środa, 25 września 2013

Spacer w Chanii oraz wieczór grecki...

Chania lub Hania - oba zapisy można spotkać na pocztówkach czy drogowskazach, jeszcze starsza nazwa - La Canea. To dawna stolica Krety. Mieszkaliśmy około 12 km od tego pięknego miasta.To drugie co do wielkości miasto na Krecie.

Dzisiaj będzie mniej słowa wstępnego a więcej zdjęć i pocztówek ukazujących uroki tego miasta.
Jechaliśmy na Wieczór Grecki i przy okazji mieliśmy możliwość zobaczyć Chanię w późnych godzinach po -  południowych oraz wieczornych.

Zapraszam serdecznie na kolejną odsłonę Krety.

Miasto zostało założone przez Wenecjan na miejscu starożytnego, istniejącego tu około 3400 r. p.n.e. - minojskiego osiedla Kydonia. Obecnie miasto słynie z atrakcyjnej nabrzeżnej dzielnicy portowej, charakterystycznej weneckiej zabudowy.


   Rozpoczynamy nasz pierwszy spacer w tym barwnym mieście:


    Przepraszam za jakość niektórych zdjęć, to były ostatnie chwile naszego aparatu, niektóre zdjęcia                 pochodzą od znajomych:




    Tawerny blisko urokliwego portu w stylu weneckim:


    Właśnie wtedy rozpoczął się mój szał na kapelusze... Żałuję, że go nie kupiłam... Był śliczny!


    A to już agora, słynna hala targowa w Chanii:


    Tutaj można kupić mydło i powidło...


    Sery, oliwki, miody - ulubione przysmaki Greków i moje też, szczególnie oliwki...


    I zawsze świeże warzywa i owoce, pachnące i prosto z pola:


     A to już kilka fotek z wieczoru greckiego, niestety nie mam za dużo zdjęć, bo nasz aparat ciągle                    strajkował...




   Po występach dalsza część spaceru... Zapadał zmierzch, miasto było jeszcze piękniejsze:



    Jak widzicie uśmiech nie schodzi z mojej twarzy, kocham takie klimaty:


    Za mną - obecnie muzeum, dawniej Meczet Janczarów z czasów oblężenia miasta przez Turków:



    Nawet późnym wieczorem kiermasze i sklepiki są otwarte:


    Moje pamiątki z wakacji to każde liczne pocztówki:


    I dalsza część spaceru, jest późno, ale nadal bardzo cieplutko i przyjemnie:


    Port w stylu weneckim - miejsce spacerów:


     W głębi kolejna perełka Hanii - latarnia morska:


   Powoli kończy się nasz wieczorny spacer. Wracamy do Tavronitis. Miasto nadal tętni życiem a ja czuję się    jakbym była u siebie...


    A teraz kilka słów o moim zestawie. Jak pewnie zauważyliście, na Krecie rządzi turkus, niebieski  i biel... ubiorów i dodatków. Ponieważ mam te dodatki do tej pory, wykonałam zdjęcie, by Wam udowodnić, że jestem bardzo sentymentalna, ale i praktyczna... Nie pozbywam się rzeczy, które mi się podobają i znów mogą się przydać do innego zestawu:


   Zdjęcia, oprócz ostatniego, pochodzą z sierpnia 2008 roku.

   Za kilka dni już ostatnia relacja z Krety. Już teraz zapraszam serdecznie. Pozdrawiam wszystkich                  odwiedzających mój post. Jest mi bardzo miło, że podróżujecie razem ze mną.

Bluzka: sklep indyjski
Spódnica: sklep indyjski
Korale: Avon
Bransoletka: lokalny butik - jest ze mną podczas każdego wyjazdu do Grecji





25 komentarzy:

  1. wow, śliczne zdjęcia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Dziękuję za odwiedziny. W wolnej chwili spokojnie pooglądam Twoje zdjęcia z Irlandii i nie tylko. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. rewelacyjnie, ogladalam z wielka przyjemnoscia i przyznam sie ze z zazdroscia rowniez, ale to uczucie szybko sie ulotnilo, pozdrawiam serdecznie z Bonn

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Izo. Dziękuję. Pisałaś, że nie możesz już podróżować... Nie chcę być niedyskretna, jaki jest tego powód. Tym bardziej zapraszam na wirtualne podróże. My Izo z mężem mamy listy miejsc realnych, mniej realnych i nierealnych. Czas ucieka, jesteśmy coraz starsi, praca, zdrowie i finanse nie pozwalają zrealizować wielu planów. Próbujemy zrealizować z listy chociaż cześć naszych marzeń. Pozdrawiam Cię ciepło w bardzo zimny poranek.

      Usuń
  3. W Chanii nie byłam, więc tym chętniej pozwiedzałam z Tobą :)))
    Biel ,szmaragd i turkus to zdecydowanie letnie kolory, kojarzące się z Basenem Morza Śródziemnego ...Tobie doskonale w tej kolorystyce !
    Pozdrawiam ! Wcale nie jesiennie jeszcze :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu. Dziękuję za miłe słowa. Już kiedyś pisałam, że kiedy pakuję walizkę do Grecji, to automatycznie wrzucam ubrania i dodatki w tych kolorów. Kiedy zaprezentuję Turcję lub Majorkę, to pojawię się w zupełnie innej kolorystyce. U mnie dzisiaj na razie trochę deszczowo. Może jutro wreszcie namówię męża na sesyjkę jesienną. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  4. Piękna wycieczka. Świetny i bardzo elegancki zestaw. Turkus to zdecydowanie Twój kolor - wyglądasz w nim prześlicznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu. Bardzo lubię kolor turkusowy i w ogóle wszelkie odcienie niebieskiego. Barwy te kojarzą mi się z Grecją, ale także z niebem i morzem, no i jednocześnie z latem. Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  5. Chętnie pozwiedzałam, zwłaszcza że za oknem się u mnie nieładnie zrobiło, jest zimno i leje deszcz:(
    Zdjęcia przepiękne, uważam że zarówno zdjęcia jak i pocztówki są świetnymi pamiątkami z wakacji, chociaż stale przywożę też ciuszki i biżuterię;)
    Dziękuję za tą ciepła i wakacyjną wycieczkę**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Dziękuję bardzo. Cieszę się, że Ci się podoba. Ja oprócz pocztówek także przywożę ciuszki, jeśli uznam, że cena nie jest astronomiczna i także często biżuterię. Też będę je prezentować na blogu. U mnie podobnie - niestety zimno i deszcz. Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  6. Piękne okolice, cudny klimat, wspaniałe widoki....
    Turkus bardzo Ci pasuje, świetnie łączy się z bielą, naszyjnik pasuje do całości.
    Ja też jestem sentymentalna i praktyczna, i zbieram, mam tego trochę, nawet z połowy lat 80...pozdrawiam Basieńko...miłego popołudnia Ci życzę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Basiu. Oj tak, bardzo lubię turkus, właśnie tam w Grecji. Miasteczko bardzo urokliwe, niektórzy nazywają go grecką Wenecją. Jeszcze będzie jeden post, wtedy powrzucam więcej zdjęć - pocztówek. Nie wiem jak u Ciebie..., ale u mnie raz słońce, raz ulewa... Teraz nie pada, ale jest dosyć zimno. Miłego wieczorku, pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Wow, ale Ty Basiu podróżujesz, zazdroszczę. Tyle pięknych miejsc zwiedziłaś:)
    Przepięknie wyglądasz tej długiej białej spódnicy i turkusowej bluzeczce:)
    Pozdrawiam cieplutko :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Soniu. Moja droga, lista miejsc, które chciałabym zobaczyć, jest tak długa, że jedno życie to za mało... Cieszę się jednak, że wiele pięknych miejsc już widziałam i mam nadzieję, że wiele jeszcze zobaczę. Lubię tę spódnicę, jest z bardzo delikatnego materiału, bluzeczka jest trochę już za ciasna, ale jeszcze leży w szafie... Bardzo ją lubiłam. Pozdrawiam Cię również ciepło w ten chłodny niestety już wieczór.

      Usuń
  8. Rzeczywiscie pozazdroscic takich wypraw! Musialo byc swietnie - wnioskuje po zdjeciach! A Ty śliczna jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa. Było cudownie. Kreta jest prześliczna. Planujemy tam kiedyś jeszcze wrócić. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  9. Można nacieszyć oczy - świetne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Dziękuję bardzo i zapraszam na dalsze wirtualne podróże, a będzie ich jeszcze bardzo dużo.Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  10. Basiu, serdecznie Ci dziękuję za kolejną wycieczkę po Grecji!!! Tak tam pięknie, że może kiedyś się skuszę na taką wyprawę:))
    wcale się nie dziwię, że usmiech nie schodził z Twojej twarzy:D pięknie wyglądałaś! szczęście, turkus i biel bardzo Ci pasują:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Taro! Dziękuję za miłe słowa. Ja przez długi czas zwiedzałam naszą ojczyznę. Zobaczyłam wiele pięknych, wspaniałych miejsc. Niestety mam z tego okresu raczej slajdy - kiepskiej jakości lub mało zdjęć lub w ogóle. Teraz staramy się z mężem póki jeszcze siły witalne pozwalają, zwiedzić dalsze miejsca i bardzo dalekie... Powtórki w Polsce śmiejemy się, że zaliczymy, jak będziemy na emeryturze.Co nie znaczy, że teraz w ogóle u nas nigdzie nie jeździmy. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na dalsze podróże.

      Usuń
  11. Qué viaje tan maravilloso!!!
    Un beso!

    http://cocoolook.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój syn siedzi z Hanią w ławce :)))
    Przenosisz człowieka w inny świat tymi pocztówkami... Wakacyjna elegancja w twoim wydaniu - z najwyższej półki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A moja przyjaciółka też ma na imię Hania... No a na Krecie - nazwa miasta. Dziękuję Sivko za uznanie, powoli się rozkręcam. Właśnie wczoraj policzyłam sobie, że jeśli co miesiąc pokażę inne państwo, inną podróż, to Morawy sierpniowe i Korfu wrześniowe będą za rok. Chyba więc złamię zasadę chronologii. Mam nowy pomysł: pokażę wyprawy z tego roku, a te wcześniejsze polecą sobie dalej chronologicznie. Co o tym sądzisz? Pozdrowionka.

      Usuń
  13. Kochana jak ty pięknie wyglądasz i jakie śliczne zdjęcia. Ja niedawno wróciłam z Portugalii, zakochana po same uszy w tamtejszych plażach i klifach jestem głodna kolejnych podróży. Twoje zdjęcia na prawde do mnie przemawiają, może w następnym roku udam się na Kretę, bo Grecję uwielbiam.
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń