Robimy małą przerwę i uciekamy na parę dni do stolicy.
Taki wyjazd łączący i zwiedzanie, i spacery, i spotkania rodzinne.
U mnie nadal deficyt czasu, bo albo nas nie ma w domu, albo jesteśmy zajęci od rana do wieczora.
Blog póki co jest na drugim planie a może nawet na trzecim.
Zapraszam na spacer i uciekam do obowiązków.:)
Poniżej z młodszą Wnusią :
Była zachwycona majestatycznie spacerującym pawiem:
"Babciu, babciu, czy ten kolorowy ptaszek potrafi pływać?"... Uwielbiam takie pytania...
W tym miejscu byłam kiedyś także z Moją Córką...
Aniu teraz również byłaś tutaj z Nami w myślach i sercach...
I nasza urocza starsza wnusia:
Wnusia zgodziła się na udostępnienie swojego wizerunku:
I nasze drugie chyba w życiu selfie:
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich odwiedzających.
Zdjęcia pochodzą z sierpnia 2017 roku.
Gościnnie w poście wystąpiły Wnuczki ( ze strony męża, to Córeczki Jego Córki).
Dziękuję ślicznie za komentarze pod ostatnim postem.
W blogosferze będę dopiero w czwartek.
Kochana to pochwal się tym swoim nowym regałem z książkami :D
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia i przepiękne miejsca !! Sama z chęcią bym się tam wybrała ajćććć <3
udanego pobytu :)
Daria
Droga Dariu, pokażę w kolejnym poście... :)
UsuńZdjęcia takie spontaniczne. Z pierwszego dnia aparat "zżarł" nam wszystkie zdjęcia... Nie mamy pojęcia, jak to się stało. :(
Wszystkiego dobrego.
Buziaki!!!
Byłaś w Warszawie i nic nie powiedziałaś?? Toć przeca ja cały sierpień jestem w domu! Mogłyśmy się w tych Łazienkach spotkać :) To kiedy teraz znów będziecie w stolicy? Ściskam mocno :)
OdpowiedzUsuńDuśka... Przepraszam :( Kurcze my ten wyjazd tak z dnia na dzień, rodzinnie do rodziny... Młodsza Wnusia się pochorowała, więc w Łazienkach byliśmy króciutko...
UsuńNastępnym razem jak wybierzemy się do Warszawy, pewnie w lipcu w przyszłym roku, dam Ci znać na 300% :)
Buziole!!!
Koniecznie! No masz, taka okazja przeszła nam koło nosa :) Zapraszam serdecznie ponownie do Warszawy, w sumie nie jest taka zła, jak ją malują ;)
Usuńwazne ze wogole jestes tu z nami
OdpowiedzUsuńzeszczuplalas
te sliczne dziewczynki to wnuczki ?
Aniu próbuję być. Mimo że to strasznie trudne z wielu powodów...
UsuńTak, te dziewczynki to moje "przyłatane wnusie" - to córki od córki mojego męża :) Rodzice nie zgodzili się na wizerunek - buzi młodszej i ja to szanuję.
Dziękuję za list. :) Odpiszę w wolnej chwili.
Obecnie starsza wnusia jest u nas na kilka dni.
Bardzo lubię Wasze zdjęcia. Są zawsze pełne kolorów. Nie wiem, ale każdy Twój wpis mnie wzrusza. Masz na mnie bardzo dobry wpływ. Wasza siła stawia mnie na nogi. Bardzo Was podziwiam. Córka była tam z Wami i teraz, właśnie teraz też jest obok. Wnuczka słodka. Bardzo serdecznie Was pozdrawiam. Przesyłam wielki uścisk. <3
OdpowiedzUsuńDroga Agnieszko, czasem myślę, że nie mam prawa pisać ciągle o Córce, ale z drugiej strony czuję Jej obecność gdziekolwiek jestem.
UsuńDziękuję za serdeczności.
Moc uścisków dla Ciebie. :)
Piękny spacer w jakże urokliwym miejscu:) Zawsze warto trochę odetchnąć od codzienności a remontów w szczególności:) Udanego wypoczynku:)Pięknie wyglądacie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Ostatnio mało odpoczywam, ciągle coś się dzieje. Ale w Warszawce trochę się udało :)
UsuńPozdrawiam Cię ciepło!
Taki wyjazd dobrze Wam zrobił po męczącym remoncie:))pięknie tam i na pewno miło się spacerowało:)))wnuczka śliczna dziewczynka:))pięknie Ci Basiu w tej sukience:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńReniu to był taki szybciutki i krótki wyjazd, ale bardzo udany.
UsuńTylko aparat "zjadł" mi połowę zdjęć. :(
Teraz już czeka ma mnie mnóstwo obowiązków.
Moc serdeczności!
Ja też muszę mieć od syna pozwolenie na wrzucanie fotek:))
OdpowiedzUsuńWnuczki fajne dziewczyny! Na pewno będą kiedyś wspominać tak mile spędzony wspólny czas:D
Basiu ślicznie wyglądasz! W niebieskościach chyba Ci najładniej i zawsze mi Grecję w nich przypominasz:D
Świetna wycieczka!
Ja teraz w domu siedzę i czekam na gości:))
Też rodzina ma mnie odwiedzić:D
Pozdrawiam Cie cieplutko:*
Buziaczki!!!
Edytko, wnuczki śliczne obie. Szanuję zdanie rodziców i publikuję twarz tylko starszej. Po Warszawce została u nas kilka dni.
UsuńJakoś niebieskości się mnie trzymają, chociaż to nie Grecja.:)
Dziękuję za miłe słowa. Lubię rodzinne spotkania. :)
Moc buzioli!!!
Basiu, nie wiem jak to robisz ale wyglądasz coraz młodziej! :) ślicznie wyglądasz! i selfie wyszedł wam super, ja na nich wyglądam tragicznie1 ;(
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjęcia!Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam :)
Magdo droga, a ja ostatnio nie mogę oglądać siebie w lustrze. Mam wrażenie, piszę to szczerze, że przybyło mi 10 lat...
UsuńDziękuję za serdeczności, selfie nie lubię, ale to był taki spontan:)
Pozdrawiam Cię baaardzo ciepło!
Byłam w Warszawie dokładnie tydzień temu. Remonty, przebudowa, zmiany ruchu. Oj dzieje się tam dzieje. Ale są tez też niezmienione piękne miejsca, jakimi są właśnie Łazienki. Jest co podziwiać i doskonale się zrelaksować. A Ty właśnie na tych zdjęciach wyglądasz na zrelaksowaną i piękną. Serdecznie Cię pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, my byliśmy od 6.08 do 10.08 :)
UsuńMasz rację, w Warszawie ciągle są remonty. Mimo to lubię tu wracać.
Krysiu fakt, odpoczęłam, ale było też wiele momentów wzruszających i smutnych...
Pozdrawiam Cię mocno.
Piękne miejsce i zdjęcia Basiu. Z przyjemnością z Tobą pozwiedzałam. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi Jolu. To był krótki wyjazd, ale bardzo przyjemny i potrzebny.
UsuńMoc pozdrowień.
Basiu cieszę się że się usmiechasz i próbujesz zyc normalnie. Pozdrawiam Was serdecznie. Jesteście piękną para.
OdpowiedzUsuńPróbuję Lusiuniu. Mój uśmiech ciągle przez łzy...
UsuńJest wokół mnie wiele życzliwych i kochanych osób, żyję dla Nich...
Dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam mocno.
Piękny spacer, byłam 3 lata temu, z córką, było ślicznie choć to nie było lato, chyba wiosna i trochę było chłodno. Zawsze jestem nimi zachwycona. Pięknie wyglądasz Basiu.
OdpowiedzUsuńBuziaki posyłam...
Basiu, my jeździmy nie tylko zwiedzać, ale także odwiedzamy rodzinę. :)
UsuńTen wyjazd był przyjemny, ale także bardzo wzruszający. Nie zdążyłam pojechać drugi raz tutaj z Anią...
Pozdrowienia i buziaki posyłam.
Basiu
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze, że zdecydowaliście się na ten wyjazd.
Wam, szczególnie potrzebne są takie mile spędzone dni.
Basiu, Ania cały czas była z Wami!
Wnuczki prześliczne a Ty wyglądasz bardzo kwitnąco.
Serdecznie pozdrawiam:)
To był krótki rodzinny wyjazd do rodziny i przy okazji, by znów trochę pozwiedzać, a także pospacerować.
UsuńŁucjo droga, dziękuję za miłe słowa, a mi się wydaje, że wyglądam ostatnio bardzo niekorzystnie... Piszę to szczerze. Stresy zrobiły i robią swoje. Ale wiadomo nie to jest najważniejsze w życiu, jak wyglądam...
Wyjazd był także bardzo wzruszający. Byłam tam wcześniej kilka lat temu z Córką i Synem...
Pozdrawiam Cię mocno.
Remont pochłania mnóstwo czasu. Przede mną podobne przedsięwzięcie i chyba na ten czas bloga zawieszę, bo nie da rady!
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w błękitach :)
Julio, jeszcze sporo zostało mi do uporządkowania, jednak jak jest możliwość, to wyjeżdżamy na krótko.
UsuńNa blogosferę fakt - mam mało czasu.
Dziękuję :)
Buziaki!
Łazienki są piekne, kiedyś się tam znowu wybiorę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Kiedy jesteśmy w Warszawie, zawsze je odwiedzamy.:)
UsuńPozdrawiam Cię Aniu.
Wiem coś o tym braku czasu. U mnie blog to chyba na czwartym albo piątym miejscu.
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że jednak znajdujesz chwilę, bo ja to "leżę".
Zdjęcia bardzo ładne i Wy wszyscy na nich:) A i sukienkę masz uroczą. Ładnie:)
Pozdrawiam serdecznie...
U mnie też czasu na blogowanie malutko...
UsuńDziękuję za miłe słowa. Sukienkę lubię - wszak niebieska :)
A Wnusie obie śliczne :)
Moc pozdrowień ślę.
To dobrze Basiu, że masz mnóstwo zajęć...
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam- zasypana pracą różnoraką!
Witaj Basiu. Zajęć mam mnóstwo faktycznie, ale Ty wiesz, jak jest...
Usuńpozdrawiam Cię mocno!!!
Mieszkam niedaleko, a już bardzo dawno w tym parku nie byłam. Ostatni raz to chyba z rodzicami jeszcze, bo wtedy często jeździliśmy tam na spacery rodzinne:) Bardzo mi się tam zawsze podobało, to była zupełnie inna Warszawa:)
OdpowiedzUsuńMy odwiedzamy stolicę co jakiś czas. A wtedy koniecznie - Łazienki.\
UsuńLubię to miejsce.
Moc pozdrowień.
Świetne zdjęcia, cudowne klimaty i Ty taka powiewna. Cieszę się, że jesteś taka zajęta... w ten sposób więcej musisz myśleć o chwili obecnej, choć wiem, że i tak odczuwasz wszystko jak za szybą. Pozdrawiam serdecznie:-) Może kiedyś Poznań odwiedzisz - służę za przewodnika:-)) Buziaki:-))
OdpowiedzUsuńDziękuję za serdeczności. :)
UsuńJest dokładnie tak jak piszesz, wszystko co się dzieje, jest jakby obok.
Już nigdy nie będzie tak jak dawniej.:(
Zdaję sobie też sprawę, że bliskie mi osoby mogą czuć się "opuszczone" przeze mnie. To wszystko jest strasznie trudne.
Poznań, czemu nie. Może w przyszłym roku wiosną...:)
Moc ciepłych pozdrowień i buziaków.
cudownie wyglądasz<3 piękne zdjęcia<3 pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A ja ostatnio mam wrażenie, że strasznie się postarzałam, Stresy robią swoje...
UsuńPozdrawiam ciepło!
ale tam ładnie jest;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Łazienki to urocze miejsce w naszej stolicy :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Nigdy nie miałam okazji aby zwiedzić Łazienki, muszę zorganizować sobie kiedyś wycieczkę do Warszawy;-) Wyglądasz cudownie w tej niebieskiej sukience:-)
OdpowiedzUsuńKiedy jesteśmy w Warszawie, Łazienki odwiedzamy obowiązkowo.:)
UsuńLubimy to miejsce.
Dziękuję za miłe słowa, tym bardziej że ostatnio wydaje mi się, że bardzo się postarzałam.
Pozdrawiam ciepło!
pięknie Kochana wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Ania :*
Dziękuję Aniu. :)
UsuńMoc pozdrowień cieplutkich.
W czerwcu spędziłam weekend w Warszawie i Łazienki zwiedzałam nocą na rowerze :-)) Pięknie było .
OdpowiedzUsuńNa pewno było rewelacyjnie.:)
UsuńPozdrowionka.
Łazienki są urocze :) A przede wszystkim nasze Wnusie :)
OdpowiedzUsuńBasiu, jak miło widzieć Was z wnuczkami na uroczym spacerze...selfie niezwykle udane:)) Dziekuję za odwiedzinki u mnie i mam nadzieje na te w realu:)) Pozdrawiam cieplusio:)
OdpowiedzUsuńBasiu,witaj wyglądacie Wszyscy cudownie,wnuczka cudowna,ja również z wnukami spędziłam urlop tym razem w cudownej Szwajacarii,pozdrawiam gorąco -Ania
OdpowiedzUsuńA jaka słoneczna pogoda, tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPozdrawiam
wow ale piękne widoki! pozdrawiam<3
OdpowiedzUsuńPolska też jest piękna przecież :)
UsuńMoc pozdrowień.
Choc to nie ta sama ty to jest cudownie Basiu, ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Avo, ja także pozdrawiam Cie ciepło!
UsuńUwielbiam Łazienki :)!!! To jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie :)!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)!!!
I ja lubię odwiedzać to miejsce.
UsuńMoc buzioli!