Witajcie!
Ostatnio trochę zaniedbywałam Wasze blogi. Mam nadzieję, że mi wybaczycie...
Otóż 1 sierpnia mój syn się ożenił, a ja tym samym zostałam po raz drugi teściową...
Praktykuję już kilka lat, ale cały czas uczę się tej roli.
Można czytać mądre podręczniki, wskazówki, ale myślę, że trzeba samemu pracować nad tym, jak być dobrą teściową.
Po pierwsze: Pokochać synową, szanować, liczyć się z Jej zdaniem, poglądami etc...
Po drugie: Pamiętać, że syn i synowa mają własne życie, więc pozwolić Im uczyć się tego życia, nie wtrącając się niepotrzebnie...
Po trzecie: Nie wydzwaniać 5 razy w ciągu dnia, bez ważnego powodu, szanować czas prywatny Młodych...
Po czwarte: Odciąć pępowinę syna, teraz ma żonę, a mama zawsze będzie Go przecież kochać ...
Po piąte: O trudnych sprawach rozmawiać, wspierać, pomagać, rozwiązywać ewentualne konflikty kulturalnie i pokojowo...
Po szóste: Wizyty zawsze zapowiadać wcześniej, nie robić nagłych nalotów...
Po siódme: Nie urządzać Młodym mieszkania, nie narzucać swoich upodobań dotyczących fasonu lampy, koloru zasłon, wyboru nowego samochodu etc...
Po ósme: Służyć radą, doświadczeniem życiowym, ale nie uważać się za wyrocznię...
Po dziewiąte: Pomagać w miarę możliwości finansowo, ale w tej torebce nie ma sakiewki ze złotem, więc zachować zdrowy rozsądek...
Po dziesiąte: być zawsze obok na wyciągnięcie ręki, ale nie w środku życia, bo to Ich życie...
Kochani, pamiętajcie: JESTEŚMY! ZAWSZE MOŻECIE NA NAS LICZYĆ!
Drogi Synu, Ty zawsze będziesz moim dzieckiem, A Ty droga Synowo jesteś od teraz moją drugą Córką :)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających. Powoli docieram na moje ulubione blogi.
Jeśli Młodzi wyrażą zgodę, pokażę niebawem kilka Ich zdjęć z tej pięknej uroczystości.
Dziękuję za wszystkie komentarze w poprzednim poście, wieczorem będę na nie odpowiadać.
Sukienka: Carolla
Buty: Produkt polski
Torebka: lokalny sklep
Korale, bransoletka: Avon
Zegarek: prezent od mamy
Rękawiczki - mitenki: allegro
Fascynator: Prywatna pracownia kapeluszy
Nie mam pojęcia jak być dobrą teściową.Przypuszczam ,że liczy się tu duża umiejętność zdystansowania...Kochana wyglądasz na tych zdjęciach bosko i mogę się założyć, że małżonek Cię nie spuszczał z oczu! Fascynator który wybrałaś jest piękny i spójnie harmonizuje z bizuterią. Sukienka też śliczna ,przy nadruku liczy się prosty krój, dla mnie perfekcja! Dziś umieściłam post o kapeluszach i fascynatorach, zapraszam do oglądania:-)
OdpowiedzUsuńJa już praktykuję bycie teściową kilka lat. Ciągle się uczę :) A teraz znów od nowa...
UsuńDziękuję za miłe slowa. :)
Byłam u Ciebie, ale krótko. Jutro wrócę spokojnie jeszcze raz.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Moja Kochana Ty jesteś tak wrażliwą i taktowną osobą,że nie wątpię ,że dobrą teściową i matką na pewno jesteś i będziesz :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyglądałaś, mam tylko nadzieję,że nie piękniej niż Panna Młoda :))
Dziękuję serdecznie za wczoraj :)
Młoda Para wyglądała przepięknie...
UsuńAniu kochana, dziękuję Ci za tyle serdeczności.
Ja także dziękuję za wczoraj. Pisałam Ci dzisiaj sms-a.
Moc buziaków!!!
Jaki piękny post! A już Wasze wspólne zdjęcie to poezja. Tak pięknie wyglądacie.Młodym życzę Wszystkiego co Najlepsze na Nowej Drodze Życia a Ciebie Basiu i A. ściskam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki :):):)
Dziękuję Sonieczko!
UsuńA. też dziękuję i Cię pozdrawia. Miłego pobytu nad morzem.
Jeśli zdążysz, poślij mi Twoje zdjęcia na pocztę, ja też jutro Ci wyślę.
Moc buziaków!!!
jesteś dobrym człowiekiem, więc i teściową również dobrą :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego co najpiękniejsze dla Młodych i dla Ciebie, Basiu :*****
p.s. pięknie wyglądaliście :*
Dziękuję Małgosiu za te słowa i życzenia.
UsuńŚciskam Cię mocno!
Basiu ja jeszcze nie wiem jak być dobrą teściową, to wszystko jeszcze przede mną.Pięknie wyglądasz, wspaniałe kadry.
OdpowiedzUsuńDla Młodych wszystkiego co najlepsze.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja już kilka lat praktykuję, a teraz 2 raz. Ale ciagle się uczę...
UsuńDziękuję za miłe słowa i życzenia.
Buziaki!
Pięknie napisane!
OdpowiedzUsuńPozazdrościć takiej teściowej :)
Miło mi...
UsuńStaram się już kilka lat, a teraz po raz drugi... :)
Pozdrawiam.
Basiu Ty jesteś po prostu bardzo fajnym człowiekiem :)
OdpowiedzUsuń...moja teściowa też coś tam na początku naszego małżeństwa wspominała o córce . Boże uchowaj ! Powiem tylko.;)
Jigo, ja już kilka lat jestem teściową i nawet mi to dobrze wychodzi... :)
UsuńAle uczę się cały czas.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Twoja postawa to wzór do naśladowania dla wszystkich teściowych:) Tak Myślę, że ślub to kamień milowy w życiu każdego człowieka, rozpoczęcie nowego życia, każdy do tej roli musi stopniowo się przyzwyczaić.
OdpowiedzUsuńSynowi przekaż ode mnie najlepsze życzenia!
Wyglądasz rewelacyjnie na zdjęciach, stylizacja bardzo mi się podoba:)
Dziękuję za życzenia dla Młodych i ciepłe słowa.
UsuńCałe życie uczymy się jakieś roli...
Miło mi, że podoba Ci się moja weselna stylizacja.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Żeby jeszcze wszystkie teściowe chciały to wcielać w życie!
OdpowiedzUsuńJa te zasady wcielam już Olu od 8 lat, więc mam nadzieję, że teraz też się uda. :)
UsuńPrzede wszystkim moje gratulacje !!! I dla syna i dla Ciebie:) Piękną i mądrą jesteś teściową !!! Katalog rad bardzo cenny i mądry. Ja też mam dobrą teściową, i mam nadzieję w przyszłości też taką być, choć synów nie mam tylko córki ale dla zięciów też warto być i mądrą i dobrą:)
OdpowiedzUsuńPrzepieknie wyglądałaś:)
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Dziękuję Agato w imieniu Młodej Pary...
UsuńRoli teściowej uczę się już kilka lat. Dziękuję za tyle serdecznych i miłych słów.
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
Basiu ja już u siebie napisałam, że bardzo cieszę się, że Cię poznałam i czuję niedosyt. I bardzo, ale to bardzo chciałabym mieć taką teściową :)) Twój syn i synowa mają ogromne szczęście, buziaki :-*
OdpowiedzUsuńMiło mi Joasiu. Dziękuję za tyle ciepłych słów.
UsuńMyślę, ze uda nam się jeszcze spotkać. Buziaki!!!
Piękna matka, ubrana w wspaniałej sukni, i doskonałe uzupełnieniem. Uwielbiam ubierać, nakrycie głowy i rękawiczki.
OdpowiedzUsuńWitaj po wakacjach!
UsuńDziękuję ślicznie za miłe słowa.
Pozdrawiam serdecznie.
Basiu na pewno jesteś super teściową. Ja na moją też nie narzekam- świetna babka.
OdpowiedzUsuńA 1.08 to i moja data ślubu i wiem już, że szczęśliwa!
Dziękuję Ewo.
UsuńStaram się bardzo i teraz też będę się starać. Cały czas uczę się tej roli.
Wiem, byłam u Ciebie, widziałam.
Buziaki!
Basiu , taka teściowa jak Ty to prawdziwy skarb. Inteligentna , elegancka i taktowna. Wiele teściowych powinno wziąć sobie do serca Twoje cenne rady.Piękna sukienka , super dobrane dodatki, łącznie z kolorem koszuli męża, /to napewno nie przypadek, lecz zamierzony cel/.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ślicznie
Dorota
Dorotko, dziękuję ślicznie za ciepłe słowa.
UsuńZ koszulą meża, to była niezła przygoda. kiedyś Ci napiszę...
Staram się od kilku lat być dobrą teściową, cały czas się uczę.
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
Świetnie to wszystko opisałaś. Ja na swoją nie narzekam - jest w porządku. Ciekawa jaką ja sama kiedyś będę teściową - hi. hi ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Praktykuję już kilka lat, ale uczę się ciągle...
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Basiu, cieszę się Twoim szczęściem.Będziesz wspaniałą teściową i tego Ci życzę! Gratuluję i życzę Twoim Dzieciom by zawsze były szczęśliwe.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu w swoim i Młodych imieniu.:)
UsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Wszystkiego najlepszego dla Młodej Pary:)
OdpowiedzUsuńBasiu bardzo mądre słowa zawarłaś w "10 przykazaniach dobrej teściowej".
Jesteś bardzo mądrą, rozsądną mamą i wesz co dla Waszych dzieci będzie dobre i wiesz co im dać, aby były szczęśliwe.
Basiu, pięknie wyglądałaś na tym ślubie. Oczu oderwać nie można. Cudna sukienka, piękna sceneria, przystojny mąż i szczęśliwe dzieci. Czego chcieć więcej? Zdrówka wszystkim życzę :)
Dziękuję Krysiu w imieniu Młodych.
UsuńPraktykuję już bycie teściową kilka lat, ale uczę się ciągle tej roli :)
Miło mi, że podoba Ci się mój weselny zestaw. Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
Bardzo romantycznie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńSzczęścia Młodej Parze życzę :)
Dziękuję Julio podwójnie. :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Basiu, wspaniała wiadomość, wnioskuję,że juz jesteś wyjątkową teściową, a synowa w Twoim guście.....usmiechu losu dla młodej pary serdecznie życzę !!!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że tak wnioskujesz...
UsuńDziękuję za tyle serdeczności. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Basia, mądry post. Nie wiem, jak Ci idzie w praktyce, ale już plus za to, że zadajesz sobie trud, by mieć jakieś przemyślenia teoretyczne. Nie jest łatwo wciągnąć tę nową osobę do rodziny, niełatwo też być tą osobą, ale przy dobrej woli i pogodnym usposobieniu da się to ogarnąć.
OdpowiedzUsuńWyglądałaś wytwornie, Ci powiem. Klasa
Dziękuję. Mam nadzieję, że nieźle, mój już kilkuletni żięć sobie chwali, a teraz uczę sie, jak być teściową 2 raz... Tym razem: relacje z synową. :)
UsuńTakie zasady wcielam już dobre kilka z powodzeniem. :) To wszystko zależy od nas samych...
Pozdrawiam Cię ciepło!
najpiękniejsza odsłona jaką widziałam!!
OdpowiedzUsuńwyglądasz rewelacyjnie,ten kolor sukienki ... po prostu przepięknie!!
cudownie!
Dziękuję droga Ines. :)
UsuńPozdrowionka.
dam to do przeczytania mojej teściowej;)))
OdpowiedzUsuńszczęścia dla syna:)
Jeśli trzeba - koniecznie :)
UsuńJa już mam kilkuletnią praktykę.
Dziękuję w imieniu Młodych.
Pozdrawiam Cię Olu.
Jak dama! Basiu, Ty masz chyba arystokratyczną krew, przyznaj się ;) Tak Ci pasuje taki look, widać że nie jesteś przebrana ale mogłabyś na co dzień tak chodzić - w fascynatorach, mitenkach, kapeluszach, pięknych sukniach. Wpadałoby się do Twego dworu na popołudniowe herbatki podebatować o sztuce, przy dźwiękach fortepianu :) Noo, to odbiegłam od tematyki posta! Co do teściowych - wielka to sztuka odnaleźć się na tym "stanowisku". Widziałam kilka teściowych w swoim życiu...w rodzinie swojej. Straszne to małpy były, wredne, z zazdrości podjudzające przeciwko wybrankom swoich dzieci. Moja też nie lepsza :)) Wydaje mi się, że to bardzo wzruszające uczucie, kiedy widzimy, że ktoś nasze dziecko Kocha. Jak tu tej osoby nie pokochać też, a przynajmniej nie mieć dla niej wzruszenia i uczuć ...wdzięczności? :) ;)
OdpowiedzUsuńAż się rumienię, dziękuję...
UsuńOj, chciałabym mieć taki dworek i fortepian i mogłabyś wpadać posłuchać muzyki, napić się pysznej herbatki :)
Muszę pogrzebać w dokumentach rodzinnych, babcia cosik mi nadmieniała o "czymś" ciekawym z przeszłości... Może faktycznie jakaś kropelka została :) :)
Kiedyś obiecalam sobie, że jak bedzie mnie stać, będę miała dużo kapeluszy i fascynatorów i kilka mam, tylko jakoś rzadko pokazuję je na blogu.
A pierwsze rękawiczki zrobione na szydełku miałam już 30 lat temu, mitenki też...:)
I nie ukrywam, że wzbudzałam wtedy sensację...
Praktykuję już kilka lat bycie teściową, myślę że z dobrym skutkiem...
To trudna rola, tej nowej, innej też muszę się nauczyć. Mam nadzieję, że dam radę, to wszystko zależy od nas...
Moc pozdrowień!
Basieńko, jakbyś nawet tu nie napomknęła o tych przykazaniach dla teściowej...i tak bym wiedziała ,że jesteś dobrą i mądrą teściową,nie wątpię w to ! z takim taktem i kulturą jaką masz...nie może być inaczej.Wyglądałaś ślicznie,mam nadzieję,że dostaniesz pozwolenie na pokazanie pary młodej :)
OdpowiedzUsuńGosiu, praktykuję już par lat, a teraz drugi raz... Tej roli uczę się bez przerwy :)
UsuńDziękuję za miłe słowa.
Na razie Młodzi lecą na wakacje, jak wróce, będę ich urabiać :), w sprawie zdjęć oczywiście...
Pozdrowionka.
Pięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńMądrze piszesz, dam do przeczytania komu trzeba;)
Dziękuję ślicznie.
UsuńJak ma pomóc - daj... :)
Pozdrawiam ciepło!
Gratulacje dla Mlodej Pary :)
OdpowiedzUsuńA taka tesciowa ktora trzyma sie zasad w.w. - to Skarb ;)
Dziękuję w imieniu Młodych :)
UsuńTe zasady wcielam już z powodzeniem kilka lat... :) Teraz też powinno się udać...
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Pięknie! A poza tym bardzo ciekawy blog. Ja to może zostanę teściem, ale to liczmy jakieś 30-40 lat. :) Bardzo mi się spodobał Twój blog, więc go obserwuję! Może tak wspólna obserwacja? Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńWitaj na moim blogu.
UsuńDziękuję za miłe słowa. Oczywiście w wolnych chwilach będę wpadać, tylko szczerze - nie lubię hasła: obserwacja za obserwację :)
Pozdrawiam.
Estas guapisima!!!. Un vestido precioso con un color muy favorecedor. Besos
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Tak postanowiłam wyglądać na ślubie syna :)
UsuńMIŁOŚCI, SZCZĘŚCIA I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MŁODEJ PARY !!!
OdpowiedzUsuńBASIU,
WYGLĄDASZ ZJAWISKOWO. MYŚLĘ, ŻE WSZYSTKICH PRZYĆMIŁAŚ SWOJĄ URODĄ I ELEGANCJĄ.
SUKNIA I DODATKI DOSKONALE DOBRANE.
POZDRAWIAM SERDECZNIE:)*
Prawdziwa dama a nie teściowa i złote myśli do tego. Wiele szczęścia dla twoich dzieci i buziaki dla ciebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Avo, ale kto to pisze... Podziwiana przeze mnie Dama. :)
UsuńBasiu! Po pierwsze, to strasznie żałuję, że nie dałam rady dojechać na spotkanie! :(
OdpowiedzUsuńPo drugie! To wyglądasz zjawiskowo!!!!!!!!! PRZEPIĘKNIE!!!!!!!!!
Gdyby były wybory MISS Teściowych, to wygrałabyś na bank! :D
A po trzecie, to oby więcej takich mam z tak zdrowym podejściem do życia i spraw młodych!
Dziewczyny często narzekają na swoje teściowe, a zapominają, że one też kiedyś mogą nimi być;))
Moc szczęścia młodym życzę!
Buziole!!!!:*
Na drugi raz - koniecznie Taro!!!
UsuńDziękuję za miłe słowa. Starałam się :) Jak nie teraz, to kiedy?
Za miesiąc kolejne weselisko, tym razem ze strony męża. Kolejny fascynator czeka:) Kiece wykorzystuję z szafy...
Kochana praktykuję, jak wiesz już kilka lat bycie teściową, myślę, że z dobrym skutkiem.
Dziękuję w imieniu Młodych.
Moc buziaków. Jutro zadzwonię. :)
Złe teściowe na miotle to już tylko w dowcipach sie spotyka Basiu, teraz jestesmy z dziecmi dorosłymi bardziej na partnerskiej stopie- więc luzik :) Witam w klubie.
OdpowiedzUsuńNa szczęście tak...
UsuńJa już mam kilka lat praktyki, więc myślę, że teraz też sobie poradzę. :)
Pozdrawiam Cię serdecznie. :)
Gratuluję ożenku syna. Świetna weselna stylizacja. Super!
OdpowiedzUsuńDziękuję podwójnie. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńMasz bardzo dobre podejście do dzieci, zresztą ja mam podobnie bo też jestem teściową na razie tylko jedno dziecko sie ożeniło (najstarszy syn) może jeszcze się uda być kolejny raz teściową więc każda rada się przyda, bo jednak każdy człowiek i związek jest inny.
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie, sukienka wyjątkowo mi sie podoba, ładny kolor i chętnie bym sie w taką ubrała,
serdecznie pozdrawiam :)
Podobnie jak Ty Aniu ciągle uczę się tej roli...
UsuńDziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam Cię serdecznie...
jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuń:) pozdrawiam.
UsuńBasiu! wspaniale to wyreżyserowałaś, też innym radzę korzystać z dobrych rad a przynajmniej starć się!! jestem od 16-stu lat teściową a podwójną od trzech i nadal mozolnie praktykuję czego i innym mamuśkom życzę. Basiu wyglądasz dostojnie,bardzo oryginalnie, z szykownym pomysłem,/też mam takie rękawiczki /życzę Tobie i Twojemu nienagannemu mężowi zdrowia,pozdrawiam -Anna
OdpowiedzUsuńAniu , więc rozumiesz mnie, że ty niełaytwa rola :)
UsuńDziękuję za miłe slowa. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Wszystko co napisałaś Basiu to przydatne rady, tak właśnie trzeba, wspierać, nie wtrącać się...
OdpowiedzUsuńCudowna z Ciebie teściowa...
Wyglądałaś ślicznie, piękna sukienka, ładnie Ci w takim kolorze. Prawdziwa dama...buziaki...ja powoli się zbieram do kupy... upały mnie wykańczają...
Dziękuję Basiu. A My z upałów na większe lecimy.
UsuńBuziaki. Zadzwonię po powrocie. :)
Taka teściowa to skarb :-)
OdpowiedzUsuńWyglądałaś fantastycznie.
Staram się bardzo. :)
UsuńDziękuję :)
Ja już prawie na walizach... Pozdrawiam.
I love your hat! Such a beautiful dress. You look lovely.
OdpowiedzUsuńwww.effortlesslady.com
Dziękuję ślicznie Diana. Pozdrawiam. :)
UsuńBasiu wyglądałaś przepięknie na ślubie swojego syna!!!
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć taką teściową jak Ty ;)!!!
Dziękuję ślicznie za miłe słowa. Przepraszam, ale mąż okupował laptop. Wyślę zdjęcia, jak wrócimy z G.
UsuńPozdrowionka..
Basu pieknie to napisalas! i zgadzam sie z kazdym punktem! w 100% trafilas w samo setno :)
OdpowiedzUsuńja nie mam juz ani tescia ani tesciowej, al Twoj tekst nadaje sie do przeczytania dla wszytskich mam i tesciowych. Pieknie ze tak podchodzisz do tematu. mam nadzieje ze zabawa byla udana!
ps. 0108. tez bylam na slubie moich przyjaciol <3
Praktykuję już kilka lat... Teraz drugi raz. Dziękuję...
UsuńA my też mamy we wrześniu kolejne weselisko. :)
Buziaki!
Wszystkiego najlepszego dla Młodej Pary :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądasz w tej sukience, dodatki bardzo dobrze się komponują z sukienką.
Dobrze wykorzystałaś te 8 lat praktyki, bardzo mądrze radzisz, oby wszystkie teściowe były takie jak piszesz.
Pozdrawiam :)
Dziękuję Avelino w swoim i Młodych.
UsuńStaram się tak właśnie postępować..
Pozdrawiam Cię serdecznie. My już na walizach...
Basiu,podpisuję się pod tym co napisałaś.Co prawda mój zięć 500 km ode mnie ale to nie ma znaczenia.Syn jak na razie żyje w związku nieformalnym ale jego partnerka jest moją drugą córką.Nieba bym im przychyliła ale oni chcą sami wszystko.I za to ich i zięcia i prawie-synową szanuję.
OdpowiedzUsuńElegancka z Ciebie teściowa- też planuję koronkową sukienkę na ewentualne zaślubiny syna.
Pozdrawiam
Miło mi Aszko. Staram się bardzo. Ty też na pewno jesteś dobrą teściową.
UsuńDziękuję ślicznie za miłe słowa.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Basiu najważniejsze, że cieszysz się z Ich szczęścia. To Ich życie i Ich małżeństwo.
OdpowiedzUsuńTrzeba pomagać, wspierać, kochać i mieć Ich blisko serca.
Wiem, że jesteś i będziesz wspaniałą, wyrozumiałą Teściową. Najlepszą!!!!
Cudownie wygladałaś w tej koronkowej sukience. Mąż również bardzo elegancki :)
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia dla Nowożeńców.
Pozdrawiam Cię Basiu bardzo serdecznie.
Dziękuję bardzo w swoim i Młodych imieniu. :
UsuńI miło mi, że mój zestaw Ci się spodobał. Pozdrawiam Cię serdecznie. Piszę szybko , bo za pół godziny ruszamy na lotnisko .:)
Pozdrawiam Cię także serdecznie.
Taka piękna i mądra teściowa to prawdziwy skarb! Gratulacje.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Rumienię się... :)
UsuńWspaniałe przemyślenia i wskazówki na przyszłość. Ja teściową jeszcze nie jestem, ale niewątpliwie będę, więc z zainteresowaniem przeczytałam. Wspaniale się prezentujesz weselnie Basiu!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Inko! Pozdrawiam. :)
UsuńBasiu nie znam Cie osobiscie, ale czytajac Twojego bloga dluzszy czas dochodze do wniosku, ze sama sobie zyczylabym takiej tesciowej.Moja, na cale szczescie mieszka 2000km ode mnie ;). Slicznie wygladasz, a zdjecie z mezem jest piekne, do wydrukowania i oprawienia w rame.Wszystkiego dobrego dla Mlodych i dla Was jako podwojnych tesciow.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiło mi i dziękuję za tyle serdeczności...
UsuńDziękuję także w imieniu Młodych. Pozdrowionka!
Heh, chciałabym by moja teściowa przeczytała ten post :)))
OdpowiedzUsuńBeatriz; poproś, żeby poczytała ... :)
UsuńTeściowe z całego świata mogłyby pójść do Ciebie na nauki, naprawdę...
OdpowiedzUsuńMiło mi... Praktykuję już kilka lat :) Pozdrawiam.
UsuńTakich 10 przykazan to trzeba by wydrukowac, oprawic i wreczyc kazdej tesciowej nich sie od ciebie uczy :) Moja tesciowa jest na szczescie super ale wiem ze nie wszyscy maja tak rozowo!
OdpowiedzUsuńGratuluje kochana slubu syna i czekam na jakies fotki, mam nadzieje, ze sie zgodza na publikacje :)
Dziękuję Marylko. Praktykuję juz kilka lat. Staram się bardzo. :) Teraz 2 raz...
UsuńZapytam, Młodzi czekają na zdjęcia od fotografa...
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Wspaniałe rady: szczególnie punkt 6 i 8 ;-). Ja mam akurat wspaniałą Teściową, która sama z siebie stosuje je praktycznie wszystkie :D.
OdpowiedzUsuńMiło mi.
UsuńJa też je stosuję... :)
Pozdrawiam.
Witajcie :)
OdpowiedzUsuńTrochę nadrabiam moją 2-tygodniową nieobecność ;)
Ależ się wzruszyłam :)) Ja od 2 lat mam teściową i złego słowa na nią bym nie powiedziała, naprawdę super trafiłam :)
Gratulacje dla Twojego drugiego syna i drugiej córki :)))
Zdjecia chętnie obejrzę :)
Dziękuję w swoim i Młodych imieniu.
UsuńMoże pozwolą pokazać siebie... Zobaczymy.
Pozdrawiam Cię ciepło!
Basiu, ze tego co napisalas, wynika je juz jestes i bedziesz cudowna tesciowa! Oby jak najwiecej takich bylo !!
OdpowiedzUsuńWygladas pieknie wraz z mezem. Zycze wszystkiego dobrego dla Mlodych oraz dla Ciebie i Twojego meza, droga Basiu:)
Serdecznie pozdrawiam:)
Strój miałaś godny królowej! To dowód na Twój niewątpliwie dobry gust.
OdpowiedzUsuńCo do teściowych, to po prostu zależy jakim się jest człowiekiem. Moja akurat nie stara się niczego nauczyć i wychodzi z założenia, że to tylko ja mam mieć na względzie jej honory, nie odwrotnie. Zapomina, że szacunek obustronny to podstawa. W minioną Wigilię urządziła mi awanturę, nie przeprosiła a nawet wyraźnie oczekuje przeprosin. Wiem, że punkt 1 jest absolutnie niemożliwy w moim przypadku i poprzestaję na jak najrzadszych kontaktach z nią.
Chciałabym kiedyś zostać teściową, na razie się na to nie zanosi :(
OdpowiedzUsuńDroga Basiu, nie znam Cię osobiście, ale mam wrażenie, że cytat "teściowo, ty stary rowerze" to do Ciebie nigdy nie będzie pasować :) Z moją byłą teściową utrzymuję nadal pozytywny kontakt, bo to dobra kobieta. Życzę też Twoim Dzieciom, by czerpali przykład z Was i ciągle na nowo odnajdowali w sobie miłość. A to trudna sztuka. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJa wkrótce p[prawdopodobnie zostanę teściową, więc dziękuję Ci za te mądre rady :)
OdpowiedzUsuńPięknie oboje wyglądaliście
A mnie chyba udaje się być nie najgorszą teściową, tak mi sie wydaje :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia super...
wyglądasz jak angielska księżniczka :) Basiu, chlone twoje rady, bo ta jedna z najtrudniejszych ról, ciągle przede mną :)
OdpowiedzUsuń