Kończy się okres bożonarodzeniowy, za kilka dni już nie będzie w kościołach stajenek.
Dzisiaj zapraszam Was do Bazyliki pod wezwaniem św. Antoniego. W dzieciństwie moja Ciocia, o której już wspominałam wcześniej, często zaprowadzała mnie do tej światyni.
Planuję osobny post poświęcony Cioci, która była niezwykłą osobą.
Na temat Bazyliki także już za niedługo napiszę więcej.
Drugi wątek to mój ulubiony (oprócz białego) czarny futrzaczek - misiaczek. Jest lekki, ciepły, takie najbardziej lubię.
Wystąpił już na blogu w ubiegłym roku w duecie z kobaltową sukienką ( post z dnia 19.01.2014r. - Kobalt na niedzielę), dzisiaj z ciepłą spódnicą ołówkową i kobaltowymi dodatkami.
Zdjęcia pochodzą z końca grudnia i połowy stycznia.
Na początku zapraszam Was do Bazyliki. Budowla robi wrażenie, góruje nad miastem.
Przepięknie prezentuje się także nocą, ale o tym jeszcze będzie..
Pamiętam różne stajenki w tej świątyni, tym razem o wiele skromniejsza niż w minionych latach, ale także bardzo ładna:
Uwielbiałam patrzeć, jak Murzynek kiwa główką, dziękując za ofiarę:
Miłe są takie wspomnienia...
Przed Bazyliką znajduje się pomnik św. Jana Pawła II.
Pokażę Wam kiedyś zbliżenie pomnika. Tego dnia było bardzo zimno i jeszcze gdzieniegdzie leżał śnieg. Ponaglałam męża, byśmy kończyli nasz spacer, ponieważ byłam już zmarznięta na sól...
I jeszcze fotka niezwykłej szopki wykonanej ze słomy i drewna, która znajduje się blisko Bazyliki:
Pamiętacie pewnie zdjęcia w białym futrzaczku - post z dnia 29 grudnia 2014 r.: Koniec roku... Zaproszenie na spacer.
Minęło kilka dni. Śnieg stopniał zupełnie. Ani śladu zimy.
I zmiana futrzaka na czarny:
Tego dnia nawet słońce wyszło na chwilę zza chmur. Dzisiaj za moim oknem znów było ponuro.
Ale zapowiadają powrót zimy. Zobaczymy...
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich odwiedzających.
Życzę miłego weekendu i zapraszam już za kilka dni na kolejne greckie wspomnienia.
Czarny futrzak: Camaieu
Spódnica: lokalny sklep
Szalik: Metro
Rękawiczki: Carry
Botki: CCC
Torba i broszka: Avon, niestety broszkę zgubiłam :(
Basiu wyglądasz pęknie, elegancko jak zawsze, ale najważniejsze, że promiennie i radośnie. Dobrze, że Twój post przedłuża ten niezwykły czas, bo ja już dwa dni temu rozebrałam choinkę. Niestety mocno się już sypała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie..
Ja jeszcze mam choinkę, to plus sztucznej... Lubie wystrój świąteczny...
UsuńDziękuję Moniko za miłe słowa. Pozdrawiam ciepło!
ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńI biały i czarny futrzaczek jest śliczny :O) Nie wiem w którym Ci lepiej, bo w obu :)
OdpowiedzUsuńI oba lubię...
UsuńDziękuję :) Pozdrawiam serdecznie.
Wyjątkowo podoba mi się ta ciepła spódniczka, a czarne futerka pasuje do niej idealnie :-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jest ciepła. Straszny zmarzluch ze mnie...
UsuńDziękuję :) Pozdrawiam.
Basiu, cóż nowego mogę napisać? nic :) wyglądasz cudownie, jesteś piękną kobietą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię serdecznie i całuję :*
p.s. odezwij sie do mnie...
Dziękuję Małgosiu za miłe słowa.
UsuńJutro rano napiszę; Pozdrawiam Cię mocno. Buziaki!
Doskonale się zabezpieczyłaś Basiu. Mieć dwa futrzaki to dobry pomysł :) W obu wyglądasz fantastycznie. Nie ma dla Ciebie opcji, że coś jest nie tak :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że śniegu nie ma. Nie znalazłam go nawet w Karpaczu, gdzie właśnie spędzamy z wnuczkami ferie "zimowe" , a jakby wiosenne :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Powiem nieskromnie w sumie ma 6 futrzaczków - misiaczków. Bordowy też już wystąpił, a pozostałe wystąpią... Kiedyś tam. Coraz mniej czasu na nowe zdjęcia.
UsuńKrysiu wypoczywajcie! Myślę, że śnieg do Was dotarł, bo u nas od soboty zima na całego!
Buziaki!
great outfits dear! kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Dziękuję ślicznie. Pozdrawiam. Buziaki!
UsuńW obu zestawach z białym i czarnym futrzakiem elegancko i ładnie wyglądasz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie.
UsuńA stajenka. piękna, prawda? Pozdrawiam serdecznie.
Pewno, że piękne. Zapatrzyłam się na Ciebie i "uciekły" mi one :)
UsuńPrzykro mi, ale ja od pewnego czasu uznaję tylko obserwacje obustronne. Zbyt wiele razy się "sparzyłam" . Ktoś u mnie komentował kilka razy, a po zapisaniu się u niego jako "Obserwator", zapominał o mnie, mimo moich komentarzy. Nie chce być tylko "ikonką" :( u nikogo. Pozdrawiam.
UsuńNie rozumiem tego komentarza?
UsuńJa wpadam na moje ulubione blogi z opóźnieniem, bo nie jestem w stanie codziennnie siedzieć przy laptopie. Pracuję do późnych godzin wieczornych, często mam problem z Internetem, teraz od kilku dni męczy mnie grypa... i mnóstwo trudnych spraw na glowie... Przecież mamy swoje życie oprócz bloga. Zawsze docieram na inne blogi, może nie na każdy post, ale moje znajome też nie zawsze komentują każdy mój post i ja to rozumiem...
A może to pomyłka i ten komentarz mnie nie dotyczy... Bo szczerze mówiąc jest mi przykro... :(
Pozdrawiam.
Przepraszam, że jest Ci przykro, po tym co napisałam. Nie było to moim zamiarem. Ja wiem i rozumiem, że nie jest się w stanie odwiedzić zawsze wszystkich znajomych w każdym poście , który opublikował i nie od razu.. Nie o to mi chodziło. Ja po naszych wzajemnych odwiedzinach na blogach wpisałam się do Ciebie jako stały Obserwator. Czekałam, aż mnie odwiedzisz z nadzieją, że zrobisz to samo. Nie zrobiłaś, więc napisałam, to co jest w powyższym moim komentarzu... Nie znaczy to, że Ty też byś tak zrobiła, ale chcę być konsekwentna w moim działaniu. Jeszcze raz przepraszam, że Ci przykrość sprawiłam i mam nadzieję, że mnie rozumiesz. Pozdrawiam.
UsuńŚlicznie wyglądasz Basiu :) Stajenki tez są rewelacyjne :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba stajenka i moje zimowe propozycje.
UsuńPozdrawiam Cię ciepło!
Wybieram czarny futrzaczek:-)
OdpowiedzUsuńCzekam na post o Cioci i serdecznie Basiu pozdrawiam!
Basiu, będzie... Tylko muszę pojechać do kuzynki i poprosić o kilka zdjęć rodzinnych. Od dawna chodzi mi ten post po głowie... Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńTwoje futrzaki, zarówno biały jak i czarny rewelacyjne !!! Świetnie w nich wyglądasz:))) A szopki zawsze wzbudzają we mnie zachwyt, tym razem jest nie inaczej !!!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Moja Droga:)
Jeśli zdążę, pokażę jeszcze jedną szopkę... Futrzaczki lubię i śmigam w nich zimą na zmianę...
UsuńDziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
Świetne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńW czarnym futerku i kobaltowymi dodatkami świetnie wyglądasz, moje ulubione kolory, a torba fajna duża i pojemna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Miło mi Aniu, że Ci się podoba. Jak wiesz, ja uwielbiam kobalt.
UsuńPozdrawiam Cię bardzo ciepło.
BASIU lubimy podobne futerka:) czarne też świetne chciałabym podobne mieć:) podziwiam spódnice są piękne.jesteś piękną kobietą i we wszystkim ci ładnie pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJolu, aż się rumienię... Dziękuję za tyle serdeczności.
UsuńNie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie od wczoraj znów zima.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Wyglądasz kwitnąco :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPozdrawiam Cię Julio.
Do bazyliki mam sentyment, a stajenki to swoisty urok!!!
OdpowiedzUsuńDo tej?
UsuńJest przepiękna, prawda? Pozdrawiam Cię ciepło!
Słomiana szopka jest cudna :)) takiego rodzaju szopki jeszcze nie widziałam... Pięknie Ci i w białym i czarnym futerku i włosy masz już jakby dłuższe :)
OdpowiedzUsuńMarzeno, na mnie też zrobiła wrażenie. To nowość w moim mieście.
UsuńDziękuję :)
Włosy, może trochę... to zależy, jak są wymodelowane...
Pozdrawiam Cię ciepło!
You look beautiful in blue!! Lovely photos!!
OdpowiedzUsuńwww.effortlesslady.com
Dziękuję Diana. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńBasiu wyglądasz rewlelacyjnie:)połączenie niebieskiego i czarnego pierwsza klasa
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu :)
UsuńLubię takie połączenie a niebieski, jak wiesz, to mój ulubiony...
Pozdrawiam ciepło!
Biały i czarny jest śliczny:)))piękne kobaltowe dodatki:)))dzięki za pokazanie stajenki:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu. W futrzakach śmigam zimą na zmianę... Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
UsuńBasiu slicznotko uwodzisz (!) nas nie tylko swoja uroda ale i slowem :) :)
OdpowiedzUsuńIzuniu, rumienię się...
UsuńPozdrawiam Cię ciepło. Wszystkiego dobrego! :)
Basiu pięknie ci w tym futerku, super fotki, piękna kobieta we wszystkim wygląda pięknie. Ciekawy post, pozdrawiam Babooshka
OdpowiedzUsuńJeszcze planuję pokazać 1 stajenkę, jeśli zdążę :)
UsuńMarzenko, dziękuję za tyle serdeczności :) Pozdrawiam Cię serdecznie.
Basiu, jak zawsze z przyjemnością z Tobą pozwiedzałam :) Urocze futerka i piękne kobaltowe dodatki. Prześlicznie wyglądasz w kobalcie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Jolu... Chciałabym pokazać jeszcze 1 szopkę.
UsuńDziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam Cię ciepło!
U mnie w galerii jeszcze święta pełną parą hehehe :P chyba będą trzymać do świąt wielkanocnych i przystroją jajkami :P hehe
OdpowiedzUsuńFantastyczny futrzak, tak bardzo mi się podobają, a sama nie wiem kiedy się odważę takiego założyć, w mojej małej miejscowości pewnie niezłą sensację bym wzbudziła :P hehe
Taka lista rzeczy wyprzedażowych, o której marzę, to świetna sprawa! przynajmniej nie kupisz niepotrzebnych pierdół :) hehe
pozdrowionka :)
Daria
Dariu, okres świąteczny trwa do 2 lutego, więc w kościołach a także w galeriach to uzasadnione. W domach, sami decydujemy, kiedy chowamy choinki :) U mnie jeszcze stoi...
UsuńNie wiem, czy Twój komentarz odnosi się do czapy i kołnierza z wcześniejszego posta, czy do tych kurtek :)
Są bardzo zwyczajne, więc sensacji raczej nie da się wzbudzić :)
A lista - dobra rzecz. Buziaki!
Futerko super ,Basiu.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażyno. Mam u Ciebie zaległości. Za chwilę pędzę do Ciebie. :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Szopki piękne tez lubię je oglądać i to oglądanie zaszczepiłam i w moich dzieciach:) Basiu masz przepiękne spódnice, szczególnie ta pierwsza mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńJa też lubię od dziecka... Jak zdążę, pokażę jeszcze jedną.
UsuńDziękuję. Spódnice ołówkowe to dla mnie konieczność, ze względu na pracę...
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Piękne zdjęcia i piękna Ty kochana :)
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńDziękuję Pozdrawiam Cię ciepło!
Piękne stajenki. Basiu pięknie wyglądasz, pozdrawiam i całuski posyłam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu :)
UsuńPozdrawiam Cię bardzo mocno!
Piekne to pierwsze jasne futerko! Buziaki!
OdpowiedzUsuń:) Też mi się podoba :)
UsuńPozdrowionka. Buziaki!
futrzak czarny połaczony z kobaltem dla mnie bomba! i ten uśmiech do tego..
OdpowiedzUsuńa stajenki bardzo urokliwe..
ściskam
Kobalt - mój ulubiony.
UsuńMiło mi, że Ci się podoba. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Widzę inne komentarze, że nazywasz Basia. jest to, że Twoje imię?
OdpowiedzUsuńUrodzeń są piękne i tak szczęśliwy.
Jesteś bardzo ładna, gdy poszedłem do odwiedzenia ich.
Tutaj też jest zimno.
Pozdrawiam
Tak mam na imię Barbara, zdrobnienie - Basia.
UsuńDziękuję ślicznie za miłe słowa.
Od soboty znów mamy zimę za śniegiem. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
w czarnym futerku wyglądasz ślicznie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńObydwie stylizacje cudowne :)
OdpowiedzUsuńWitaj Lino.
UsuńMiło mi, zapraszam ponownie. Pozdrawiam.
Basiu te futerka, to Ci zabieram! Są świetne! Pasowałyby mi do dzwonów:D
OdpowiedzUsuńAle do spódniczek tez super wyglądają! Szczególnie, że świetnie obie dobrałaś kolorystycznie!
Dziękuję za wycieczkę:)))
Miło mi, że Ci się podobają. Lubię je. Planuję jeszcze obfocić 3 pozostałe... Tylko czasu brak...
UsuńU mnie za oknem piękna zima, a fotografa ni ma... :(
Buziaki!
Bardzo ladne stajenki, sliczne zdjecia i futrzaki:) W obu wygladsz swietnie, ale w czarnym wyjatkowo pieknie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Basiu:):)
Dziękuję ślicznie Elu za wszystkie miłe słowa. Jeszcze planuję pokazać 1 stajenkę.
UsuńZapraszam serdecznie. :) Pozdrawiam Cię ciepło!
tak, w czarnym wyglądasz rewelacyjnie! śliczna jest tez ta spódnica w zestawie z czarnym futerkiem! i świetne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
Dziękuję bardzo Magdo. Spódniczka jest bardzo ciepła, lubię takie, bo straszny ze mnie zmarzluch.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Za te szopki lubię Święta, za cudowną, rodzinna atmosferę...
OdpowiedzUsuńFuterka śliczne Basiu, nie wiem które wybrać, każde urocze na swój sposób, w kobalcie Ci świetnie...
Pozdrawiam cieplutko, ostatnio mam zaległości ale nadrabiam...buziaki...
Basiu, szopki uwielbiam oglądać od dziecka... Jeszcze chciałabym pokazać jedną.
UsuńKobalt uwielbiam wyjątkowo. Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie.
♥_(.•´♥...ŻYCZĘ
OdpowiedzUsuń`*.*´¨)♥WSPANIAŁEGO
¸.•)´♥. POGODNEGO
.•´♥.. DNIA
¸.•)´♥.. POZDRAWIAM:)*
Dziękuję Agatko! Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńBardzo mi się podobają futrzaki, zarazem eleganckie i ciepłe.
OdpowiedzUsuńSłomiana szopka pod św Antonim bardzo fajnie została zrobiona, mi też podobała się choinka, która tam stoi.
Pozdrawiam :)
Miło mi :)
UsuńSzopka mnie zauroczyła, choinka też śliczna. Postarali się w tym, no właściwie już w tamtym roku.
Pozdrawiam Cię Avelino.
Basiu ale masz piekne biale futereczko :D wygladasz jak sniezynka :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba. Ale Twoje to dopiero mistrzostwo! :)
UsuńSzkoda ze ten okres Bożego Narodzenia się kończy :( ale futerka oba śliczne :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ja dopiero dzisiaj posprzątałam w domu ozdoby. Lubię ten czas...
UsuńDziękuję, oba futerka lubię... :)
Oba - i biały i czarny - są śliczne, ale gdybym miała wybierać to zestawienie czarnego z kobaltem podoba mi się bardzo - oba mocne, sile kolory i bardzo dobrze w tym zestawie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJa tak raz na biało, raz na czarno... Dziękuję :) Lubię takie futrzaki...
UsuńJak ja przeoczyłam te piękne szopki i ciebie... Basiu, dochodze do wniosku juz kolejny raz, że nie ma koloru, w ktorym wygladałabys źle! we wszystkich ci do twarzy!
OdpowiedzUsuńAgnieszko, postanowiłam w tym roku pokazać szopki w kościołach z mojego miasta. Już nie zdążę wszystkich, ale materiał jest...
UsuńDziękuję... Kiedyś Ci pisałam, ciemne beże, khaki, nie dla mnie... Pozdrawiam. :)