Czerwiec, wypalenie organizmu totalne.
Dużo trudnych miesięcy, tygodni, dni, chwil za mną, setki dokumentów, godziny ponadwymiarowe kradnące wolne weekendowe chwile...
Były jednak też chwile radosne i tego się trzymam...
Otwieram rano oczy, a przede mną wizualizacja dnia, tygodnia...
Długa lista spraw do załatwienia oraz zajęcia wymagające energii... Dużej energii i cierpliwości...
Skąd je czerpać? Ostatnio po upałach, nawet słońca brak. Tak jakby też się zmęczyło samym sobą i zrobiło sobie wolne...
Za moim oknem rzęsisty deszcz... Czasem na chwilkę wyjrzy słońce i znów deszcz...
A przecież dzisiaj / jutro pierwszy dzień astronomicznego lata...
Czyli jedyna nadzieja w koloroterapii, jeśli w ogóle coś takiego istnieje.
Czasem wydaje mi się, że tak...
Czasem, że nie...
Ale próbować warto...
No to próbuję...
Sukienka ma kolor pomarańczowy, ja lubię ten kolor, bo kojarzy mi się z ezgotycznymi owocami i przede wszystkim energią. Pewnie niektórzy zobaczą na monitorze kolor czerwony.
Dodatki - kontrast - w zielonym kolorze.
Ot, taki mój kolorystyczny kaprys...
W przyrodzie wiele kwiatów to połączenie właśnie koloru pomarańczowego i zielonego i jak to pięknie wygląda... :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich odwiedzających i życzę miłego tygodnia.
Za kilka dni zapraszam na kolejne wspomnienia podróżnicze.
A ja wracam do moich dokumentów...
Zdjęcia z "poczekalni", tego dnia było bardzo ciepło i bardzo słonecznie...
KOCHANI, nie wiem, jak to się stało, ale zniknęła mi moja lista ulubionych, obserwowanych blogów.
Chciałam dodać nowy, ciekawy podróżniczy blog i ... wszystkie inne zniknęły... :(
Muszę odtworzyć listę. Póki co, "wchodzę" na Wasze blogi, dzięki ikonkom w komentarzach.
Nie wiem jednak, kiedy pojawiają się u Was nowe posty :( , sprawdzam intuicyjnie...
Sukienka: lokalny sklep
Torebka: lokalny sklep, już wystąpiła na blogu
Naszyjnik: H&M, Mohito, Reserved? :( Nie pamiętam...
Bransoletka: pamiątka z wakacji
Pierścionek: Orsay
Zegarek: prezent od mamy
Buty: Sergio Leone, również wystąpiły już na blogu
Pięknie Ci Basiu w tym zestawie. Też mam pomarańczową sukienkę:-) Ciepłe i energetyczne pozdrowienia przesyłam:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. Oj energii mi teraz trzeba, Tobie na pewno też. Dokumenty mnie przerastają...
UsuńMoc buziaków!!!
Wspaniale wyglądasz Basiu w pomarańczowym :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńPołączenie pomarańczowej sukienki z zielonym dodatkami ładnie wygląda. Na Tobie prezentuje się wspaniale. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Taki mój mały "eksperyment".
UsuńPozdrawiam ciepło!
Tak Basiu, kolor dodaje energii ale ...nie zawsze, mam to sprawdzone, czasami nic nie może zmienić podłego nastroju i tego, że sił brakuje.
OdpowiedzUsuńJednak, jak piszesz, warto próbować.
Ślicznie Ci w tej sukience, ja mam czerwień na ekranie, w połączeniu z zielenią super, tak przecież jest w naturze więc pasuje idealnie.
Niech energia wraca do Ciebie i nigdy nie odchodzi...
Co bo ulubionych blogów to też tak miałam, nie wiem jak to się stało, znikło mi wszystko, wprowadzałam na nowo. Pozdrawiam cieplutko, buziaki...
Masz rację Basiu z tą terapią kolorami...
UsuńSukienka ma intensywny pomarańczowy kolor, na zdjęciach wydaje się ciemniejsza, więc faktycznie może wyglądać na czerwoną.
Ja muszę zacząć wprowadzać, ale dzisiaj nie mam czasu. :( i nie wiem, czy sobie z tym dam radę...
Pozdrawiam Cię ciepło! Moc buziaków.
Ożywczo i elegancko! Wyglądasz pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Inko. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńNice post as always! Kisses!
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.com/
Dziękuję bardzo. Buziaki!
UsuńPięknie wyglądasz! Do twarzy Ci w takim kolorze ;-) Jestem pod wrażenie niebanalnie zestawionych dodatków! Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńMocne kolory mnie chyba lubią, ponoć jestem "zimą".
UsuńDziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Miłego tygodnia!
Pięknie wyglądasz Basiu. Sukienka rzeczywiście pobudza do życia! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńWitaj Joasiu. Miło, że jesteś.
UsuńDziękuję ślicznie za miłe słowa. Pozdrawiam Cię baaardzo ciepło i pędzę do Ciebie!
Sukienka jest prosta i jednocześnie elegancka , a kolor pięknie ją dopełnia. Pomysł na zielone dodatki bardzo trafiony:-)
OdpowiedzUsuńMam takich kilka, klasyka zawsze się sprawdzi na różne okazje.
UsuńA zielone dodatki, tak jakoś skojarzyło mi się z kwiatami... :)
Miłego tygodnia.
Basiu przesyłam Ci więc dużo pozytywnej energii!
OdpowiedzUsuńA wyglądasz w tej sukience wyjątkowo pięknie! Bardzo Ci służą takie mocne kolory.
Dziękuję pięknie za energię i ciepłe słowa.
UsuńMocne kolory chyba mnie lubią. :)
Pozdrawiam Cię ciepło!
Jeżeli kolorami nie tylko zaklinasz rzeczywistość , tylko wyrażają twój nastrój to widzę energetycznà bombę ! Jest swietnie !
OdpowiedzUsuńNie wiem kiedy robiłaś te zdjecia, jeżeli niedawno to ta czerwona sukienka jest na ciebie ! Przywiozę ! Zmierzysz :):)
Aniu do sukienki się mieszczę, jeszcze... :)
UsuńPrzywieź, jeśli to dla Ciebie nie problem :) Zobaczymy, czy się zmieszczę :)
Pozdrawiam Cię ciepło!
Basiu, Tobie w pomarańczy jest bardzo do twarzy! Rozświetla Cię! Ja w koloroterapię wierzę:))
OdpowiedzUsuńZielone dodatki super! Wyszło naprawdę energetycznie!
Co do problemu z blogiem, to Ci nie pomogę, bo nie znam się:(
Mam nadzieję, że uda Ci się rozwiązać ten problem...
I super, że wakacje za pasem! Odpoczniesz!
Ja zresztą też ;))
Buziole!!!!
Ponoć jestem" zimą", więc mocne kolory mnie lubią... :) Dziękuję...
UsuńO tak wakacje, bo już ledwo zipię... A papierologia mnie dobija...
Już nie te siły, nie te oczy, nie ten wiek... :(
Nie wiem, jak odtworzyć listę, muszę poczekać na pomoc ze strony dzieci.
Moc buziaczków!
Jak zwykle prześlicznie wyglądasz.Sukienka i dodatki są świetne.
OdpowiedzUsuńBasiu, wchodzenie przez ikonki w komentarzach to koszmar i strata czasu.
Niestety, nie znalazłam innego rozwiązania.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Niestety na razie nie mam innej możliwości. :(
UsuńNie mam pojęcia, jak to się stało :(
Kiedy spotkam się z moimi dziećmi, to może mi pomogą odtworzyć listę.
Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Cię ciepło!
Widzę pomarańczową sukienkę :) Piękną, mocną w kolorach, bardzo letnią sukienkę, i muszę jeszcze coś dodać: jest Tobie bardzo do twarzy w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńWitaj Leono!
UsuńDziękuję za ciepłe słowa. Pamiętam i słowa dotrzymam.Ty wiesz, o co chodzi. :)
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Piękna sukienka, uwielbiam ten kolor i prostotę i elegancję projektu.
OdpowiedzUsuńWitaj Josep - Maria Badia. Bardzo mi miło, że Ci się podoba.
UsuńTakie klasyczne sukienki są ponadczasowe.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna sukienka, piękna Ty:):
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Basiu serdecznie
Miło mi... :)
UsuńŚciskam Cię mocno. Buziaki!!!
Już cieszę się na nasze spotkanie! :)
Ja też uwielbiam te kolory.
OdpowiedzUsuńSą tozastrzyk witamin i optymizmu .
Jesteś cennym
pozdrowienia
Dziękuję Curra. Taki optymizm jest mi potrzebny.
UsuńPozdrawiam Cię ciepło i zapraszam na kolejne wspomnienia podróżnicze. :)
Basiu, na trudny czas też wybieram terapię kolorami i pomarańczowy zdecydowanie się tutaj sprawdza :) Pięknie Ci w tej sukience, a biżuteria cudeńko :)) Trzymam kciuki, żeby to jednak dobry nastrój brał górę nad codzienną partią rzeczy do zrobienia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzyli jednak to działa :) Dziękuję za miłe słowa.
UsuńDzisiaj wieczorem do Ciebie wstapię, teraz zbieram się już do pracy.
Życzę Ci miłego dnia i całego tygodnia.
Pozdrawiam ciepło! :)
To Twój kolor Basiu. Taki ciepły. A sukienka ma bardzo ładny fason. Świetnie podkreśla Twoją doskonałą figurę. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę niech się Twoje plany poukładają szybko i pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńMocne kolory mnie Krysiu lubią :)
UsuńDziękuję ślicznie za ciepłe słowa. Co do idealnej figury, to mi dużo brakuje, niemniej jednak - dziękuję... :)
Pozdrawiam Cię gorąco i zbieram się do pracy. Buziaki!
Dziękuję bardzo. Miłego dnia i tygodnia. Buziaki!
OdpowiedzUsuńKolor sukienki jest śliczny i twarzowy,bardzo lubię pomarańcz :))
OdpowiedzUsuńPiękne masz zdjęcia do tego,co za roślinność !
Witaj Gosiu! Dziękuję za miłe słowa, aż mi energia wróciła... :)
UsuńTaka piękna roślinność, jest w centrum mojego miasta :)
Jeśli te wszystkie piękne kwiaty masz w swoim mieście,to zazdroszczę ! władze miasta dbają :))
Usuńu nas w tym roku tez nowy skwer ,nawet z fontanną,aczkolwiek dopiero zaczyna porastać i zagęszczać się.No i muszę zajrzeć do parki miejskiego,co tam w tym roku słychać ,koniecznie,zainspirowałaś mnie :)
Moje miasto jest baaardzo kwieciste. Teraz mam mnóstwo spraw, ale jeszcze pokażę, jakie mamy piękne zakątki. :)
UsuńJesteś piękną kobietą Basiu, emanuje z Ciebie dobra energia... Podoba mi się krój tej sukienki,bardzo ładnie eksponuję Twoja figurę, a gra kolorów, zawsze wskazana :) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWitaj Marzeno! Dziękuję za tyle ciepłych i miłych słów.
UsuńO tak, czasem potrzebuję mocniejszego koloru, mam wrażenie, że to działa. :) a może tylko to sobie wmawiam.
Pozdrawiam Cię baaardzo gorąco. Odpiszę jutro, dzisiaj do nocy mam mnóstwo zajęć.
Ściskam!!!
Spokojnie Basiu mamy czas :)
UsuńPomarańczowy to mocno energetyzujacy kolor i bardzo pozytywny. Ta sukienka pięknie się komponuje wraz z biżuterią. Każdy sposób na to, aby zyskać trochę pozytywnej energii jest dobry:)
OdpowiedzUsuńO tak mocno pozytywny i energii dodaje chyba też :)
UsuńDziękuję. Pozdrawiam ciepło! Jak trochę złapię oddech - odpiszę. :)
Tak pięknie wyglądasz,że mowy niema o braku energii:))))piękna sukienka i fantastyczna biżuteria:)))zdjęcia są śliczne i w bardzo ładnym otoczeniu:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńReniu droga, zdjęcia były robione, kiedy energię jeszcze miałam, teraz czuję się, jakby ktoś spuścił ze mnie powietrze... Dziękuję za miłe słowa. Takie otoczenie jest w centrum mojego miasta.
UsuńPozdrawiam Cię baaardzo ciepło!
Piękna, energetyczna stylizacja :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko. Zaraz pędzę do Ciebie.
UsuńCiągle nie potrafię odtworzyć listy blogów. :(
Pozdrowionka!
Zaklinasz pogodę takim strojem i kolorami :) no i o to chodzi .
OdpowiedzUsuńJa niestety nie potrafię tak kolorami i jak plucha , to na mnie też ,, pluchowato ,, kolorystycznie .
Jak plucha, to różnie bywa...
UsuńWtedy akurat był ciepły, słoneczny dzień. Niestety, u mnie nadal chłodno.
Pozdrowionka.:)
Basiu,
OdpowiedzUsuńo ile pamiętam, to w każdym kolorze wyglądasz świetnie, ale w tych ciepłych odcieniach wyjątkowo pięknie się prezentujesz. Sukienka ma bardzo ciekawy krój, całość rewelacja. Gratulacje również dla fotografa, bo czerwony i jego odcienie nie są łatwe do fotografowania. Pozdrawiam ciepło.
Basiu, z tymi ikonkami ulubionych blogów, ja ostatnio mam również problem. Co prawda moja lista nie zniknęła, ale nie mogę dodać nowych blogów, a próbowałam ostatnio kilkakrotnie. Chyba zawodzi tu system. Być może trzeba poczekać kilka dni, a sprawa się wyjaśni. Pozdrawiam
UsuńMoniko, ja na razie nie mam czasu, by się tym zajmować, ale podczas weekendu muszę się za to zabrać. Na dłuższą metę, tak się nie da...
UsuńDziękuję za miłe i ciepłe słowa, a fotograf stara się, jak może :)
Pozdrawiam Cię baaardzo ciepło!
Może coś kliknęłaś, że się ukryło??? Poszukaj w ustawieniach, może coś trza tylko odkliknąć....
OdpowiedzUsuńSukienka prosta, elegancka, moc koloru ma. Jeśli to pomaga, to trzeba wykorzystywać. Mnie kolory nie pomagają, nie czuję się szczęśliwsza, ani w lepszym nastroju przez jakiś kolor... Raczej szare i bezkolorowe dają mi power :) :) Człowiek jest dziwny :)
Pewnie tak... Na razie tonę w dokumentach, podczas weekendu będę się tym zajmować.
UsuńJa nie czuję się sczęśliwsza dzięki kolorom, po prostu wydaje mi się, że energia do mnie wraca, ale może tylko mi się to wydaje...
Każdy lubi, co innego i dobrze...To w kwestii kolorów... I bardzo dobrze:)
Ja okres szarości mam za sobą, może znów wróci, kto wie :)
Basiu jak zawsze piękna, elegancka i uśmiechnięta. Pozdrawiam i całuski posyłam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu ślicznie. Moc buziaków.
UsuńPomaranczowy-ulubiony kolor mojej starszej corki :).Jak zwykle wygladasz kwitnaco!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję moja droga. Jutro do Ciebie wpadnę. :) Buziaki!!!
UsuńBasiu sukienka dodaje energii Tobie, a Ty całemu otoczeniu, świetna biżuteria....życzę duzo energii i słoneczka na nadchodzące wakacje:)
OdpowiedzUsuńBeatko dziękuję ślicznie. Jak minie mi szaleństwo papierkowe w pracy, napiszę. Buziaki!
UsuńWspaniale wyglądasz w tej sukience. Kolor i krój są bardzo dla Ciebie korzystne. Laska jesteś!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Aż się rumienię... W moim wieku - laska to nie lada komplement... :)
UsuńBasiu mam sprawdzona odżywkę na paznokcie - ALESSANDRO EXPRESS NAIL HARDENER - używa się jej raz w roku przez 4 tygodnie! Moja siostra jej używała - powiedziała, że to najlepsza odżywka jaką w życiu miała!:)))
OdpowiedzUsuńMożna ją dostać w Douglasie lub w sklepach internetowych. Może kosztować nawet 60 zł, może się trafić taniej. Ale siostra mówi, że warta swej ceny:))
Dziękuję Taro za namiary. Moc buziaków!!!
UsuńQué vestido tan ideal!!! Me encanta ese color tan favorecedor!!!
OdpowiedzUsuńUn beso
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Dziękuję ślicznie. Kolor dodaje mi energii. Pozdrawiam. Buziaki!
UsuńSuch a lovely dress. Love your accessories too! Have a nice day.
OdpowiedzUsuńwww.effortlesslady.com
Dziękuję bardzo Diana. Miło mi. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńBardzo piękna sukienka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Avelino. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńDziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że terapia kolorem istnieje! I w dodatku jest skuteczna. Piękna sukienka i śliczne dodatki, nie można oderwać od Ciebie wzroku. Pozdrawiam najserdeczniej.
OdpowiedzUsuńCzasem w to wątpię... :(
UsuńDziękuję za ciepłe słowa, one na pewno dodaja energii.
Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie.
Pięknie Basiu wyglądasz !!! Cudowne otoczenie. Miło popatrzeć. Naprawdę !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło i serdecznie:)
Dziękuję ślicznie za tyle ciepłych słów. Moje miasto jest bardzo kwieciste. :)
UsuńPozdrawiam Cię równiez baaardzo ciepło!!!
U mnie identycznie- pierwszy dzień lata, a tu deszcz, chlapa, ciapa i zimno grrrrr fajną jesień mamy tego lata :/
OdpowiedzUsuńSukienka fantastyczna- bardzo ładnie wyglądasz w takich żywych kolorach- pomimo brzydkiej poghody za oknem, tak radośnie i energetycznie <3
i dziękuję jak zwykle za miłe słowa kochana :*
Daria
Dariu u mnie pogoda też do bani, raz słońce, to znów burze...
UsuńTakich sukienek w żywych kolorach trochę mam...
Dziękuję za ciepłe słowa. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę słonecznego weekendu.:)
Odważny kolor ale wyglądasz w nim zachwycająco!
OdpowiedzUsuńZnam odważniejsze :) Dziękuję Avo.
UsuńPozdrawiam Cię cieplo!
Piękna sukienka, jest niezwykle twarzowa i bardzo do Ciebie pasuje!
OdpowiedzUsuńMiło mi Joasiu. Dziękuję. Życzę Ci miłego weekendu.
UsuńPięknie wyglądasz! A miejsce cudne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńBardzo elegancko i twarzowo :)
OdpowiedzUsuńBasiu, mam bardzo podobną Sukienkę, i w fasonie i kolorze, ale nie noszę do niej biżuterii, bo sama w sobie jest ozdobiona . Powyżej biustu ma poziomą linijeczkę ażurową wykończoną metalem.
Pozdrawiam serdecznie :)))