Ale ciągle coś nie wychodziło.
Kiedy już mój osobisty fotograf znalazł czas i chęci, to dwa razy przeszkodziła nam burza.
Tyle pięknych słonecznych dni, a tu akurat w tym momencie leje...
Potem znów brak czasu albo energii, albo nastroju...
A dni uciekały.
Kolejna próba... Nie ma już czasu na dłuższy wyjazd, więc miejski skwer udaje ogród...
A na dziko to są zdjęcia, zaledwie kilka minut.
M. kicha (alergik), mnie pęka z bólu głowa, zmęczenie materiału robi swoje...
I nawet kaczki są dzikie tzn kwiatowo - dzikie...
Wracamy szybko do domu.
Przeglądam zdjęcia i kwaszę się. Tyle mam pięknych sukienek w kwiaty, a akurat wybrałam tę kiecę...:(
- I jak tam zdjęcia? Pyta mąż...
- Szkoda słów, wyszłam jakoś dziwnie dziko, 15 kilo więcej w tej kiecy...
- No ale miał być dziki ogród... Kieca pasuje i kwiaty na niej dokładnie takie jak na skwerze. :)
- Kieca owszem, pasuje, tylko niekoniecznie ja w niej... :(
Ostatecznie - zdjęcia kwiatów na kiecy i w naturze uratowały post. :)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających, a szczególnie Fenomenalne :)
Życzę wszystkim dobrego tygodnia.
Kwiatowe fenomenalne z Dzikiego ogrodu:
Spódnica: Orsay
Bluzka: Stradivarius
Top pod bluzką: z zasobów szafy
Bransoletka: lokalny sklep
Koszyk: Avon
Bardzo ładnie wyglądasz. Kolorowo, radośnie no i sceneria ciekawa. Piękne liliowce, chciałabym takie w swoim ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Aniu, a ja tak marudziłam, jak zobaczyłam zdjęcia.
UsuńMoc pozdrowień.:)
Basiu,
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz,pozdrawiam-Ania
Witaj Aniu.
UsuńDziękuję!
Pozdrawiam Cię ciepło!
Basiu, natura hojnie Cię obdarowała i zawsze wyglądasz pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basieńko, aż się rumienię...
UsuńBasiu jest dziko i pięknie:))niema się co martwić:))miejsce urocze a Ty wyglądasz ślicznie i żadnych kilogramów nie widzę:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu.:)
UsuńKilogramów trochę przybyło, ale tak to już jest... Szybko przychodzą, a gorzej je stracić.:)Tu wyjątkowo jeszcze spódnica mnie poszerzyła, ale nie załamuję rąk.:)
Pozdrawiam Cię ciepło!
Basiu, Twoja spódnica jest jak obraz! U mnie też tak na jednej nodze było, na szybko, bo fotoczłowiek absolutnie nie czasowy, a ja nie bardzo kwiatkowa :)) Alrgie potrafią obrzydzić uroki wiosny i lata, przekonuję się o tym po każdym wejściu w łąkę, kwiecie a czasem i las :( Ale podziwiać żywe kwiaty, to ja zawsze <3
OdpowiedzUsuńWzór na kiecy też mi się podoba:) To nie wina kiecy, że mam taki nastrój i niską samoocenę... A my to ciągle w biegu... Zaczynam tracić oddech...
UsuńJa tu nic nie widzę na co mogłabyś narzekać :-) Przepiękna maxi spódnica i cudne miejsce.
OdpowiedzUsuńDziękuję Grażyno :)
UsuńPiękny ogród i zjawiskowa spódnica. Pozdrawiam Cię serdecznie Basiu.
OdpowiedzUsuńMiło mi Krysiu. To właściwie skwer udający ogród.
UsuńPozdrawiam Cię ciepło!
No chyba żartujesz... Wyglądałaś prześlicznie. Nawet nie wiem, do czego można by się przyczepić. Spódnica cudowna, ja takie bardzo lubię, pasuje do ciebie. Ty masz taką egzotyczną urodę. Wyglądasz cudownie!!!! Pozdrawiam Was bardzo serdecznie, przytulam. :))))
OdpowiedzUsuńAgnieszko na swój wzrost wcale nie ważę za dużo i nie mam pędu, by się odchudzać, ale jakoś wyjątkowo widzę się w tej kiecy grubo...
UsuńWzór na niej jest śliczny...
Ja po prostu mam doły...
Dziękuję za miłe słowa.
Moc buziaków!!!
kwiatowe wzory to mój must have na lato, podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńPozdrowionka Olu!
Baś Kochana, wcale nie jest tak jak piszesz, jest pięknie i stylowo i plenerowo :) Wiadomo życie płata nam figle i lubi nas zmarkotnieć i wtedy widzimy inaczej, ale nie słodzę Ci po przyjacielsku, tylko piszę jak jest, spódnica jest cudna, bluzka przepiękna, i Ty się w tym pięknie prezentujesz :) Uszy do góry, ja ciągnę moje :) Buziaki Kochana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję... :) Tak to widzę... To nie wina kiecy, dobrze o tym wiemy...
UsuńRzeczywistość mnie przygniata... Ot co...
Moc buziaków!!!
wcale nie prawda , nie kieca....
OdpowiedzUsuńmnie się szalenie spodobała
i to na nią zwróciłam uwagę.....
ściakam mocno
Wiem, ze nie kieca...
UsuńTo ja mam doły i to wielkie...
Odpiszę Aniu, zbieram się...
Moc uścisków!!! Dziękuję, że napisałaś.
Taka egzotyczna ta spódnica, bardzo ładna i sceneria piękna i super wyglądasz :)))
OdpowiedzUsuńMiło mi Ewuś. Wielkie dzięki!!!
UsuńWspaniały ogród! i pięknie wyglądasz w tej spódnicy, mam podobną i tak myślę kiedy ją złożyć:)
OdpowiedzUsuńWłaściwie to miejski skwer...
UsuńDziękuję za miłe słowa.:)
Ale pięknie kolorowo i kwiatowo dookoła <3
OdpowiedzUsuńsielsko anielsko :D
Widząc takie "krajobrazy" od razu sama buźka uśmiecha się do monitora :) :)
Dziękuję kochana!!!
UsuńW sukieneczce w Książu spokojnie mogłabyś z nami "startować".
Buziaki!!!
Basiu!
OdpowiedzUsuńwyglądasz uroczo. Spódnica fantastyczna.
Pozdrawiam:)
Dziękuję.:)
UsuńTo nie spódnica jest przyczyna, moich dołów...
Moc pozdrowień!
Jest przyczyną...
UsuńSpódnica w palmowe liście jest super modna i piękna, a kaczka w ogrodzie ...no jest po prostu dzika. Świetnie przedstawiłaś wyzwanie, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Marzenko. Spódnica jest oki, to ja się sobie w niej nie podobam... A może to tylko moje doły...
UsuńBuziaki!!!
Przepiękna spódnica i ten ogród...jest zjawiskowy :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOtoczenie owszem, kieca też.:) Ja niekoniecznie w niej...
UsuńMoc pozdrowień.
A ja wolę zdjęcia pod chmurką bo w słońcu twarz mam bardzo wykrzywioną ;-) Cudowny zestaw Basiu, zakochałam się w Twojej spódnicy!
OdpowiedzUsuńPod chmurką tak, ale nie podczas ulewy :) :)
UsuńDziękuję ślicznie!
Moc buzioli!
Basiu, ostatnie zdjęcie boskie...jest dziko, są kwiaty i śliczna spódnica, nie ma co narzekać. Też mam ostatnio kłopoty ze zdjęciami, co rusz coś przeszkadza. Po powrocie nadrabiam zaległości...buziaki...
OdpowiedzUsuńBasieńko, to nie wina spódnicy, to ja mam straszne doły... No i jestem przemęczona tym rokiem. Jakoś muszę się otrząsnąć
UsuńPozdrawiam Cię cieplutko i dziękuję za miłe słowa.
Kochana, nawet, jeżeli skwer coś udaje hihi, to zrobił to perfekcyjnie !!!! Sceneria iść dzika, ogrodowa, kolorowa !!! po prostu cudna, i Ty na tym tle tak pięknie prezentująca te nasze kwiaty, kwiaty, kwiaty :))) Ślicznie !!!! Tak świeżo, letnio, na każdą wakacyjną przygodę. Pozdrawiam serdecznie - kisses - Margot :)))))
OdpowiedzUsuńW moim mieście jest kilka fajnych kwiatowych miejsc :)
UsuńDziękuję za każde miłe słowo. W moim dole, to balsam na duszę...
Moc pozdrowień i buziaków!!!
Świetny zestaw, a spódnica bajeczna:) Bardzo ładnie komponuje się z plenerem zdjęciowym:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Mario - Tamaro.
UsuńPozdrawiam Cię ciepło!
Pomimo tych wszystkich przeciwności losu cieszę się Basiu, że udało Ci się stworzyć tego posta :)!!! Zestaw jest świetny, a spódnica przepiękna!!! Idealnie wpasowałaś się w tematykę wyzwania :)!!!
OdpowiedzUsuńI pomimo totalnego doła...
UsuńDziękuję za ten komentarz.:)
Buziaki!!!
All the pictures are so beautiful and lovely. ^^
OdpowiedzUsuńWould you like to support each other by follow GFC and G+?
Let me know if you follow me and I will follow back asap!
Xoxo,
Erika
Super stylizacja, pasuje tło i spódniczka do tematu grupy :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMiło mi. Dziękuję.
UsuńMoc pozdrowionek.
Basiu przepięknie, cudowny ogród i na zdjęciach i na spódnicy. Cudownie , kolorowo i inspirująco, uściski.
OdpowiedzUsuńDziękuję Jolu. :)
UsuńBuziaki!!!
Bardzo ładnie to wszystko zestawiłaś. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie.
UsuńMoc pozdrowień.