Pewnie dziwicie się, dlaczego jestem w kurtce. No cóż, tego dnia pogoda nas nie rozpieszczała, było chłodno i wietrznie...
Po opuszczeniu Rzymu, wczesnym rankiem ruszyliśmy w kierunku południowo - wschodnim. Około 5 godzin jazdy autokarem.
Do Monte Sant' Angelo dotarliśmy drogą o niezliczonej liczbie serpentyn:
Powoli dojeżdżamy ... Monte Sant' Angelo - to miejscowość i gmina w regionie Apulia, w prowincji Foggia.
Celem było przede wszystkim nawiedzenie Sanktuarium św. Michała Archanioła.
Znajduje się ono na górze Gargano i jest jednym z najsłynniejszych w Kościele katolickim sanktuarium:
Ośmioboczna dzwonnica. Wieża - ma aż 27m wysokości.
Tych, którzy mają ochotę, zachęcam do zapoznania się objawieniami św. Michała Archanioła (link).
Grota św. Michała Archanioła zwana jest Niebiańską Bazyliką, gdyż jako jedyna świątynia na świecie NIE ZOSTAŁA POŚWIĘCONA LUDZKĄ RĘKĄ... Od wieków pielgrzymowali tutaj władcy, papieże, przyszli święci - Ojciec Pio a także nasz papież Jan Paweł II.
Do groty prowadzi 86 stopni:
Na nagich skałach można zauważyć freski przedstawiające Madonnę oraz świętych:
Za moment wejdziemy do niezwykłej groty:
W Niebiańskiej Bazylice wyróżnia się 2 części: nagą skałę - miejsce wybrane przez Boga i wybudowanej obok niej przez człowieka nawy, będącej wyrazem czci dla świętości .
W absydzie został umieszczony ołtarz z k. XVIII wieku z Najświętszym Sakramentem. W głębi, w prezbiterium stoi umieszczona w półcieniu, wykonana z białego marmuru rzeźba św. Michała Anioła, który zwycięża szatana. Posąg, zamknięty w srebrno - kryształowej urnie został umieszczony w grocie w 1507 roku.
Zachęcam do przeczytania niezwykłej opowieści (link).
Powoli opuszczamy Niebiańską Bazylikę.
I udajemy się na krótki spacer...
Zaskoczyły nas prawie puste ulice...
To jedyny mieszkaniec, którego udało nam się spotkać podczas spaceru:
I znów zupełnie pusto...
Czyżby wszyscy mieszkańcy, oprócz sklepikarzy, gdzieś wyjechali?
I został tylko Pinokio i turyści?
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających.
Życzę miłego weekendu i zapraszam za kilka dni na 2 część wyprawy.
Zdjęcia pochodzą z maja 2014 roku.
Basiu, piękna sentymentalna podróż, urokliwe uliczki, a kawiarnia aż zachęca, żeby tam wejść. Ty jak zwykle, nawet na wycieczce, elegancka, zadbana, radosna. Sakralne miejsca aż trudno komentawać, bo brak słów na kunszt pracy ludzi, którzy to stworzyli. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMiło mi Marzeno, że podoba Ci się moja relacja. To miejsce było urokliwe. Niestety kawiarenka była zamknięta...
UsuńByłam zmarznięta i zmęczona, ale bardzo szczęśliwa.
Zapraszam na kolejne wspomnienia. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
Beautiful photos!! You look great too, have a great weekend!
OdpowiedzUsuńeffortlesslady.blogspot.ca
Miło mi, że Ci się podoba. Zapraszam na kolejne wspomnienia. Pozdrawiam.
UsuńBasiu, zabrałaś mnie znów w sentymentalna podróż, same wspomnienia...byłam tam i nic się nie zmieniło, też były takie pustki na ulicach. Nawet zdjęcia ma podobne ha!ha! Na półwyspie Gargano byłam 2 razy, tak mi się spodobało, że po roku wróciłam ponownie, tak przeżyłam pierwszy w życiu huragan. Niezapomniane widoki....pozdrawiam cieplutko...
OdpowiedzUsuńMiło mi Basiu, że dzięki tym zdjęciom przypomniałaś sobie znane Ci miejsce. Uroczo tam prawie? Tylko gdzie Ci mieszkańcy? Bo skoro wtedy też Ich nie było... Huragan? No to musiała być przygoda, my tylko zimno i chłodny wiatr... Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńBasiu dzięki za piękną podróż. Też byłam ale takich pięknych zdjęć nie mam. Pozdrawiam serdecznie Zosia.
OdpowiedzUsuńMiło mi Zosiu, że wspominasz sobie z Nami. Piękne, urokliwe miejsce... Chciałabym kiedyś tam wrócić. Pozdrawiam Cię ciepło!
Usuńpiękne zdjęcia, uwielbiam Włochy, własnie wróciliśmy z wycieczki objazdowej organizowanej na własną rękę po północnej części tego kraju:) mam nadzieję,że uda mi się opisać wszystko co zobaczyłam a jest tyle tego,że hoho:))
OdpowiedzUsuńOlu mnie Włochy zauroczyły... Czekam na Twoje relacje. Na pewno będą wspaniałe. Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńKochana, kolejna piękna podróż, uwielbiam tutaj bywać :* buziaki :***
OdpowiedzUsuńhttp://fashionbymegii.blogspot.de/
Cieszę się, że podróżujesz z nami. Zapraszam na dalsze wspomnienia. Pozdrawiam cieplutko!!!
UsuńPiękne zdjęcia. Tam jeszcze nie byłam. Bardzo ciekawe miejsce. Fajnie, że uliczki są puste i nie trzeba się przeciskać przez tłum turystów. Pięknie wyglądasz, Basiu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Dziękuję Soniu... Mam wrażenie, że mieszkańcy mają ciągle sjestę. Basia - Bastamb też była i nie było nigdzie ludzi... Czytałam, odpiszę... Pozdrawiam Cię serdecznie. Buziaki!
Usuńsono molto felice che hai visitato il mio paese ora io sono da mia zia in polonia utkane z pasj
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu. Twój kraj jest przepiękny. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś go odwiedzę. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
UsuńPiękne zdjęcia, niesamowite krajobrazy i miejsce wyglądające bardzo tajemniczo:) Świetny post!
OdpowiedzUsuńDziękuję. To miejsce było Mario Tamaro bardzo tajemnicze. Chciałabym tam wrócić i poczekać do wieczora. Może wtedy mieszkańcy wychodzą z domów... Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńPiękne zdjecia,:D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zapraszam ponownie. Pozdrawiam.
UsuńU nas teraz taki skwar i upał, że marzę chociaż na chwilę, by zrobiło się chłodno hehe jak zwykle w piękną podróż nas zabrałaś, uwielbiam te Twoje zdjęcia, wspaniałe opowieści :) mam nadzieję, że będzie kiedyś mi dane tam jechać i zobaczyć to wszystko na żywo :) gorąco pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie też skwar, ale w końcu mamy przecież lato... Wtedy we Włoszech było natomiast wyjątkowo w maju zimno, no ale lepiej się zwiedzało, upał nie dokuczał... Zapraszam na kolejne wspomnienia. Pozdrawiam Cię słonecznie.
UsuńLovely look dear and cute pics! Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Miło mi Sola. Zapraszam na kolejne wspomnienia. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńNa piękną wycieczkę znów nas zabrałaś. Bardzo żałuję, że tam z mężem nie dotarliśmy, może kiedyś się uda to nadrobić. Dzięki za piękne zdjęcia i linki.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMonika
Dziękuję ślicznie. Na pewno dotrzesz. Życzę Ci tego z całego serca. My też planujemy powtórkę i wierzę, że do niej dojdzie. Zapraszam Cię na kolejne wspomnienia. Pozdrawiam bardzo ciepło!
UsuńFantastyczne miejsce , lubie takie perełki z dala od głównych szlaków turystycznych :) trochę zapuszczone , trochę zapomniane zzatrzymuje klimat minionych epok :)
OdpowiedzUsuńBasieńko ślicznie wyglądasz , sporo myśle o Tobie i wysyłam mnóstwo ciepłych uczuć . Mail juz wkrótce :)
To była wyjątkowa perełka, puste uliczki. Tak naprawdę widzieliśmy tylko 2 mieszkańców... Trochę mało czasu na spacer, ale my i tak wykorzystaliśmy każdą minutę. Czekam cierpliwie Aniu... Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńDziękuję za tą piękną wirtualną wycieczkę. Buziaki dla Ciebie:)
OdpowiedzUsuńMiło mi Avo, że podróżujesz z nami. Zapraszam na kolejne wspomnienia. Pozdrawiam Cię ciepło!
Usuńza każdym razem, kiedy odwiedzam Cię, Basiu, mam wrażenie, że przeglądam bardzo oryginalny przewodnik :) te cudowne zdjęcia i opisy to prawdziwy majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę udanego weekendu :*
Małgosiu, ślicznie dziękuję za miłe słowa. Staram się, chociaż nie zawsze mi wychodzi... Zapraszam Cię na kolejne wspomnienia podróżnicze. Pozdrawiam Cię słonecznie.
UsuńI ja dziękuję za wycieczkę, w tym miejscu nie byłam, widać, że ma w sobie magię... pięknie wyglądałaś pomimo takiej sobie pogody... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarzeno, miło mi, że podróżujesz razem z nami. Wtedy naprawdę było chłodno, cieszyłam się, że mam w autokarze kurtkę. Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam na dalsze wspomnienia.
UsuńMoże spacerowaliście w czasie siesty i dlatego uliczki takie puste? Przynajmniej nikt Wam nie wchodził w kadr :). Ja lubię spacerować w czasie siesty bo wtedy jest tak fajnie pusto i mam wrażenie, że mam całe miasteczko tylko dla siebie...Wada jest taka, że nie można obserwować ludzi, a to też lubię...Kapliczka w grocie piękna, z chęcią poczytam o tym miejscu trochę więcej. Cudownego weekendu!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, z 2 strony to był wielki plus. Ja jednak lubię, tak jak Ty, popatrzeć sobie, jak żyją ludzie w takich miejscach, a tu - totalnie pusto... Zapraszam na dalsze wspomnienia. Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńMo. Ratunku, nie potrafię wejść na Twój blog :(
UsuńDzisiaj odbyłam (dzięki Tobie) wycieczkę w innym "klimacie" I ta również mi się bardzo podobała. Basieńko dzięki Tobie poznaję takie zakątki, których się nie odwiedza. Sentymentalnie, miło i piękne zdjęcia. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, tam było magicznie. Trochę zimno, ale to nieistotne. Bazylika i grota niesamowite. Zapraszam Cię na dalsze wspomnienia. Miło mi, że podróżujesz razem z nami. Pozdrawiam bardzo ciepło!
UsuńTe uliczki są przeurocze!!!! Zakochałam się w nich!
OdpowiedzUsuńA najchętniej weszłabym na tę wieżę:D
Piękna wycieczka Basiu!
Pozdrawiam serdecznie:))))
No tak, znając Ciebie Taro, pewnie byś się tam wdrapała... A takie miejscowości i uliczki uwielbiam. Zapraszam Cię na kolejne wspomnienia. Pozdrawiam Cię ciepło!!!
UsuńŚwietna wycieczka! Nie miałam pojęcia o istnieniu tej bazyliki.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że podróżujesz z nami. Ja wiedziałam o niej od przyjaciółki, a teraz udało się dotrzeć do tego ciekawego i niezwykłego miejsca. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńUrocza miejscowość, ciekawe miejsca, z przyjemnością oglądam zdjęcia i tęsknie za tymi włoskimi widokami :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Aniu, to miejsce miało w sobie swoistą magię. Szkoda, że byliśmy tak krótko, chętnie zostałabym tam na kilka dni... Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i zapraszam na kolejne wspomnienia.
UsuńUrocze miasteczko :)
OdpowiedzUsuńOj tak, baaardzo urocze. Pozdrawiam.
UsuńWłochy są cuudowne! Co prawda, byłam tylko w Rzymie tydzień, ale w przyszłym roku wakacje spędzam właśnie tam i już nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńJa niestety w Rzymie byłam tylko dwa dni... Marzę, żeby pojechać tam rodzinnie na dłużej. No i oczywiście zobaczyć także jeszcze inne zakątki Wloch. Pozdrawiam serdecznie i życzę, by Twoje plany się powiodły.
UsuńJak zawsze u Ciebie pooglądałam piękny świat:)))ślicznie tam:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu, świat ma tyle ciekawych miejsc... Moja lista marzeń podróżniczych jest długa. Zapraszam na dalsze wspomnienia. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
UsuńFantastyczne miejsce z niesamowitym klimatem!!! Bardzo przyemnie się oglądało, dziękuję za to! :)
OdpowiedzUsuńA Twój wycieczkowy zestaw jak zawsze bardzo elegancki i przepiękny! :)
Joasiu, to miejsce było bardzo magiczne. Miło mi, że podróżujesz z nami. Mój "zestaw" musiał dopasować się do pogody, a było naprawdę chłodno, mimo że maj... Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńPiękna wycieczka i bardzo ciekawe Sanktuarium. Z przyjemnością z Tobą pozwiedzałam :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Jolu, to miejsce i bazylika nas zachwyciły. Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam na kolejne wspomnienia.
UsuńBasiu cudownie, piękne miejsca!
OdpowiedzUsuńTęsknię za takimi wycieczkami w którym można zwiedzać, czekam aż Natalka podrośnie ;)
A takich miejsc Olu jest mnóstwo... Na pewno wiele z nich zobaczysz, czego Ci życzę z całego serca. Pozdrawiam ciepło.
UsuńApulia i Półwysep Gargano są urokliwe i nie tak bardzo turystyczne, co bardzo mi się tam podobało.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor i spodni!
Pozdrawiam
Jest właśnie tak, jak piszesz. Chętnie pobyłabym tam kilka dni. Zapraszam na kolejne wspomnienia. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńOhhh w jakie piękne miejsce nas tutaj zabierasz !!!!
OdpowiedzUsuńPięknie tam jest !
Pozdrawiam Serdecznie ! :)
Photopassion :)
Miło mi, że podoba Ci się moja relacja. To miejsce miało w sobie wiele magii. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPiękny kolor spodni<3
OdpowiedzUsuńDziękuję. Lubię niebieskości. Pozdrawiam.
UsuńByłam we Włoszech kilka razy i wspominam to bardzo pozytywnie. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do udziału w konkursie. :-)
Ja byłam pierwszy raz i jestem zachwycona.
UsuńPrzepraszam, ale raczej nie biorę udziału w konkursach. Pozdrawiam.
Basiu cudowne miejsce, śliczne zdjęcia, dziękuje:)))
OdpowiedzUsuńMiło mi Agnieszko. Zapraszam na kolejne wspomnienia. Pozdrawiam Cię cieplo!
UsuńWybieram się na urlop do Włoch i już się nie mogę doczekać. Kraj cudów.
OdpowiedzUsuńOj tak. Chętnie pojechałabym drugi raz ... i trzeci. Piękny kraj. Pozdrawiam.
UsuńSuper wycieczka, piękne krajobrazy, wspaniałe budowle:)dziękuję,że nas zabierasz ze sobą w podróże:)Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło mi, że podróżujesz z nami. Zapraszam na kolejne wspomnienia. Pozdrawiam Cię mocno.
UsuńW tym roku także wybieram się do Włoch, cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Życzę dużo pozytywnych wrażeń. Pozdrawiam.
UsuńWłochy są piękne!!! :) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńCudowne, prawda? Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńFajna Wycieczka,tez miałam na swojej takie długie kilkugodzinne trasy
OdpowiedzUsuńFajna Wycieczka,tez miałam na swojej takie długie kilkugodzinne trasy, wiec Cie rozumiem
OdpowiedzUsuńNajbardziej nie lubię tych ulicznych serpentyn
Pozdrawiam
Nagrodą za trudy była urocza i tajemnicza miejscowość. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńBasiu cudowna wycieczka :) az pozazdroscilam :)
OdpowiedzUsuńTo miejsce miało w sobie wiele magii. Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńPreciosas fotografías. Besos
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Zapraszam na dalsze wspomnienia. Pozdrawiam.
UsuńBasiu...cudowne miejsca jak zwykle nam pokazalas... sliczne zdjecia i Ty uroczo na nich wygladasz :):) Jesli wszyscy powyjezdzali...to nawet lepiej!! Wy mogliscie sobie w spokoju i skupieniu wszystko poogladac:) To tez dobrze!! Dziekuje bardzo za przemila wycieczke Basiu i goraco Cie pozdrawiam:):)
OdpowiedzUsuńElu, podróże to moja wielka pasja, do której mam nadzieję, że wrócę. Na razie inne sprawy są dla mnie ważniejsze. Tak właśnie było, pusto i spokojnie. Miejscowość bardzo tajemnicza. Pozdrawiam Cię ciepło i zapraszam na kolejne wspomnienia.
UsuńNiesamowite zdjęcia !!! Przepiękne :)
OdpowiedzUsuńZwiedzałam razem z Tobą !!!:)
Pozdrawiam serdecznie :)!!!
_________________________________-
www.stylowo40.blogspot.com
Dziękuję Iwonko. Miejscowość niezwykle urokliwa i miejsce ciekawe. Miło mi, że podróżujesz z nami. Za kilka dni kolejne wspomnienia. Zapraszam. Pozdrawiam słonecznie.
UsuńHello, Barbarossa. More gorgeous travel photos I see. Love the color of your pants. xo
OdpowiedzUsuńWitaj Lisa. Dziękuję. Jak wiesz, uwielbiam podróże. Zapraszam Cię na kolejne wspomnienia. Pozdrawiam ciepło!
UsuńPiękna wycieczka, kocham małe włoskie miasteczka. A chleb.....wygląda na pyszny :)
OdpowiedzUsuńMiejscowość urokliwa, tylko czasu mało... Może kiedyś uda mi się jeszcze tam wrócić. Chlebuś wyglądał na smaczny... Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńDo Michała Archanioła często się modlę, więc skorzystam z linków.
OdpowiedzUsuńTwój Mąż robi piękne zdjęcia, a Ty jesteś wspaniałą modelką i masz dar tworzenia wspaniałych reportaży. Z Tobą Basiu można podróżować! Bardzo Ci dziękuję!
Ja też Basiu...
UsuńPrzekażę mężowi, ma pewno się ucieszy, a ze mnie żadna tam modelka, zimno było, wymarzliśmy w maju, jak nigdy... Dziękuję za miłe słowa.
Zapraszam Cię na dalsze wspomnienia.
Odpiszę... Pozdrawiam, Cię ciepło!
Kochana wspaniała podróż :) Ja za miesiąc lecę na Majorkę, więc mam już jakiś obraz :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :***
http://fashionbymegii.blogspot.de/
To cudownie. Na pewno będziecie zadowoleni. Ale ten post - to Włochy... Pozdrawiam.
Usuń