środa, 7 sierpnia 2013

Egipskie wspomnienia - dzień pierwszy...

Kiedy za oknem mróz, to najlepiej uciekać do ciepłych krajów. Jest styczeń 2008 roku. Tym razem kierunek Afryka - Egipt. Chyba już co drugi Polak był w Egipcie, wielu znajomych było... no właśnie byli na all, potem basen i znów all... i znów all... Tak naprawdę poza hotelem, będąc w Egipcie - Egiptu nie widzieli.

Dzisiaj zdjęcia - akurat jeszcze na terenie kompleksu hotelowego, penetrujemy teren. Nie chce się wierzyć, że w Polsce jest - 20 a tutaj + 20 stopni.
Ranek jest jeszcze chłodny, więc założyłam na tunikę moją ulubioną sztruksową marynarkę. Dzwonimy do bliskich z informacją, że szczęśliwie dotarliśmy do celu:



Oprócz zwiedzania czekają nas tutaj nie lada atrakcje...


Z godziny na godzinę, jest coraz cieplej... za mną za ulicą fragment pustyni, a w głębi Morze Czerwone.
Tak cywilizacja wkrada się w obszar pustynny...




Teraz już można założyć cieniutką tunikę... i moje ulubione płócienne spodnie, które znacie już z Paryża:





Obiekt robi wrażenie, ale poza nim niestety inny świat...



To już nie jest kompleks hotelowy...



Wracamy na obiekt.
Hotelowe bazary od rana kuszą, ale mnie spodobała się ciekawa glazura, dlatego poprosiłam męża, żeby ją uwiecznił na zdjęciu razem ze mną:


Chwila odpoczynku, obiekt był dosyć duży:



Przywitanie z palmą... Dzisiaj jeszcze rekreacyjnie po podróży:


Jutro przed nami pierwszy dzień zwiedzania. Zapraszam serdecznie na kolejne posty...
Przepraszam za jakość zdjęć, ale wtedy podobnie jak w Paryżu, nasz aparat strajkował.
Wycieczka, jak pisałam na wstępie odbyła się w 2008 roku.

Akurat mamy temperaturę jak w Afryce, więc klimaty pod tym względem podobne.

Pozdrawiam ciepło wszystkich odwiedzających w kolejny gorący dzień.

29 komentarzy:

  1. O tak, Basieńko, mamy Aftykę, ja już nie daję rady, padam...
    Piękne zdjęcia, Ty prezentujesz się pięknie, zwłaszcza w tej niebieskiej tunice. Nie byłam w Egipcie więc chętnie z Tobą pozwiedzam...pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu! Ja też już wysiadam z powodu upałów... Z drugiej strony mamy przecież lato. Za kilka dni pokażę zupełnie inny Egipt.Pozdrawiam gorąco w gorący wieczór!

      Usuń
  2. Ja nie byłam i nie wiem, czy będę. Jakoś mnie taki kurortowy świat nie nęci, a prawdziwy Egipt teraz strach odwiedzać... Za to piękniasta ta tunika z długim rękawem - jestem wielką miłośniczką takowych! Spodniami to się już zachwycałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też Sivko z mężem nie przepadamy za taki obiektami, ale tam raczej w namiocie się nie da mieszkać... W następnym postach pokażę Egipt bogaty i ten biedny, nawet bardzo... same skrajności. Kulturą Egiptu fascynowałam się już od dziecka, oczywiście starożytnego. Tuniczkę z długim rękawem bardzo lubiłam, ale się dawno wysłużyła, a tę drugą jeszcze noszę. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Wspaniała wycieczka:) Zazdroszczę; nie byłam w Egipcie, mam nadzieję, że jednak kiedyś tam pojadę. Piękne widoki, wspaniały hotel. Obie tuniczki bardzo mi się podobają:)
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Soniu. W następnych postach przybliżę kulturę i współczesne życie Egiptu. Pozdrawiam również ciepło w ten upalny wieczór. Nie ma już czym oddychać, naprawdę jak w Afryce.

      Usuń
  4. No dziś ewidentnie egipskie temperatury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Małgosiu, pisząc 1 post, który jest tylko wstępem przed dalszymi na temat kultury Egiptu, czułam się jakbym znów tam była... Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  5. Preciosas fotografias, y tu estas guapisima. Besos, si quieres nos seguimos

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muchas gracias. Bienvenido al resto. Saludo con gusto!

      Usuń
  6. Piękna wycieczka, hotel, widoki i świetne stylizacje. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu. O kulturze i zabytkach będzie w kolejnych postach. Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  7. Wycieczka była fantastyczna:) Ja nie byłam jeszcze w Egipcie i muszę przyznać, że nie ciągnie mnie tam specjalnie- z wielu powodów. Ale na zdjęcia miło popatrzeć. Fajne masz te szerokie spodnie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Prawdziwy Egipt dopiero pokażę. Cieszę się, że podobają Ci spodnie, mam je od 2005, objeździły wiele miejsc i nadal wiszą w szafie. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  8. Znów miłe zwiedzanie i chętnie poczekam na ciąg dalszy:)))bardzo lubię tuniki ze spodniami:)))Twoje są śliczne:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZiękuję Reniu! Był czas, że uwielbiałam tuniki, mam ich sporo... Ten tydzien jest dla mnie wybitnie trudny, ale oczywiście, ze będzie dalszy ciąg o Egipcie. Zapraszam i pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  9. Piekne zdjecia - zazdroszę wycieczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zapraszam na dalszą część. Na razie, to tylko krótki wstęp. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  10. dziękuję za miłe słowa na blogu - jesteś Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Swietne zdjecia,ja w Egipcie nie bylam i tez mnie tam nie ciagnie ale chetnie zobacze kolejne zdjecia:)))

    Pozdrawiam i zapraszam do wspolnej obserwacji;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie. Zapraszam na dalszą część już za kilka dni. Chętnie do Ciebie zerknę. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  12. ale ekstra! nigdy nie byłam w Egipcie, fajnie będzie popodróżować po nim z Tobą:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam Taro, już niebawem dalsza część - relacja z całodniowej wycieczki. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  13. Rzeczywiście posiedzieć w zimie w takim klimacie. Ja jeżdżę tam tylko w lecie i wtedy jest znacznie cieplej ale lubię popływać w cieplutkim morzu wiec i tak jestem zadowolona.Serdecznie pozdrawiam.
    http://balakier-style.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, my z mężem wolimy raczej zimą, bo jesteśmy nastawieni na zwiedzanie a latem temperatura na takie długie całodniowe wycieczki, jak dla nas jest zabójcza. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  14. Przepiękne zdjęcia. W Egipcie nigdy nie byłam, ale mam głęboką nadzieję, że kiedyś tam zagoszczę ;) Wyglądasz ślicznie, a i mam bardzo podobne spodnie Kochana ;) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie. My byliśmy trzy razy z mężem w zupełnie innym miejscu ze względu na cel zwiedzania. Już za kilka dni zapraszam na relację z Doliny Królów i Świątyni w Luksorze i Karnaku. Zasyłam całuski !

      Usuń
  15. Oj znam Egipt ,znam ... Nawet mieszkałam
    W
    Nim przez 9 miesięcy ... Ale niewiele z turystycznych miejsc widziałam .... Zostawilam na starość ;)
    Jejku ja nawet piramid nie widZiałam ;))
    Ale spędziłem 2 tygodnie na pustyni na wielbłądzie w drodze do Jordanii i niezliczone godziny ma morzu :))
    ( pracowałam jako Dive Master w polskiej bazie nurkowej w Dahabie )

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem pod wrażeniem... Nam udało się zwiedzić wiele miejsc, zapraszam na dalszą część już za kilka dni. Piramidy i Sfinksa widziałam, będzie o tym także... W lipcu przedstawiałam Orlean, Zamki nad Loarą oraz Paryż. W wolnej chwili zapraszam serdecznie. Moje wspomnienia z podróży opisuję chronologicznie, a pomiędzy tymi postami pokazuję moje spojrzenie na modę. Pozdrawiam jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń