Swetrzyska...
Chyba od dziecka je lubię. Kiedyś dziergała je dla mnie moja kochana ciocia , potem sama je sobie dziergałam...
Wiele z nich podarowałam. Cieszyłam się, że cieszą i otulają innych.
Chciałam fajne zdjątka w plenerze, ale jestem na L-4 i po pierwsze nie za bardzo mogę wychodzić z domu oprócz wizyt u lekarzy, po drugie, jest zimno i nie mogę złapać żadnej infekcji...
Więc miałam do wyboru: albo mój "grecki" pokój albo nici z wyzwania.
Światło jest fatalne, więc szału na zdjęciach nie ma... Buzia także nie zawsze jest dobrze oświetlona.
Miałam też ambitny plan, by pokazać Wam moje 4 ulubione swetrzyska, dwa zestawy w spokojnej, stonowanej kolorystyce i dwa bardzo energetyczne w jesiennych kolorach. Śmigałam w nich jeszcze na początku listopada do pracy. Wiadomo, rano jest zawsze trochę chłodniej, więc cosik na sukienkę trzeba narzucić.
Po dwóch "sesyjkach" tak osłabłam, że zrezygnowałam z kolejnych. Myślę, że kiedyś uda mi się je pokazać.
I propozycja:
Sweter: Bon prix ( włóczka ma piękny lodowo - niebieski odcień i lekki błysk)
Sukienka pod swetrem: też Bon prix
Naszyjnik: Mohito
Torebka: lokalny sklep
Niebieski pierścionek: Avon
Szpilki: CCC
II propozycja:
Swetrzysko: Bon prix
Sukienka pod swetrem: też: Bon prix
Naszyjnik: Mohito
Rękawiczki: lokalny sklep
Kozaki: Firma polska: "Żurek"
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających, szczególnie opatulone w swoje swetrzyska Fenomenalne.
Nie ukrywam, jest mi bardzo smutno, że nie mogę póki co chodzić do pracy i w ogóle nigdzie wychodzić...
Życzę Wam spokojnego i dobrego tygodnia.
Ogrzewaj kosteczki trykotami, nabieraj sił i szybko wracaj do zdrowia.
OdpowiedzUsuńUściski dla pięknej stylistki :)
Ogrzewam, Ewo ogrzewam, ale to nie przeziębienie...
UsuńDziękuję za miłe słowa.:)
Moc ciepłych pozdrowień.
Basiu pieknie wyglądasz w obydwu propozycjach:))jesteś bardzo elegancką kobietą i zawsze mnie zachwycasz:))Twój grecki pokój jest uroczy:)))Pozdrawiam serdecznie dużo zdrówka życzę:))))))))
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Reniu za tyle miłych słów.
UsuńPozdrawiam Cię bardzo ciepło i życzę wszystkiego dobrego.
Basieńko cudowne obie propozycje, ale niebieskości sa bardzo Twoje, bo takie eteryczne i ulotne, oddają Twoją wrażliwość :) Zdrówka Kochana Tobie, nam, wszystkim i tak cudnie, że miałaś siły na 2 stylówki, zastanawiam się, kiedy doczekam się moich. Buziaki Kochana :)
OdpowiedzUsuńOlu droga, bardzo Ci dziękuję za miłe słowa. Szczerze mówiąc po tej krótkiej przecież "sesyjce", padłam totalnie.
UsuńWalczę z bezsilnością, ale jest coraz trudniej...
Życzę Ci wszystkiego dobrego, zdrowia, dużo sił.
Moc buziaków!!!
Basiu obie propozycje porywam, pierwsza taka piękna i Tobie tak cudnie w niebieskości ach, a druga też super i ten futerkowy kołnierz, piękne obie, buziaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu. Miło mi, że podobają Ci się moje 2 propozycje.
UsuńNiebieskości, jak wiesz, u mnie zawsze na 1 miejscu.:)
Moc pozdrowień i buziaków!
Basiu zdrowiej szybko ...Życzę Ci już dzisiaj z okazji imienin Wszystkiego Naj Naj aby Dobre Anioły czwały nad Tobą i żeby pomagały Ci przejśc wszystkie trudne chwile..Zdrowiej szybciutko....
OdpowiedzUsuńDziękuję Pat za miłe słowa i życzenia...
UsuńOby Dobre Anioły...
Pozdrawiam Cię kochana. Buziaki!
Basieńko super swetrzyska! Kochana, mnie też jakieś paskudztwo dopadła i trzyma już drugi tydzień, więc doskonale Cie rozumiem, życzę zdrówka, buziaczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Magdo.
UsuńŻyczę Ci także zdrowia. Posyłam mimo braku sił - dobrą energię. :)
Pozdrawiam ciepło. Moc buziaków.
Basiu, w obu "swetrzyskach" wyglądasz zjawiskowo. Wysokie kozaczki są super!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji imienin a nade wszystko zdrowia!
Ślę moc serdeczności:)
Dziękuję ślicznie Łucjo za miłe słowa.
UsuńKozaki mąż kupił mi w Wiśle, szukałam takich od kilku dobrych lat.:)
Jeszcze raz dziękuję za piękne życzenia i słowa wsparcia.
Pozdrawiam Cię baaardzo ciepło i serdecznie.
Basieńko kochana, błękit to Twój kolor numer jeden !!! Pięknie wyglądasz i swetrzyska masz cudowne.
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia Basiu, buziaczki :-)
Krysiu, dziękuję za miłe słowa.:)
UsuńOj tak, mam słabość do niebieskości.
Pozdrawiam Cię kochana ciepło. Buziaki!
Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, pogody ducha i spełnienia marzeń z okazji imienin:) W niebieskościach wyglądasz zjawiskowo:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za życzenia. Zdrowie dla moich bliskich i dla mnie by się przydało...
UsuńDziękuję także za miłe słowa, jak wiesz, lubię niebieskości.
Pozdrawiam Cię serdecznie. Buziaki!
Basiu, obie stylizacje bardzo fajne i pasują do Ciebie, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko. To takie sprawdzone, na szybciucho...
UsuńMoc pozdrowień.:)
Wszystkiego najlepszego Basiu z okazji Imienin, dużo zdrowia, przepraszam, że nieco spóźnione, ale szczere i gorace!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i widać ciepłe swetrzyska, ten pierwszy wyjątkowo twarzowy i pasuje do Ciebie :)
Serdecznie pozdrawiam :)
Dziękuję bardzo Aniu za życzenia i miłe słowa.:)
UsuńWłaśnie to zdrowie przydałoby się dla moich bliskich i dla mnie.
Ten niebieski bardzo lubię.
Moc pozdrowionek z Polski.
Basiu obie wersje piękne!!! Każda w całkiem innym stylu i każda ma w sobie, to COŚ!
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądasz w obu:))
Buziaki serdecznie!!!
Miło mi Tarunia.
UsuńNie ukrywam, że niebieską lubię bardziej. :)
O której godzinie jesteś po pracy w domu? Zadzwonię wreszcie.
Moc buzioli!!!
Obydwie propozycje piękne, ale błękit to ideał dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńMiło mi Aniu. Obie sprawdzone, a błękitna to moja ulubiona, także ze spodniami...
UsuńPozdrowionek moc!!!
Ooo, no ten lodowo niebieski jest super i jeszcze sukienka do tego, i jeszcze pierścionek, pięknie :) Szaraczek z futerkiem też mi się podoba. Taki bardziej na co dzień, baaardzo przyjemny :)) Zdrówka Basiu. Mnie też coś łamie w kościach, mam nadzieję, że szybko przejdzie.
OdpowiedzUsuńTen lodowy, to mój ulubiony :) Miło mi, że podobają Ci się moje zestawy.
UsuńDziękuję Ewuś, Tobie też życzę zdrowia, moje już trochę za długo szwankuje...
Pozdrawiam Cię Bardzo ciepło!
Kochana, wybieram zestaw błękitny, wyglądasz w nim super :) Dbaj o siebie, trzymaj się ciepło i dawaj czadu w następnych wyzwaniach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Ja uwielbiam wszystkie niebieskości.
UsuńDziękuję także za miłe słowa.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Pięknie Ci w tych sweterkach. Ja nie noszę, chyba, że luźne, bo sadełko nie pozwala:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu.
UsuńKochana, chyba w to sadełko jakoś nie wierzę... :)
Basieńko, ja tam niczego na zdjęciach nie widzę...
Moc pozdrowień i uścisków.
Kurczę, to chyba tylko ja zawsze miałam jakiś problem z tymi wszystkimi swetrzyskami :P hehehe
OdpowiedzUsuńU kogoś zawsze bardzo mi się podobały, a sama jakoś nigdy nie garnęłam się do nich, zawsze gdzieś mnie gryzły itd
Także może w końcu się przekonam :) ehehe
Zdrówka kochana :) :*
Swetrzyska gryzą w zależności od włóczki. Te które mam, nie gryzą :)
UsuńDziękuję :)
Tobie także wszystkiego dobrego. :)
Witaj Basiu.
OdpowiedzUsuńFajne swetry i super w nich wyglądasz. Ja też wolę swetry niż marynarki.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Dziękuję Michale za miłe słowa.
UsuńJa lubię i żakiety i swetry - jak to kobieta :)
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Jutro zapraszam do Bolkowa.:)
Niebieski sweterek skradł moje serce... Jest fajny.
OdpowiedzUsuńBasieńko, jestem tak zakręcona jak słoik, że zapomniałam o imieninach... :( Ale choć spóźnione, to szczere życzenia, przede wszystkim nadziei i wiary (miłość już masz od nas wszystkich tu zaglądających) i powrotu do formy. Mam nadzieję, że będzie już coraz lepiej. Buziaki posyłam tak cieplutkie, jak te Twoje sweterki :)
Kochana, nie szkodzi, że zapomniałaś, wiem, że życzysz mi dobrze i masz wielkie serducho.:) Dziękuję :)za wszystkie miłe i ciepłe słowa. :)
UsuńJeśli nigdzie nie tuptusiasz, to zadzwonię wieczorem.:)
Moc buziaków.
WOW :) )))))) !!!! Twój grecki pokój !!!! CO za pomysł, jaki cudowny efekt !!!! Tak, to jest moja inspiracja, bo właśnie myśle o pewnych zmianach. DZIĘKI :) ))00
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że najperw o pokoju, ale jak to się mówi, dech mi zaparło :) ))))
Kochana Twój niebieskawy bliźniak jest po prostu przecudny i do tego dodatki WOW - co za stylizacja !!!
Druga propozycja - taka lisia, jesienna, przytulankowa - ach pięknie jest , po prostu pięknie.
Kisses - Margot :) )))
Margot, to tylko jego mały fragment. Może kiedyś pokażę więcej...:)
UsuńDziękuję za tyle miłych słów, aż się rumienię...
Tak naprawdę to wahałam się czy publikować post, bo zdjęcia nie wyszły najlepiej. Światło fatalne, buzia się świeci...
Pozdrawiam Cię ciepło.
Posyłam moc buziaków!
Przede wszystkim szybko wracaj do zdrowia. Swetrzyska bardzo fajne i cieplutkie zapewne. Pozdrawiam serdecznie :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Grażyno.:) Oj tak, zdrowie by się przydało...
UsuńPozdrawiam Cię ciepło i serdecznie.
Zwróciłam uwagę na Twoje ostatnie zdania. Zupełnie odwrotnie niż Tobie, nigdy nie jest mi przykro, gdy nie muszę iść do pracy - bez względu na powód. zdążyłam ją znienawidzić...
OdpowiedzUsuńCzasem tak bywa... Rozumiem...
UsuńMoja praca daje mi radość i energię.
Pozdrawiam Cię mocno!
Obie stylizacje są świetne! Ja do niedawna nie przepadałam za błękitami, a teraz chyba właśnie mam na nie "fazę" - ten niebieski zestaw szczególnie mnie urzekł, jest taki delikatny, nieco romantyczny, a zarazem bardzo elegancki :).
OdpowiedzUsuńNiebieskości lubię od lat...:)
UsuńMiło mi, że podoba Ci się moja propozycja. Dziękuję...
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Jesteś bardzo elegancka i zgrabna....
OdpowiedzUsuńA na niebieski kolor zwracają uwagę wszyscy panowie. Moje wnuki też.
Serdeczności pozostawiam.
Niebieskości lubię od dziecka.:)
UsuńDziękuję za miłe słowa, aż się rumienię.
Moc ciepłych pozdrowień posyłam.:)
Basiu, napisałam na komórce długi komentarz i pod sam koniec coś się podziało i...poszedł....nie wiadomo gdzie...kocham swetrzyska, właśnie takie duże, długie, rozpinane. Dużych, grubych pod spód nie lubię ale cóż, noszę jak bardzo zimno. Zachwycam się Twoim niebieskim, piękny, delikatny kolorek. To mój faworyt choć drugi też śliczny. Pozdrawiam kochana, ściska, buziaki posyłam. Piszę z opóźnieniem, bo ostatnio mało jestem w blogosferze. JESZCE raz - ściskam mocno...
OdpowiedzUsuńCzasem tak jest. Podobnie jak Ty lubię swetrzyska. Basieńko, mam dzisiaj taki rodzinny trochę dzień, ale może wieczorem znajdę czas i zadzwonię.
UsuńNa razie nic się nie dzieje. Czekam. Ty wiesz na co...
Pozdrawiam Cię także mocno.
Moc buziaków!!!
Oba zestawy bardzo twarzowe i eleganckie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Witaj w ten szary, jesienny, a może zimowy dzień. Chociaż pogoda....
OdpowiedzUsuńSwetrów mam w swojej szafie mnóstwo. Kiedyś dziergałam namiętnie. Nawet w szkole, w czasach powszechnej szarości, ze względu na ich kolor nazywano mnie Słoneczkiem.
Basiu dla mnie też moje stronki są pewną ucieczką od rzeczywistości, chociaż zdaję sobie sprawę, że takie odcięcie się, podobnie jak dla Ciebie, nie jest tak do końca możliwe.
Teraz jednak nastał grudzień, miesiąc napełniony oczekiwaniem i nadzieją. W tym roku początek adwentu był dla mnie szczególny. Niespodziewanie wędrowałam moimi ukochanymi praskimi uliczkami.
Przepraszam, że dzisiaj piszę krótko, ale trochę mam zaległości.
Dziękuję zatem, że nie zapominasz o mnie w te najdłuższe, czasem mroźne dni w roku. Bardzo mi teraz potrzeba ciepłych słów, które rozgrzewają, a ja nie lubię marznąć.
Życzę Ci aby ten przedświąteczny czas był dla Ciebie jak najcieplejszy i radośniejszy
Witaj Ismeno...
UsuńJa także udziergałam mnóstwo swetrów.
Tak, blog jest chwilową odskocznią od niezbyt radosnej rzeczywistości, krótkie podróże także chwilową odskocznią, ale powroty za każdym razem są trudne.
Życzę Ci wszystkiego dobrego i dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam bardzo ciepło.
Wspaniałe sweterki Basiu. Z pewnością wspaniale ogrzewają w tą szaro-burą zimową pogodę :)!!!
OdpowiedzUsuńP.S. Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę zdrówka :)!!!
Dziękuję ślicznie. Oj tak, ja jestem zmarzluchem :)
UsuńPozdrawiam Cię ciepło! Buziaki!
Dla takich swetrów chętnie zrobiłabym miejsce w mojej szafie :) Wracaj szybko do zdrowia Basiu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu.
UsuńNiestety nadal jestem na L-4 :(
Pozdrawiam Cię ciepło!