z mężem, żoną, partnerem, partnerką,
rodziną, najbliższymi osobami,
przyjaciółmi, z mądrymi ludźmi....
W słońcu i w deszczu...
Wiosną, latem, jesienią i zimą...
Chwile pełne radości, ale i zadumy...
Zbędne są słowa...
Warto żyć dla tych chwil...
Po prostu...
W minioną niedzielę spędziliśmy cudowne rodzinne chwile. Pogoda była piękna, widoki też...
A wieczorem uczta dla ducha. Koncert Dżemu w Żywcu z okazji Oscypek Fest 2015.
Zapraszam na fotorelację bez zbędnych słów...
Powiem tylko, że ten olbrzymi oscypek będzie licytowany podczas Świątecznej Orkiestry:
Za parę minut koncert:
No i chłopcy dali czadu:
Możecie sobie wyobrazić mojego M. z długą czupryną, z gitarą w ręku? Dawno, dawno temu miał swoją kapelę, grał i śpiewał także utwory Dżemu. Zna ich cały repertuar na pamięć...
I my tam w tym tłumie... Było gorąco od uczuć...
"Czerwony jak cegła..."
"Wczoraj miałem piękny sen..."
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających.
Jak widziecie, nareszcie mam listę ulubionych blogów. Wprawdzie w trochę innej postaci, ale przyzwyczaję się... Powoli do Was docieram.
Zapraszam na kolejne wspomnienia.
Bluzka: Camaieu
Spodnie: lokalny sklep
Sandałki: Capris collection
Naszyjnik, bransoletka: Avon
Pierścionek: Orsay
Basiu Dżem to mój ulubiony zespół, także zazdroszczę koncertu:).
OdpowiedzUsuńByło Ewo cudownie! M. śpiewał wszystkie utwory po kolei, ja tylko te, które znam. :)
UsuńPozdrawiam.
Przefajowa bluzka :) wygldałas olśniewająco :)
OdpowiedzUsuńJeszcze koncerty Dżemu pamietam z Ryśkiem na Rawie Blues ... Z tatą chodziłam :)
Dziękuję Aniu.
UsuńM. też pamięta te koncerty z Ryśkiem. Ja niestety nigdy wcześniej nie byłam...
Pozdrawiam Cię ciepło!
Ale miałaś fajny weekend! Ja niestety zwykle w weekendy haruję w pracy jak wół i już mam tego powyżej uszu...Fajnie wyglądasz w tej fryzurce kochana :-)
OdpowiedzUsuńStaramy się w weekendy gdzieś pojechać, by oderwać się z M. od bardzo stresującego tygodnia.
UsuńNie zawsze nam się to udaje jednak, tym razem - tak...
Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie. :)
Witaj w klubie:)))Dżem to także mój ulubiony zespół w sobotę koncertował w Nowym Sączy:))))ślicznie wyglądasz:)))piękna tunika:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńCzyli ostatnio koncertują u górali :) Wróciliśmy bardzo późno do domu, ale pełni wrażeń:)
UsuńDziękuję Reniu :)
Pozdrawiam Cię ciepło!
Tak Basiu, piękne są chwile, dla nich warto żyć, oby takich pięknych chwil było jak najwięcej, warto,o to zadbać.
OdpowiedzUsuńMasz śliczną bluzkę, świetnie ze spodniami, pięknie wyglądasz. Cieszy mnie, że bawiliście się tak wspaniale.
Pozdrawiam Ciebie i męża muzyka...buziaki...
Masz rację Basiu. Czym jestem starsza, tym bardziej doceniam to, co mam.
UsuńSprawy materialne schodzą na dalszy plan... Owszem są ważne, bo rachunków nikt za nas nie zapłaci, ale to jest tylko ekonomia. najbardziej liczą się właśnie takie chwile... Z bliskimi, ukochanymi osobami...
Dziękuję za miłe słowa. My także pozdrawiamy Cię ciepło! :)
Pomarańczowy to zdecydowanie Twój kolor, powinnaś go nosić częściej:)
OdpowiedzUsuńDżemu nie słuchałam, nie moje "klimaty" może kiedyś...:)
Olu lubię ten kolor i trochę jest go w mojej szafie... Nie tak dawno pokazywałam się w pomarańczowej sukience. :)
UsuńWiadomo, każdy ma swoją ulubioną muzykę i zespoły. Ja słucham także innej muzy oprócz Dżemu, ale o tym może kiedyś napiszę...
Pozdrawiam Cię serdecznie. :)
Super spedziłas Basiu weekend. Bardzo lubię Żywiec a jeszcze bardziej oscypki.
OdpowiedzUsuńJa niestety zasuwałam z mężem przy malowaniu łazienki i drobnym remoncie.../ sama go wymyśliłam , wiec miałam co chciałam/.
Ślicznie wyglądasz w pomarańczowej bluzeczce.
Całuski
Dorota
Próbujemy Dorotko w miarę możliwości oderwać się od stresującego tygodnia w weekendy.
UsuńKoncert był rewelacyjny!
Remont... No cóż też nas czeka... Nie lubię, ale potem cieszy już po ...
Dziękuję za miłe slowa. Czekam cierpliwie na list.
Pozdrawiam Cię gorąco.
Basiu, widzę, że bawiłaś się świetnie!!! Bluzka prawie w kolorze cegły, ale w lekkości piórka! I wszystko gra!:))
OdpowiedzUsuńJak najbardziej mogę sobie wyobrazić Twojego M. Z gitarą i czupryną! Musiał super wyglądać:)))
Pozdrawiam Cię Basiu gorąco!!! Buziole!!!!!!
Taro, Ty jeszcze w Polsce, czy już na wakacjach?
UsuńMaż i czupryna, nie... Teraz wyglądałby chyba nieciekawie :), kiedyś może - tak...
Niestety nie ma żadnego zdjęcia... Ale piosenki Dżemu fajnie śpiewa :)
Moc buziaków!!!
Witaj Basiu!
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze pourlopowe odwiedziny na blogach.
Jak zwykle prześlicznie wyglądasz. Tak. Pomarańczowy to Twój kolor.
Uwielbiam zespół Dżem. Kocham ich za Wielkie serce. Dają bardzo dużo koncertów charytatywnych.
Piękna sprawa.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj!!!
UsuńMój M. kocha ich twórczość, ja też bardzo lubię.
Dziękuję za miłe słowa. Ponoć pomarańczowy jest teraz na topie, ale ja nosze, bo lubię...
Pozdrawiam Cię ciepło!
Basiu, domyślam się, ze to był wyjątkowy pod wieloma względami dzień :) życzę Ci wielu takich wspaniałych :) pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twojego M. :)
OdpowiedzUsuńBył Małgosiu, oj tak był...
UsuńMiałam dzisiaj zadzwonić, ale dopiero wróciłam do domu. Chyba jest już za póżno...
Buziaki i moc pozdrowień od nas.
Uwielbiam Dżem i bardzo Ci zazdroszczę, że mogłaś być na takim koncercie :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, my też bardzo się ucieszyliśmy z tego faktu, szczególnie mój M. :)
UsuńBasiu cudownie wyglądasz w pomarańczowym kolorze.
OdpowiedzUsuńFajnie jest połączyć odpoczynek wśród bliskich z wyjściem na koncert zespołu, który się lubi, a widać, że bawicie się świetnie.
Pozdrawiam :)
Dziękuję Ci Avelino. Zdecydowane kolory są chyba dla mnie...:)
UsuńKoncert był rewelacyjny. A M. śpiewał bez przerwy! :)
Pozdrawiam Cię ciepło!
Dawno nie byłam na żadnym koncercie.. chyba czas się wybrać. ;D
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka.
My też... A ten był szczególny! M. był przeszczęśliwy. :)
UsuńMiło mi... Pozdrawiam.
Basiu, stare, ale jare... trafiło Wam się, taki koncert to super sprawa, sama chetnie bym posłuchała. A wyglądałaś pięknie, bluzka świetna z białymi spodniami, nonono, cudna kobietka z Ciebie :))
OdpowiedzUsuńOj tak, święta prawda... M. był wniebowzięty! :)
UsuńDziękuję Joasiu za miłe słowa. aż się rumienię... :) Buziaki!
Pięknie wyglądasz w tej bluzeczce, kolor idealny dla Ciebie! Piękne widoki !! No i na koniec Dżem jeden z moich ulubionych zespołów, muszę się pochwalić, że należę do grona tych szczęściarzy, którzy byli na koncercie jeszcze z Ryśkiem jako wokalistą i jego śmierć bardzo mną wstrząsnęła. Pozdrawiam ciepło!!
OdpowiedzUsuńKoncert był niesamowity, a M. bardzo szczęśliwy. Odżyły wspomnienia...
UsuńŚmierć tak straszna i niepotrzebna...
Dziękuję Ci Aniu za ciepłe słowa. Ostre kolory mnie chyba lubią :)
Pozdrawiam Cię gorąco. :)
Piosenki i przede wszystkim ich treści są nieprzemijające, za każdym razem aż ciary idą po plecach :-))
OdpowiedzUsuńMnie też, szczególnie jak słucham: "Modlitwy"...
UsuńPozdrawiam Cię mocno. :)
Ładny wygląd, kocham pomarańczową bluzkę. Piękne zdjęcia i bogactwo uczestniczyć niezapomniany koncert.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Lubię pomarańczowy kolor.
UsuńKoncert był wspaniały. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładnie Ci w pomarańczowej bluzce :). Miło spędzić czas z Rodziną, a później iść na koncert, który był z pewnością dużym przeżyciem i radością. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKoncert był rewelacyjny, a chwile z rodziną - cudowne!
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
W Hiszpanii mamy wokalistę , który mówi , że nigdy nie umiera stary rocka .
OdpowiedzUsuńPewnie twoi idole przypominają mu .
Widzę, że szczęśliwa i pełna energii .
Twój pomarańczowy koszula jest piękna.
Pozdrawiam serdecznie.
Też tak uważamy z M.
UsuńKoncert był wspaniały. Spędziliśmy cudowne chwile.
Miło mi, że podoba Ci się moja pomarańczowa bluzka.
Pozdrawiam Cię ciepło! :)
Pomaranczowy kolor to zdecydowanie Twoj, wygladsz Basiu pieknie i jak szczesliwa, dawno nie bylas tak slicznie usmiechnieta, aby tak dalej Basiu, zycze Ci tego:) Pieknie spedzony dzien z rodzina to powod do wielkiej radosci, aby jak njwiecej bylo takich chwil, do tego jeszcze koncert ! Super !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Elu, mocne kolory chyba mnie lubią :)
UsuńDziękuję za ciepłe slowa.
Z wiekiem coraz bardziej doceniam chwile spędzone z rodziną. Wprawdzie nie widać Jej na zdjęciach, oprócz M, ponieważ nie chcieli, by publikować Ich wizerunek, ale byli, byli zaraz obok...
Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie.
You look beautiful in orange! Love your top!
OdpowiedzUsuńwww.effortlesslady.com
Dziękuję ślicznie. Pozdrawiam Cię ciepło!
Usuń"czerwoni jak cegła" od emocji :)
OdpowiedzUsuńWystarczy kilka nut żeby obudzić wspomnienia i znów mieć naście lat :)
Bardzo lubię Dżem, choć bez Riedla nigdy na ich koncercie nie byłam. Cieszę się, mogliście uczestniczyć w tym wydarzeniu.
UsuńPozdrawiam
Oj tak dziewczyny, Dżem budzi tyle emocji i wspomnień. :)
UsuńA koncert był rewelacyjny. Baaardzo!!! Pozdrawiam Was Obie serdecznie.
Patrząc na Ciebie widać, że było fajnie :) super wyglądałaś w bluzeczce, cieszę się, że wybawiliście się :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarzeno było cudownie...
UsuńCały tydzień jestem strasznie zagoniona. Pamiętam i ściskam... :)
Moc buziaków!!!
Cute combination and great pictures! Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Miło mi, że Ci się podoba. Pozdrawiam Cię ciepło! Buziaki!
UsuńDżem to muzyka, która łączy pokolenia... ja sobie ich koncertu nigdy nie odmawiam.
OdpowiedzUsuńMasz rację... To niesamowita muzyka i piękne teksty.
UsuńKoncert był rewelacyjny. Pozdrawiam .:)
Tak jak napisałaś Basiu, liczą się chwile :) z tymi których się kocha, bo tam gdzie dobre emocje, tam zawsze dobrze się czujemy.
OdpowiedzUsuńJest tak, jak piszesz.
UsuńCzym jestem starsza coraz bardziej to doceniam. Inne, przyziemne sprawy są na dalszym planie.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Basiu, ale bluzka śliczna! Takie fasony coraz bardziej mi się podobają, do spodni zwłaszcza, super wyglądałaś! Dżem jest nieśmiertelny. Koncerty z Ryśkiem pamiętam doskonale, czasem przykro było patrzeć, bo był w takim stanie...Cóż, w życiu piękne są tylko chwile, trzeba je łapać, mało tego, trzeba je tworzyć. :) :)
OdpowiedzUsuńO tak, Dżem jest nieśmiertelny, a Rysiek - wielka szkoda, że nie zdołał sobie poradzić z uzależnieniem...
UsuńMój M. pytany o najlepszych polskich wokalistów zawsze mówi: Ryszard Riedel i Czesław Niemen...
A bluzeczka też wpadła mi w oko, takie fru, fru, kilka cieniutkich warstw. Dziękuję :)
Masz rację, piękne chwile trzeba łapać, ale także tworzyć i ja to ciągle próbuję, wbrew wszystkiemu...
W tym tygodniu mam urwanie głowy, napiszę, jak trochę zwolnię...
Ściskam!
Mój mężuś uwielbia DŻem, z pewnością chetnie by na taki koncert się wybrał :)
OdpowiedzUsuńWidać, ze fanie się bawiliście! Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo fajnie Agnieszko. M. śpiewał po kolei wszystkie utwory.
UsuńNie ma to jak wspólne chwile z rodziną i jeszcze w takim miejscu.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Basiu, piękne widoki i piękna Ty. Wspaniała pogoda świetny koncert i... RODZINA! Wszystko to, co jest w życiu najważniejsze. Można sobie powspominać świetne koncerty. W życiu są tylko..... :)
OdpowiedzUsuńTak Krysiu, coraz bardziej z wiekiem doceniam wspólne chwile z rodziną,z ukochanymi osobami.
UsuńDziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Basiu wyglądasz rewelacyjnie!!!!.
OdpowiedzUsuńPiosenki Dżemu też uwielbiam, a takie koncerty niezapomniane. Trzeba to przeżyć, bo trudno opowiedzieć, ale zdjęcia super. W 2012 roku byliśmy z M. na koncercie Queenu we Wrocławiu. Była również cudna atmosfera i przeżycia, pamiętam do dziś. Pozdrawiam Basiu.
Moniko, masz rację, trzeba to przeżyć. Ja też byłam na koncercie Queenu :)
UsuńA koncert był rewelacyjny!!!
Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Cię goraco.
pięknie !!!!!!!
OdpowiedzUsuńOrange w Twoim wydaniu wygląda rewelacyjnie !
Piękna, uśmiechnięta i zakochana, czego więcej można chcieć?
Cudownie kochana!!!
pozdrawiam cieplutko ! :)
Dziękuję :)
UsuńByłam szczęśliwa, bo oprócz mojego M. obok mnie byli także inni członkowie rodziny, moje ukochane dzieci i i nie tylko. Nie chcieli, by publikować Ich zdjęć, więc ja to szanuję...
Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie piękna Ines.
Uwielbiam piosenki Dżemu. Mają w sobie moc. Moc słów, moc dźwieków i energię twórcy. Widać, że wspaniale się bawiliście.
OdpowiedzUsuńO tak, mają moc i to wielką. Zawsze mam ciary, kiedy słucham "Modlitwy" w Ich wykonaniu...
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
śliczna pomarańczowa bluzeczka <3 pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie i także pozdrawiam.
Usuńjak Ty pięknie wyglądasz, ten kolor to zdecydowanie Twój!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu. Mocne kolory mnie lubią :)
UsuńPozdrawiam Cię ciepło!
Kochana Basiu, uwielbiam Dżem...
OdpowiedzUsuńPiękne chwile przeżyliście i wielu takich Wam życzę i cudownego weseliska i jeszcze...wiesz...
Dziękuję Basiu. Tak, to były cudowne rodzinne chwile.
UsuńJestem teraz trochę zagoniona, ale jak trochę ochłonę, napiszę...
Pozdrawiam Cię gorąco.
Pięknie kwitniesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Dublina !
Witaj Patrycjo!
UsuńDziękuję ślicznie. Pozdrawiam Cię i już do Ciebie pędzę.
Basiu przepięknie ci w pomarańczowym. Piękna z was para i zawsze libiłam Dżem.pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję Joasiu za miłe slowa.
UsuńKoncert był wspaniały.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Cudowny post pod każdym względem!! Pięknie wyglądasz !!! Wspaniała parę widzę na zdjęciach, rewelacyjny koncert - Dżem to ponadczasowy , kultowy zespół, coś wspaniałego <3 bardzo się cieszę, ze tu zajrzałam :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko <3
http://missmoonlight-pl.blogspot.com
Witaj na moim blogu. :)
UsuńDziękuję za tyle miłych słów.
Dla nas Dżem też dużo znaczy. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Ależ Ci zazdroszczę tego koncertu, uwielbiam Dżem!
OdpowiedzUsuńNajbardziej szczęśliwy był. M.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Przyłączam się do Agulca i też zazdroszczę. Z piosenkami Dżemu mam wiele pięknych wspomnień. Więc rozumiem Cię doskonale, że połączenie koncertu z chwilami spędzonymi z najbliższymi Ci ludźmi było idealne wręcz...Takie momenty trzeba celebrować. I pielęgnować.
OdpowiedzUsuńByło dokladnie tak, jak piszesz.
UsuńA koncert był cudny.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Przy okazji -pięknie Ci w pomarańczowym :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażyno. :) Mocne kolory mnie lubią...
UsuńMiłego weekendu.
W życiu piękne są tylko chwile i właśnie dla nich warto żyć. Piosenki Dżemu są cudowne, a teksty takie prawdziwe, pisane prosto z serca. Warto pielęgnować wspomnienia i cieszyć się z takich momentów.
OdpowiedzUsuńBasiu cudownie wyglądałaś. Piękna, bo szczęśliwa.
Miłego weekendu :)
Właśnie Magdo... Jest tak, jak piszesz...
UsuńNie ma nic piękniejszego niż chwile z bliskimi sercu osobami.
Dziękuję Ci za miłe słowa.
Pozdrawiam serdecznie. Moc buziaków!!!
ja koncertow ni elubie, a liczy sie Wasza dobra zabawa i w "wspolne chwile" prawda?
OdpowiedzUsuńWłaśnie Agato. to jest najważniejsze!
UsuńPozdrowionka!
Świetne ujęcia :) Widać, ze uczta udane w pełni :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję Kris.
UsuńMoc pozdrowień.
Nie bardzo znam Dżem, więc odniosę się do Twojego koncertowego stroju - piękne kolory!
OdpowiedzUsuńA mój M. zna wszystkie utwory na pamięć :)
UsuńDziękuję...
Pozdrawiam serdecznie.