czwartek, 22 sierpnia 2019

Kefalonia - pierwszy dzień oraz takie tam rozważania...

Na wstępie bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe, każde dobre słowo i empatię. :)
Wróciłam ze szpitala i powoli ogarniam rzeczywistość.

Dzisiaj, post wspomnieniowy... Nasz pierwszy dzień na Kafelonii i kadry wokół naszego hotelu.
To był nasz pierwszy spacer, taki rekonesans, co znajduje się w naszym najbliższym otoczeniu.
Chcieliśmy sprawdzić widok z tarasu, ogród wokół hotelu i takie tam...
Spacer nie był długi, ani uciążliwy, a jednak zakończył się dla mnie niezbyt szczęśliwie.
Kiedy wracaliśmy do naszego pokoju, nagle poczułam się słabo, no i już po chwili kompletnie utraciłam kontakt z Mężem i światem zewnętrznym. Przerażony M. bał się mnie zostawić samą na tarasie ( musiał mnie na rękach wnieść do pokoju,) no i zdecydował się na reanimację.
I w ten trochę niefortunny sposób rozpoczęłam nasze greckie wakacje.
 Od czerwca do końca lipca takie nagłe utraty przytomności zdarzyły mi się 4 razy. Moja pani kardiolog stwierdziła, że konieczny jest pobyt w szpitalu i dokładne specjalistyczne badania.

Dlatego mój post to wspomnienia z pierwszego dnia na greckiej wyspie oraz kilka informacji o moich sercowych perypetiach.
Nadal jestem diagnozowana, coś już wiadomo, coś już wcześniej było wiadomo i znowu się potwierdziło, reszta badań we wrześniu... Co dalej, nie wiem...
Jedno jest pewne, muszę zwolnić...
Tylko jak to zrobić?

Ale nie o szczegółach moich problemów chcę pisać, tylko o tym, byście moi drodzy Czytelnicy nie lekceważyli takich stanów ( gdyby nie daj Boże, Wam się przytrafiły). Mogą być naprawdę niebezpieczne...

Życzę Wam oczywiście zdrowia i zapraszam na greckie wspomnienia.
To o wiele przyjemniejsze. :)


Nasz hotel a w zasadzie rodzinny pensjonat znajdował się z daleka od przysłowiowych mega kurortów. Wieś, cisza, piękne widoki, śliczna roślinność, ogródek obok pensjonatu, rodzinna atmosfera, bardzo miły personel, brak tłumów oraz mała odległość do stolicy wyspy - Argostoli.
I taka forma wypoczynku akurat Nam odpowiadała :)
Początkowo nie planowaliśmy wynajęcia samochodu, jednak po moim "fiknięciu", M. zdecydował, że tak...
 O tym co widzieliśmy i zwiedziliśmy, objeżdżając wyspę, która jest przepiękna, będzie w poszczególnych postach. :)
Dzisiaj zapraszam na pierwszy spacer, pierwszego dnia naszego pobytu w Karavados.










































Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich odwiedzających. :)
Wiem, mam straaaszne zaległości na moich ulubionych blogach...
Odwiedzałam Was podczas pobytu w szpitalu, ale nie nie miałam siły, by pisać komentarze.:(

O innym ciekawym i pięknym spotkaniu tym razem z Basią Bastamb, napiszę w kolejnym poście.:)

Zdjęcia pochodzą z czerwca 2019 roku.

Życzę spokojnego zbliżającego się weekendu.
My znowu na dwa dni na walizkach...

64 komentarze:

  1. Basiu, mam nadzieję, że rekonwalescencja daje coraz lepsze rezultaty. Wiem, że zaglądałaś na nasze blogi. Dziękuję w swoim imieniu.
    Pięknie Ci, Basiu w tych błękitach. Zdrowia, zdrowia... zdrowia, również z okazji jubileuszu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za troskę, życzenia i empatię.
      W domu zupełne inaczej, ale też obowiązków różnych bez liku :)
      Pozdrawiam Cię Tereso bardzo serdecznie.

      Usuń
  2. Ja też mam nadzieję że będzie coraz lepiej,czego Ci z całego serca życzę!!!Pięknie tam wokół Ciebie i Ty w ukochanych błękitach:)))Pozdrawiam serdecznie i mocno ściskam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie Reniu.:)
      A błękity owszem bardzo lubię :). Mam nadzieję, że zdjęcia już doszły.
      Pozdrawiam Cię cieplutko. Uścisków moc posyłam!!!:)

      Usuń
  3. Po pierwsze zdrówka, dużo zdrówka!! Jesteśmy z Wami.
    Co do zdjęć, piękne.. ach ten świat nasz jest cudowny, można go jeść duszą i oczami.

    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy ślicznie. Trzymajcie kciuki za M. W niedzielę powtórnie jedzie na badania i być może zabieg...
      Grecja to mój żywioł, przyznaję :), szczególnie wyspy :)
      Moc pozdrowionek dla Was i buziaków!!!

      Usuń
  4. Basienko na wstępie życzę dużo zdrówka i wierzę że będzie dobrze :) trzymam kciuki... Zdjęcia z Kefalonii przepiękne, ta wyspa zrobiła na mnie ogromne wrażenie, będąc tam kilka godzin Wim że chcę tam wrócić na dłużej :)
    Pozdrawiam serdecznie Ania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie Aniu.:)
      Wyspa jest urocza. Zapraszam na kolejne relacje, tylko proszę o cierpliwość, ciągle u nas cosik się dzieje i czasu brakuje na blogowanie.
      Pozdrawiam Cię cieplutko. Buziaki!!!

      Usuń
  5. Dużo zdrówka życzę i więcej czasu na spokój niż na gonitwę nie warto dla zdrowia.
    Ja po przepracowaniu miała też podobny problem gdzie mimo młodego wieku moje serce nie dało rady, stres, boleści i tak cały czas. Rzuciłam to wszystko w cholerę, zostawiłam emigrację, wróciłam do kraju, kupiliśmy dom w górach daleko od cywilizacji i spokojnie żyjemy bez spiny. Warto zwolnić i tego życzę dużo czasu dla siebie, pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za komentarz i dobre rady.:)
      Niestety, niektórych wydarzeń nie jestem w stanie zmienić lub cofnąć czasu...
      Staramy się z M. odpoczywać ( dla mnie każdy wyjazd to spora dawka energii), żyjemy rodzinnie, no ale bagażu przeżyć nie da się tak po prostu odłożyć na bok...
      Mimo wszystko cieszymy się drobiazgami i otaczamy się dobrymi i wspaniałymi osobami.
      Pozdrawiam Cię mocno! Moc buziaków!

      Usuń
  6. Dobre wspomnienia to dobry lek, uspokajają, wyciszają, wywołują uśmiech na twarzy, rozbawiają i pozwalają marzyć o kolejnych podróżach..., a zatem zdrowia Basiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się Ewo.:)
      Dziękuję za te mądre słowa.
      Pozdrawiam Cię bardzo ciepło i także życzę zdrowia i wszystkiego dobrego.

      Usuń
  7. Wspaniałe wspomnienia, piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to prawda, wspomnienia greckie są niesamowite.
      Pozdrawiam Cię Agnieszko.

      Usuń
  8. Basiu szybkiego powrotu do zdrowia, mam nadzieje, że to przemęczenie i szybko wszystko wróci do normy, trzymaj się:*
    Piękna Grecja, wyspa zachwyca na każdym kroku:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko.
      Niestety to nie jest tylko przemęczenie. Stresy w moim życiu zbierają żniwo...
      Jednak trzymam się i nawet jutro chciałabym pojechać gdzieś choćby na krótko. :)
      A Grecja jest dla mnie zawsze piękna :)
      Pozdrawiam Cię i posyłam buziaki!!!

      Usuń
  9. Wspaniałe greckie migawki Basiu, to musiał być magiczny czas dla Was. Życzę Ci dużo dużo zdrówka, bez niego niestety ni rusz, a za żadne pieniądze się go nie kupi, bo jest bezcenne. Dużo siły i pozytywnej energii Ci posyłam Basiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję piękne Maks za komentarz i wszystkie słowa pełne dobroci.:)
      Tobie także życzę wszystkiego dobrego i zapraszam na kolejne wspomnienia.
      Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  10. Piękne greckie wakacje w cudownej scenerii. Szkoda tylko, że serce postanowiło się zbuntować. Szybkiego powrotu do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, greckie wspomnienia za każdym razem koją moją duszę :)
      A serducho no cóż buntuje się... Muszę o niego bardziej zadbać.:)
      Dziękuję za empatię.
      Moc pozdrowień.

      Usuń
  11. Przykro mi tak piękny pobyt został zaklocony zaslabnieciem.... No i ten szpital....
    Dobrze Cię rozumiem bo też mam klopoty zdrowotne.
    Pozdrawiam najserdeczniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście kolejne dni mijały w miarę spokojnie. M. bardzo dbał o to, zwiedzaliśmy w swoim tempie. :) Zero opalania podczas żaru, zresztą i tak nie lubię...
      Dziękuję Stokrotko za komentarz.:)
      W szpitalu drugi raz przeczytałam Twoją książkę. Odezwę się w sprawie następnej.
      Mam nadzieję, że czeka na mnie :)
      Pozdrawiam Cię ciepło i także życzę zdrowia.

      Usuń
  12. Basiu, tyle co Ty przeszłaś i przechodzisz, to naprawdę zbyt wiele...
    Serce się kraje...

    Moc siły Ci życzę i zdrowia kochana!!!
    Cieszę się, że pomimo wszystko dajesz radę i wrzucasz nam tu takie cudowności!
    Jak bogini wyglądasz na tle tych krajobrazów!!!
    Bajkowe zdjęcia!!!
    Buziaki kochana!!!
    Ściskam z sił całych! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taro kochana, Ty wiesz, jak to jest i jaki bagaż ciągle mi ciąży... I jak to biedne serducho ma to wszystko znieść?
      Próbuję z M. żyć, cieszyć się z małych rzeczy. Ale jakaś moja cześć już zawsze będzie smutna...
      A Grecja... No cóż, to mój żywioł. Tam dostaję jakiś nadprzyrodzonych sił ( oprócz tego zasłabnięcia). Chłonę te wszystkie widoki i nieustannie się zachwycam.:)
      Zapraszam Cię na kolejne relacje.:)
      Dziękuję za miłe słowa.
      Moc pozdrowionek i moc buziaków!!!

      Usuń
  13. Basiu, pokazujesz mi kolejne bajecznie piękne miejsce, które chciałabym zobaczyć na własne oczy :D!!! Wspaniałe wyglądasz w tej niebieskiej kreacji na tle greckich krajobrazów :D!!!
    P.S. Basiu, życzę Ci zdrowia. Dbaj o siebie... zwolnij. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczycie... :) Życzę tego Tobie i Twoim bliskim.:)
      Dziękuję za miłe słowa. Próbuję zwolnić, każdego dnia się tego uczę, chociaż obowiązków moc.
      Pozdrawiam cieplutko. Posyłam buziaki!!!

      Usuń
  14. Kochana dużo, dużo zdrówka Ci życzę. Koniecznie dbaj o siebie! Oszczędzaj siły i wypoczywaj. A miejsce odwiedziłaś naprawdę przepiękne. Dosłownie mały raj. Piękne widoki, cudowna roślinność <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie za piękny komentarz :)
      Próbuję dbać, na ile to możliwe.:)
      A Grecja - to moje po naszej urokliwej Polsce, miejsce, gdzie czuję się jak ryba w wodzie.:)
      Pozdrawiam Cię serdecznie. Buziaki!!!

      Usuń
  15. A już się martwiłam, gdy jakiś czas Cię nie było! Ważne, że wróciłaś i to z takimi przepięknymi zdjęciami, które spowodowały moje głębokie wzdychanie. Niezapomniane widoki!
    Dziękuję serdecznie i życzę zdrówka:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Urszulo :)
      Jestem, tylko czasu ciągle brak. Jutro mój M. jedzie do szpitala na zabieg, tzn zawozimy Go z Synem. I tak na zmianę, ciągle się cosik dzieje.
      A Grecja, sama wiesz moja droga, jest piękna. Prawda?
      Pozdrawiam Cię cieplutko, dziękuję za komentarz. Buziaki!!!

      Usuń
  16. i love the flowers and the fruits..

    https://jehanmohammad.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowne kadry Basiu. Pamiętam o Tobie, oby tylko lekarze umieli Ci pomóc. Zdrówka Kochana, a zwolnić? niektórzy nie potrafią:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Basieńko, że pamiętasz. Także często myślę o Tobie i mam nadzieję, że również kiedyś uda na się spotkać w realu.:)
      Co do zwolnienia... Ciężko... Jutro zawozimy z Synem M. na badania i zabieg. Ciągle coś się dzieje.
      Zadzwonię w przyszłym tygodniu w godzinnych wieczornych.
      Dziękuję za miłe słowa, pamięć i empatię. :)
      Tobie i Twoim bliskim także życzę wszystkiego dobrego.
      Moc uścisków!!!

      Usuń
  18. Życzę Ci dużo zdrowia i powrotu do formy :) A Grecja poczeka - jeszcze będzie okazja nadrobić te wielkie greckie wakacje :) Dbaj o siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Królowo Karo.:)
      Zdrowie przede wszystkim.
      Pozdrawiam cieplutko.:)

      Usuń
  19. Basiu! Jak zawsze przecudnie wyglądasz w błękitach.
    Proszę Cię, zwolnij. Powinnaś się oszczędzać bo przecież już niedługo na świcie pojawi się wnuczusia i musisz być dla niej zdrowa. Doskonale wiesz, że Twój ukochany Mąż, Syn, Synowa i my wszyscy martwimy się o Ciebie!!!!!!
    Ściskam Cię mocno:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Łucjo za komentarz pełen troski i ciepłych słów.
      Próbujemy z M. oboje zwolnić, czasem jest to trudne.
      Z na Wnusie już czekamy baaardzo. Jeszcze 3 tylko 3 tygodnie.:)
      Pozdrawiam Cię serdecznie.
      U Ciebie też znów mam Łucjo zaległości blogowe...

      Usuń
  20. Przepięknie tam. Ale czy nie za gorąco? Unikam Południa Europy w lecie, jest dla mnie za gorąco. Pięknie wyglądasz w tej błękitnej sukni, szal bardzo nastrojowy.
    Wszystkiego najlepszego na Urodziny, przede wszystkim zdrowia!(mnie tez nie było na blogach). Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepięknie baaardzo.:)
      Haniu, w Polsce temperatury w tym czasie były take same :) Tam jest inna wilgotność powietrza.
      Zresztą podróże, a szczególnie Grecja daje mi niezwykłej energii.
      Oprócz tego jednego "fiknięcia" potem było już oki.:) Ale M. cały czas czuwał nad tym :)
      Dziękuję za życzenia i troskę.
      Pozdrawiam Cię mocno!

      Usuń
  21. Widać, że to Wasze klimaty. Jeśli jest jest tam tak pięknie, jak na Waszych zdjęciach, to najpiękniejszy sen, jaki można śnić. Wszystkiego najlepszego, a nade wszystko zdrowia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, zdecydowanie nasze klimaty, a szczególnie moje.:)
      Dziękuję za życzenia oraz ciepłe słowa.
      Pozdrawiam bardzo serdecznie.

      Usuń
  22. Hello Basiu,
    What a nice pictures. Really amazing.
    Wonderful the mountains and the clear blue sky. A nice place to be.
    And so nice to see the fresh fruit on the trees. Delicious.

    Greetings, Marco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Marco za miły komentarz.:)
      Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam na kolejne wspomnienia.

      Usuń
  23. Jak to możliwe, że przez ogrom czasu nie wyskakiwały mi powiadomienia o tym, że piszesz nowe posty? Jestem zła na internet! :(

    Grecję mam w sercu, chciałabym wrócić, by pokazać ją mojemu mężowi i nadrobić pewne braki w zwiedzaniu.

    Zdrowia przede wszystkim Ci życzę i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem Aniu :(
      Mam u Ciebie mnóstwo zaległości. Dopiero powoli ogarniam rzeczywistość po wyjściu ze szpitala.
      Do Grecji to ja zawsze o każdej porze roku :)
      Dziękuję za ciepłe słowa i empatię.:)
      Moc pozdrowień posyłam w upalny nadal wieczór.

      Usuń
    2. Już naprawiłam, widzę Twoje nowe posty. :)

      Usuń
  24. Jak zwykle Basiu cudowne zdjęcia nam pokazujesz. Widoki piękne, piękna Grecja :)
    A co do badania się i sygnałów ostrzegawczych, to nie wolno tego bagatelizować. Lepiej dmuchać na zimne. Mam koleżankę, która piętnaście lat się nie badała, a teraz ma straszne kłopoty.. nie życzę nikomu. Także Basiu dbaj o siebie i męża i zdrówka życzę najbardziej :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grecja dla mnie to żywioł... Uwielbiam te klimaty :)
      Masz rację, jeśli chodzi o zdrowie. No cóż życie mnie nie rozpieszcza ale wiem, że jestem potrzebna i ważna dla Bliskich, więc robię co mogę, by zadbać także o siebie i M.
      Dziękuję Ewuś za Twoją empatię i miłe słowa :)
      Pozdrawiam Cię bardzo mocno!

      Usuń
  25. Basieńko dawno nie pisałam. Mam nadzieję, że ze zdrowiem i smutkami trochę lepiej i że te piękno, którym nas częstujesz wybornie i dzielisz się szczodrze wpływa tak dobrze na Twoje samopoczucie jak na nasze, ściskam Cię mocno, no i w tym wszystkim nie napisałam jak zachwycająco wyglądasz we wszystkich tych letnich odsłonach <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Lumpolu :)
      Nie będę już narzekać w sprawie zdrowia, po prostu muszę nauczyć się żyć ze słabym serduchem... Stresy zbierają żniwo...
      Lepiej wtopić się wspomnieniowo w greckie klimaty. To moje akumulatory :).
      Pozdrawiam Cię serdecznie. Tobie także życzę wszystkiego dobrego.
      Dziękuję ślicznie za empatię i miłe słowa.:)

      Usuń
  26. Basiu piękne widoki, piękna okolica, urocze miejsce! Tym błękitem cudownie się wkomponowałaś w krajobraz :) Wypoczywaj i dbaj o siebie, życzę zdrówka, duuużo zdrówka :) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Magdo!
      Dziękuje za miły komentarz oraz empatię i życzenia.
      Ciągle nie pokazują mi się Twoje nowe posty.
      Nie wiem, co ja nabroiłam w liście ulubionych blogów.:(
      Jutro na pewno Cię odwiedzę.
      Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.:)

      Usuń
  27. Basiu, ja Cię proszę... nie fikaj już więcej! A poważnie, to dobrze, że cokolwiek wiadomo co się dzieje, a nie że jesteś królikiem doświadczalnym, że może to, a może tamto spróbujemy, może zadziała. Przesyłam Wam Obojgu dużo miłości, wspieracie się cudownie, więc wierzę, że pokonacie każde zakręty życiowe. A Grecja jak zwykle zachwycająca, dzięki Twoim opisom i zdjęciom znam spory jej kawałek, chociaż nigdy tam nie byłam, ani na lądzie, ani na wyspach. Dzięki i ściskam mocno Was Oboje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duśka, nie mam zamiaru fikać, tylko, że to nie zależy ode mnie...
      Dziękuję Ci Kochany Tuptusiu za tyle miłych i pełnych empatii słów.
      A Grecja (oprócz fikania) to mój żywioł :)
      Moc weekendowych buzioli.:)

      Usuń
  28. Kochana
    Roślinność nieziemska, cudna, że dech zapiera 🌻🌴
    Ty w roli modelki, jak zawsze piękna 😀
    Serdeczności przesyłam moc ❤️🐞🌺

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziękuję ślicznie.
    Grecja to mój żywioł :)
    Moc pozdrowień i uścisków posyłam.:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Co za widoki, siedzę więc i... podziwiam 👍👍⛱️🏝️🏜️🏞️🌅

    OdpowiedzUsuń
  31. Oj Basiu :( dużo zdrówka życzę.
    Rzeczywiście niefortunny poczatek wakacji.
    Kochana mimo to wyglądałaś pięknie - te niebieskości są dla Ciebie stworzone !!!!
    POzdrawiam - kisses - mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze :))))
    Kisses - Margot :) )))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie Małgosiu.
      Jutro znowu mam kolejne badania w klinice w Zabrzu.
      Staram się myśleć pozytywnie.
      Moc buziaków posyłam.

      Usuń