wtorek, 9 lipca 2013
Moda i podróże to niekończąca się przygoda...
Witam! Klamka zapadła... rozpoczynam blogowanie.
Dla mnie moda i podróże są jak stare dobre małżeństwo. Pakując kolejną walizkę, wielką radość mi sprawia decyzja wyboru ubrań i dopasowywanie dodatków.
Bawienie się modą towarzyszy mi, odkąd pamiętam. Jako mała dziewczynka uwielbiałam kokardki, falbanki,
korale, etc... Oczywiście mój image przechodził liczne metamorfozy: od kolorów do czerni i znów powrót do kolorów. W pracy i nie tylko- klasyka... podczas podróży- luz (kobieta przecież zmienną jest).
Był czas długich, zamaszystych spódnic, którymi zamiatałam ulicę oraz czas mini... Pamiętam studenckie wieczory, kiedy z koleżankami farbowałyśmy zdobyte cudem na pchlim targu podkoszulki, szyłyśmy spódnice z tetry, robiłyśmy różne cacka np. korale z makaronu.
Obecnie preferuję tzw. klasykę " ujarzmioną", eksperymentuję nieustannie. Z jakim efektem?
Zobaczycie sami... Zapraszam serdecznie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No to jesteś Basiu!
OdpowiedzUsuńJuż wiem, że będzie mi się podobać.
Czekam na następne posty.
Witaj wśród nas, blogerek...pozdrawiam...buziaki...
Witaj, dziękuję za pierwszy komentarz i miłe słowa. Także pozdrawiam słonecznie.
UsuńWitaj Basiu! - bo chyba tak masz na imię.
OdpowiedzUsuńBlog Twój chyba będzie fajny, tak wnioskuje z Twojego "słowa wstępnego".
Będę wpadała____Tess.
Witaj Tess, dziękuję za odwiedziny.Mam nadzieję, że będzie ciekawie a już na pewno kolorowo. Pozdrawiam ciepło!
UsuńWitaj Basiu:)))
OdpowiedzUsuńNo widzisz, nie było tak strasznie:) Pierwszy post za Tobą:)
Hahaha, ja tez szyłam spódnice i nie tylko z tetry:)))
Z niecierpliwością czekam na kolejny post.
Pozdrawiam cieplutko:)))
Witaj Soniu! Dziękuję za miłe słowa. Ja pamiętam spódnice szyte z kawałków
Usuńróżnych materiałów, nawet wstążek. To były czasy... Także pozdrawiam ciepło!
Przypomniałaś mi, faktycznie z szerokich wstążek były fajne falbaniaste spódnice:)
UsuńNawet miałam taką: turkusowo - różową. W tamtych czasach, kiedy półki sklepowe były puste, taka spódnica robiła furorę...
Usuńjestem rowniez zachecona Twoim slowem wstepnym,ze uzyje zwrotu Tess, Witaj i zxcze Ci milej zabawy wsrod nas...Isa
OdpowiedzUsuńWitaj Isa! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Mam nadzieję, że zabawa się uda.Pozdrawiam słonecznie!
UsuńWitaj! Moda i podróże to jest to co lubię ... Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńWitam, jest mi miło, że trafiłaś do mnie. To jest mój skromny początek. Już kilka lat temu chciałam założyć blog na temat podróży, ale nie miałam odwagi. W końcu się zdecydowałam. Teraz zastanawiam się, o którym magicznym miejscu opowiedzieć w 2 poście... Dziękuję za pozdrowienia i życzenia. Również pozdrawiam.
UsuńOczywiście ja też tutaj zaglądam z wielką ciekawością. Zapowiada się interesująco. Już nie mogę się doczekać twoich następnych postów :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Postaram się nie zawieść wszystkich tu zerkających. Pozdrawiam Cię już wieczorowo.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i śliczna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, już niebawem napiszę o tym cudownym miejscu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdzięki za odwiedziny..widzę, że u Ciebie zapowiada się ciekawie:)
OdpowiedzUsuńzamaszyste spódnice też kiedyś nosiłam i mini;)
Witaj Tara! Mam nadzieję, że już w przyszłym tygodniu ukażą się co najmniej 2 posty. Póki co zbieram materiał i jeszcze się uczę wszystkiego... Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńTo ja też się wpraszam :D
OdpowiedzUsuńWitam! Jest mi miło, że do mnie trafiłaś. Tyle wspaniałych kobiet już do mnie napisało.... nie ukrywam, że jest to dla mnie bardzo mobilizujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog i piękna Basia oczywiście :) Zapowiedz bardzo obiecująca. Cieszę się, że coraz więcej ludzi decyduje się na założenie bloga, dla mnie to ciekawa i pełna wrażeń przygoda :) Mam nadzieję, że Tobie też przyniesie satysfakcję i doda radości, niczym podróże, które uwielbiasz.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, cieszę się, że podoba Ci się moja osóbka :) Pozdrawiam cieplutko, będę tu zaglądać!
Pomyliłam pola... komentarz do Ciebie - Hummingbird Girl- wpisałam pod Renią, przepraszam.... Tak jak mówiłam, ciągle się jeszcze uczę.
UsuńWitam Cię serdecznie:))))z wielką przyjemnością będę do Ciebie zaglądać:))Pozdrawiam i powodzenia życzę:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i za tyle miłych słów. Ten blog nie powstałby, gdyby nie "lekcje" mojej córki. Krok po kroku wtajemniczała mnie w tajniki powstawania bloga i napisania pierwszego postu. A Twoje stylizacje jeszcze raz to podkreślę, są przeurocze. Ty zresztą również... Mam nadzieję, że sprostam oczekiwaniom... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtakże bardzo ciepło!
Witaj Reniu! Dziękuję za pozdrowienia i życzenia w prowadzeniu bloga. Jak widzisz, jeszcze nie wszystko mi wychodzi.... Mam nadzieję, że z każdym postem będzie lepiej. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńŚwietnie się zaczyna , czuję że będzie coraz ciekawiej. Niecierpliwie czekam na dalszy ciąg.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Tak jak pisałam wcześniej, ciągle się jeszcze uczę, ale może uda mi się w przyszłym tygodniu przygotować 2 posty. Także pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam podróże! Coś pięknego. Nie potrafię siedzieć w domu, zawsze muszę zrobić sobie jakąś wycieczkę, szczególnie zagranicę ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że piszą do mnie tak młode osoby. Ja kończąc jedną podróż, już planuję drugą... Pozdrawiam i zapraszam...
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNa początku dziękuję za odwiedziny i komentarz:)
Bardzo fajnie Ci w kapeluszu, no i widzę/czytam że lubisz podróże...hmmm,ja też:)Ale obecnie niestety są dla mnie niedostępne, nawet jak bym bardzo chciała nie dam rady, ale dzięki Tobie na pewno zobaczę nie jedno piękne miejsce !:)
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę :)
Beata :)
Dziękuję ślicznie za komplement i wizytę. Powoli przygotowuję materiał do kolejnego postu. Mam nadzieję, że Tobie i innym odwiedzającym spodobają się moje bliskie i dalekie podróże, przeplatane " tu i teraz " modą ... Pozdrawiam także wieczorowo.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam post. Oj wiele mamy wspólnego, przynajmniej jeśli chodzi o modę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Witam, cieszę się, że do mnie trafiłaś. Ja modę traktuję trochę z przymrużeniem oka, dla mnie to miła zabawa, podobnie jak urządzanie mieszkania. Pozdrawiam i zapraszam.
UsuńJak miło! Ja kocham podróże i modę ;)
OdpowiedzUsuńZ ciekawością będę do Ciebie zaglądać!
Witaj, dziękuję za odwiedziny. Mam kilka pasji, ale te 2 jakoś szczególnie się wg mnie łączą. Pozdrawiam ciepło, chociaż u mnie dzisiaj chłodnawo...
OdpowiedzUsuńBeautiful pics.
OdpowiedzUsuńThank you ...
UsuńPowodzenia w blogowaniu! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do siebie: http://shawsy.blogspot.com/