach...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających.
Życzę miłej niedzieli oraz spokojnego tygodnia.
Zdjęcia pochodzą z maja 2019 roku.
Wycieczkowo:
Spodnie: lokalny sklep
Tunika: Bon prix
Szalik: sh
Torebka: sklep z włoskimi torebkami.
Piękne miejsce.W Goeteborgu też mamy Oceanarium ,Tam jak już się wejdzie ,to dosłownie na kilka godzin ,bo różności do oglądania.Też sporo ludzi jest,duszno także,szczególnie tam gdzie rosną wszelakie palmy,roślinność.Ale w niektórych miejscach ,chłodno w zależności na jakiej wysokości byliśmy,najgorzej jest w najniższych partiach.Ale warto bywać w takich miejscach::))My byliśmy trzy razy,a to dlatego ,że rodzinka jak była ,to jeździliśmy z nimi,by pokazać.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNo to mogę sobie tylko wyobrazić, jakie jest duże :)
UsuńMy też w sumie byliśmy 3 razy. Na Teneryfie, a potem tez dwa razy rodzinnie we Wrocławiu.
Nie czuję się dobrze, tam gdzie jest duszno... No ale wiadomo, klimat ma sprzyjać roślinom.
Pozdrawiam Cię serdecznie. Buziaki!
Byłęm i było ładnie :)
OdpowiedzUsuńPs. Pamiętajmy jednak, żeby zdjęcia robić bez lampy błyskowej :)
Robiliśmy bez lampy, pamiętamy :)
UsuńPan obok pstrykał syna i błysnęła lampa.
Pozdrawiam.
Bardzo ciekawe miejsce; nic dziwnego, ze tlumy byly. Te hippopotamy!! Ja ich chyba nigdy na zywo nie widzialam. Dzieki za relacje.
OdpowiedzUsuńWarto kiedyś się wybrać do oceanarium.
UsuńA hipki były urocze...
Moc pozdrowionek posyłam.
Dzisiaj dominuje błękit :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Bo to piękny kolor Ewo, prawda?
UsuńMoc pozdrowień i buziaków!
Pięknie przedstawiłaś to miejsce, a Twoja kreacja pasowała idealnie do szafirowych wód oceanarium! Pozdrawiam słonecznie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za miły komentarz.
UsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie.:)
Będąc kilka razy we Wrocławiu słyszałam o tym oceanarium ! A tam takie cuda !
OdpowiedzUsuńJak znowu będziesz Beatko, może skusisz się na wizytę :)
UsuńPozdrawiam Cię ciepło! Moc serdeczności.
Piękne zdjęcia Basiu. Chętnie to miejsce odwiedzę choć kolejka mnie trochę przeraźa :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko. Pewnie kolejka w tygodniu i chłodniejsze dni jest mniejsza...
UsuńMy byliśmy rano i staliśmy w miarę blisko wejścia.
Pozdrawiam Cię cieplutko!
Fantastyczne zdjęcia i stylizacja dopasowana do wnętrz, przepięknie! Niektóre zdjęcia ogladalam po kilka razy, niemal trójwymiarowe..pomyśleć jak kolorowo jest w takim podwodnym świecie...Dziękuję za inspiracje
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za miły komentarz.
UsuńOj tak, podwodny świat jest fascynujący.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
Byłam i jestem nim zachwycona! Zdjęcia i tak wyszły pięknie, choć sama wiem, ile trzeba się nagimnastykować, aby robić je w tłumie. Pięknie Ci w niebieskim i to też mój ulubiony kolor, taki pozytywny. Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńFajne miejsce na rodzinną wycieczkę. :)
UsuńNiebieskości lubię baaardzo :)
Dziękuję za miłe słowa. Moc serdeczności pozdrowień posyłam.
Kocham oceanaria, bo kocham wodę... I te niebieskości, które masz na sobie...
OdpowiedzUsuńWitaj!!!
UsuńNo to mamy coś wspólnego: też kocham wodę i niebieskości.:)
Moc pozdrowień. :)
Tak długa kolejka zapewne by mnie odstraszyła ;-) Piękne zdjęcia i świetne miejsce na relaks.Wyglądasz bardzo uwodzicielsko w turkusie :-)
OdpowiedzUsuńMy na szczęście byliśmy rano i w miarę blisko wejścia a potem były już straszne tłumy.
UsuńDziękuję za miłe słowa.:) Jak wiesz, lubię niebieskości.
Pozdrawiam Cię ciepło!
W oceanarium jeszcze nigdy nie byłam, chociaż przyznam szczerze, po Twojej relacji mam ochotę pojechać do Wrocławia je odwiedzić. Może w wakacje mi się to uda? Piękna kreacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bardzo Ci Karolinko polecam. Tylko może lepiej w tygodniu a nie w weekend. Tłumy straszne!
UsuńŻadna kreacja :) Spodnie i stara tunika :)
Pozdrawiam Cię cieplutko. Buziaki!!!
Ależ tam jest cudownie. W ostatni weekend byliśmy z Miśkiem we Wrocławiu, ale był to romantyczny wyjazd z okazji naszej rocznicy ślubu, więc postanowiliśmy omijać takie tłoczne miejsca (jeśli we Wrocławiu jest to możliwe ;)). Nadrobię z dziewczynkami w swoim czasie :)!!! Pozdrawiam serdecznie:*!!!
OdpowiedzUsuńNo to przede wszystkim moc życzeń posyłam :)
UsuńNa pewno nadrobicie, ale chyba lepiej w tygodniu. Może są mniejsze kolejki.
Moc serdeczności!!! Buziaki!
Piękne miejsce odwiedziłaś:))a Ty jak zawsze wygladasz uroczo:))świetna tunika:))pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu za miły komentarz.:)
UsuńJak wiesz, lubię niebieskości.:)
Bardzo ciepło Cię pozdrawiam.
Od dłuższego czasu mam w planach odwiedzenie tego miejsca. Ciągle brakuje mi czasu, ciągle coś staje na przeszkodzie naszego wyjazdu. Basiu, wspaniałe są wasze zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Droga Łucjo, polecam Ci to miejsce.:)
UsuńMyślę, że jeśli masz możliwość pojechać w tygodniu, to chyba nie ma takich strasznych kolejek.
Miło mi, że podobają Ci się zdjęcia. To naprawdę graniczyło z cudem, bo ciągle ktoś wchodził w kadr.
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
Piękne zdjęcia:) Jeszcze tam nie byłam ale mam nadzieję, że odwiedzę to miejsce:))) Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bardzo Ci polecam.:)
UsuńTo super miejsce na rodzinny wypad. :)
Pozdrawiam Cię ciepło!
My nie mamy cierpliwości stać w kolejkach, dlatego takich miejsc nigdy nie zobaczę. No, chyba, że na Twoim blogu 😉😘
OdpowiedzUsuńNa szczęście byliśmy dosyć blisko wejścia, bo wyjechaliśmy możliwie wcześnie do Wrocławia i mieliśmy już kupione bilety :)
UsuńAle co potem się działo! Masakra!
Moc pozdrowionek!
Hello,
OdpowiedzUsuńI like this so much.
Wonderful to see your report of this wonderful zoo with amazing aquariums.
Nice to see all these kind of fishes and other animals. A visit to this is enjoyment for everyone.
Big hugs, Marco
Marco, bardzo dziękuję za miły komentarz.
UsuńWiem, jak kochasz zwierzęta.:)
Pozdrawiam serdecznie.
W zeszłym roku odwiedziłam Zoo we Wrocławiu, ale tłum ludzi skutecznie odstraszył mnie sprzed oceanarium. Chyba wybiorę się tam głęboką zimą, kiedy ludzie będą chętniej zostawać w domach :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
I to jest dobry pomysł.:)
UsuńBo teraz to chyba się tłumy nie zmniejszają, może w środku tygodnia?
Buziole Duśka!!!
Basiu, Ty to zawsze tak pięknie, kolorystycznie potrafisz wkomponować się w tło:))
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyglądasz!!!
Kiedyś co roku do ZOO wrocławskiego jeżdziliśmy, gdy syn był mały:)
Oceanarium jeszcze nie widziałam. A pięknie tam!
Buziaki Basiu!
Ściskam Cie mocno:*
Dziękuję Tarunia!
UsuńSpecjalnie wdziałam tunikę w panterkę, a potem nigdzie pantery w zoo nie było... :)
Oceanarium ciekawe. Polecam. Dla dużych i małych.
Moc ciepłych pozdrowień i buziaków posyłam!!!
Jutro Cię odwiedzę, pochorowałam się trochę...
Uwielbiam to miejsce, byłam trzy razy, by za każdym razem komuś innemu pokazać, że warto. Ogółem warto pozwiedzać Wrocławskie Zoo :) i Opolskie też ;), ostatnio zwierzątka pooglądać to się do Warszawy wybrałam, tylko ubolewam, że nie było ze mną mojej małej fotografki a mój aparat w telefonie jest tragiczny :P
OdpowiedzUsuńU Ciebie oczywiście przepiękna fotorelacja, wspomnienia ożywają :) Pozdrawiam serdecznie :*
A w Opolu nie byłam... Piszesz, że warto... No to plan na kolejny wyjazd.:)
UsuńDziękuję za miły komentarz. :)
Pozdrawiam Cię ciepło!
Haha to daj znać! Można się spotkać :) Do Głogówka na zwiedzanie też zapraszam. Ruiny zamku, tylko niestety nie można do nich wejść
UsuńDziękuję. Będę pamiętać, następnym razem :)
UsuńJa także zapraszam do Rybnika. :)
Też byliśmy w tym oceanarium :) dla dzieci to świetne miejsce a czas płynie tam za szybko :) zdjęcia piękne Wam wyszły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Basiu:)
Witaj Aniu!
UsuńTeż uważam, że czas płynie tam szybko.
W niektórych miejscach było mi tylko za duszno.
Miło mi, że podobają Ci się nasze zdjęcia, które często z trudem udało się zrobić.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Buziaki!
Oooooo matko, myślałam, że te mega dłuuuuuugie kolejki już minęły, a tu proszę, dalej takie są :O
OdpowiedzUsuńpamiętam, że byliśmy dwa dni po otwarciu oceanarium, to też tyle staliśmy, masakra jakaś :/
Ale trzeba przyznać, że warto, pięknie tam jest <3
No nie minęły... Latem były jeszcze dłuższe.
UsuńMimo kolejki też myślę, że warto tam pojechać. :)
Pozdrawiam Cię ciepło!
Cudnie jest w tym oceanarium.
OdpowiedzUsuńAle najbardziej mi się spodobały dwa hipcie. Sam wdzięk :-))
Hipcie - słodasy.
UsuńFakt.:)
Moc pozdrowień posyłam.
Wspaniałe miejsce, miałam przyjemność podziwiać:)Pięknie Basiu wyglądasz w niebieskościach:)
OdpowiedzUsuńSuper miejsce na rodzinny wypad.:)
UsuńDziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam Cię serdecznie nadal majowo.
Świetne miejsce. Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia i przypomniałam sobie moją wizytę.
OdpowiedzUsuńMiło mi.
UsuńRodzinka też była zachwycona. My byliśmy drugi raz.:)
Moc pozdrowień posyłam.
Nigdy nie byłam w oceanarium, ale na pewno je odwiedzę. Mój mąż byłby zachwycony :))) Buziaki
OdpowiedzUsuńWarto kiedyś się wybrać. Polecam.:)
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko!
Też mamy w planach z juniorem odwiedzić oceanarium we Wrocławiu.
OdpowiedzUsuńPOLECAM!
UsuńPozdrawiam Cię Królowo Karo. :)
Witaj Basiu.
OdpowiedzUsuńBywało się tu i tam.
Było na co patrzeć.
Pozdrawiam i zapraszam.
Michał
Witaj Michale, dzisiaj Cię odwiedziłam wreszcie.
UsuńU mnie ostatnio deficyt czasu.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Witaj powoli kończącym się majem
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja majówka w jednym z najpiękniejszych miast. Kiedyś moja czeska koleżanka specjalnie przyjechała, do Polski, aby obejrzeć wrocławskie ZOO
A podróż pociągiem już planuję i może już w czerwcu....
Pozdrawiam moim ulubionym zapachem akacji, którym zachwycam się teraz na każdym kroku
Witak Ismeno.:)
UsuńMasz rację - Wrocław jest przepięknym miastem.
Byłam kilka razy, chociaż jeszcze nie pokazywałam na blogu miasta.
Pozdrawiam Cię ciepło - nadal majowo.
No proszę- Ty o zwierzętach we wrocławskim ZOO, a ja o warszawskich niedżwiedziach...
OdpowiedzUsuńA wcale się nie umawiałyśmy :-)))
Pozdrawiam serdecznie.
Kochana Stokrotko, muszę wreszcie Cię odwiedzić!
UsuńPozdrowionka i buziaki!
Jeśli chodzi o oceanarium, to byłam podczas wycieczki do Barcelony. Niesamowite wrażenia :-)
OdpowiedzUsuńO, a tam jeszcze nie dotarliśmy.
UsuńZapamiętam :)