Moszna to miejsce, do którego lubimy z M. wracać. Zamek ( pałac) za każdym razem robi na mnie wrażenie. Bo czyż naprawdę nie wygląda jak zamek z bajki? Z 99 wieżami i aż 365 komnatami zapiera dech w piersiach.
Mogę patrzeć na niego godzinami, a mojej głowie rodzą się różne scenariusze dotyczące jego historii. A jest związanych z nim wiele legend i opowieści.
Pogoda tego dnia była czerstwa, ale to nie przeszkadza nam w podróżach. Najważniejsze jest, bym dała radę. Kiedy dotarliśmy na miejsce, słoneczko już pięknie świeciło, a z samochodów i autokarów wysypywali się turyści. Tym razem był to środek tygodnia, a ludzi nie brakowało.
Dojście z parkingu było dla mnie trochę wyczerpujące. Wszyscy nas wyprzedzali. No cóż chodzę w swoim tempie i póki co szczęśliwa, że nie muszę jeździć na wózku.
Radość podziwiania zamku po raz kolejny rekompensowała jakiekolwiek trudy.
I oto jest, w pełnej krasie. Uśmiech nie znika z mojej twarzy. Pierwszy wyjazd wiosną 2022 roku daje mi nadzieję, że będą jeszcze inne bliskie, ale równie piękne podróże.
Zdjęcia pochodzą z kwietnia 2022 roku.
Jest cudowny a maj gdy kwitną rododendrony i azalie to bajka.
OdpowiedzUsuńZa każdym razem mnie zachwyca. Mam nadzieję, że dotrę tam w maju.
UsuńPozdrawiam zimowo.
Zamek wygląda bajkowo:)))fajnie że udało Ci się spędzić tam miły dzień:)))Pozdrawiam serdecznie i mocno ściskam:)))))))))))
OdpowiedzUsuńTak Reniu, jest bajkowy. Lubimy tam wracać. Moc uścisków i buziaków kochana.
UsuńTeż lubimy to miejsce i chętnie wracamy. Wiosna to najlepszy moment na wycieczkę do Mosznej. Miło Was zobaczyć w takiej sielskiej atmosferze. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBo to piękne miejsce, prawda? Dziękuję za miłe słowa.
UsuńPozdrawiam ciepło!
Przepiękny zamek, dziękuję za wspaniałą fotorelację z wycieczki. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, przepiękna perełka Opolszczyzny.
UsuńPozdrowień moc posyłam.
Przepięknie tam, chętnie odwiedziłabym to miejsce. Pięknie wyglądasz Basiu, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDorotko, naprawdę warto. Dziękuję za miłe słowa. Buziaki!
UsuńCudownie Basiu, cieszę się, że napisałaś posta, często myślę o Tobie, ale jestem tak zmęczona domową sytuacją, że nie mam sił na wiele czynności, działam jak robot. Zdrówka i sił Ci życzę.
OdpowiedzUsuńBasiu droga i ja często myślę o Tobie. Zadzwonię, jak tylko głos będę miała silniejszy. Tobie również życzę zdrowia i dużo sił.
UsuńPozdrawiam Cię bardzo ciepło.
Piękne wspomnienia. Zamek wciąż na mojej liście. Nigdy tam nie mam po drodze, a specjalnie jechać nie bardzo się opłaca.
OdpowiedzUsuńAniu, myślę, że kiedyś uda Ci się go zobaczyć.:)
UsuńOd kilku dni, po kolei docieram do moich ulubionych blogów. W końcu dotrę i do Ciebie.:)
Basiu, zamek cudowny, ale jak zwykle Wy z mężem na tle tych cudowności wyglądacie jak jego właściciele;-)
OdpowiedzUsuńNie byłam tam jeszcze:-(
jotka
Jotko, warto go zobaczyć a także zwiedzić. My jak właściciele? Ha, ha. Nawet nie powiem o tym M., bo obrośnie w piórka.:)
UsuńSerdeczności posyłam.
Ależ piękny zamek :)
OdpowiedzUsuńhttps://kapuczinoiksiazki.blogspot.com/
To prawda.:)
UsuńBasiu Kochana!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za każde pozostawione słowo na moim blogu.
Życzę Wam dużo zdrowia i serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję Łucjo za odwiedziny i empatię.
UsuńTobie również dużo zdrowia.:) Pozdrawiam.
O, jak miło widzieć Cię uaktywnioną. Zawsze jest mi przykro, gdy blogi zamierają.
OdpowiedzUsuńCzy tam gdzieś, gdzie pokazujesz, jest Centrum Leczenia Nerwic?
Witaj Frau Be! U mnie z tą aktywnością to różnie...
UsuńTak, zgadza się. Blisko zamku znajduje się Centrum Leczenia Nerwic. Kiedyś można było zaparkować samochód obok tego obiektu, teraz jest ogrodzony szczelnie z wszystkich stron.
Byłam dzisiaj u Ciebie. Jutro wpadnę na dłużej.
Niezwykle bajkowy! Kiedyś mieliśmy tam nocować, ale okazało się, że zaczynają się remonty. Wizyta więc jest odłożona. Przyjdzie na niego czas, bo muszę zobaczyć pałac na własne oczy.
OdpowiedzUsuńA ty Basiu, ja zwykle elegancka i wtopiona w tło!
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)))
Urszulo, my też planujemy nocleg. Może się uda to marzenie zrealizować.
UsuńDziękuję za miłe słowa. :)
Moc serdeczności posyłam.
Oby jak najwięcej tak pięknych dni Basiu i Twojej radosnej buźki. Piękne zdjęcia 📷 Pozdrawiamy z Alanyi ❤️ dzisiaj deszczowej z ciągłymi burzami z piorunami ☔⚡
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuś.:)
UsuńA Wam tam pewnie cieplutko, mimo te burzy.
Buziaki posyłam.
Najważniejsze, robić sobie dobrze ✌️ Oby jak najwięcej takich pięknych dni i ulubionych miejsc ❤️
OdpowiedzUsuńZgadzam się.:) Oby, oby, oby.:)
UsuńOczywiście: dziękuję.:)
UsuńMoszna - pałac wyglądający jak zamek, zawsze był moim małym marzeniem. W końcu się udało i odwiedziłam go w drodze powrotnej z gór. Pełna wielkich oczekiwań, przekroczyłam próg i... zaraz musiałam wychodzić. No jakoś mi mało było tego zwiedzania. Podobne uczucie miałam przy zwiedzaniu bawarskiego zamku Neuschwanstein :) A na dodatek w Mosznej nie działała fontanna, a rusztowania psuły efekt wow. Ja to mam szczęście ;) Ale za to miło zobaczyć Was w scenerii iście królewskiej. Mam nadzieję, że i rok później wyglądacie tak samo szczęśliwie i pięknie. Pozdrowienia przesyłam z zimowej stolicy :)
OdpowiedzUsuńO, fontanna nie działała? Szczerze mówiąc, to ta fontanna nie za bardzo mi się podoba. Rusztowania też były niestety. No cóż, czasem muszą być wykonać jakie prace remontowe. Nie ma na to mocnych.
UsuńPozdrawiam Cię ciepło Tuptusiu z chłodnego i smogowego Rybnika.
Nie byłam na zamku w Mosznej, chociaż ze zdjęć wiem, że to wspaniały zamek.
OdpowiedzUsuńChętnie bym go zobaczyła w realu.
Życzę Ci zdrowia i wielu takich pięknych wycieczek. Pozdrawiam Ciebie i Twojego Męża :)
Haniu, naprawdę warto zobaczyć go w realu.:)
UsuńDziękuję za miłe słowa i wzajemnie życzę dużo zdrowia.:)
Serdeczności posyłam.
WOW! Przepiękny zamek. I te głowy zwierząt...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu!^^
Oj tak, zamek jest przepiękny.:)
UsuńPozdrawiam.
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że do nas wróciłaś, mam nadzieję, że już na stałe. To cudownie wiedzieć, że znów podróżujesz. I co z tego, że w zwolnionym tempie, najważniejsze, że z odwagą do przodu. Zamek w Mosznej jest piękny i robi wrażenie, chociaż Wy na ostatnim zdjęciu podobacie mi się dużo bardziej! Życzę Ci Kochana dużo zdrówka i niewyczerpanych sił bo zdaję sobie sprawę, że powrót do pełni sił wymaga ich nieskończenie wiele. Jesteś niesamowita. Ściskam Cię Kochana z całych sił i życzę Ci pięknej codzienności.
OdpowiedzUsuńWitaj Mo. Dziękuję za tak przemiły komentarz. Czy wróciłam na stałe, nie wiem... To zależy od mojej kondycji zdrowotnej. Chciałabym oczywiście :)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
Byłam tam kilka lat temu i również zrobił na mnie duże wrażenie. Wiem, że był, a może jeszcze jest w remoncie. Nie tylko zamek ale także jego otoczenie. Mam nadzieję wybrać się tam ponownie jak zakończą prace.
OdpowiedzUsuńNadal jest w remoncie ( jedno skrzydło). My też planujemy wyjazd w maju.
UsuńPozdrawiam.
Piękne miejsce, które jakiś czas temu widziałam. Faktycznie wygląda jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%. Pozdrawiam.
UsuńPiękna foto-relacja💚😊
OdpowiedzUsuńCudne, to Twoje podróżowanie🙂
Ciekawa jestem, jakim aparatem tak wyraziste zdjęcia robisz?
Serdeczności zostawiam🤗🌷
ភ្នាល់បាល់អនឡាញ
Kochana
OdpowiedzUsuńCo u Ciebie nowego słychać?
Serdeczności moc przesyłam😊💝🌺
Kochana Basiu!
OdpowiedzUsuńBardzo tęsknię za Tobą. Dzisiaj przychodzę ze szczerymi życzeniami bożonarodzeniowymi.
Życzę z całego serca Tobie, Twojemu Mężowi oraz Twoim Bliskim zdrowych, spokojnych i wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia. Niech przyniosą wytchnienie od codziennych zmagań i trosk.
Łucja
Kochana Basiu!
UsuńTak wiele osób tęskni za Tobą. Mamy nadzieję, że pojawi się na blogu chociaż jedno zdanie od Ciebie. Wszyscy życzymy Ci dużo, dużo zdrowia i przesyłamy mnóstwo uścisków i serdecznych pozdrowień:)
Kochana
OdpowiedzUsuńCo u Ciebie, odezwij się!
Pozdrawiam miło:)