Ten dzień był dla mnie szczególny. Akurat były moje urodziny i postanowiliśmy uczcić je z M. delektując się greckim jedzeniem. Jak wiecie, nie lubimy "smażenia" na plaży, dlatego wyruszyliśmy pieszo - deptakiem do sąsiedniej miejscowości o wdzięcznej nazwie Paralia.
To typowa miejscowość turystyczna, gdzie warto zobaczyć port rybacki, i okazałą cerkiew prawosławną.
O tej porze roku niestety nie jest już tak pięknie zielono. Trawy są wypalone słońcem, a jednak i tak uwielbiam Grecję i nic na to nie poradzę. Najwięcej zieleni znajduje się obok tawern lub pensjonatów.
Dzisiaj więcej zdjęć niż słów...
Zapraszam na kolejne greckie impresje...
Lew to mój znak zodiaku. Czasem chciałabym być tak silna, jak on...
\\\\
Za M. w tle oczywiście Olimp...
Wokół ani żywej duszy, upał - około 40 stopni, a my dzielnie przemieszczamy się z jednej miejscowości do drugiej. Przyjemny wiatr umilał nam spacer...
Fazi oczywiście idzie z nami...
Dochodzimy powoli do portu:
Chciałabym kolejne urodziny spędzać znów w Grecji...
Oczywiście souvlaki i tzatziki obowiązkowo:
Po posiłku poszliśmy na mały bazar. Tam M. wypatrzył te dziwne maskotki. Kiedy się je głaszcze szczotką, wydają dźwięki i ruszają się jak żywe... Nie wiem, ale jakoś dziwnie to wyglądało...
Fazi też był baaardzo zdziwiony...
???
Ruszamy powoli w drogę powrotną...
Wiem, że ten fason spodni według stylistów nie jest dla mnie, ale na spalane słońcem nogi, moim zdaniem, są idealne dzięki szerokim nogawkom i delikatnemu materiałowi...
Chcemy jeszcze wstąpić do tej bardzo pięknej prawosławnej cerkwi:
Za każdym razem jestem pod ich wrażeniem...
Wchodząc do świątyni, przestrzegam zasad: zakryte ramiona i kolana. Zawsze mam w torebce, koszyku czy plecaku bluzeczkę lub pareo.
Jeszcze tylko tradycyjnie zapalamy świeczkę i opuszczamy cerkiew:
Nie wiem dlaczego, ale to zdjęcie kojarzy mi się ze sceną z "Ojca chrzestnego"... Przecież, ani ta kultura, ani ten kraj, a jednak...
Mąż nie wiedział, że zrobiłam to zdjęcie..
Zbliża się wieczór... Upał zelżał...
Przepraszam za jakość ostatnich zdjęć...
Chwila zadumy nad tym, co było... i nad tym, co przed nami ...
Powoli docieram na moje ulubione blogi. Odwiedzam Was, chociaż nie zawsze zostawiam komentarz... Proszę o cierpliwość...
Dziękuję za komentarze pod wcześniejszym postem. W wolnej chwili na nie odpiszę.
Zdjęcia pochodzą z sierpnia 2012 roku.
Spodnie: Bon Prix
Top: C&A
Korale, bransoletka: Oriflame
Torba: Pamiątka z Majorki
Basiu fryzura z pierwszej fotki to Twoja życiowa :)! Wyglądasz w niej najpiękniej :)) i do tego te białe spodnie, jak 20-stka! :)
OdpowiedzUsuńOj 20 lat na jednym boku i trochę więcej... Ale miłe to. Pozdrawiam Cię ciepło.
UsuńKtóre zdjęcia jako idealny. A co lato wygranej przybywa.
OdpowiedzUsuńTo była wspaniała podróż i bardzo dobrze się z misia.
Pozdrawiam
Tak, to był udany spacer w naszej ulubionej Grecji. a Misio z nami wszędzie podróżuje. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńDokładnie, to samo miałam napisać. Basiu, prześlicznie Ci w takich długich włosach. Napatrzeć się nie mogę.
OdpowiedzUsuńCudne fotki.
Buziaczki dla Was:):):)
Soniu, takie długie włosy miałam kilka razy. Obecnie, już nie chcę...
UsuńNiemniej jednak dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiamy Cię ciepło!
Tak Basiu, super fryzura. Zwiedzanie w takim upale - wiem coś na ten temat. Już teraz to chyba nie mam na to siły, nie znoszę upałów, tak mi się zmieniło. Lubię te greckie klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko...
My też coraz gorzej znosimy upały, ale co zrobić, akurat wtedy mamy urlop.
UsuńPozdrawiam Cię Basiu mocno.
Takich widoki były mi dzisiaj potrzebne.Od razu cieplej się zrobiło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj chciałoby się znów tam być...
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Kochany LWIE, życzę Ci byś następne urodziny spędziła w tym pięknym kraju i pojechała tam bez trosk i ciężarów. Niech się spełni to, co nosisz w sercu...
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Basiu. Baaardzo dziękuję...
UsuńTez pierwsze na co zwrócilam uwage to wlosy. Dlugie i fantastycznie Ci w nich kochana.
OdpowiedzUsuńDrugie to biale lniane spodnie. Tak. tak kocham chodzic latem.
A... Post o Grecji .... Zaraz poogldam raz jeszcze, bo dzis ja przyćmilas
Aniu miło mi... W białych portkach często śmigam latem, a te są bardzo przewiewne.
UsuńPozdrawiam Cię ciepło!
ech, te greckie klimaty, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJa też Olu... I bardzo za nimi już tęsknię.
UsuńPiękne fotki z podróży.
OdpowiedzUsuńNiedługo wakacje, już się nie mogę doczekać ciepełka i odpoczynku.
:)
UsuńMarzę już o wakacjach, Grecji, ach...
Wspaniała Grecja, wspomnienia no i oczywiście Wy:))
OdpowiedzUsuńOj tak, Grecja jest cudna... Uwielbiam ją.
UsuńDziękuję Beatko i pozdrawiam.
Przepiękne słoneczne zdjęcia dają energii na cały dzień :)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękną fryzurę :)
Bo słońce, zieleń i kwiaty to energia.
UsuńDziękuję. Pozdrawiam serdeczne.
piekne miejsce:) aż cieplej się zrobiło na seruchu, jakie Ty Basiu miałaś długie włosy<3
OdpowiedzUsuńJa już pragnę słoneczka. kilka razy miałam bardzo długie włosy.
UsuńTeraz już mi taka długość jaką mam - wystarczy.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Pięknie Basiu w długich włosach :) Patrząc na zdjęcia jeszcze bardziej niż tak normalnie chce mi się ciepła , wakacji ...lata po prostu .
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńOj, ja też już praaagnę ciepełka i ... Grecji...
ja pozostawiam Ci uśmiech i uścisk....resztę wiesz... :*
OdpowiedzUsuńWiem kochana, wiem. Uściski!
UsuńJa myślę, że jesteś silna i to bardzo. Bo choć trapią Cię problemy...(choć nie wiem jakie, ale z pewnością są dla Ciebie poważne) to jesteś z nami, serwujesz nam cząstkę siebie swoich cudownych chwil w życiu, dzielisz się z nami tym co dla Ciebie najlepsze, a żeby to robić w trudnych chwilach to trzeba być naprawdę bardzo silną !!!
OdpowiedzUsuńA zdjęcia i widoki i Ty oczywiście jak zwykle piękne !!!
Trzymaj się mocno:))) I po prostu bądź...to tak niewiele a tak dużo:)))
Pozdrawiam.
Agato, dziękuję za tyle ciepłych słów...
UsuńOne także dają mi siłę...
Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie.
Urodziny w takim miejscu , czyli świetna grecka impreza z muzyką jedzeniem i wspaniałym winem.
OdpowiedzUsuń;))
To były już 4 urodziny w Grecji, przeważnie w sierpniu mamy okazję wyjechać na wakacje... A że Grecję uwielbiam... :)
UsuńTeż jestem lwem ;)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie zodiakalnych Lwic...
UsuńZapuść znowu włosy Basiu!!! Pięknie Ci w takiej długości!
OdpowiedzUsuńSuper wyglądałaś!
Dzięki wielkie za wycieczkę!:)))
Taro, raczej już nie... Miałam kilka razy baaardzo długie włosy, ale obecnie lepiej się czuję w krótszych.
UsuńDziękuję za miłe słowa. Buziaki.
Wspaniała wycieczka Basiu :) Lubię z Tobą pozwiedzać :)
OdpowiedzUsuńPS. Piękny zestaw :)
Miło mi, że podróżujesz nadal z nami. Jak wrócę do blogowania, to zapraszam na kolejne wspomnienia.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
great pics and cute lokk! kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Dziękuję ślicznie. Buziaki!
UsuńBonitas fotografías y tu estas guapísima. Besos
OdpowiedzUsuńMiło mi Lola. Dziękuję bardzo. Buziaki.
UsuńPiękne fotografie, piękne miejsce, jak ja lubię Twoje podróże. Też jestem lew. pozdrawiam ps. świetna fryzura
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie zodiakalnych Lwic. Jak wrócę do blogowania, zapraszam na kolejne wspomnienia.
UsuńPiękny spacer, chociaż w upale. Miło i smacznie spędziłaś urodzinowy dzień. Moim zdaniem, w wakacje powinno się chodzić w rzeczach praktycznych, chroniących np. przed upałem, a nie koniecznie patrzeć, jak się w tym wygląda. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Dla mnie wakacje to przede wszystkim wygoda, chociaż nie ukrywam, walizka jest przemyślana...
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
też jestem lwicą !!!
OdpowiedzUsuńale dlaczego nie ubrałaś krótkich spodenek???? podpaliłabyś nóżki :))
ładna z Was para!
ja w tym roku planuję zobaczyć Grecję,pierwszy raz.
O - to witaj zodiakalna Lwico!
UsuńNogi już było mocno spalone, dostałam uczulenia od słońca, więc wołałam je chronić.
A Grecję polecam! Szczególnie wyspy. Są piękniejsze od kontynentu.
Pozdrawiam. :)
Piękne zdjęcia! Rodzice też byli w Parali, piękne zdjęcia przywieźli.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Do Parali chodziliśmy na spacer. Fajne miejsce, jednak ja bardziej lubię urokliwe miejscowości na wyspach. Pozdrawiam ciepło.
UsuńPieknie ci w tej bluzeczce i bialych spodniach. I dla mnie jestes śilna lwica!
OdpowiedzUsuńDziękuję Marylko.
UsuńStaram się...
Buziaki!
Piękne zdjęcia, marze o Grecji, może kiedyś się uda :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Aniu, życzę Ci tego z całego serca.
UsuńJa baardzo marzę już o kolejnej podróży do Grecji.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Kochana Basiu, na tym statku wyglądasz jak syrena. Nie mogę się na Ciebie napatrzeć. Bardzo podobasz mi się w tej stylizacji. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŁał, jak syrenka... Aż się rumienię...
UsuńPozdrawiam Cię bardzo mocno!
Przefjne spodnie! Kusisz Basiu tą Grecją, kusisz...
OdpowiedzUsuńJesteś silna jak lew, tylko jeszcze do tego bardzo wrażliwa i dlatego ...sama wiesz. Mocno ściskam :) :)
Lubię te gatki :)
UsuńBaaardzo chciałbym znów polecieć do Grecji.
Wiem, kochana, wiem... Staram się, ale często sił brak. Także ściskam.
I ja podpisuję się, że długie włosy są dla Ciebie:)) pięknie... a o Grecji nadal będę marzyć.. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarzenko, już nie... Teraz lepiej czuję się w krótszych. Miałam kilka razy bardzo długie włosy.
UsuńDziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Muszę powiedzieć, ze pięknie Pani wygląda na tych zdjęciach!!! :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Agnieszko. :)
UsuńTwój blog nigdy nie zawiedzie pod względem pięknych zdjęć i opisów podróży. Wspaniała relacja z podróży:)
OdpowiedzUsuńMiło mi Mario - Tamaro.
UsuńKiedy wrócę do blogowania, zapraszam na kolejne podróże.
Pozdrawiam.
Miło się ogląda zdjęcia z letnich wyjazdów w zimowy wieczór.
OdpowiedzUsuńSama też nie lubię się smażyć na słońcu, za to wolę gdzieś pójść i coś zobaczyć.
Pozdrawiam :)
A Nam miło, że podróżujesz z Nami.
UsuńZapraszam na dalsze wspomnienia, po moim powrocie.
Pozdrawiam serdecznie.
Basiu, Pieknie wygladasz. Lato to Piekna pora roku.
OdpowiedzUsuńDziękuję Lusiuniu.
UsuńOj tak, uwielbiam lato, także ciepłą, słoneczną wiosnę. :)
urocze zdjęcia, piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńBo Grecja jest piękna. Pozdrawiam. :)
UsuńSuper zdjęcia. Zazdroszczę, w to lato myślę o skoczeniu na dwa tygodnie do Grecji. Fajny misiek ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. a Grację polecam. Trochę już postów na temat Grecji opublikowałam i jeszcze trochę ich będzie. Zapraszam.
UsuńPozdrawiam.
Miało być: Grecję...
UsuńA Misiek to taka nasza maskotka podczas podróży...
Piękne zdjęcia i to ciepełko które się z nich wylewa...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Śliczna. Marze już o kolejnym wypadzie do Grecji. :)
UsuńMiało być: marzę...
UsuńPiękne zdjęcia, też z chęcią bym się wybrała do Grecji :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję... Grecję polecam, szczególnie wyspy. Są bardziej urokliwe, niż kontynent.
UsuńPozdrawiam.
Przepiekne zdjecia i wspaniala relacja, jak zawsze zreszta! Piekne wygladsz Basiu w tych szerokich spodniach i topie. Bardzo milo mi sie z Toba wedrowalo po greckich szlakach...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Miło mi Elu.
UsuńPo moim powrocie do blogowania, zapraszam na kolejne wspomnienia.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Un viaje envidiable!!! Estás fántástica!!!
OdpowiedzUsuńUn beso
http://cocoolook.blogspot.com.es/
Dziękuję ślicznie. Buziaki!
UsuńWspaniale zdjęcia Basiu :) Wygląda Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko. Jak wrócę do blogowania, zapraszam na kolejne wspomnienia.
UsuńPozdrawiam Cię ciepło!
Dzięki za podróż, piękne zdjęcia. Pozdrawiam Was serdecznie Zosia.
OdpowiedzUsuńMiło mi Zosiu. Zapraszam Cię na kolejne wspomnienia.
UsuńMy również Cię pozdrawiamy.
Wymarzone urodziny, też tak chcę!!! Chcę też być Waszym misiem i wszędzie z Wami jeździć
OdpowiedzUsuńNasz Misiek ma cudnie, prawda? Był z nami prawie wszędzie...
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Beautiful photos, I can see you are having an amazing time!!
OdpowiedzUsuńwww.effortlesslady.com
Dziękuje bardzo Diana. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńBasiu, mam prośbę podaj mi maila do Ciebie, podaje ci swojego, babooshka1963@gmail.com mam sprawę, ale nie na forum dotyczy pewnej sprawy z zeszłego roku (nk)
OdpowiedzUsuńBasiu też często chodziliśmy na spacery do Paralii. Być może mieszkaliśmy w tej samej miejscowości. Również bardzo miło wspominam ten pobyt w Grecji. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMy prawie codziennie.Takie z nas łaziki.
UsuńJeśli znasz wyspy greckie, to pewnie zgodzisz się ze mną, że są jednak bardziej urokliwsze od kontynentu.
Pozdrawiam Cię Moniko.