środa, 30 marca 2016

Powrót - niepowrót? Lanzarote po raz pierwszy. Spacer...

Witajcie!


Dostałam kopa od kilka dziewczyn...
Dlatego:
Jeśli 1 post na tydzień, półtora Wam wystarczy - to wracam...
Jeśli wybaczycie mi spóźnione komentarze na Waszych blogach - to wracam...
Jeśli znowu zniknę z blogosfery, a Wy to zrozumiecie - wracam...
Jeśli...

Dzisiaj bez zbędnych wyjaśnień,  zabieram Was na spacer. Mimo różnych zawirowań udało nam się spędzić w lutym tydzień na Lanzarote - wyspie wulkanów, niektórzy nazywają ją także - wyspą ognia.  Jej księżycowy krajobraz zachwyca a jednocześnie trochę przeraża. Spośród wszystkich Wysp Kanaryjskich, Lanzarote jest najbardziej zieloną wyspą. Zwiedziliśmy najciekawsze jej zakątki, o których napiszę w osobnych postach.
Ten wypad był nam baaardzo potrzebny. Oprócz zwiedzania, spacerom nie było końca.
To jak? Idziemy?










Przyroda broni się sama...




Wiatr bezlitośnie targał moje włosy, rozwiewał tunikę, więc na niektórych zdjęciach wyglądam jak foczka...








Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających i zapraszam na kolejne posty podróżnicze. 
Mam straszne zaległości, licząc, że na jedną podróż przeznaczam około 5-6 postów, to liczba sięga do 60 postów, a doliczając  nasze krótkie wyjazdy - to około 80 zaległych. Oj nazbierało się... 
Więc może faktycznie pora już wracać?


Tunika: Bon prix
Spodnie: lokalny sklep
Kapelusik: pamiątka z wakacji
Czółenka: CCC


75 komentarzy:

  1. Latem zapachniało..tęsknotą za słońcem
    Jak dobrze,ze ktoś kiedyś wymyślił aparat..tyle pieknych wspomnień można utrwalić..
    Pozdrawiam Basiu i do miłego:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, a dzisiaj powiało prawdziwą wiosną.
      Właśnie wróciliśmy ze spaceru.
      Daj znać. Zadzwonię.
      Moc buziaków!

      Usuń
  2. Pora pora :)
    Ciesze sie ze udało sie gdzieś wam wyrwać zima . Zwłaszcza do słońca
    Patrzę i zazdroszczę
    Nie , nie zazdroszczę ... Za nic nie oddałabym naszych tegorocznych nart za tydzień na najpiękniejszej nawet wyspie
    Ale chetnie popatrzę na wasze zdjecia

    Ciesze sie , ze chcesz wracac . Ciesze sie , ze znajdziesz chwile dla siebie i dla nas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zrozumiałe, że każdy spędza urlop po swojemu. My już zimowe "szaleństwa" mamy za sobą. Teraz jak to pięknie ujęłaś, latamy w stronę słońca. :)
      Miło mi, że się cieszysz. Spróbuję być. :)

      Usuń
  3. Mhhhh ile słońca :) pięknie wyglądasz!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi... :)
      Na szczęście u nas jest coraz więcej słońca.
      Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  4. Kochana jak zwykle w fantastyczną podroż nas zabralaś :D
    widząc te zdjęcia, serducho mi się raduje, bo wiem, że już bliżej, niż dalej.... urlopik ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę mnie nie było. Mam nadzieję, że czas pozwoli mi pokazać kolejne wspomnienia.
      Urlop, a plany już są?
      Buziaki!

      Usuń
  5. Fajnie, że wracasz. :)
    Piękne zdjęcia, pełne słońca! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi.
      Cieszę się, że u nas też jest coraz więcej słońca.:)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Basiu, jak dla mnie, to możesz wstawiać posta raz na miesiąc! Byleś była!
    Brakowało mi tych wypraw z Tobą:))
    Cieszę się, że mogłas wyjechać i odpocząć... To znaczy, że jest wszystko dobrze:))

    Cudne zdjęcia, Ty rozpromieniona... Pięknie!
    Pozdrawiam Cie cieplutko i nawet nie myśl, żeby zamykać bloga!!!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tyle serdecznych i ciepłych słów.
      Bloga póki co nie chcialam zamykać, nie wiem jednak czy dam radę go dalej regularnie prowadzić.
      Zobaczymy.:)
      Dla nas podróże są jak opium.:)Zapraszam na kolejne relacje.
      Moc buziaków.

      Usuń
  7. Basiu, cieszę się, ze wróciłaś :) nie znikaj już, kochana :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu kochana, dziękuję za kopa!!!
      Buziaki!!!

      Usuń
  8. Wracaj Basiu, wracaj, nie stawiamy Ci żadnych warunków!

    OdpowiedzUsuń
  9. Och, jak dobrze, że jesteś :) Cieszę oko i duszę Twoimi zdjęciami. Bo miało być tak pięknie, a wyszło... i nadal moje marzenia podróżnicze spełzły na niczym. Żal mi. Ale dzięki Tobie uśmiecham się. Mam do czego tęsknić :) buziolki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, postaram się być na tyle na ile to będzie możliwe.
      Życzę Ci, by jednak Wasze plany, marzenia podróżnicze udały się. :)
      Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!

      Usuń
  10. Basiu,bardzo się cieszę ,że wracasz nie ważne na ile,byle byś od czasu do czasu była -Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Aniu. Postaram się...
      Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie.

      Usuń
  11. Basiu, nie ważne jak często będziesz zabierać nas na fantastyczne wycieczki, ważne że będziemy oglądać ten piękny świat dzięki Tobie.
    Wspaniałe miejsca, wspaniałe widoki. Dokładnie rok temu moja córka z zięciem tam właśnie byli i opowiadali jak tam cudnie. Ale nie ma to jak zobaczy się na własne oczy.
    Pięknie wyglądasz. Widać potrzeba trochę odsapnąć i się zrelaksować. Serdecznie Cię pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, my podróżowanie tak właśnie traktujemy, poznać nowe miejsca, zwiedzać, ale i odpocząć. Ten wyjazd szczególnie był nam potrzebny.
      Postaram się być i publikować przynajmniej 4 posty na miesiąc. Może się uda. Mam straszne zaległości. A nowe podróże czekają. :)
      Dziękuję za miłe słowa.
      Pozdrawiam Cię ciepło i już wiosennie.

      Usuń
  12. Kocham Wyspy Kanaryjskie choć na Lanzarote jeszcze nie byłam :)
    Do tej pory na zmianę Gran Canaria i Teneryfa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam Cię Julio. My zwiedziliśmy Teneryfę i Fuerteventurę. Jeszcze nie zdążyłam je opisać na blogu.
      Oj straszne mam zaległości.
      Buziaki!

      Usuń
  13. BAsiu jaka piekna podróż i Wy usmiechnięci, skąpani w tym błękicie morza i nieba....wracaj do nas bezwarunkowo!!! Pozdrawiam Beata:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, Ty wiesz, że podróże są dla nas jak opium.
      Mam nadzieję, że uda mi się opublikować przynajmniej 4 posty na miesiąc. :) Zobaczymy. :)
      Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  14. Muszę przyznać, że całkiem ładna z Ciebie foczka:), a w towarzystwie tak przystojnego morsa, jakim jest Twój mąż to już układ idealny:)
    Przypuszczam, że nie miałabyś nic przeciwko temu, żeby móc znowu poleniuchować nad brzegiem morza?
    Ależ pięknie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Foczka i mars, ale podoba mi się ten zestaw. :)
      Oj tak, mogłabym podróżować bez przerwy. Dla nas podróże są jak opium. Zresztą na pewno mnie rozumiesz :)
      Twoje ostatnie posty mnie zachwyciły. :)
      Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  15. Cieszy mnie Twój powrót, czekam z niecierpliwością na dalsze relacje ze słonecznej Lanzarote. Ech, chciałoby się odetchnąć taką morską bryzą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Inko!
      Miło mi, postaram się opisać wszystko po kolei. A starsze podróże - wspomnienia systematycznie publikować. Zapraszam.
      Pozdrawiam Cię wiosennie.

      Usuń
  16. Ach, ledwo zimo odchodzi a tu takie widoki- piękne, słoneczne, relaksujące!
    Dobrze, że wróciłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo my bez podróży żyć już nie potrafimy. To jest jak opium... :)
      Miło mi... Postaram się być...

      Usuń
  17. Ale tam pięknie! Ja z chęcią poczekam na kolejne relacje bo wyspa jest na liście moich marzeń!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu polecam. Lanzarote jest, moim zdaniem, najpiękniejszą wyspą z 7 zamieszkałych.
      Zapraszam na kolejne relacje.
      Pozdrawiam wiosennie.

      Usuń
  18. Piękne, bardzo spokojne miejsce. Widać że tam naprawdę można odpocząć. Piękne zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, bardzo spokojne miejsce. W lutym jeszcze nie ma tutaj strasznych tłumów.
      Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  19. Piękna wyspa i piękne widoki, cudnie wyglądasz, zrelaksowana, wypoczęta...
    Basiu, nie ważne jak często, ważne, żebyś była, może nawet tylko raz w miesiącu, jak czas pozwoli i chęci, i zdrowie...jeśli zniknie na dłużej to też zaczekam...buziaki...odpisałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basieńko dziękuję za ciepłe słowa.
      Tak, czytałam... Dziękuję.
      Postaram się być, może raz na tydzień. Zobaczymy. :)
      Tydzień to mało, ale i tak bardzo się cieszę, że udało nam się polecieć w kolejną podróż.
      Moc buziaków!

      Usuń
  20. Wracaj Basiu i pisz, chętnie poczytam:)
    Lanzarote uwielbiam. Byliśmy tam - grudzień2013/styczeń2014. Na blogu strasznie się zresztą o Lanzarote rozpisywałam, ale nie mogłam się nachwalić tej wyspy. Bardzo chętnie jeszcze kiedyś tam wrócę! Cudowne miejsce. Czekam na cd:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Beatko!
      Muszę zerknąć na Twoje wspomnienia o Lanzarote. Jestem ciekawa czy widziałyśmy podobne miejsca.
      Postaram się publikować 1 post na tydzień. Może dam radę. Zobaczymy.
      Pozdrawiam Cię ciepło i wiosennie.

      Usuń
  21. Basieńko super ,że byliście na zimowych wakacjach,zazdroszczę kochana :))
    Pięknie tam wyglądacie razem,Ty aż kwitniesz !
    Wszystkiego dobrego,zdrówka,buziaki przesyłam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, postanowiłam mimo wszystko iść w stronę słońca... Mrok mnie blokuje. Ty wiesz, o czym piszę... Dziękuję za miłe słowa.
      Ściskam Cię Gosieńko i posyłam mnóstwo buziaków!!!

      Usuń
  22. Wszystko wybaczam...grunt że wracasz. Bardzo się cieszę:))). Znowu uroczyłaś nas porcją cudownych ciepłych i kolorowych zdjęć. Cudowna malownicza podróż i oczywiście Wy ...tacy piękni:)
    Pozdrawiam ciepło i serdecznie i jeszcze raz...dobrze że jesteś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak wiele serdeczności.:)
      Spróbuję być przynajmniej jeden raz w tygodniu.
      A wyjazd bardzo był nam potrzebny.
      Po cichu już planuję kolejny... Marzenia dają mi także kopa...
      Pozdrawiam Cię również ciepło i wiosennie.

      Usuń
  23. Wczoraj byłam u Ciebie. W czasie pisania komentarza wyłączono mi internet.
    Basiu, tak się cieszę, że wróciłaś. Wyglądasz cudownie, kwitnąco. Czekam na Twoje kolejne posty.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem tak się zdarza. Mnie często "uciekają" komentarze...
      Miło mi czytać Twój komentarz. Spróbuję być, może uda się raz w tygodniu. :)
      Pozdrawiam Cię ciepło i wiosennie.

      Usuń
  24. Basiu!!! Spadlas mi z nieba z tym postem!! W sobote lecimy na Lanzarote!!! Jestem pewna obaw jak dziewczynki zniosa lot!!! Prosze Cie napisz mi, czy mozna tam bezpiecznie jesc owoce. Nie chce, aby dziewczynki mi sie tam rozchorowaly!!!
    Alez tam pieknie :)!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez obaw. Lot jest wprawdzie trochę długi, bo 4,5 godziny, ale da się wytrzymać. :)
      W samolocie było sporo małych dzieci.:) W naszym hotelu (rodzinny interes) było smaczne jedzenie, a owoce kupowaliśmy w sklepie obok. W hotelu mieliśmy wykupione śniadania i kolacje.
      Kanary to w końcu Hiszpania a nie Egipt, a Lanzarote jest bardzo czystą, uporządkowaną wyspą.
      Jestem pewna, że będziecie zachwyceni. W jakiej miejscowości będziecie mieszkać?
      Polecam Wam Ogród Kaktusów, zresztą pewnie już macie swój plan zwiedzania.:)

      Usuń
  25. Miło mi. Lubię spędzać urlop w Hiszpanii.
    Pozdrawiam. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  26. Wracaj Basiu, na nowe posty czas :) Świetny zestaw i piękna wycieczka. Jak zawsze, z przyjemnością z Tobą pozwiedzałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Jolu, spróbuję, chociaż obawiam się, że posty będą ukazywały się nieregularnie. A mam tyle zaległości!
      Dziękuję za miłe słowa. Ja także lubię Twoje podróże.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  27. Odpowiedzi
    1. Urszulo, zachęcam. :)
      Lanzarote jest ciekawą wyspą.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  28. Po tych zdjęciach aż zapragnąłem lata. Cudnie! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest już coraz cieplej. A lato przyjdzie szybko.:) Jutro już kwiecień.
      Pozdrawiam Cię wiosennie.

      Usuń
  29. Super że wracasz!! Dziękuje za cudowny spacer!! I czekam na więcej!! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Aniu...
      Spróbuję być. Zapraszam na kolejne posty.
      Pozdrawiam Cię ciepło.

      Usuń
  30. Basiu, wracaj wtedy kiedy możesz. Czasami chwila odpoczynku, zresetowania każdemu z nas jest potrzebna. O wyspach kanaryjskich marzę i marzę, może kiedyś uda mi się zobaczyć na własne oczy. Piękne foty, pozdrawiam Babooshka Marzena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzeno wyspy kanaryjskie polecam, jeśli lubisz takie klimaty. Surowe, powulkaniczne krajobrazy...
      Co do powrotu, postaram się być, przynajmniej raz w tygodniu.
      Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  31. To zdecydowanie idealne miejsce na spacer! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. No pewnie, że już pora wracać. Szkoda by było, żeby relacje z Waszych fantastycznych wyjazdów nie ujrzały światła dziennego :). Sama miałam kilka przerw w blogowaniu i doskonale Cię rozumiem. Takie wytchnienie i odpoczynek bardzo dużo dają. Naprawdę. Wracaj, jeśli czujesz, że to jest ten moment, a jeśli nie, to daj sobie jeszcze chwilę. Tak czy siak zobaczysz, że powrót do blogowania daje mnóstwo radości. Bardzo się cieszę, że pomimo życiowych zawirowań masz w sobie siłę i chęci do poznawania Świata. To bardzo ważne myśleć czasem o sobie i dać sobie szansę na oderwanie się od niezawsze łatwej i przyjemnej codzienności. Ściskam Cię z całych sił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Mo, dziękuję za ciepłe słowa.:)
      Powrót może być trudny, postaram się jednak być przynajmniej jeden raz w tygodniu.
      Zaległości mam mnóstwo. Postaram się przeplatać dawniejsze podróże z aktualnymi oraz od czasu do czasu moim spojrzeniem na modę.
      A wyjazd był nam bardzo potrzebny. Zresztą dla nas podróże są jak opium. :)
      Pozdrawiam Cię baaardzo ciepło!

      Usuń
  33. Basieńko Droga, raz na tydzień to jest bardzo dobra opcja :) Fajnie, że wracasz. Na tych zdjęciach jesteście piękni, młodzi, uśmiechnięci. I tak niech zostanie! Zawsze w stronę słońca :) Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj moja droga.
      O tak, nie ma innej opcji, trzeba iść w stronę słońca.
      Dziękuję za miłe słowa.
      Moc buziaków!

      Usuń
  34. Miło, że jesteś i może faktycznie kiedyś nam się uda spotkać jeżeli mieszkamy blisko siebie. Może zaplanujemy jakąś wspólną wycieczkę. Ja bym z przyjemnością pojechała ponownie do Pławniowic wiosną gdy będą kwitły krzewy.* Twój wyjazd był wspaniały i też bym z przyjemnością pospacerowała po wszystkich miejscach gdzie byłaś. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pławniowice to bardzo dobry pomysł. Miejsce jak wiesz, jest szczególne.
      No to poczekajmy, aż przyjdzie piękna zielona wiosna i ruszamy w drogę.:)
      Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  35. Basiu Kochana wracaj wracaj, bardzo tu Ciebie brak. Mysle, ze raz na tydzien, no raz na dwa to tez bedzie ok ;). Ja nigdy nie bylam w tamych rejonach, wiec tym bardziej bede czekac na kolejne posty :). Sciskam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj!
      Dziękuję za miłe słowa.
      Za moment pędzę do Ciebie :)
      Moc pozdrowień.

      Usuń
  36. ale piękne zdjęcia! wspaniałe miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Cudowne wspólne chwile na Lanzarote miejsce marzeń pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie chwile są niezapomniane. :)Prawda?
      Pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  38. Lanzarote to prześliczna wyspa. Jej księżycowy krajobraz mnie zachwycił, ale też kręte dróżki pomiędzy górami, gdy pędziliśmy nimi autem zadbały o niezłą adrenalinę :) Fajne fotki, ślicznie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą Asiu. Widziałam Twoją relację.:)
      Dziękuję.
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń