Doba ciągle za krótka, a nawet jeszcze krótsza, ale póki co jestem...
Dzisiaj będzie nietypowy post, bo pragnę podzielić się refleksjami dotyczącymi mojej pracy zawodowej.
Pierwszy raz tak naprawdę na moim blogu.
Poznajecie to piękne miejsce? Tak, tak to nasza cudowna Jura Krakowsko - Częstochowska.
W ubiegłym tygodniu byłam na dwudniowej wycieczce z moimi wychowankami.
Spacer na łonie natury i obecność 23 uśmiechniętych buzi obok - kolejny raz wywołały u mnie falę rozważań.
Czy uwierzycie, że wielu z moich obecnych wychowanków, to dzieci moich uczniów?
I to spora grupa. Na ostatnim spotkaniu z rodzicami żartowaliśmy sobie, że od biedy można by napisać klasowkę. :)
Była miła, sympatyczna atmosfera...
I niestety świadomość, że starzeję się, że pora oddać za kilka lat pałeczkę młodym... :(
Za 2 dni Dzień Edukacji, ale czym byłby ten dzień, gdyby nie uczniowie...
I znów uświadomiłam sobie, że to co robię od wielu lat, jest nie tylko moją pracą, ale i pasją.
To takie miłe, kiedy idąc na szlaku, masz obok siebie młodych ludzi, którzy martwią się, czy ich "starsza" już przecież pani dojdzie do celu. Ale doszła i nawet zrobiła masę zdjęć.
Bo Jura jest przepiękna, szczególnie jesienią:
No cóż, mój osobisty fotograf, trochę mnie "przyciął", ale wiadomo to skały są tutaj najważniejsze, nie ja... :)
No właśnie, "beze mnie" jest znacznie lepiej...
A za co między innymi lubię swój zawód:
- za uśmiech wychowanków...
- za tysiące pytań, na które nie zawsze znam odpowiedź, bo pytania dotyczą przeróżnych spraw...
- za troskę z ich strony, kiedy widzą, że mój uśmiech gaśnie a oczy są smutne...
- za wspólne chwile na dodatkowych zajęciach, kiedy przychodzą, bo chcą, a nie, że muszą...
- za wszystkie spędzone chwile...
- za popołudnia i czasem wieczory na próbach spektakli...
- za rozmowy, dyskusje także na przerwach...
- za spotkania z absolwentami...
- za dobre serca... wrażliwe dusze...
I nie ważne, że oczy są już baaardzo zmęczone od dokumentacji i poprawianych prac...
I nie ważne, że większość dnia spędzam z wychowankami niż w domu ( czasem M. trochę się złości, że za bardzo się "spalam")...
I nie ważne, że do późnych godzin wieczornych a nawet w weekendy pochylam się nad wypracowaniami, pracami konkursowymi czy testami, zamiast iść na spacer czy do kina...
I nie ważne, że czasem uczniowie trochę hałasują, przecież dopiero uczą się życia...
I nie ważne, że podczas wycieczki trzeba mieć oczy dookoła glowy...
I nie ważne, że podczas wycieczki można zapomnieć o spaniu, bo nigdy nie wiesz, jaki gimnazjaliście wpadnie do głowy pomysł... etc...etc...
I takie i inne myśli kołatały się w mojej głowie, podczas wspólnego spaceru na szlaku.
A Jura, nadal piękna i jak się nie zachwycać?
Moi uczniowie mają bystre oko:
Ich pani też:
I mój osobisty fotograf także:
Tu uwiecznił i skały, i swoją wychowawczynię:
I Grotę Łokietka bez pani...
I z panią... A sowa na bluzce, to pewnie bardziej pasuje do Gór Sowich, a tu to raczej nietoperze...
Jednak w Ojcowskim Parku Narodowym również mieszkają sowy, więc modowo - wycieczkowo chyba nie jest tak źle :)
No, to maszerujemy dalej...
Grupa była liczna - 46 osobowa, moja klasa Ia i Ib... Taka grupa w górach i na szlaku wymaga 4 opiekunów i wierzcie mi, czasem trudno wszystkich upilnować ( gimnazjaliści to żywioł!), ale trzeba, bo odpowiadamy za Ich bezpieczeństwo.
Oczywiście, nie obędzie się bez pamiątek, młodzież by nam tego nie wybaczyła...
A wszędzie jesień wszechobecna: piękna i kolorowa...
I piękne domki:
I fajne tło do sówki:
A takie oryginalne widoki także można wypatrzyć:
Wreszcie docieramy do miejsca, gdzie stoi przepiękna kaplica na wodzie:
Trochę historii...
Mój osobisty fotograf, koniecznie chciał mnie na tle kaplicy uwiecznić:
Młodzież zachwycała się również Zamkiem na Pieskowej Skale, gdzie kręcono między innymi "Janosika".
Niestety zamek jest nadal w remoncie...
Oczywiście nie ma wycieczki do Ojcowa bez Maczugi Herkulesa:
A również bez foty grupowej pod nią:
Druga pani, którą widzicie na zdjęciu, to nasza była pani dyrektor gimnazjum, która mimo, że jest już na emeryturze, chętnie jeździ z nami na wycieczki. Może ja za kilka lat, jeśli zdrowie pozwoli, też tak będę... :)
Z okazji zbliżającego się Święta DEN życzę sobie, byście drodzy uczniowie, chociaż w części pamiętali wartości, które oprócz wiedzy, pragnę Wam przekazać oraz z uśmiechem wspominali mnie po latach.
Wszystkiego dobrego dla Was, wyrośnijcie na dobrych i mądrych ludzi. :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających i życzę miłego tygodnia.
Obok mnie w niebieskiej kurteczce siedzi mój osobisty wycieczkowy fotograf, któremu dziękuję za liczne zdjęcia.
A wycieczkowy zestaw:
Spodnie: lokalny sklep
Bluzeczka z sową, kurtka: Bon Prix
Sweterek: Camaieu
Apaszka: lokalny sklep
Buty: CCC
Ach Basiu, to takie piękne miejsce, cisza, spokój i przepiękne widoki - szczególnie jesienią :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Jolu, to piękne, urokliwe miejsce.
UsuńLubię tam wracać.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Piękne miejsce, nigdy tam jeszcze nie dotarłam, choć kiedyś mam zamiar :). Nie wiedziałam,że jesteś nauczycielką :). Ja też, choć mam obecnie mniejsze dzieciątka :). Czas tak mija szybka, więc nic dziwnego, że Twoi obecni wychowankowie to dzieci Twoich byłych uczniów :) Taka to kolej rzecz. Najważniejsze, że po Tobie nie widać upływającego czasu. Dzieci muszą Cię bardzo lubić ;) Jestem pewna :) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńI to już moja droga baaardzo długo.
UsuńWitaj w klubie! :)
Dziękuję za miłe słowa, ale czasu wiadomo nie da się cofnąć.
Mam nadzieję, że mnie lubią, wiele razy miałam na to dowody.
Pozdrawiam Cię ciepło i życzę Ci Wszystkiego Najlepszego!
No proszę...nie tylko pięknie wyglądasz ale i piękny masz zawód. A najważniejsze że jest Twoją pasją:) To cudowne. Myślę że Twoi uczniowie cieszą się niezmiernie że mogli spotkać Cię na swojej drodze życia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i słonecznie:)
Dziękuję za tyle ciepłych słów.
UsuńMam nadzieję, że jest tak :) Szczególnie mi miło, kiedy odwiedzają mnie absolwenci po wielu latach.
Pozdrawiam Cię także baaardzo ciepło!
Basieńko,Twojego fotografa w niebieskiej kurteczce od razu wytypowałam,że to on ))
OdpowiedzUsuńWidać,że wycieczka była udana,a dzieci jakieś takie grzeczniutkie wyglądają,no...chyba,że tylko na zdjęciu :))
Taką nauczycielkę jak Ty -wspomina się zawsze miło,masz to gwarantowane !
Świetną sówkę zabrałaś,trochę zwiedziła :)
Mój fotograf Gosiu nie opuszczał mnie na krok :) Jak zrobiło mi się słabo, niestety góry już mi nie służą, pilnował mnie i zawiadomił grupę, żeby zwolnili trochę :) To takie miłe :)
UsuńA dzieciaki, o przepraszam młodzież gimnazjalna - to żywioł!!! Oj fajnie by było, by zawsze byli tacy grzeczniuccy, jak na zdjęciu :), ale trzeba sobie radzić, sama wybrałam ten zawód i nie żałuję :)
Dziękuję za miłe slowa. Buziaki!!!
Nigdy tam nie byłam i cierpliwie poczekam gdy ten zamek dla zwiedzających otworzą ;-) Cudowne zdjęcia a Ty jak zwykle promienna jak słońce :-) Świetnie wyglądasz w tym zestawie, piękna kolorystyka <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. :) Jura jest naprawdę baaardzo urokliwa. Lubię tam wracać.
UsuńA zamek też czekam, kiedy otworzą.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Basiu, myślę, że inne dzieciaki mogą pozazdrościć Twojej klasie takie wspaniałej wychowawczyni!
OdpowiedzUsuńMądrej i modnej!:))) I nie wmawiaj nam, że uczyłaś ich rodziców, bo nikt w to nie uwierzy! Rewelacyjnie wyglądasz!!!
Zestaw super wymodziłaś na wycieczkę! Bluzkę z sową kradnę!
I podziwiam widoki!!! Przecudowne!!!
Dobrze, że pogoda Wam się udała, bo dzisiaj to juz tragedia by była.
Pozdrawiam Cię Basiu cieplutko!!! Buziole!!!
Taro kochana, metryki nie oszukam :) Uczę kolejne pokolenie...:D
UsuńBluzkę z sową kiedyś zamówiłam, a potem o niej zapomniałam. Pogoda 1 dnia była cudna, na 2 dzień już tak cudnie nie było. Bardzo się ochłodziło, wiał wiatr, ale na szczęście nie padał deszcz.
Teraz to w ogóle sobie nie wyobrażam, dzieciaki by pomarzły.
Dziękuję za miłe słoiwa. Napiszę kochana, tylko musze znaleźć wolną chwilę.
Pozdrawiam Cię także ciepło i posyłam moc buziaków!!!
Miało być: muszę...
UsuńPiękna wycieczka i te szkolne pamięta się nawet po wielu latach. Świetnie dobrałaś zestaw turystyczny, bluzeczka rewelacyjna i super w niej wyglądasz. Pogratulować wychowankom takiej wychowawczyni.
OdpowiedzUsuńMój M też w "branży edukacyjnej", ale z najstarszą młodzieżą.
Pozdrawiam serdecznie.
Ojców za każdym razem jest bardzo udaną wycieczką, bo miejsce nad wyraz urokliwe.
UsuńDziękuję za miłe słowa. Ja także kiedyś pracowałam z najstarszą młodzieżą, ale ze względów osobistych musiałam zrezygnować.
Pozdrawiam Cię Moniko baaardzo ciepło!
Cudowna wycieczka z gimnazjalną młodzieżą.Fajny, luzacki zestaw skomponowałaś Basiu na tę wycieczkę .
OdpowiedzUsuńWybrałaś bardzo odpowiedzialny i ciężki zawód,.Wiem też , że wiele osób zazdrości nauczycielom wolnego w wakacje , ferie , 18 godzinnego tygodnia pracy, nie biorąc pod uwagę dodatkowych zajęć,które pochłaniają ogrom czasu . A tak na marginesie , Ty to masz szczęście do fotografów.Piękne zdjęcia.
Z okazji zbliżającego się Święta DEN , życzę Ci Basiu duużo zdrowia i cierpliwości w pracy z młodzieżą.
Gorąco pozdrawiam
Dorota
Oj tak Dorotko, to nie jest łatwa praca, chociaż wielu tak się wydaje. Kiedy zazdroszczą mi wakacji, nauczyłam się odpowiadać: Przecież mogłaś zostać nauczycielką, przekonałabyś się, jak to jest...
UsuńI nieprawda, że mamy 2 miesiące wolnego, od 15 sieprnia jestem już w szkole i do 10 lipca także.
Ja lubię swój zawód, chociaż bywam już zmęczona nieustanną papierologią, przygotowywaniem do konkursów, hałasem na przerwach, itp, ale o tym szybko się zapomina i staram się pełna energii dać z siebie wszystko.
Dziękuję Ci za miłe słowa i życzenia i również gorąco pozdrawiam.
To miejsce jest zachwycające, aż szkoda, że nigdy tam nie byłam, bo strasznie daleko w końcu nie jest:) Miło jest przeczytać wypowiedź o wycieczkach szkolnych ze strony wychowawcy, zazwyczaj słyszę głównie relacje ze strony uczniów,,ale są również w większości bardzo pozytywne. Sama z czasów szkolnych najlepiej wspominam krótkie wycieczki (kilkudniowych nie cierpiałam akurat). Miło było zamiast siedzieć w ławkach zobaczyć ciekawe miejsce,,wygłupiac się w autokarze i nawet pytać ciągle kiedy wreszcie do McDonalda:) To jedne z najbardziej pozytywnych wspomnień z czasów szkoły, także organizujcie takich wycieczek jak najwięcej:)
OdpowiedzUsuńPs. A stylizacja rewelacyjna, przykład, że można się ubrać stylowo i wygodnie na wyjeździe:)
Oj tak, uczniowie też teraz pytali o Mc Donalda, ale my nie możemy Ich tam przecież zabrać. Mieli zresztą opłacone w ramach wycieczki naprawdę pyszne gorące posiłki.
UsuńOrganizujemy, tylko, że społeczeństwo naprawdę biednieje i niestety czasem nie potrafimy "nazbierać" dzieciaków, by zapełnić autokar, a busy są bardzo drogie.
Dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Och Basieńko jak czytam to łezka w oku się kręci, tyle ciepła, tyle serca dajesz... Jesteś cudowna!
OdpowiedzUsuńPiękne plenery, zapomniane troszkę, a to własnie jesienia jest tam tak malowniczo, dobrze, że pokazujesz, że przypominasz :)
Cieszę się, że mogę jeszcze tak wiele od Ciebie się nauczyć :))
I piękna sówka :)
Plenery są przepiękne. Lubię tam wracać i prywatnie, i z młodzieżą.
UsuńDziękuję za tyle ciepłych słów. Dzisiaj nie mogłam świętować w pracy, jestem od kilku dni w domu na opiece :(
Moja koleżanka przywiozła mi piękne kwiaty i życzenia od moich uczniów. I też mi zakręciła się łezka... Są kochani...
Ty Asiu na pewno jesteś także wspaniałą nauczycielką. Wszystkiego najlepszego na dalsze lata.
Buziaki!
Kochasz swoja pracę i swoich uczniów i taki powinien być nauczyciel :). Wycieczka była w bardzo ciekawych miejscach i znanych mi. Kaplica na wodzie mnie zachwyciła. Dzieci miały wspaniałą wycieczkę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZawsze uważałam, że przypadkowi ludzie nie powinni być nauczycielami... Dziękuję za serdeczności.
UsuńJura jest przepiękna, lubię tam wracać.
Pozdrawiam Cię baaardzo ciepło!
Pięknie 👌 👍 (-za rotę)😊💜
OdpowiedzUsuńKochany Anonimie, już wiem, kim jesteś! :)
UsuńCałuję Cię mocno!!! Zadzwonię wieczorkiem. :)
Basiu zawsze myslałam,że pracujesz w kulturze albo oświacie ( ja w kulturze:) i niewiele sie pomyliłam...jutro będziesz więc swiętować i jestem pewna,że doznasz wielu miłych sytuacji i wzruszeń od kochającej młodzieży....zyczę wspaniałego dnia i takiego roku szkolnego...Beata:))
OdpowiedzUsuńCzyli masz wspaniałą intuicję. Beatko świętuję w domu... Od kilku dni jestem w domu na opiece.
UsuńMam bardzo mało czasu, może wreszcie uda mi się do Ciebie napisać...
Dziękuję za miłe i ciepłe slowa oraz życzenia.
Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie.
O, to moje miejsca, jesteśmy tu bardzo często, zwłaszcza wiosną i jesienią, kiedy mniej ludzi. Nawet parę dni temu byliśmy... To dla nas ważne miejsca, mój mąż tam mi się oświadczał a w kaplicy Na Wodzie braliśmy ślub :)
OdpowiedzUsuńSuper na wycieczce się prezentowałaś. Dzieciaki na bank Ciebie uwielbiają.
Chciałabym, żeby mój syn miał takie nauczycielki jak TY.
Cudnie!!! Ślub w takich okolicznościach!!! Uwielbiam Jurę.
UsuńKiedy przejeżdżaliśmy obok drogowskazu: Pustynia Błędowska, myślałam o Tobie ciepło, wiem, że też lubisz to miejsce.
Obiecałam dzieciakom, że ich tam zabiorę, zanim skończą gimnazjum. Nie mogliśmy podjechać, bo kierowca musi niestety jeździć ścisle wg planu :( Ale nic straconego...
Dziękuję za tyle serdeczności :) Bardzo sobie cenię Twoje zdanie.
Uściski!!!
Nie tylko lubię Pustynię, ale koło niej mieszkam ;)
UsuńCzyli wiedziałam, w którym miejscu machać do Ciebie z autokaru :)
UsuńNo cóż, nie będę ukrywać, że do tej pory myślałam o Tobie jako o businesswoman :). W sumie to teraz nawet nie umiem wytłumaczyć czemu :). Chyba przez to, że wiecznie taka elegancka. Nie mogę uwierzyć, że uczyłaś rodziców tych dzieci skoro wyglądacie na tych zdjęciach prawie jak rówieśnicy. Ci młodzi ludzie mają wielkie szczęście że na ścieżce swojej edukacji trafili na kogoś takiego jak Ty! Naprawdę! Zazdroszczę wycieczki do Ojcowa i tych pięknych, jesiennych kadrów...
OdpowiedzUsuńNo i trochę się zgadza, bo oprócz tego prowadzę z M. rodzinną firmę :)
UsuńOj tak, uczyłam... Metryka nie kłamie :) Dziękuję za wszystkie ciepłe i serdeczne słowa.
A do Ojcowa lubię wracać, tam naprawdę jest pięknie.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
O proszę! Nie wiedziałam, że jesteś nauczycielką!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji Twego święta :)
I to Julio baaardzo długo :)
UsuńDziękuję ślicznie za życzenia. :)
Z okazji jutrzejszego święta życzę Ci Basiu satysfakcji w pracy i pociechy z uczniów. To cudownie jest mieć nauczycielkę, która jest pełna pasji i jest ikoną stylu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Inko za miłe i ciepłe słowa.
UsuńStaram się baaaardzo. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Basiu, piękne zdjęcia, a Ty fantastycznie wyglądasz (chyba wole Ciebie taką niż w tych eleganckich sukienkach, tutaj wyglądasz tak młodo i radośnie) i to takie miłe, że lubisz swój zawód i swoich wychowanków.
OdpowiedzUsuńZ okazji Twojego święta życzę dużo satysfakcji i radości każdego dnia spędzonego w szkole :)
A dzieciaki są świetne i ten fotograf także zrobił Ci bardzo dobre zdjęcia, brawo dla niego :)
Aniu, dziękuję ślicznie za tyle serdeczności i życzenia.
UsuńNo cóż, czasem bluzeczka z sową i portki, czasem sukienka. :) Wszystko zależy od okoliczności :)
W pracy przeważnie: ołówkowa spódnica, bluzeczka i żakiecik albo sukienka.
Oj tak, mój fotograf bardzo się starał. Przemiły chłopak.
Pozdrawiam Cię baaardzo ciepło!
Basiu! wyglądasz optymistycznie wśród uczniów,kiedyś jak były moje dzieci w tym wieku często angażowałam się jako rodzic-opiekun i wiem,że nie jest łatwo upilnować rozrabiaków zwłaszcza w górach,dziś już mój wnuk jest w 1 klasie gimnazium a starsza córka nauczycielką .Z okazji jutrzejszego święta dalszej satysfakcji pracy z młodzieżą-Ania
OdpowiedzUsuńJak miło, że ktoś docenia naszą pracę :) Oj tak, to baaardzo trudny zawód, ale większość społeczeństwa tego nie rozumie :(
UsuńDziękuję Aniu za życzenia i miłe słowa.
Basiu jesteś prawdziwą damą, nawet w luźnym odzieniu zachowujesz klasę i styl elegancji :) miejsca nasze polskie, urokliwe, kiedyś i ja tam też swoją stópkę postawiłam :)))
OdpowiedzUsuńMarzeno droga, na wycieczce totalny luz i Twój ulubiony motyw sowy :)
UsuńA Jurę lubię odwiedzać i prywatnie i z młodzieżą.
Moc uścisków!!!
Basiu cudne zdjęcia, cudna Ty. Dziękuję za wycieczkę wirtualnie ale z Tobą to najważniejsze. Samych serdeczności życzę.
OdpowiedzUsuńZosiu droga, dziękuję bardzo za miłe i serdeczne słowa.
UsuńA Jura piękna o każdej porze roku.
Moc ciepłych pozdrowień.
Znane mi okolice, ile razy ja tam byłam...
OdpowiedzUsuńMam sporo zdjęć, ze znajomymi głównie, nie nadają się do pokazywania ale może coś wybiorę do wspomnień.
Świetne masz dzieciaki Basiu, lubią Cię...świętuj więc, buziaki posyłam...
Basiu, ja też lubię wracać na Jurę. Pokaż koniecznie swoje zdjęcia.
UsuńŚwiętowałam skromnie, tym razem w domu, jestem cały tydzień na opiece.
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
Moja mama też jest nauczycielką i wiem niestety, co to znaczy. Najgorsze to chyba to, że nie można sobie wziąć urlopu, gdy się jest już naprawdę zmęczonym tylko trzeba czekać do ferii, czy wakacji. Przez to praktycznie tylko wtedy widujemy się na dłużej.
OdpowiedzUsuńOczywiście nie znam cię osobiście, ale coś mi mówi, że musisz być naprawdę świetną i przemiłą nauczycielką i to, że uczniowie cię lubią zasłużyłaś swoim ciepłym sposobem bycia. Teraz młodzież jest coraz trudniejsza i wcale nie łatwo ich sobie zaskarbić :)
Jestem naprawdę zakochana w Twoim zestawie, chętnie ubrałabym się identycznie :) Jest przepiękny :)
Pozdrawiam ciepło!
Joasiu, jak miło, że rozumiesz trudy tej pracy. Ja mimo tych trudów, lubię swój zawód. :)
UsuńA zestaw taki spontaniczny, luźny, jesienny i wycieczkowy. Dziękuję za serdeczności.
Pozdrawiam Cię mocno. Moc buziaków. Pozdrów Joasiu Twoją mamę.
Basiu,
OdpowiedzUsuńwyglądasz jak rówieśnica tych dzieciaków.
Pierwszy raz widzę Ciebie w sportowych ciuszkach. Bomba!
A Ojców i Pieskowa Skała to miejsca, które odwiedzam każdego roku.
A remont zamku prawdopodobnie potrwa do czerwca 2016
Pozdrawiam serdecznie:)*
Jak rówieśnica, a to mnie podbudowałaś :)
UsuńKilka zestawów sportowych pokazałam już - zdjęcia z różnych podróży :)
W przyszłym roku muszę koniecznie odwiedzić wobec tego zamek. Bardzo lubię Jurę.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Piekne okolice i sliczne zdjecia. Podziwiam Cie Basiu, ze masz, az tyle czasu, albo energii, ze dodatkowo znajdujesz jeszcze czas na bloga. Praca nauczyciela jest tak bardzo absorbujaca i odpowiedzialna i jak wiele czasu trzeba poswiecac rowniez po godzinach normalenej pracy, ale za to wakacje masz dluzsze, a to jednak duzy plus.
OdpowiedzUsuńA usmiechniete i szczesliwe twarze uczniow to najwieksza chyba radosc i zalata !
Pieknie wygladasz w pomaranczowych barwach, Basiu. Piekna jest ta tunika z sowa i jak bardzo pasuje do nauki!
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze jak najwiecej stysfakcji z pracy nauczyciela:)
Okolice Elu są baaardzo piękne.
UsuńElu droga nie mam czasu, jak widzisz na miesiąc mam tylko klika postów, zaległości na blogach...
Blog jest jednak moją odskocznią od problemów i rejestracją wspomnień. :)
Pracę swoją lubię, mimo że nie jset łatwa...
Dziękuję ślicznie za miłe slowa i życzenia.
Pozdrawiam Cię baaardzo serdecznie.
Jakoś tak zawsze nauczyciel i pedagog się wyczują :) W takim razie, mam nadzieję, że najlepsze dni przed Tobą. I tego Ci życzę z okazji święta belfrów ;) Poza tym, Ty się nie starzejesz, Ty się starasz - pamiętaj :) A Dolina Prądnika jest cudna, na jesieni ma swój urok. Na swoim blogu także ją opisałam, bo po paru latach do niej wróciłam. I kto wie, może nie ostatni raz... Uściski!
OdpowiedzUsuńCzyli witaj moja droga w klubie. W moim gimnazjum pracuje baaardzo przemiła pani pedagog. Prawdziwy skarb. A Jurę od lat uwielbiam.
UsuńDziękuję za miłe słowa.:)
Miłego weekendu.
Fantastyczne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńMiło mi. Pozdrawiam.
UsuńByłam w Ojcowie jako młoda dziewczyna z wycieczką szkolną:)))z przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia:)))wyglądasz ślicznie w tej uroczej bluzeczce:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJa tam Reniu wracam regularnie: prywatnie i z młodzieżą.
UsuńDziękuję za serdeczności. Pozdrawiam Cię ciepło!
Kochana ❤ Na początku chciałam Ci bardzo serdecznie podziękować za przemiłe komentarze jakie mi zostawiłas robiac tym cudowną niespodziankę ❤ było mi ogromnie miło :*********** moc buziaków :****
OdpowiedzUsuńOjców jest cudowny i ma niesamowicie pozytywną energię jak i Ty kochana ❤
Nie znam Cię osobiście, ale nigdy nie mylę się co do ludzi :)
Teraz jeszcze poza pięknymi miejscami jakie nam pokazywałaś do tej pory, pokazalas więcej siebie !! To wspaniałe, ze masz tak ciekawą pracę!! Jestem pod ogromnym wrazeniem kochana i mogę stwierdzić jedno, te dzieciaki mają ogromne szczęście, że tak cudowna i ciepła osoba jest z nimi na codzień i towarzyszy im w edukacji !!! To takie cudne czytac, ze doceniasz i kochasz swoją pracę, no i te dzieciaki również.
Wspaniała wycieczka, cudowne zdjęcia i niezapomniana pamiątka !!
Ściskam Cię mocno i życzę spokojnego wieczoru ❤
Joasiu, piszę szczerze. Twoje stylizacje są niebanalne, Ty masz prezencję i wygląd modelki. :)
UsuńOj tak, Jura jest cudna.
Mam nadzieję, że wiekszość uczniów wspomina mnie dobrze po latach... :)
Dziękuję za ciepłe słowa. :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego weekendu.
Lovely photos. You look so stylish!
OdpowiedzUsuńwww.effortlesslady.com
Dziękuję Diana.
UsuńMiłego weekendu.
bardzo ładny zestaw :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Pozdrawiam,.
UsuńKurcze, czuję jakbym moją mamę czytała:) Troszkę spóźnione, ale wszystkiego dobrego i dużo radości z pracy:)
OdpowiedzUsuńP.s. Super wycieczka!
Miło mi...
UsuńDziękuję za życzenia. Dobre słowo zawsze ma swoją moc :)
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Chętnie wybrałabym się w to miejsce pochodzić a przy okazji porobić ciekawe zdjęcia. Powodzenia i samych sukcesów. :)
OdpowiedzUsuńhttp://evelinololove.blogspot.com/2015/10/katowice.html
Dziękuję ślicznie za miłe słowa.
UsuńPozdrawiam.
Kochana, Ty cały czas w podróży jesteś :) zazdroszczę, zobaczyłaś tyle pięknych miejsc :)
OdpowiedzUsuńTakie moje życie i prywatne i zawodowe. Miłego weekendu.
UsuńPięknie tam! Oj Kochana z tą Starszą Panią to chyba przesadziłaś:))), ale rozumiem Twoje rozważania. Moja Córcia w lutym skończy 18 lat i też czasami myślę - kiedy to wszystko minęło?
OdpowiedzUsuńWspaniale, że jesteś nauczycielem z pasją, jest ich już tak niewielu:(((
Pozdrawiam serdecznie:)
Beato, starsza, ale nie stara :)
UsuńStaram się, chociaż czasem nie jest łatwo... :)
Moc pozdrowień posyłam.
Pani Basiu , jaka pani elegancka na tej wycieczce ! Uwielbiam Jurę jej groty i zamki i białe skaly
OdpowiedzUsuńBo Jura jest piękna. Od lat mnie zachwyca. :)
UsuńDziękuję Aniu.
Uwielbiałam zawsze szkolne wycieczki :). Ach stare dzieje, ale może z dziewczynkami będę jeździć (od czasu do czasu :)).
OdpowiedzUsuńDla mnie wiadomo lepiej tylko z M. Jednak szkolne wycieczki też lubię, tylko oczy trzeba mieć wszedzie... :)
UsuńBuziaki!
Kocham Jurę... i pracę w Gimnazjum też!
OdpowiedzUsuńCzyli kochamy to samo Basiu. :)
UsuńMoc pozdrowień.
Muszę się pochwalić, że mieszkam blisko Ojcowa i bardzo się cieszę, że wszyscy, którzy tutaj przyjeżdżają są zachwyceni miejscem. Mimo iż mieszkam w tej okolicy od dziecka - ciągle się nią zachwycam. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń