Perspektywa ( w lutym) kolejnej wizyty w szpitalu, przekonała mnie ostatecznie, że chcę przed tym faktem, zaczerpnąć trochę słońca. M. także potrzebował odpoczynku.
Lot nie mógł być jednak za daleko, tak góra 5 - 6 godzin, no i ciepełko, ale w miarę umiarkowane...
I jakoś tak w końcu ostatecznie padło na Dubaj.
Oczywiście, gdyby to było możliwe, wolałabym spędzić ten czas na przykład w Peru lub Tajlandii.
Jednak, jeszcze nie teraz... Musimy poczekać.
Wypoczęliśmy, zobaczyliśmy "inny świat" oraz istny tygiel kulturowy.
Słoneczko przyjemnie grzało i jedynie wszechobecne bogactwo oraz las szklanych wieżowców przytłoczył mnie co nieco.
O moich wrażeniach z Dubaju i Abu Dhabi napiszę w poszczególnych postach.
Zapraszam na fotorelację:
Zdjęcia póki co nieuporządkowane, jeśli chodzi o kolejność zwiedzania.
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich odwiedzających.
Życzę miłej niedzieli :) i spokojnego nowego tygodnia.
W przyszłym tygodniu odwiedzę moje ulubione blogi. Wiem, mam straaaszne zaległości.
Zdjęcia pochodzą ze stycznia 2020 roku.
Wow, Dubaj! Ale ruszyliście w wielki świat. Bardzo się cieszę że udało Wam się wyskoczyć na wakacje. Z niecierpliwością czekam na wpisy z Dubaju bo póki co uważam, że oprócz drapaczy chmur nic tam nie ma, co raczej sprawia, że omijam Dubaj w swoich podróżniczych planach. No ale może Ty mnie przekonasz, że tam jest ciekawie i kiedyś ruszę Waszym śladem.
OdpowiedzUsuńPozdrowiania i uściski. Miłej niedzieli.
Droga Mo, szukaliśmy miejsca ze słoneczkiem. Niektóre miejsca - trochę za długi lot na obecny mój stan zdrowia, a do Egiptu czwarty raz nie chcieliśmy.
UsuńTo miasto kontrastów. Przede wszystkim WIELKI ŚWIAT i bogactwo.
Nasze klimaty to też nie są. Grecji Emiraty nie przebiją :D.
Ale byliśmy, pozwiedzaliśmy i odpoczęliśmy. :)
Pozdrawiam Cię cieplutko.
Buziaki!!!
Ale tam pięknie Basiu, jak Ty się tam pięknie wkomponowałaś w te widoki 😍 Pozdrawiam serdecznie ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńDorotko, szklane drapacze chmur robią wrażenie.
UsuńJednak na stałe nie chciałabym tam mieszkać.
Dziękuję za miłe słowa. :)
Buziaki!!!
Witaj Basiu.Piękne zdjęcia z Dubaju.Mojej siostry córka jest stewardessą linii Dubaju.Bardzo zadowolona z pracy.Też przepiękne zdjęcia podsyła nam☺ Basiu Twoje kreacje są dopasowane do miejsca w którym byłaś Pięknie!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDanko, dziękuję za miły komentarz.:)
UsuńTo zupełnie inny świat. Myślę, że warto zobaczyć też takie miejsca.
Czystość nas tam urzekła.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Bardzo się cieszę Basiu, że pojechaliście odpocząć. A Twoje kreacje są olśniewające.
OdpowiedzUsuńBasieńko, przyszedł taki moment, że musieliśmy się gdzieś wyrwać.
UsuńW końcu padło na Dubaj. Woleliśmy tam, aniżeli czwarty raz do Egiptu.
Basiu, moje "kreacje" to kilka kombinacji z tego co spakowałam.:) Miło mi, że Ci się podobają. Dwie - przyznaję się pożyczone.:)
Moc pozdrowień posyłam.
Przepiękne zdjęcia,jest co oglądać! Stylizacje jak zawsze idealnie dobrane. Pięknie Basiu, wygladasz w burce/?/Córka leci jutro do Bangkoku, z międzylądowaniem w Dubaju. Szkoda,że nie zobaczy w tak.krótkim czasie.A sloneczny zastrzyk zawsze na.czasie😃
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za taki miły komentarz.:)
UsuńSzczerze mówiąc, marzy nam się Bangkok. Może kiedyś.
Burkę pożyczyła mi moja kochana pani M.z Biura Podróży. Jesteśmy Jej klientami już 19 lat.
O tak, słoneczko przyjemnie grzało :)
Pozdrawiam Cię ciepło!
Piękna wycieczka, pewnie dostarczyła niesamowitych wrażeń, co pokazują zdjęcia. Fajna odskocznia od naszej ponurej zimy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZgadza się. To zupełnie inny świat. Wieżowce wzbudzają podziw i ta czystość na każdym kroku.
UsuńPrzyjemne temperatury sprzyjały zwiedzaniu i spacerom.:)
Pozdrawiam serdecznie.
Trochę słońca w tym czasie to doskonały pomysł, cudownie, że się wyrwaliście na trochę. Dla mnie wprawdzie w Dubaju za ciepło, ale o ile wiem, Ty lubisz znacznie cieplejsze klimaty niż ja. Może przed szpitalem uda się jakaś kawka, albo chociaż po?
OdpowiedzUsuńAniu, temperatura była całkiem przyjemna 23 - 25 stopni. O tej porze jeszcze można tam lecieć, w marcu ponoć już są upały nieznośne, nie mówiąc już o czerwcu, lipcu i sierpniu ( +50 stopni - to samobójstwo ). Mega upały już nie dla nas. Ostatniego dnia było najcieplej - 27 stopni, ale popołudnia i wieczory chłodnawe, na spacery akurat.
UsuńChętnie wypiję z Tobą kawkę. Przed szpitalem może się nie uda... Mam jeszcze kilka konsultacji lekarskich, no i praca. Będziemy w kontakcie.
Buziaki!
Zdjęcia super, Ty piękna, ale moją uwagę przykuła podniebna;) komunikacja ...;)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńTa podniebna komunikacja też nas zaskoczyła i zadziwiła.:)
Moc pozdrowionek.
Niesamowite bogactwo - to co rzuca się w oczy najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńTak Stokrotko. Przepych i bogactwo na każdym kroku.
UsuńTęsknię za Grecją, ale cieszymy się, że zobaczyliśmy całkiem coś innego.
Pozdrawiam Cię mocno!
To jest ciekawe miejsce, lubię taką szklaną cywilizację, choć pewnie mój zew natury szybko by mnie wywabił na swe łono. Zawsze chciałam jednak przejść się ulicami Dubaju. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńAniu, życzę Ci tego.
UsuńPo kilku dniach ten widok spowszechniał, a natura - wiadomo jej piękno i różnorodność same się obronią. Zawsze dla mnie będzie na pierwszym miejscu aniżeli szklany świat.
Nie żałujemy jednak, że zobaczyliśmy ten bogaty, inny świat.
Moc pozdrowionek.
Miło Was widzieć w takim pięknym miejscu:))ślicznie wyglądasz i bardzo się wpasowałaś w tamtejszy klimat:))cieszę się że udało Wam się odpocząć:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńWitaj Reniu.:)
UsuńTo fakt, udało nam się trochę wypocząć, ale teraz znowu gonimy jak szaleni.
Dziękuję za miłe słowa. Nie brałam dużo ubrań, kombinowałam zestawy.:)
Pozdrawiam Cię cieplutko.
Basieńko, pięknie! Orientalnie! Wspaniale!
OdpowiedzUsuńNIgdy tam nie byłam i chyba nie polecę, więc czekam na realacje dalsze. Pięknie wyglądasz :) O mężu nie wypada mi pisać :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)))
Droga Tereso to bardzo bogaty orient. Tydzień wystarczy.:)
UsuńTo nasze zdanie. Ale czystość nas tam urzekła.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Miałam okazję odwiedzić Dubaj początkiem roku i latem, uważam że wizyta w styczniu jest w sam raz, pogoda znośna, fajnie się zwiedza, jest ciepło, ale nie aż tak jak w sierpniu kiedy to nie miałam czym oddychać. Dubaj bardzo mi się podoba, fajnie było powspominać ogladając Twoje zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Witaj Avelino.:)
UsuńPamiętam Twój post na temat pokazu fontann.
My też go podziwialiśmy.
W styczniu temperatura dla nas była bardzo odpowiednia, w sierpniu chyba bym umarła...
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
Ale takie "inne" światy też trzeba oglądać, choćby dla porównania, albo poczucia się luksusowo! Podobasz mi się w tym arabskim wydaniu, wpisałaś się w klimat tego niesamowitego miasta. Zresztą oboje fajnie wyglądacie:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! A ten Arab w bejsbolówce - przebój dla mnie ☻☻☻
Cieszę się, że uśmiech nie schodzi Ci z buzi! Pozdrawiam:)))
Ależ oczywiście Urszulo. Chcieliśmy na własne oczy przekonać się, jak tam jest.:)
UsuńDziękujemy za miłe słowa. :)
Nie miałam za dużo rzeczy, wszystko przemyślane co do jednej sztuki. A potem kombinowałam zestawy.:)
Pozdrawiam Cię cieplutko. Buziaki!!!
Wow!!! To jest rzeczywiście inny świat. Bogactwo i przepych... mnie też by przytłoczyły, ale mimo wszystko, chciałabym tam kiedyś pojechać.
OdpowiedzUsuńWspaniała wyprawa Basiu... czekam na ciąg dalszy opowieści :)!!!
Justynko ten przepych i szklane wieżowce w pierwszych dniach owszem robią wrażenie, ale na dłuższą metę - zdecydowanie nie.
UsuńZobaczyć, zwiedzić i tyle :)
Moc pozdrowionek posyłam i buziaków!
Basiu, wspaniała podróż, mam nadzieję że się zregenerowałas, ciepełoko i słońce 🌞 to jest to czego nam brakuje o tej porze roku. Piękne zdjęcia, wyglądasz uroczo. Przykre że znowu czeka cię pobyt w szpitalu. Zadzwoń, będę czekać, tak jak na spotkanie, buziaki 💋 posyłam, ściskam ♥️😍
OdpowiedzUsuńTak Basiu, odpoczęliśmy. Teraz znowu na mega obrotach żyjemy.
UsuńDziękuję za miłe słowa i za rozmowę telefoniczną.
A na spotkanie poczekamy do wiosny.:)
Moc uścisków i buziaków!
Basiu!
OdpowiedzUsuńCo tam Dubaj. Przecudnie wyglądasz w tej czarnej abayi. Jest bardzo piękna, strojna i bogato zdobiona. Oglądam kolejny raz Twoje zdjęcia i nie mogę oderwać od nich oczu.
Basiu, podróż przepiękna. Może kiedyś odwiedzę Dubaj bo lubię kraje arabskie i tamtejszą architekturę.
Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Męża:)
Droga Łucjo - Mario. Ten strój pożyczyła mi moja kochana pani M. z Biura Podróży. Jesteśmy Jej klientami już 15 lat. Pomyliłam się w wcześniejszym komentarzu ( do Zogrzeslak).
UsuńMiło mi, że Ci się podoba.
Podróż uświadomiła mi, że taki przepych i bogactwo nie dla mnie, ale pozwiedzać, zobaczyć, czemu nie?
Dziękujemy pięknie za pozdrowienia i także posyłamy moc ciepłych pozdrowień.
Dubaj, cudowne miejsce, nieco kojarzące się z luksusem. Cieszę się Basieńko, że dane Wam było je zwiedzić. Zresztą Wasze uśmiechy mówią same za siebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarolinko, warto zwiedzać i porównywać różne kraje i kultury.:)
UsuńTen przepych i bogactwo trochę mnie przytłoczyły. Jednak nie żałujemy tego wyjazdu.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Zazdroszczę tego słońca i widoków. Sama mam ochotę na taki wyjazd ale muszę jeszcze poczekać. wspaniale wyglądacie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńGrażyno, słoneczko było przyjemne. Na zwiedzanie i spacery - idealna temperatura.
UsuńUpały już nie dla nas. Dziękuję za miłe słowa.:)
Moc pozdrowień posyłam.
Jeju! Jaka wyprawa!!! Przecudowna!
OdpowiedzUsuńA Twoje dubajowe stylizacje Basiu...godne Szeherezady:)))
Pięknie!!!
Buziaki kochana!!!
Na ten moment, mogliśmy lecieć góra do 6 godzin...
UsuńWyprawa ciekawa, egzotyczna, to zupełnie inny świat.
Miło mi, że podobają Ci się moje stylizacje, dwie z nich pożyczone:D
Moc uścisków i buziaków!!!
Piękna wycieczka, super stylizacje do miejsca. Dobrze, że pojechaliście naładować akumulatory. Życzę Ci dużo zdrowia, trzymaj się mocno. Nigdy nie byłam w Dubaju, zastanawiam się jak tam z pogodą, kiedy jechać najlepiej, żeby było ciepło, ale nie upalnie.
OdpowiedzUsuńWycieczka a w zasadzie urlop 8 - dniowy był nam już bardzo potrzebny.
UsuńTemperatury są w styczniu idealne na zwiedzanie, pewnie w lutym także. Potem już wiadomo, jest już coraz cieplej.
Miło mi, że podobają Ci się moje stylizacje.:) Dziękuję :)
Tobie także życzę Marzeno wszystkiego dobrego.
Moc pozdrowionek posyłam.
Wspaniała wycieczka! napisz proszę, jaka była temperatura. I czy byliście z wycieczką? Ja bym chciała te cuda zobaczyć, ale mój mąż nie chce "do Arabów" jechać. Może jakos go urobię? To taki egzotyczny świat. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńHaniu, lecieliśmy z Biura Podróży. Mam moją ulubioną panią, która wyszukuje nam oferty. Na własną rękę, nie mam do tego głowy. Owszem weekendowe wyjazdy i bliżej, to tak.
UsuńTo jest jednak inni świat i inna kultura niż na przykład w Egipcie czy Tunezji.
Dubaj jest czysty, bezpieczny i przychylny nam turystom.
Oczywiście należy szanować ich kulturę i nie odziewać się w miejscach publicznych w stroje zbyt skąp, nie całować się na ulicy itp. Jedzenie pyszne, słoneczko w styczniu idealne.
Może uda Ci się kiedyś przekonać męża.:)
Pozdrawiam Cię ciepło!
Miało być: w stroje zbyt skąpe...
UsuńBardzo dziękuję, cenne informacje :)
UsuńŁomatkobosko, ale Was wywiało! Taki wielki świat, mnie by pewnie akumulatory padły 😁😃😉 Stylówy jak z wybiegów. Piękne! Zwłaszcza ta z czerwoną tuniką(sukienką?) i beżowymi spodniami ❤️👌
OdpowiedzUsuńŁoj tak Sivko, wywiało nas. Musiało. Myślałam, że już zeświruję. M także potrzebował chociaż chwilowego resetu.
UsuńStylówy kochana kombinowane z ciuchów z czeluści szafy a 2 pożyczone. Moja kochana pani M. z Biura Podróży, sama mi je zaproponowała i przywiozła przed wylotem. :D
Miło mi, że Ci się podobają. Czerwona sukienka raz występuje jako sukienka, a tu jako tunika do beżowo - złocistych gaci.:)
Odpoczęliśmy, pozwiedzaliśmy a teraz znowu moc spraw na głowach.
Moc buziaków posyłam!!!
Hello Basiu,
OdpowiedzUsuńWhat a very, very nice pictures. Really fantastic.
Impressive to see all the high buildings. So nice and lovely with the warm weather.
Wonderful views and nice shot of that mono rail.
Warm regards,
Marco
Witaj Marco.
UsuńMiło mi, że Ci się podoba. Dziękuję za miły komentarz.:)
Dubaj jest imponujący, warto go zobaczyć.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Basiu,Twoje piękne kreacje sprawiły,że wyglądasz niczym rodowita Arabeska:) Fajnie widziec Was uśmiechniętych i zawsze razem blisko siebie. Podziwiam odwagę i zacięcie w realizacji tak dalekich podróży.Gorąco Cię pozdrawiam i czekam na wiadomości:)
OdpowiedzUsuńBeatko, miło mi, że podobają Ci się moje zestawy, dwa z nich pożyczone.:D
UsuńEmiraty nie są jeszcze tak daleko to tylko 5 - 6 godzin lotu.
Marzę o dalszych podróżach, ale na razie mój stan zdrowia mi na to nie pozwala. Mam nadzieję, że wreszcie mnie lekarze "ustabilizują" i będziemy mogli zwiedzać bardziej odległe egzotyczne kraje.
Oprócz zwiedzania w Emiratach odpoczęliśmy a teraz znowu na pełnych obrotach.
Zadzwonię Beatko. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojego męża.
Buziaki!
Basiu, fantastyczne zdjęcia. Te ogromne budowle zapierają dech w piersiach. Robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńDoskonały pomysł, żeby się wybrać tam o tej porze. Z niecierpliwością będę czekać na relację. Pięknie Basiu wyglądasz w tych różnych kreacjach. Idealne na taką właśnie wycieczkę.
Serdecznie Cię pozdrawiam i ślę buziaki :)
Tak Krysiu, szklane wieżowce robią faktycznie wrażenie, meczet także. Inny zupełnie świat.
UsuńDziękuję Krysiu za miłe słowa. Cieszę się, że podobają Ci się moje stylizacje. Dwie z nich były pożyczone :).
Pora na zwiedzanie - idealna. Mega upały już nie dla nas.
Pozdrawiam Cię cieplutko i zapraszam na kolejne relacje.
Buziaki!!!
Cudowna wycieczka, wspaniałe wspomnienia :).
OdpowiedzUsuńNic tylko udać się z wami w te podróż - zdjęcia przepiękne :).
Pozdrawiam serdecznie.
Miło mi, że Ci się podoba. :)
UsuńPodróży dodają mi energii i pozwalają chociaż trochę oderwać się od trudnych spraw.
Zapraszam na kolejne relacje.
Pozdrawiam. :)
Woooow, przepięknie <3 Słońce w styczniu zawsze na tak, a Dubaj ciągle na mojej liście!
OdpowiedzUsuńDubaj już odhaczyliśmy. M. marzy w przyszłości o Katarze... :)
UsuńPozdrawiam ciepło!
Witaj już w lutym
OdpowiedzUsuńMiło było Cie gościć na moich zielonych stronkach.
Cieszę się jednak, że miałaś okazję wyjechać i odpocząć w takim ciekawym miejscu,
Nie chce mi się wierzyć, że już kolejny miesiąc nowego roku. Ale czy to na pewno luty?
Pozdrawiam uśmiechem kwitnących u mnie bratków i goździków.
Jak wiesz myślę o Tobie i przytulam ciepło.
Witaj Ismeno.
UsuńRównież miło Cię gościć na moim skromnym blogu.:)
Tym razem nam się udało polecieć na urlop. Bardzo oboje z mężem potrzebowaliśmy już odpoczynku.
Lubię poznawać kulturę różnych krajów i tych biedniejszych i tych bogatszych. Takie są właśnie Emiraty.
Dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko. Uściski.
Witaj Agnieszko.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim odpoczęliśmy. :)
Pozdrawiam Cię w pochmurną niedzielę.
Basiu ale super wycieczka, jestem pod wrażeniem Wasze go startu w 2020 roku :) my w Dubaju byliśmy równo 5 lat temu na naszą 15 rocznicę ślubu. Miło wspominamy ten wyjazd i tych kilka Emiratów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Aniu kochana, oglądałam Twoje posty o Dubaju. Moje zdjęcia są skromne w porównaniu z Twoimi. A prezentujesz się na nich przepięknie.
UsuńNadal nie potrafię pisać u Ciebie komentarzy. Próbowałam i nic z tego. Nie wiem, kogo prosić o pomoc. Nie wiem, jak to się stało :(
Zawsze pomagała mi Córcia...
Może napiszesz mi, jakie kroki musiałabym wykonać. Niestety nie znam języka angielskiego :(
Pozdrawiam Cię ciepło. Moc buziaków!!!