I nadszedł upragniony wolny dzień... Jest sobota.
No może nie do końca wolny... Mnóstwo spraw załatwionych, kilka jeszcze nie...
Zostało jednak pół dnia, by gdzieś wyruszyć.
Lista leży przede mną... Wybieramy miejsce na chybił trafił... Taka podróżnicza ruletka.
I opłacił się wybór. Tym razem będą ruiny, okazałe ruiny. Nie ma mowy o rozczarowaniu.
I nawet pojawią się na koniec łabędzie...
Obieramy kierunek - Tworków. Miejscowość położona w powiecie raciborskim, w gminie Krzyżanowice, województwo śląskie.
Zapraszam na wspólne podróżowanie.
Riuny zamku są usytuowane w północno - zachodniej części Tworkowa. Jest to dawna siedziba Reismitzów i Tworkowskich. Zamek został wzniesiony wg źródeł prawdopodobnie w II połowie XVI wieku na fundamentach zamku średniowiecznego.
Kiedy przyjechaliśmy do Tworkowa, brama przed zamkiem była zamknięta. I znów rozczarowanie... Mąż zaczął robić zdjęcia przed ogrodzeniem, a ja stałam i wzdychałam...
Nagle ni stąd ni zowąd jak duch wyrosła przed nami uśmiechnięta pani i zapytała, czy chcemy zobaczyć ruiny z bliska, bo jeśli tak, to Ona otworzy nam bramę...
Mój uśmiech chyba obleciał całą moją głowę, mąż coś tam jeszcze bąkał, że tak, że żona chce o zamku napisać i takie tam trele morele, a ja podziękowałam pani, porwałam aparat i huzia na ruiny.
No i są fotki, dużo fotek, jedne moje, inne męża. Wyrywaliśmy sobie aparat z rąk... :)
Zamek miał kilka właścicieli, ale mimo tego nie ulegał większym przeobrażeniom. Trójskrzydłowa budowla została wzniesiona na planie zbliżonym do podkowy, przy czym część środkowa posiadała wybrzuszenie w kierunku południowym z dwoma skrzydłami po bokach obejmujących dziedziniec.
Sytuacja uległa zmianie w roku 1860, kiedy nowym właścicielem został hrabia von Saurma - Jeltsch, mimo że obiekt był gruntownie odnowiony w 1830 roku. Podczas przebudowy wzniesiono między innymi wieżę, która w 1876 roku otrzymała zegar, a zamontował go zegarmistrz Weiss z Glogówka.
Zamek po przebudowie przypominał raczej pałac w neorenesansowym stylu z licznymi wieżyczkami i facjatkami.
Kres świetności zamku położył pożar, który wybuchł w nocy w styczniu 1931 roku.
Ogień strawił cały budynek łącznie z wieżą zegarową. Ciekawostką jest to i zarazem tajemnicą, jak doszło do pożaru. Prawdopodobnie było to celowe podpalenie przez właściciela w celu uzyskania odszkodowania.
Po pożarze nikt nie podjął wysiłku jego odbudowy. Kilka lat póżniej w 1945 roku podczas działań wojennych zamek został niestety ponownie spalony.
Szkoda, że zamek spłonął, może jednak znajdzie się ktoś, kto zrozumie, że warto go odbudować...
To, że mój M. jest szalony, już wiecie... Tym razem mimo próśb i gróźb wdrapał się na ruiny...
A ja drżałam, żeby nic mu się nie stało...
A tu do porównania, jak wysoko wszedł mąż...
Zamek miał także swoją Białą Damę, której ukazanie się zawsze zwiastowało jakieś nieszczęście. Po raz ostatni ponoć ukazała się w Wigilię w 1930 roku, co rzeczywiscie było zapowiedzią katastroficznego w skutkach pożaru.
Mimo że spacerowaliśmy dosyć długo po obiekcie, nigdzie Białej Damy nie spotkaliśmy...
Ruiny zamku są udostępnione dla zwiedzajacych od 2009 roku.
Ceny wstępu: bilet normalny dla indywidualnego turysty - tylko 2 złote, dla grup powyżej 15 osób - 20,00 złotych.
Naprawdę, warto tu przyjechać.
I jeszcze kilka zdjęć wsród tej pięknej scenerii:
A może właśnie tutaj pokazywała się Biała Dama...
Ten cień przypomina mi paszczę potwora...
Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca. Zdjęć dużo, ale miejsce było wyjątkowo fotogeniczne.
Zresztą, osądźcie sami...
No i są i łabędzie. Nie ukrywam, że wolę je podziwiać z bezpiecznej odległości...
Pozdrawiam bardzo serdecznie i słonecznie wszystkich odwiedzających.
Za kilka dni 2 część wycieczki do Kietrza i Piotrowic Wielkich, a później dalsza relacja z Asyżu.
Zapraszam!
Bluzka: Stradivarius
Spódnica: Indyjski Sklep
Naszyjnik: lokalny sklep
Bransoletki: Avon
Sandały: CCC
Woow piękne miejsce wybrałaś,szkoda że taką wielką budowlą nikt się nie zajął i popadła w ruinę..Zdjęcie z łabędziami super romantyczne. Natomiast zestaw który masz na sobie wygląda ślicznie,do twarzy Ci w takich kolorkach:-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, szkoda. Piękne to było kiedyś zamczysko.
UsuńMiło mi, że Ci się podoba. Dziękuję za ciepłe słowa. Pozdrawiam serdecznie. :)
Imponujący obiekt! Malowniczy~ wielki! Jaka szkoda, że popadł w ruinę!
OdpowiedzUsuńDobrze to ujęłaś - imponujący. Oj tak, żal takich pięknych budowli.
UsuńMoże jednak kiedyś go odbudują. Pozdrawiam Cię ciepło!
Piękne zdjęcia. Basiu pozdrawiam Was serdecznie Zosia.
OdpowiedzUsuńMiło mi Zosiu. Miejsce było wyjątkowe. My także Cię pozdrawiamy.
UsuńPrzewspaniałe zamczysko Basiu!!! Chętnie pobuszowałabym po tych ruinach, a rzeczywiście jest gdzie:) Do tego są niezwykle urokliwe, więc się nie dziwię ilości zdjęć:D
OdpowiedzUsuńMoja wyobrażnia też zaczęła działać i już ujrzałam dwie białe damy, czyli nas Basiu... spacerujące po tych balustradkach;)))
Ty kieckę już masz:D
Mnie się juz zamki w województwie pokończyły, więc chyba zacznę jeżdzić dalej;)
Buziole!!!
Oj tak Taro, zamczysko przecudne.
UsuńFajnie byłoby razem pobuszować, chociaż nie wiadomo, czy prawdziwa Biała Dama by nas nie przepędziła...
No i zapraszam do mnie. Śląsk obfituje w zamki, ruiny, pałace etc.
Moc buziaków!!!
Piękne miejsce, cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWitaj Klaudio na moim blogu. Miło mi, że Ci się podoba. Pozdrawiam i zapraszam ponownie. :)
UsuńPiękna wycieczka Basiu, niezwykle urokliwe zdjęcia, chciałoby się jeszcze oglądać.
OdpowiedzUsuńNiesamowity obiekt i to cudowne światło, które dodało magii . i tajemniczości
Ten pierwszy kadr jest naj...przepięknie prezentujesz się w tym słoneczno-białym zestawie.
Pozdrawiam serdecznie.
Moniko, miejsce nas zauroczyło. postaram się pokazać jeszcze inne ciekawe zamczyska i pałace.
UsuńDziękuję za miłe slowa.
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
A look very nice. The yellow top is wonderful and the skirt is beautiful.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i wizytę na moim blogu. Pozdrawiam serdecznie
UsuńOoo, jak pięknie...wyglądasz! Spódnica rozłożysta, fajna długość - super, a bluzka ma sexi tył ;)
OdpowiedzUsuńZamek - no, wymiękłam!!! Takie kocham! Trochę mi się kojarzy z zamkiem Krzyżtopór.
Nas zamek też powalił na kolana... Kiedyś o nim słyszałam, widziałam zdjęcia, ale dopiero 1 raz zobaczyłam go w realu... I mieliśmy szczęście, zero turystów, tylko My, później pojawiła się jakaś czeska para.
UsuńPooglądałam zdjęcia zamku Krzyżtopór - cudny! Może kiedyś tam dotrzemy!
Dziękuję za miłe słowa... Kiecura mma swoje lata, mam ją prawie na każdych wakacjach.
Buziaki! :)
Kolejna cudowna spontaniczna wycieczka. Zdjęcia urocze, wręcz magiczne. A Ty jak zwykle pięknie wyglądasz, nawet na takich nieplanowanych wypadach potrafisz zachwycać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i serdecznie.
My ostatnio lubimy takie spontaniczne wyjazdy, czasu mało, więc szybka decyzja i ruszamy...
UsuńAgato, dziękuję za miłe słowa. Spódnica już "wystąpiła" na blogu w poście wspomnieniowym o Majorce.
Jest ze mną prawie na każdych wakacjach.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Moc buziaków!
Uwielbiam takie miejsca. Zawsze wyobrażam sobie jak to było, kiedy ktoś w nich mieszkał, toczyło się życie :)
OdpowiedzUsuńBiała Dama chyba chciała Wam powiedzieć coś ważnego, dlatego nie ukazała się :) nie uważasz? :)
Pozdrawiam Was wszystkich ciepło :****
Ja też od razu wymyślam mnóstwo historii.
UsuńA może Biała Dama wystraszyła się wspinajacego M....:)
Pozdrawiam Cię Małgosiu bardzo serdecznie.
Bardzo ciekawe miejsce. Trochę szkoda, że ten zamek jest już w ruinie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz, piękna spódnica.
Miejsce nas zauroczyło. Oj tak żal zamku, baaardzo...
UsuńDziękuję za miłe słowa. A spódnica jest ze mną prawie na każdych wakacjach.
Pozdrawiam Cię serdecznie. :)
No i dzięki Tobie Polskę zwiedzę :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce!
Na razie Julio śląskie zamczyska i pałacyki.
UsuńZapraszam na kolejne posty. :)
Basiu alez piekne ruiny tego zamku no i fascynujące zdjęcia...znów mnie zaintrygowałas.tym razem fasonem bluzeczki:))
OdpowiedzUsuńBeato, ruiny nas zauroczyły. I buszowaliśmy zupełnie sami...
UsuńA buzeczka też mi wpadła w oko, no i jej słoneczny kolor. Pozdrawiam Cię ciepło!
Bardzo ładny i okazały zamek :)
OdpowiedzUsuńA jaka piękna biała spódnica!! :))))))))
Bardzo, szkoda tylko, że zostały ruiny...
UsuńA spódniczka jest ze mną prawie na każdych wakacjach. Pozdrowionka! :)
Miło mi. Bardzo dziękuję. Pozdrawiam ciepło! Buziaki.
OdpowiedzUsuńMieszkalam w wo. slaskim ponad 30 lat i nie wiedzialam, ze taka perelka byla tuz obok :( .Biala Dame to chyba po zmroku mozna spotkac ;) .Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńO tak i jest mnóstwo perełek. Nadal nie potrafię wejść na Twój 2 blog. Jak przyjedzie syn, to moze coś zaradzi :( Milego weekendu.
UsuńPiękne miejsce:))jest co zobaczyć i można sobie pomarzyć:)))Ty wyglądasz ślicznie w tej białej spódnicy,jak księżniczka:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńRuiny nas Reniu oczarowały. Dziękuję za miłe słowa. Aż się zarumieniłam, jaka tam ze mnie księżniczka. :)
UsuńPozdrawiam Cię ciepło i życzę miłego weekendu.
Piękny to był zamek z pewnością patrząc na ruiny, które pozostały po nim. Świetne zdjęcia zrobił Ci mąż na ich tle. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo piękny... No cóż żal, że zostały tylko ruiny...
UsuńMiło mi, że Ci sie podobają zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.
Jak dobrze łączyć kolory flagi watykańskiej
OdpowiedzUsuńWspaniały wygląd .
Te ruiny są bardzo ciekawe .
Twoje podróże są zawsze fantastyczne
pozdrowienia
Ruiny są niesamowite. Dziękuję za miłe słowa. Zapraszam Cię serdecznie na kolejne wspomnienia..
UsuńPozdrawiam ciepło i życzę miłego weekendu.
Basiu! wspaniale ukazałaś ruiny tego zamku,uwielbiam oglądać takie miejsca,wtedy głęboko się zastanawiam jak jak się tam komuś, kiedyś bytowało,na pewno dobrze!Jak zwykle wyglądasz czarująco,wspaniała bluzeczka!-Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję śliczne za wszystkie miłe słowa. Riuny nas zachwyciły. Ja też mam od razu mnóstwo myśli w głowie. Pozdrawiam Cię Aniu serdecznie i życzę miłego weekendu.
UsuńKiedyś mieliśmy podobną sytuację, też trafiliśmy na zakmnięty zamek, ale Pan, który go pilnował i opiekował się nim, wręczył na wielkie klucze do bramy głównej i sami bez pośpiechu mogliśmy go zwiedzać- no czad normalnie ! aż nie mogliśmy uwierzyć :) hehehe pisałam o tym w lutym jakoś na blogu nawet :)
OdpowiedzUsuńAle wczoraj nie mieliśmy aż tak kolorowo... jak wiesz, byliśmy na wycieczce i mieliśmy w planach m.in ziwedzenia Zamku w Bolkowie... i niestety, pocałowaliśmy klamkę, bo zamek otwarty jest tylko do godziny 16.30 :/ grrrrr co bardzo mnie zdziwiło, bo jest prawie lato, dłuuugo jasno na dworze....
Także i ja uwielbiam zwiedzać zamki, a w szczególnośći właśnie ruiny, więc każde Wasze zdjęcie powoli i uważnie przeglądałam :) szkoda, że tak daleko do niego mam, sama chętnie na żywo bym zobaczyła :)
Piękna bluzka- taka słoneczna i radosna! :) :) i jaki super ma tył <3
Świetnie wyglądasz :)
i dziękuję za troskę :*
Pozdrawiamy wraz z naszym zaprzyjaźnionym liskiem :) hihihi
:*
No to mamy podobne przygody... :) Zamek w Bolkowie znam, muszę go znów kiedyś odwiedzić. Dzięki za informację. Trochę to dziwne, że tak krótko można go zwiedzać.
UsuńMy w ogóle lubimy łazikować, raz miasta, raz zamki, innym razem góry. Ciągle, ale ciągle gdzieś nas nosi. A teraz marzę już o mojej ulubionej Grecji...
Dziekuję Dariu za miłe slowa. Ten"zestaw" to był taki spontan... Był upał, więc jak nie teraz, to kiedy, pokazać trochę ciała... w moim wieku Hihi...
Dziękuję za śliczne pozdrowienia. My także Was pozdrawiamy, liska tez .:) Miłego weekendu.
A widzisz, czyli w takim razie zestawy spontaniczne, zawsze wychodzą najlepiej, przynajmniej u mnie to się sprawdza, bo gdy szykuję się godzinami, to zawsze przedobrzę :P hehe
UsuńMy też lubimy aktywnie spędzać czas, gdy tylko możemy, zawsze gdzieś wybywamy, ale wszystko na dolnym śląsku już zwiedziliśmy, teraz czas wybyć w inne województwo :)
A skąd jesteś, że w Bolkowie również byłaś :)
Ajćććć o Grecji też marzę, ale to raczej dopiero w przyszłym roku już...
Lisek bardzo dziękuje za pozdrowienia :* hhihihi
Ja niektóre zestawy mam już w głowie, szczególnie te letnie, wakacyjne. :)
UsuńJa mieszkam na górnym śląsku, a mąż pochodzi z dolnego, dlatego znam tam wiele okolic, miast, miasteczek i tym samym zwiedziliśmy wiele zabytków.
A Grecję uwielbiamy i jeśli gdzieś latem polecimy, to podejrzewam, że znów na którąś wyspę grecką...
Moc buziaków. :)
Ooo proszę, jaki ten świat mały :) :)
UsuńA tej Grecji zazdroszczę, tydzień temu wróciła przyjaciółka z urlopu, pokazywa zdjęcia, podekscytowana opowiadała- była zachwycona, a mi narobiła "smaka" :D hehe
Grecja to moja wielka miłość podróżnicza. Marzę, by zwiedzić wszystkie wyspy. Na razie "zaliczyłam" sześć...
UsuńBuziaki :)
Skoro Biała Dama Was nie spotkała, znaczy, że żadne nieszczęście Was nie dotknie:)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony bardzo lubię zwiedzać ruiny, ale z drugiej, jest mi trochę szkoda, że miejsca takie uległy zniszczeniu i nie spotkała ich lepsza przyszłość.
Śliczna jest ta bluzeczka, ładnie wyglądasz w żółtym:)
Pozdrawiam!
Taką mam Mario Tamaro nadzieję...
UsuńTeż nam szkoda tych pięknych zamków, pałaców. Niestety ogromna ilość uległa zniszczeniu także podczas wojny.
Dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego weekendu.
Las fotos me han encantado y tú estás guapísima con este look!!!!
OdpowiedzUsuńUn beso
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Dziękuję Carmen. Uwielbiamy zwiedzać. Pozdrawiam Cię serdecznie. Miłego weekendu. Buziaki!
UsuńWyjazd udany. Wspaniałe miejsce i plener do zdjęć, chyba bym do wieczora nie wyszła zachwycając się tymi ruinami. Żal takich miejsc, gdyby nie te zawieruchy wojenne mielibyśmy z pewnością ładniejsze miasta i okolice, a tak zostały nam już tylko ruiny i to nie wszędzie...
OdpowiedzUsuńŁadnie Basiu wyglądasz w żółto-białym zestawie, taki słoneczny i twarzowy :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Oj tak, było tam niesamowicie. Ruiny powaliły nas na kolana... I byliśmy zupełnie sami...
UsuńTeż nam żal, że tyle pięknych zamków lub pałaców uległo zniszczeniu.
Dziękuję za miłe slowa. Pozdrawiam Cię Aniu i życzę miłego weekendu. :)
Ujęcia śliczne, ale ta czarno biała fotografia najbardziej mi wpadła w oko.
OdpowiedzUsuńPiękne słońce!
Serdeczności :)
Miło mi, że Ci się podoba.
UsuńPozdrawiam Cię ciepło i życzę miłego weekendu.
Widać szczęście macie pisane, skoro zjawiła się pani i mogliście zobaczyć te miejsca. Może to była dobra wróżka :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, kawałek pięknej historii. Umiesz to Basiu ciekawie opisać i pięknie pokazać. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego weekendu :)
Krysiu byłam bardzo szczęśliwa, bo już myslałam, że będziemy tylko patrzeć i podziwiać przez płot.
UsuńMiło mi, że Ci się Krysiu podobają zdjęcia i opisy. Pozdrawiam Cię także ciepło i życzę miłego odpoczynku.
Do tego miasta przeprowadził się mój serdeczny przyjaciel z dawnych lat. Nigdy nie miałam okazji go tam odwiedzić, bo sama wyprowadziłam się z naszego "wspólnego" miasta. Może kojarzysz Jastrzębie Zdrój?
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że jest tam tak pięknie. Ruiny wyglądają imponująco, a ich zdjęcia wyszły niesamowicie!
Kochana, Jastrzębie Zdrój znam od dziecka. Mam do niego rzut beretem. Kilka razy pokazywałam na blogu piękny park zdrojowy.
UsuńA ruiny nas powaliły.
Pozdrawiam Cię serdecznie. :)
Wspaniałe ruiny, bardzo malowniczo wyglądają. A ja dziś szukałam gdzie na chwile pojechać, jakoś o Tworkowie nie pomyślałam. Muszę tam pojechać w któryś wolny dzień. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie tam jest. Naprawdę warto zobaczyć to miejsce. Teraz mam kolejne upatrzone.
UsuńMoże uda nam sie pojechać znów gdzieś w sobotę lub niedzielę.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Basieńko, byłam wielokrotnie i też muszę napisać :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńWitaj Avo. Dziękuję za odwiedziny. Buziaków moc.
UsuńLovely top with nice detail at the back! Yellow and nice go wonderful together!
OdpowiedzUsuńBeautiful place and photos...
Bardzo mi miło, że Ci się podoba zamek i mój zestaw. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu.
UsuńMoże i Białej Damy nie było, ale za to biało-żółta tak :). Piękne ruiny i wiesz co - chyba szkoda by było żeby zamek został odbudowany. Wystarczy, żeby dbać o ruiny, bo naprawdę pięknie się prezentują, zwłaszcza na tle tak obłędnie niebieskiego nieba. I mieliście to cudo tylko dla siebie - zazdroszczę :). Radosnego weekendu.
OdpowiedzUsuńTo była naprawdę frajda. Nikt nam nie wchodził w kadr, nikt nie przeszkadzał, poganiał...
UsuńWspaniałe miejsce, ruiny nas powaliły na kolana. Pewnie je jeszcze odwiedzę, ale planuję w jesiennej scenerii...
Miło mi, że Ci się podoba. Tobie także życzę miłego weekendu. Muszę pomyśleć, gdzie wyskoczyć jutro. :)
Piękny ten zamek, szkoda, że zostały po nim tylko ruiny.
OdpowiedzUsuńOj tak szkoda, ale ruiny niesamowite, prawda?
UsuńNice photos :) New on my French blog: "How to straighten your hair and eat Strawberries Tagada at the same time"
OdpowiedzUsuńwww.taimemode-fashionblog.com
Dziękuję bardzo. W wolnej chwili odwiedzę Twój blog. Miłego weekendu.
Usuńpiękne zdjęcia! a Ty rewelacyjnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu. Miłego wekendu!
UsuńPiękne fotosy i ślicznie się ubrałaś do tych zdjęć :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj Grażyno. Miło mi, że Ci się podoba. Ruiny nas zachwyciły. Pozdrawiam Cię mocno!
UsuńHow a nice blog !
OdpowiedzUsuńI like rally.
I am from Turkey. Waiting and greetings from Anatolia.
Witaj na moim blogu. Dziękuję za odwiedziny. Byliśmy w Turcji. Jest piękna.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam ponownie.
Serce mi łzawi na widok ruin... Straszy to był czas dla tych wspaniałych budowli.
OdpowiedzUsuńWyglądasz prześlicznie. Wspaniałe zdjęcia.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)*
Witaj Łucjo -Mario.
UsuńTe ruiny nas powaliły na kolana. Zamek musiał być przepiękny. Dzisiaj chcieliśmy pojechać do Mosznej, ale w końcu "wylądowaliśmy" w innym miejscu.
Dziękuję za miłe słowa. Zapraszam Cię ponownie. Podróże to nasza wielka pasja.
Pozdrawiam również bardzo serdecznie.
Kochana Basiu, ależ cudne miejsce nam pokazałaś. I ile mieliście szczęścia, że Wam otworzono. Piękna sesja, jestem zauroczona, jeśli pozwolisz, to w wakacje namaluję obraz na podstawie Twoich przepięknych zdjęć.Ukłony dla Męża i buziaki dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńMiejsce Basieńko było cudne, magiczne. I faktycznie tym razem nam się udało... Byliśmy zupełnie sami...
UsuńBasiu, to dla mnie zaszczyt, jeśli nasze zdjęcia są dla Ciebie inspiracją.
Pozdrawiamy Cię baaardzo serdecznie.
Dziękuję Serdeńko!
UsuńTo ja dziękuję :)
UsuńCudowne miejsce i wspaniale, niesamowite ruiny. Bardzo interesujaca jego historia i dzieje. To swietnie, ze pokazujesz nam takie miejsca, prawie zapomniane i wielka szkoda, ze takie zniszczone, spalone, ale moze znajdzie sie ktos, kto ocali to wspaniale miejsce.
OdpowiedzUsuńTy, Basiu na tle tych ruin prezentujesz sie uroczo, piekna masz spodniczke i bardzo ladnie Ci w zoltym kolorze:)
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie, Basiu:)
Elu, ruiny powaliły nas na kolana. Były po prostu magiczne. Póki co, ruiny są własnością gminy . Może faktycznie kiedyś ktoś się nimi zainteresuje...
UsuńMiło mi Elu, że podobają Ci się zdjęcia i mój zestaw.
Pozdrawiam Cię ciepło i zapraszam ponownie.
Piekne miejsce. magicznie tam! A Ty Basiu pieknie wygladasz w tej maxi :*
OdpowiedzUsuńBardzo magicznie Agato. Miło mi, że Ci się podoba. A jak tam było w Wenecji? Na pewno cudnie... :)
UsuńPrzepiękne ruiny , bardzo klimatyczne miejsce , pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiezwykłe miejsce, prawda? Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńUwielbiam takie miejsca. Czuję się tam, jakby przeniosła się do innej epoki.
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu. My też uwielbiamy takie klimatyczne miejsca. Pozdrawiam i zapraszam ponownie.
UsuńMiejsce jest naprawdę urokliwe. Zamek ma niesamowity klimat i z pewnością wart jest obejrzenia:-)
OdpowiedzUsuńO Tak, baaardzo urokliwe. Myślę, że jeszcze go kiedyś raz odwiedzimy...
UsuńMiłego dnia. :)
piękne miejsce na zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńMiejsce było nadzwyczaj urokliwe. Pozdrawiam.:)
UsuńYellow and white looks good on you!! Lovely photos.
OdpowiedzUsuńwww.effortlesslady.com
Witaj Diana. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńPiękne takie są zdjęcia.Super miejsce.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj Agatuszko. Miło mi, że Ci się podobają zdjęcia. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńJa mam takie magiczne miejsce, do którego wracam przynajmniej raz w roku, to zamek w Tenczynku, który teraz jest remontowany i niestety nie jest otwarty dla zwiedzających. Ale zawsze można popatrzeć z oddali, a widoki równie piękne jak u Ciebie i widze spore podobieństwo, wszak to ruiny zamku są.
OdpowiedzUsuńBluzka mi się spodobała- ciekawy tył, uroczo wyglądasz :) pozdrawiam
Witaj na moim blogu. Zamek w Tenczynku znam. Chcieliśmy go znów odwiedzić, ale skoro nie można go w tej chwili zwiedzać, to poczekamy... Dziękuję za informację.
UsuńTe ruiny powaliły nas na kolana. Niesamowite miejsce. Polecam!
Dziękuję za miłe slowa. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie.
piekne miejsce:) a jakie romantyczne ruiny zamku, musze kiedyś tam podjechać:)
OdpowiedzUsuńBasiu pięknie wyglądasz, buziaki dla męża:*
Bardzo piękne. Często szukamy właśnie takich miejsc.
UsuńDziękuję w moim i męża imieniu. Moc buziaków.
Zawsze mówiłam, że "piękna nasza Polska cała", warto szukać takich miejsc...pozdrawiam Basieńko,,,buziaki...dzisiaj skupiam się nie na gadaniu ale na oglądaniu...
OdpowiedzUsuńO tak Basiu, bardzo piękna. Postaram się wiele takich miejsc jeszcze pokazać.
UsuńPozdrawiam Cię ciepło! Buziaki!
Ruiny zamku robią niesamowite wrażenie. Jest naprawdę przepiękny i olbrzymi. Szkoda takich wspaniałych obiektów, które niszczeją ale za to mają niesamowity urok.
OdpowiedzUsuńTy jak zawsze piękna i ślicznie wyglądasz na zdjęciach.
Pozdrawiam ciepło.
Zaczarował nas Magdo. Kilka lat temu nie wolno było go zwiedzać...
UsuńOj tak, szkoda...
Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Cię gorąco. Buziaki!
No kochana, miejscówka przepiekna. W ogóle to cały czas mam wrażenie że tam byłam, tylko, że jak sparwdzam na mapie to nie moge tego zamku zlokalizować, czy to ten Tworków na śląsku, czy gdzieś indziej?
OdpowiedzUsuńNo i zdjęcia faktycznie bardzo piekne. Widać że mąż podszedł do tematu kreatywnie, rózne kadry i ujęcia. Mi się bardzo podoba :)
Tak Marylko, to Tworków na śląsku...
UsuńBardzo dziękuję Ci za opinię, za wszystkie miłe slowa. Mąż pojechał na ryby, jak wróci, przekażę mu. Będzie zadowolony :). Kilkanaście zdjęć ruin - to moje dzieło... :)
Buziaki!!!
Jaka szkoda, że to ruiny - bardzo zadbane ale ruiny. Pierwotny obiekt imponujący! Ja coś ostatnio mam mało czasu na weekendowe wypady więc tym bardziej zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuń