Niedziela. Za oknem słońce...
Biały, czysty świat...
Siorpię powoli rosół.
Mąż przerywa milczenie:
-Jedziemy gdzieś?
- Chcę blisko, bo mój cień jest daleko...
-Jadąc blisko, nie można być za daleko...
- Można być tu - a myślami tam...
-Idź do słońca, tam gdzie jesteś, tylko cień...
- Cień to moja podświadomość...
Jest moją tarczą dniem i nocą...
Nawet mój uśmiech jest tylko cieniem...
"Co nie ma cienia, istnieć nie ma siły (...) "
Cytat pochodzi z utworu "Wiara" Czesława Miłosza
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających.
Przepraszam za moją nieobecność na Waszych blogach.
Niebawem do Was dotrę...
Życzę Wam miłego i dobrego tygodnia.
Kurtka biała: już wystąpiła
Sweterek, torba: Metro
Spodnie: lokalny sklep
Szalik: Orsay
Rękawiczki: nie pamiętam...
Wisiorek, pierścionek: lokalny sklep
Buty: CCC
Turkusik pięknie dopełnia całosc :)
OdpowiedzUsuńLubię turkus...
UsuńDziękuję :)
Ale u Ciebie biało:)
OdpowiedzUsuńFajne połączenie szarości z turkusem:) Muszę kiedyś wypróbowac, pozdrawiam cieplutko:*
U mnie tak na zmianę, biało, czarno, znów biało...
UsuńMiło mi, że Ci się podoba. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. :)
pieknie poetycko, romantycznie, calosc stworzylas jak zwakle przeurocza Usciski
OdpowiedzUsuńWitaj Izo!
UsuńDziękuję...
Jutro do Ciebie wstąpię. Pozdrawiam Cię mocno!
zawsze byłam za głupia na Miłosza.
OdpowiedzUsuńJedynie "Dolinę Issy" i "Zniewolony umysł" jego (w skrócie - prozę) byłam w stanie ogarnąć moim malutkim rozumkiem.
Więc - gdy przyszło do egzaminu z literatury po 1945, to modliłam się, by go nie "dostać".
Trafiłam na Barańczaka i chyba dzięki temu jestem absolwentką polonistyki ;P
w każdym razie - cytatogenny jest, to się zgadza.
no dobra, ale nie mówmy tyle o Miłoszu - powiedz mi, Basiu, jak Ty to robisz, że tyle z Ciebie na tych wszystkich Twoich zdjęciach spokoju emanuje, co ;)? i takiego jakiegoś poukładania ;)
naucz mnie tego, to choć na zdjęciach będę wyglądać na taką "w porządku" ;)
Oj Mar, to chyba kokieteria, Ty za głupia na Miłosza?
UsuńJa Go szczególnie zaczęłam uwielbiać po spotkaniu z Nim osobiście... To był niezwykły człowiek. W egzemplarzu "Doliny Issy" mam Jego autograf... Kiedyś może o tym napiszę...
Barańczak też jest mi bliski...
Jak ja to robię? Życie za mnie To robi. A to co widzisz, jest często mylące... Lęki można przecież przykryć stoickim spokojem, a łzy ukryć za okularami...
Twoje zdjęcia są dla mnie idealne.
Jak znajdę chwilkę wyskrobię maila...
Basiu - Miłosz jest trudny.
UsuńNo dobrze - po skończeniu studiów przysiadłam trochę do niego. "W Krakowie" jest do dziś jednym z moich ulubionych wierszy.
Ale nadal mam spory problem ze zrozumieniem jego poezji.
Na zrozumienie Szymborskiej potrzebowałam kilku lat.
Może i z nim mi się kiedyś uda.
Naprawdę widziałaś się z Miłoszem?
nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę :(
czekam na maila!
Nawet bardzo trudny... "Zniewolony umysł" czytałam na studiach, nie było wtedy książek Miłosza w księgarniach, mój egzemplarz pochodził aż z Paryża... Oj muszę przygotować post o moim spotkaniu z poetą... O książkach, za które można było "wylecieć" ze studiów... Stare dzieje...
UsuńNapiszę, tylko muszę trochę zebrać się w sobie...
Jakie piękne zimowe zdjęcia :) Turkusowe dodatki idealne do Twojej urody :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu. Jak już zauważyłaś, lubię turkus.
Usuńpiękna kobieto...uśmiechnij się....tak jak słońce uśmiecha się do Ciebie i mówi....że będzie dobrze....bo słońce zawsze wychodzi, nawet po największej burzy...
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie taki czas i znów będę się uśmiechać. Muszę w to wierzyć...
UsuńBasiu pięknie wyglądasz w tej zimowej scenerii, ja też nadrabiam zaległości, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzeno. Śnieg znów prawie stopniał, jest mokro i ślisko...
UsuńPozdrawiam Cię ciepło.
Basiu pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa również Zosiu.
UsuńBasiu, piękna Ty, piękna zima, cudny zestaw, fantastyczne kolory....hmmm... tylko Twojego promiennego uśmiechu mi brak..
OdpowiedzUsuńWiem, tak czasami jest, tak bywa, tak trzeba.
Pozdrawiam gorąco:)
Właśnie Agnieszko, czasem tak trzeba...
UsuńDziękuję.
Pozdrawiam Cię mocno.
Taka poezja... to na mnie działa.
OdpowiedzUsuńBasiu, jak ślicznie zimowo. Pięknie i radośnie wyglądasz. Pozdrawiam Cię zimowo... ale cieplutko :)
Krysiu, to takie moje myśli... i rejestr rozmowy z M.
UsuńTylko cytat pochodzi z poezji Miłosza...
Dziękuję za miłe slowa. Zimy znów u mnie nie ma...
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Straszny smutek bije z tego postu...
OdpowiedzUsuń"Jest taka cierpienia granica , za którą się uśmiech pogodny zaczyna" - Czesław Miłosz
Życzę Ci Basiu , aby jak najszybciej na Twojej twarzy pojawił się prawdziwy uśmiech , który nie byłby cieniem.
Dorota
Znam ten utwór Dorotko. Uwielbiam go -"WALC" ... Prawda?
UsuńDziękuję kochana. Pozdrawiam Cię ciepło.
Przepiękne zdjęcia i aura na nich panująca. Ty rewelacyjnie wyglądasz na tle tej bieli...choć wiem, że w sercu nosisz smutek to wyglądasz naprawdę pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję Agatko.
UsuńPozdrawiam Cię mocno.
Zimowo, chłodno i turkusowo :)
OdpowiedzUsuńZima u mnie się skończyła, jutro ponoć +8...
UsuńA turkus, w ogóle wszystkie niebieskości bardzo lubię...
Pozdrawiam Cię Agnieszko.
Bardzo piekna ale i zadumana stylizacja Basiu:) pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńWitaj Beatko! Miło, że znów jesteś.
UsuńNapisałam... Pozdrawiam Cię ciepło.
"Można być tu a myślami tam" - piękne słowa i jakie prawdziwe....
OdpowiedzUsuńBasiu, ślicznie wyglądasz, biała kurtka z dodatkami szarości i turkusu - po prostu super.
Pozdrawiam serdecznie, odezwij się, widzę, że smutna jesteś, buziaki...
Basieńko dziękuję...
UsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
No właśnie.....doczekaliśmy się cienia
OdpowiedzUsuńjak ja tęskniłam za słońcem!
Julio zaświeci... Trzeba poczekać...
UsuńŚciskam!
Basiu Ty sie zawsze tak pieknie idopasujesz do aury za oknem! cudny plaszczyk :D
OdpowiedzUsuńDziękuję...
UsuńA zima już sobie poszła... Jutro u nas +8 zapowiadają...
Pozdrawiam Cię piękna.
Ja tak trochę chyba Cie rozumiem... sama mam trudny czas teraz... pomimo smutku na twarzy pięknie nam się zaprezentowałaś.. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię mocno Marzeno. Wszystkiego dobrego...
UsuńWygladasz tak pieknie ....
OdpowiedzUsuńDziękuję...
UsuńPozdrawiam Cię Aniu.
Bardzo mi się podoba Twój zestaw,szczególnie kożuszek:))))turkusy pięknie go rozwesela:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńPięknie całość komponuje się z tym białym śniegiem!
OdpowiedzUsuńNiestety śnieg znów stopniał. Za oknem marne resztki...
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Bardzo mi się podobają turkusowe dodatki, jest to mój ulubiony kolor.
OdpowiedzUsuńPS
Tam mi się podobałam pokazywana we wcześniejszych wpisach szopka, że wybrałam się 1 lutego do franciszkanów ją zobaczyć, przy okazji trafiłam na koncert kolęd.
Mój też...
UsuńNas akurat nie było w R - ku...
Myślę, że w końcu gdzieś się spotkamy...
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Coś tu smutno dzisiaj u Ciebie, wyczuwam jakąś dziwną energię... :(
OdpowiedzUsuńAle turkus przepięknie prezentuje się na tle tego śniegu! :) bardzo ładnie wyglądasz :) A ja wciąż o śniegu mogę sobie tylko pomarzyć, u mnie wciąż ani widu, ani słychu :/
pozdrawiam :)
Daria
Dariu, u mnie śniegu też już nie ma, zostały brudne resztki...
UsuńCzasem tak jest... :(
Pozdrawiam Cię ciepło.
Basiu !! w poważnej minie,też Ci do twarzy:))
OdpowiedzUsuńAnia
UsuńAniu... nie sposób mieć zawsze uśmiech na twarzy... Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńLiczę że szybko nastąpi *wyprostowanie* i ogromnie dziękuję że wpadłaś do mnie ;))
OdpowiedzUsuńPo tak miłym powitaniu kreatywność pracuje na pełnych obrotach ;)
Mam taką nadzieję...
UsuńZa każdym razem z wielką przyjemnością odwiedzałam Twój blog i nadal będę odwiedzać.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Cudownie wyglądasz i cudownego masz Męża... pięknie napisałaś swoje wyznanie...
OdpowiedzUsuńBasiu, taki nasz rejestr rozwowy i myśli...
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Nostalgicznie u Ciebie dzisiaj. Cien moze byc naszym dobrym duchem, aniolem.
OdpowiedzUsuńBasiu pieknie wygladasz, ladnie ci w szarosciach i blekitach.
Tak go właśnie traktuję...
UsuńDziękuję Lusiuniu. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Piękna zimowa stylizacja :) Mam taki sam kolor rękawic ;)
OdpowiedzUsuńU mnie zimy znów nie ma... Śnieg raptem stopnial.
UsuńDziękuję. Milego weekendu.
Wiersz piękny, nastrojowy, bardzo dobrze komponuje się ze zdjeciami:) A stylizacja śliczna, w sam raz na zimę.
OdpowiedzUsuńTo taki mój rejestr myśli i rozmowy, trudno to nazwać wierszem. Jedynie cytat pochodzi z prawdziwej poezji - utworu Milosza.
UsuńDziękuję Mario Tamaro...
Miłego weekendu.
Wow, Basiu ile ty masz tych futerek, co jedno to śliczniejsze!
OdpowiedzUsuńNie tak dużo, powtarzam je co jakiś czas...
UsuńPozdrawiam Cię ciepło!
Zawsze mam problem, co napisać pod takimi postami.
OdpowiedzUsuńBo wszyscy wcześniej już napisali, że pięknie wyglądasz, że ładnie Ci w tym zestawie, a już szaliczek to miód i malina... tzn. ten tego... turkusik (żeby nie było, że kolorów nie odróżniam).
Poczytałam posty, pooglądałam zdjęcia, przyjrzałam się doborowi poezji - jesteś piękną kobietą o pięknej duszy. I mam ochotę zapytać - jaką tragedię za tym pięknem chcesz ukryć? Nie odpowiadaj.
Witaj Różo na moim blogu, na tej mojej małej przestrzeni wirtualnej.
UsuńŻałuję, że opublikowałam ten post, świat nie lubi smutasów, kłopotów, problemów, chorób, lęku etc.
Trzeba się uśmiechać wbrew wszystkiemu...
Stało się... opublikowałam. Resztę przemilczę...
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Takiej smutnej na zdjeciach cie jeszcze Basiu nie widzialm :( Wiersz tez chwyta za serce...Trzymaj sie tam dzielnie kochana! Przesylam wirtualne buziaki!
OdpowiedzUsuńNie ma innej opcji...
UsuńDziękuję. Miłego weekendu.
Piękne słowa a zdjęcia jeszcze ładniejsze... no i bohaterka zdjęć jak zawsze urocza i ciekawie ubrana. Do bieli płaszcza idealnie dopasowałaś turkusowe dodatki, bardzo mi sie podobają...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Aniu..
UsuńPozdrawiam Cię ciepło.
Piękny post-słowa i zdjęcia i stylizacja. Bardzo lubię taki zestaw kolorystyczny. Piękny jest kożuszek-całość super i bardzo ładnie wyglądasz Basiu.pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńGreat outfit! Love the scarf!
OdpowiedzUsuńObsessed Fashion Blog
Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
Usuńpiękny zestaw <3 idealnie wpasowany w krajobraz :) pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńMiło mi.
UsuńPozdrawiam ciepło!
Pięknie Ci w takiej kolorystyce Basiu!!! Biel, szarość i kropelka turkusu! Cudnie wyszło... I tak troszeczkę nostalgicznie - bo uśmiechu mało:)
OdpowiedzUsuńAle czasami mamy taki czas... U mnie też nie było zbyt do śmiechu przez ostatnie dni...
Byle do przodu Basiu:)))
Pozdrawiam Cie cieplutko:*
Mam nadzieję, że z nogą juz dobrze:))
Dziękuję za miłe i ciepłe słowa.
UsuńZ nogą dużo lepiej, nie dlatego ten smutek...
Pozdrawiam Cię mocno.
Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTu abrigo es una verdadera maravilla!!!!
OdpowiedzUsuńUn beso
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBasiu wreszcie do Ciebie dotarłam i znowu się zasmuciłam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku. Wierzę, że wkrótce wróci radość i szczery uśmiech na Twej ślicznej buzi.
Zestaw jak zawsze cudowny, taki świeży i delikatny ożywiony turkusowymi dodatkami.
Pięknie!!!
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję Magdo za troskę. Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńCoraz smutniej u Ciebie, jeszcze zacznie się udzielać Twoim czytelnikom...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jednak ten dół szybko Ci minie, wiele osób czuje się zimą bardziej przygnębionym. Pamiętam, dwa lata temu zima nie chciała stąd odejść, wiecznie lało... moje myśli były bardzo czarne :) Trzymam za ciebie kciuki!!!!!
Śliczny masz zestaw, bardzo mi się podoba kolorystyka :)
Asiu droga, żałuję, że opublikowałam ten post. Nie mam prawa nikogo zasmucać. To mój problem...
UsuńMiło mi, że Ci się podoba mój spacerowy zwyklak. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Asiu droga, żałuję, że opublikowałam ten post. Nie mam prawa nikogo zasmucać. To mój problem...
UsuńMiło mi, że Ci się podoba mój spacerowy zwyklak. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Bardzo lubię połączenia szarości i błękitu.
OdpowiedzUsuńJa też Magdo. Pozdrawiam.
UsuńTurkus to mój ukochany kolor, nie wyobrażam sobie mojej szafy bez niego.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentujesz w tej zimowej scenerii i ten turkus idealnie dobrałaś.
Serdeczności.
Miło mi Moniko. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
UsuńLovely photos....your coat is fab:)
OdpowiedzUsuń~Anne xx
Witam na moim blogu.
UsuńDziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
Basiu śliczny ten twój kożuszek i tak ładnie ci w nim i z tą odrobiną turkusu.śliczna pani zima z ciebie jest:) pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie Jolu. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńThis outfit is perfect! I love everything!
OdpowiedzUsuńwww.effortlesslady.com
Dziękuję Diana. Pozdrawiam.
Usuń